Jeszcze jakiś czas temu sprawa wydawała się jasna. Zwolennicy PiS przewyższali zwolenników PO pod względem intelektualnym i moralnym, przywiązania do tradycyjnych wartości, takich jak rodzina i patriotyzm. W porównaniu z nimi „obrońcy demokracji” walczący o względność słowa i monopol na prostytucję polityczną, przysłowiowe miejsce przy korycie, wypadali bardzo źle.
Niestety, po 3 latach cenzury i propagandy w TVP, duża cześć sympatyków „dobrej zmiany” pozbawiona dostępu do wielu informacji, zatraciła orientację w rzeczywistości. Uważam, że najbardziej adekwatnym określeniem pisowskiego leminga jest jednobitowiec (PiS – nie PiS).
Jednobitowcy skaczą do gardła każdemu, kto przytoczy niekorzystne fakty dla rządzących i skrytykuje PiS. Jest to dokładna kopia zachowań, charakterystycznych dla „obrońców konstytucji”. W obydwu przypadkach racjonalne myślenie i refleksja są nieobecne. Obydwie grupy nie widzą, że narracja amerykańskiej chronionej przez Departament Stanu USA stacji TVN i rządowej TVP ma wspólny cel – utrzymać w stanie wzburzenia emocjonalnego obydwie grupy – w stanie uniemożliwiającym refleksję, i autonomiczną analizę sytuacji.
Jeżeli nie jesteś za PiS-em, jesteś ruskim agentem. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, ten rodzaj reakcji u jednobitowców jest bardzo częsty.
Wspólne elementy narracji w TVN i TVP
Wspólnym, solidarnie powtarzanym kłamstwem przez obydwie stacje jest fałszywe etykietowanie PiS-u i PO et consortes. Pierwszą fałszywą etykietą jest słowo „opozycja”. Wystarczy trochę pomyśleć, aby stwierdzić, że słowo „opozycja” nie pasuje do stronnictwa niemieckiego, które jest współczesną targowicą. Czy reprezentanci interesów zagranicy powinni być nazywani „opozycją”? Opozycja względnie totalna opozycja jest stałym elementem narracji pisowskiej i narracji TVN.
Drugą fałszywą etykietą używaną przez TVN i TVP jest słowo prawica (Zjednoczona Prawica) używane w stosunku do PiS. Dla każdego, kto jest w stanie uczciwie (na podstawie czynów) porównać deklaracje z rzeczywistym działaniem PiS, wie, że nazwą bardziej adekwatną jest zjednoczona lewica (socjaliści względnie socjaldemokracja) z domieszką bezobjawowej prawicy (casus Gowina z czasów jego działalności w PO).
Na koniec moja krótka odpowiedź skierowana do jednobitowców ( PiS- nie Pis).
Poszukajcie innych źródeł informacji. Nie bierzcie udziału w atakach na polską prawicę. Wasi polityczni ulubieńcy ( nie wszyscy, ale większość) uzyskali koncesję na „prawicową” działalność od wrogów Polski. Jak pokazuje praktyka są powołani, aby tumanić najbardziej patriotyczny elektorat i nie dopuścić do powstania obozu prawdziwej narodowej i wolnościowej prawicy.
Ostatni akapit – samo sedno.
Dziś najbardziej szkodliwym podziałem wśród Polaków jest podział pomiędzy zwolennikami prawicy narodowej i wolnościowej a zwolennikami PiS, którzy coraz bardziej upodabniają się w swoich fanatycznych reakcjach do “kodomitow”.
Jest jeszcze jeden problem, to na podstawie moich obserwacji – sporo normalnych zwolenników PiSu zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy, że poza PiSem po prawej stronie jeszcze coś w ogóle jest. A ci, którym coś tam świta mają często wdrukowaną zbitkę pojęciową typu “skrajna prawica”. Dochodzi więc kwestia przełamania monopolu informacyjnego na jakąś większą i znaczącą skalę.
Tak właśnie został zaprojektowany cały ten system – jako układ domknięty. Gdzie się człowiek nie obróci tam stale towarzystwo z tego samego rozdania + media, sondażownie itd. itd. Za to od czasu do czasu są ponawiane próby skokowego pchania tego wszystkiego jeszcze bardziej w lewo, a tu jakiś Palikot, a tu jakiś Petru… Prędzej czy później na pewno znowu z czymś takim wyjadą.
Ja jeszcze wkleję coś takiego: materiał poglądowy potwierdzający, że jednobitowców (PiS – nie PiS) nic nie obchodzi rzeczywistość, to czy jest jakakolwiek inna prawica i jak jest naprawdę. Wszystko, co nie z PiS-u, to ruska agentura lub SB
Zasada jest prosta i bolszewia stosuje ją od dawna – ponieważ większość raczej nie przepada za myśleniem to trzeba mieć do walenia coś prostego jak cep. Tak funkcjonuje “faszysta”, “antysemita” itd., a teraz “ruski agent”. I sprawa załatwiona, można dalej spokojnie robić swoje.
“Prawdziwa prawica”. Śmiać mi się chce, jak to czytam, kto jest tą niby prawdziwą prawicą? Ten co po 70. zmienia panienki jak rękawiczki? A może ten, co sprzedał Ruch Narodowy obecnemu kumplowi Palikota (od zakładów browarniczych)? A może ten z Lublina, co za 15 patyków miesięcznie każdego wyzwał od ruskich agentów i ubliżał katolikom, po czym wypiął się nawet na “najlepszego przyjaciela”? A może Pan Ciasteczko, głosujący w każdej ważnej ustawie ramię w ramie z Targowicą? A może renegat od Ciasteczka, ojciec premiera, co chciałby sprowadzać uchodźców i domaga się ocieplenia kontaktów z Putinem? Też po kilku rozwodach, jak były przyjaciel ” Pana Pastora”. A może Prawica Rzeczypospolitej? Co równie bohatersko, jak walcząc o życie, walczyło o rozbicie PiS-owskich rządów w 2006? A może osobiście, lider tej formacji, co “przez przypadek” zapomniał zagłosować przeciwko prezydenturze Jaruzelskiego? A może Pan z Wrocławia powtarzający gospodarcze brednie Korwina?
To nie jest żadna “prawdziwa prawica”, tylko szambo, w którym nie ma miejsca na Boga, Honor i Ojczyznę. Chodzi tylko o prywatne korzyści. Różnej maści, bo jeden woli kasę, drugi sławę, trzeci panienki. I to samo jest w PiS-ie, co pokazały nam niezliczone przypadki. Tak, jak zgadzam się, że PiS zaczyna w wielu momentach przeginać pałkę, to twierdzę, że nie ma w Polce żadnej “prawdziwej prawicy”, w której widać cokolwiek innego.
Właśnie pomieszałeś szambo z prawicą, Migorr. Wrzuciłeś do niego Prawicę RP, która odeszła od PiS z powodu ich cynizmu i obłudy. Poglądy Brauna w tej kwestii mnie niepokoją, ale żeby znać do końca szczegóły trzeba by mu zadać dużo konkretnych pytań. O reszcie nie chcę nawet się wypowiadać
Limuzyno, konkretnie:
Kto jest dla Ciebie prawdziwą prawicą?
1. Nieopierzeni narodowcy, którzy powinni się bardzo intensywnie uczyć każdego dnia
2. Prawica RP
3. Część środowisk, podkreślam cześć środowisk tzw. wolnościowców. Korwina wykluczam. Niestety środowisko jest tak zainfekowane liberalizmem, że sami nie dostrzegli,że paradoksalnie stali się w wielu kwestiach zwykłymi lewakami.
4. Środowisko skupione wokół Brauna
Reasumując- słabo. Powinna powstać koalicja.