Na co dzień na śmierć ze sobą pożarci komercyjnie niepokorni (konsekwentnie promuję określenie swojego autorstwa) Karnowscy i Sakiewicz zgodnie oburzyli się na mural, który powstał przy Dworcu Gdańskim z inicjatywy sponsorowanego przez polskich podatników a uprawiającego antypolonizm muzeum Polin.
Mural poświęcony stalinowcowi Baumanowi, w miejscu, z którego na dolarami usłaną emigrację się po marcu 68 udał.
Nie ma w tym nic dziwnego (że mural powstał – nie że Karnowscy i Sakiewicz oburzeni), wszak min.Gliński od czasu publikacji DoRzeczy rżnie modelowo głupa, że nie on mianował do Rady POLIN takie osoby jak Ewa Malinowska -Grupińska, Małgorzata Niezabitowska, Adam Daniel Rotfeld, Ryszard Schnepf czy Marian Turski,
udając, że nie wie, iż zgodnie ze statutem Muzeum mógł zwyczajnie podpisania się pod tymi nominacjami odmówić, a bez jego podpisu byłyby one nieważne.
Ale zostawmy chwilowo Glińskiego – on ma niewyczerpany potencjał autokompromitacji.
***
Prof. Cenckiewicz zamieścił na Twitterze info, że twórca muralu o Baumanie dostał od polskiego rządu stypendium w wysokości 200 tys. zł.
To doskonała wiadomość!
200 tys. zł to dużo pieniędzy (spokojnie na kawalerkę w Warszawie wystarczy) i jeśli ktoś ma kłopoty mieszkaniowe, to wystarczy że sobie jakiegoś stalinowca wybierze, bohomaza na jakimś wiadukcie nabazgrze i rękę do polskiego rządu po 200 tysięcy wyciągnie!
I wcale nie musi być niepełnosprawny!
Jest tylko mały problem techniczny:
do kogo konkretnie rękę po te 200 tys zł wyciągnąć?
Do Gowina czy jednak do Glińskiego?
Gowin zasłynął wywaleniem 2 baniek na grant dla Bilewicza na badanie epidemii polskiej „mowy pogardy” i pół bańki dla autorki grepsu śmierć Polaka to biologia, śmierć Żyda to metafizyka Engelking-Boni na tropienie polskiego antysemityzmu, czyli chyba się nadaje?
Ale i Gliński, tak zaciekle broniący fundacji córek Rzeplińskiego i Komorowskiego nie gorszy?
Albo wziąć od obu i wyjdzie 400 tys zł, co już na fajne mieszkanko dwupokojowe w stolicy wystarczy?
***
Kiedy ponad rok temu opublikowałem na blogu tekst i zdjęcia, dowodzące , że minister kultury Piotr Gliński promowal na frontonie podległego sobie Narodowego Instytutu Audiowizualnego tegoż Baumana, na pisowskich blogowiskach zostało to przyjęte niemiło, co zrozumiałe, bo potencjalna kasa to jednak kasa.
Ale w dyskusji się okazało, ze Gliński trzymał na stanowisku tej narodowej (kwestia do ustalenia o jaki naród chodzi) instytucji …. Michała Merczyńskiego! Cytuję:
„Zajrzyj do BIPu, to się dowiesz. Że kieruje tą instytucją Michał Merczyński. https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Merczy%C5%84ski (link is external)
To ten od Malta Festival Poznań.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Malta_Festival_Pozna%C5%84 (link is external)
W tym roku zaprosili Olivera Frljića. Tak, tak, tego od „Klątwy”. Więcej tutaj:
http://malta-festival.pl/pl/festival/news/platforma-balkany-idiomem-malt… (link is external)
i tutaj:
http://malta-festival.pl/pl/festival/news/oswiadczenie-malta-festival-po… (link is external)
W 2014 Malta Festival zaprosił spektakl Rodrigo Garcíi „Golgota Picnic”
Ale życie czasem potrafi sprawić przyjemność i choć nie jest to przyjemność w wymiarze 200 tys zł stypendium od pisowskiego rządu, na promowanie stalinowców, ale okazję do przypomnienia moich tekstów o promowaniu przez Glińskiego stalinowca Baumana mam wręcz wymarzoną
***
No to teraz tekst z 9 marca ub roku o Baumanie:
Minister Gliński promuje Zygmunta Baumana
Przedwczoraj, robiący specjalizację z hydrauliki minister Gliński w programie rozrywkowym pt Gość Wiadomości (link is external)o uszczelnianiu abonamentu opowiadał.
Tym razem naczalstwo było czujne i zamiast redaktora Ziemca, który już raz ekscelencję ministra niewygodnymi pytaniami wnerwił, honory studia pełniła red. Holecka, która przez kilkanaście minut zajęta była spijaniem ekscelencji z ust, co pozytywnie wpłynęło na szczerość interlokutora, a mnie na szczerości to zależy najbardziej.
A spiła między innymi i takie, bezcenne passusy:
1:38 – media publiczne to jest nasze dobro narodowe
6:38 – płacimy podatki, z których utrzymujemy operę narodową, filharmonie narodową, stadion narodowy.
Oj tak, tak!
Tego mi właśnie było potrzeba!
Bo minister tyle ma pod sobą, że nie o wszystkim pamięta, a płacimy tez podatki na Narodowy Instytut Audiowizualny.
I ten Narodowy Instytut Audiowizualny podlega – a jakże – Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego (link is external), a zarządza nim dyrektor wraz z pięcioosobową Radą.
No to ja wczoraj zrobiłem sobie na pamiątkę zdjęcie tego „narodowego” instytutu:
prawda, że śliczne?
Ale co to za awantura?! Co to za tupanie?! Jaka Hajnówka?! Jaka czerwona Hajnówka?!
To stolyca jest!.
Kto to Zygmunt Bauman?
No jak to kto:
Zygmunt Bauman to taki żołnierz wyklęty! I to jak jeszcze. A że marzec to miesiąc żołnierzy wyklętych, to pasuje jak znalazł.
Tym bardziej, że ten instytut (narodowy) znajduje się w linii prostej jakieś 300m od służewskiej Łączki, na której kilkanaście miesięcy temu wspaniała drużyna prof. Szwagrzyka odkryła kolejne doły śmierci, i które jeszcze platformiarska władza kazała zasypać, bo cicho sza cicho sza – pssst…!
No, z zawodu to ten zmarły kilka miesięcy temu Bauman Zygmunt był socjologiem i zawodowym guru tegoż ministra Glińskiego, socjologa, czyli wszystko, jak to mówią, gra i bucy.
A jak się wczytać w metkę tego instytutu (narodowego), to okazuje się, że przewodniczącą Rady (link is external)Narodowego Instytutu Audiowizualnego jest Agnieszka Holland co wiele tłumaczy, przynajmniej mnie, a promocję żołnierza wyklętego Zygmunta Baumana w szczególności.
A co to ma wszystko wspólnego z abonamentem?
A tylko tyle, że skoro już ten tak lubiący Zygmunta Baumana i odmieniający na okrągło przymiotnik narodowy minister Gliński, za to uszczelnianie abonamentu się zabrał, to wypadałoby, aby oprócz uszczelek zaopatrzył się w więcej kitu – bo na tym, co prezentuje, to daleko nie zajedzie.
Nawet u red. Holeckiej.
***
A teraz mój drugi tekst, opublikowany 2 tygodnie później, gdy w wyniku afery, po Baumanie na frontonie Narodowego Instytutu Audiowizualnego tylko cudzysłów został
Presja ma sens! Min. Gliński już nie promuje Baumana!
Co jest dla człowieka najważniejsze?
No jak to co: korzenie!
Stąd też i określenie kogoś, kto się na swoje środowisko rodzinne i koleżeńskie wypiął: wykorzeniony.
Każdy, kto widział, jak prawdziwe korzenie wyglądają rozumie, jak trudno się od swoich rodzinnych i środowiskowych korzeni ot tak odciąć – to i wielu się nie odcina, a jak odcina, to z wielkim trudem.
Tak też było zapewne w przypadku ministra od kultury, socjologa Glińskiego Piotra, który jeszcze parę dni temu Wielkiego Polaka, socjologa nad socjologami i swego zawodowego guru Baumana Zygmunta promował na froncie podległego mu Narodowego Instytutu Audiowizualnego, której to promocji poświęciłem osobny tekst, (link is external) stosownymi zdjęciami opatrzony.*
Dziś już na frontonie Instytutu (Narodowego, a jakże) Bauman Zygmunt nie straszy. I tylko cudzysłów po nim został
Cóż się stało?
No, najwyraźniej kilka dni temu, kiedy jeszcze Wielki Polak Bauman Zygmunt był i straszył, zaszła w ministrze Glińskim zmiana:
odciął się od swoich (środowiskowych) korzeni.
Pochlebiam sobie, że mu w tej bolesnej operacji swoim życzliwym tekstem pomogłem, bo ja to do pomocy pierwszy jestem.
I mogę z tego miejsca ministrowi Glińskiemu obiecać, że mu w dalszym ciągu pomagał będę.
Nie jestem głodny splendorów, toteż i nie wykluczam, że oprócz mojej, życzliwej i bezinteresownej publicystyki, pomogły ministrowi Glińskiemu w podjęciu tej przykrej dla niego decyzji… słupki.
Sondażowe.
Bo PiSowi spada i choćby skały … a, bądźmy eleganccy – łkały, to żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne jest czarne (to nie ja – to Prezes, TEN Prezes).
A że dziś ostatni dzień marca, miesiąca poświęconego Żołnierzom Wyklętym, w którym Telewizja Rządowa, na którą minister Gliński abonament właśnie uszczelnia, emituje na przykład serial „Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać” w którym zobrazowani są tacy Baumanowie w mundurach KBW, którzy tych Żołnierzy Wyklętych ścigają i mordują, to po co słupki bardziej wk…ć ?
Żeby bardziej jeszcze spadły?!
————–
http://niezalezna.pl/225750-morderca-mural-z-towarzyszem-baumanem-zostal-juz-poprawiony
https://dorzeczy.pl/kraj/57454/Minister-Glinski-powolal-czlonkow-Rady-Muzeum-POLIN.html
http://wprawo.pl/2018/03/23/minister-gowin-o-grancie-badanie-mowy-pogardy-dowod-niezaleznosc-nauki/
http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/minister-glinski-promuje-zygmunta-baumana
http://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/presja-ma-sens-min-glinski-juz-nie-promuje-baumana
Ewaryst Fedorowicz
Prawda się przebija :-)