W ciągu ostatnich kilku miesięcy w Niemczech doszło do gwałtownej zapaści w dziedzinie dbania o bezpieczeństwo obywateli, a także poszanowania standardów demokratycznych w dyskursie publicznym. Wolność słowa w niemieckich mediach jest zagrożona. Medialna cenzura blokuje dostęp do wielu podstawowych informacji i uniemożliwia swobodną dyskusję na temat polityki imigracyjnej aktualnego rządu.
Wydaje się, że Niemcy w ostatnim czasie stały się chorym człowiekiem Europy.
Z powodu niepokojących przypadków naruszenia podstawowych standardów związanych z bezpieczeństwem przebywających na terenie Niemiec obywateli z innych państw, a także brakiem działania w sprawie tzw. stref NO – GO, wydaje się, że publiczna debata na forum UE na temat sytuacji u naszych zachodnich sąsiadów jest niezbędna. Jak donosi “Tagesspiegel”: arabskie gangi terroryzują Berlin, panuje atmosfera strachu. Kierowane przez arabskie rodziny powiązane ze zorganizowaną przestępczością gangi zastraszają ofiary przestępstw, świadków i całe społeczności lokalne, tworząc “równoległy system wymiaru sprawiedliwości”.
Niemcy a sprawa Polski
Wielu niezależnych komentatorów zwraca uwagę, że ostatnie ataki niemieckie na Polskę mogą być spowodowane zapowiadaną emancypacją Polski – porzuceniem roli wasala i planowanym uniezależnieniem gospodarczym. Nie bez znaczenia jest także permanentnie zamiatana pod dywan przez działającą w Polsce niemiecką agenturę wpływu sprawa reperacji wojennych, wyceniona na kwotę 845 mld dol.
Po potwierdzeniu faktu, że Polska nie zrzekła się nigdy odszkodowań, Niemcy są zobligowane do zapłaty określonej w polskich raportach reperacji. Fakt braku zgody ZSRR na to, aby NRD zapłaciła PRL po wojnie odszkodowanie nie ma najmniejszego znaczenia. Oficjalnie Polska odzyskała niepodległość po 1989 roku.
______________________________________________________________________
Fot. PAP/EPA/SEBASTIAN KAHNERT) / pi-news.net/
Polecam poniższą rozmowę z dziennikarzem Witoldem Gadowskim:
Gadowski o atakach imigrantów w Niemczech: Mamy wojnę cywilizacji. “Ci młodzi mężczyźni czują się bezkarni, są usprawiedliwiani ideologią islamu”
“W Europie doszło do rozbrojenia ideologicznego. Europa dała się rozbroić, bo wszystko jest lepsze od chrześcijaństwa. Europa walczy z chrześcijaństwem, nie mając w zamian niczego do zaproponowania. Rozbrojenie ideologiczne powoduje, że w Europie zaczyna panować pomieszanie, konfuzja. Nikt nie wie, jak się ma zachować. To się wiąże z terrorem politycznej poprawności, który trwa w Europie od kilkudziesięciu lat. On obezwładnił już wszystkich. I dlatego nikt nie chce się wychylać.
Tak Pan tłumaczy milczenie ws. sylwestrowych ataków?
To ma swoje znaczenie. Nikt nie chce się wychylać, ani ponosić odpowiedzialności za podejmowanie radykalnych decyzji. Dlatego np. oficerowie policji są obezwładnieni, media są obezwładnione polityczną poprawnością i cenzurą, jaka się z nią wiąże. To wszystko razem sprawia, że ci młodzi mężczyźni, którzy zachowują się jak przestępcy, czują się bezkarni, czują, że Europa nic nie może w ich sprawie zrobić. Europa jest zbyt słaba, by coś zrobić. W Niemczech doszło do ataków na kobiety, próba gwałtów, gwałtów rabunków. Ale doszło również do zbezczeszczenia katedry w Kolonii.
W jaki sposób?
Muzułmanie załatwiali się na murach katedry. To było symboliczne, symbolicznie zaatakowano symbole religii panującej do niedawna w Europie. Muzułmanie czują, że ideologia chrześcijańska w Europie jest w defensywie, i z tego korzystają. Bezczynność rozzuchwala. A to pada na podatny grunt (…).”
http://wpolityce.pl/polityka/277372-gadowski-o-atakach-imigrantow-w-niemczech-mamy-wojne-cywilizacji-ci-mlodzi-mezczyzni-czuja-sie-bezkarni-sa-usprawiedliwiani-ideologia-islamu-nasz-wywiad?strona=1
Skoro nawet Policja w Niemczech zaczyna mieć “problemy” sama ze sobą…
“Niemiecki serwis Deutsche Welle donosi w piątkowy poranek, że wśród szeregowych funkcjonariuszy policji w Kolonii narasta bunt spowodowany “kłamstwami” ich szefów mówiących o tym, że nie wiadomo, kim byli sprawcy molestowania kobiet w sylwestrową noc.”
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/ataki-na-kobiety-w-niemczech-policjanci-wiekszosc-to-syryjczycy,609024.html
W takim razie, czy interwencja sił ONZ lub “innych” w Niemczech jest niezbędna? :-)