Nowe wytyczne pomogą w zabijaniu do 9 miesiąca ciąży?

Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet… właściwa nazwa powinna brzmieć komitet ds. likwidacji człowieczeństwa kobiet…

Komitet… uznał, że “wysoce restrykcyjne prawo aborcyjne obowiązujące w Polsce wyrządza krzywdę kobietom, powodując poważne i ciągłe naruszenia ich praw człowieka”

Ale nie chodzi tu o krzywdę zabijanych nienarodzonych dziewczynek, lecz o utrudnienia w pozbawianiu ich życia.

Zdaniem Komitetu prawo aborcyjne w Polsce “zmusza kobiety do kontynuowania niechcianej ciąży, szukania nielegalnych i ryzykownych możliwości jej przerwania lub podróżowania za granicę w celu uzyskania dostępu do opieki aborcyjnej”. /Komitet ONZ przeprowadził dochodzenie…/

pixabay

Nowe wytyczne pomogą w zabijaniu do 9 miesiąca ciąży?

Skoro w tej chwili nie możemy szeroko otworzyć tej bramy z powodu braku większości w Sejmie, otwieramy furtki

– powiedział Tusk.

“Nie chcę, żeby to zabrzmiało dwuznacznie, ale szukamy takiego sposobu działania, oczywiście zgodnego z prawem, które w praktyce umożliwi dostęp do legalnej aborcji kobietom, które z różnych powodów do tej aborcji powinny mieć prawo. I dlatego przygotowaliśmy wytyczne” – tłumaczył Tusk. /Wytyczne dla lekarzy w sprawie aborcji…/

Tzw. przesłanka psychiatryczna umożliwi aborcję do momentu samego porodu. “Przerwanie ciąży w każdym momencie będzie dopuszczalne” – potwierdza Anna Żukowska.

Komentarz graficzny Barbary Pieli był reakcją na wpisy Żukowskiej na T/X

Jeżeli dziecko jest “zagrożeniem dla zdrowia psychicznego” kobiety jedno zaświadczenie od psychiatry powinno wystarczyć do przerwania ciąży.

“jeśli będzie żądanie drugiego orzeczenia lekarza bądź zwoływania konsylium, to należy uznać to za utrudnianie dostępu do procedury medycznej, która jest w koszyku świadczeń gwarantowanych” – stwierdziła minister Leszczyna /Jedno orzeczenie jest podstawą do przerwania ciąży/

________________________________________________

Makabryczny sprzęt w polskim szpitalu

Działanie maszyny, która trafiła do szpitala w Oleśnicy, opisał były aborcjonista dr Anthony Levatino, który po nawróceniu zaczął walczyć o prawo do życia. “Aborter używa metalowych prętów o różnej grubości, zwanych rozszerzaczami. Wprowadza je do szyjki macicy, zyskując w ten sposób dostęp do dziecka. Maluszek ma już palce u rąk i nóg, a jego serce bije, choć kości są wciąż słabe i kruche. Aborter bierze cewnik ssący i wsuwa go przez szyjkę macicy. Następnie włączana jest maszyna ssąca z mocą 10-20 razy większą niż domowy odkurzacz. Dziecko jest gwałtownie rozrywane na strzępy przez siłę ssania i wciskane razem z łożyskiem do maszyny ssącej” – czytamy w opisie.

“Kiedy doktor włączył maszynę ssącą, usłyszałam przerażające dźwięki… siorbanie, przełykanie… wysoki ton… wyglądało to tak, jakby wąż odkurzacza zadławił się czymś! To było okropne i przerażające. Znacznie gorszą częścią mojej pracy było opróżnianie maszyny ssącej każdego „dnia zabiegów”, i to nie tylko raz. Szczątki dzieci garściami wpadały do muszli klozetowej, chlapiąc dookoła na całą ubikację i podłogę. Nie cierpiałam wycierania krwi ze ścian, podłogi, spłuczki i sedesu” – to opis aborcji, w której uczestniczyła położna w USA

Oleśnica: Do szpitala trafiły “maszyny ssące” do wykonywania aborcji

O autorze: Aktualności