Nie będzie “Wychowania do życia w rodzinie”? Fajnopolakom rodziny nie będą potrzebne

Pixabay

Stany przyjemności i rozkoszy podobnie jak odczuwanie nieprzyjemności, a także cierpienia są dostępne ludzkiej wrażliwości. Jednak zgodnie z ideologicznymi wytycznymi przeżycia dostępne ludzkiej naturze mają być sprowadzone na poziom zwierzęcy. Nie od dziś wiadomo, że “stadem” pozbawionym dostępu do kultury, które dorastało bez norm moralnych, łatwiej manipulować.

PCh24.pl zawiadamia, że w polskich szkołach ulegnie likwidacji nieobowiązkowy przedmiot “Wychowanie do życia w rodzinie”. Zgodnie z nowymi wytycznymi pojawi się edukacja zdrowotna (od września 2025 roku)

PCh24.pl przypomina wypowiedź jednego z głównych ekspertów tego projektu, pana Izdebskiego, który powiedział:

Moim cichym wyzwaniem jest przyczynienie się do tego, by jak najwięcej kobiet w Polsce umiało wybrać fizyczną przyjemność, a nie czekanie latami na »głębokie uczucie«, jeśli tylko tego chcą (…) Kobieta także, jak mężczyzna, ma prawo nie umawiać się na związek, tylko na sam seks.

Od wielu lat w lewackich periodykach ukazują się porady jak zdradzać męża i czerpać z tego powodu satysfakcję. Toczy się też kampania o uznanie prostytucji za normalną, atrakcyjną i przynoszącą spełnienie pracę, a aborcję jako podstawowe „prawo człowieka”. Nie we wszystkich państwach „postęp” toczy się w równym tempie. W Polsce właśnie nadarza się sposobność, aby za jednym zamachem przyśpieszyć depopulację i demoralizację.

“Demoralizacja”… właściwym słowem byłoby zbydlęcenie. Nieżyjący już Krzysztof Karoń zwracał uwagę, że celem ideologii Lgbt jest degeneracja ludzi do poziomu zwierząt. Z tego powodu likwiduje się w szkole elementy wychowania i zastępuje niezwykle destrukcyjną „edukacją seksualną” dla dzieci. Do tego dochodzi brak klasycznej edukacji.

Wydaje się, że tego typu propozycje padają na podatny – zachwaszczony przez neomarksistowską rewolucję, grunt.

Znana jest wypowiedź nastoletniego uczestnika wiecu Trzaskowskiego, który narzekał na szkołę, która nie uczy go prać i gotować oraz tego jak głosować na wyborach. Narzekał również na psychiatrów, którzy traktują pacjentów jak „chorych psychicznie”.

Dzień dobry panie prezydencie. Nie chcę Polski takiej Polski, gdzie psychiatrzy traktują nas jak chorych psychicznie. Nazywają nas atencjuszami. „Tniesz się, nie tnij się. Problem załatwiony”. Tak nie może być.

O planach lewicy dla Polski: Normalizacja aborcji, pornografii i masturbacji w polskich szkołach. Nowe plany MEN.

 

O autorze: Redakcja