«The Lost Boys: Searching for Manhood». W «The Lost Boys» pięciu młodych mężczyzn opisuje swoje doświadczenia z dysforią płciową, gdy zmagali się z poczuciem nieprzystosowania jako mężczyźni i ostatecznym dążeniem do znalezienia spokoju w swoich naturalnych ciałach.
The Lost Boys uzupełniają trylogię filmów poruszających temat terapii afirmacji płci dla osób transpłciowych jako głównej metody leczenia nieletnich i młodych dorosłych doświadczających rozbieżności między swoim ciałem a uczuciami. Film «Trans Mission: What’s the Rush to Reassign Gender?» zbadał etykę medyczną dotyczącą blokowania dojrzewania i hormonów płciowych u dzieci. Wkrótce po tym filmie ukazał się film «The Detransition Diaries: Saving our Sisters», opowiadający historie trzech młodych kobiet, które czuły, że ich życie byłoby łatwiejsze, gdyby zaczęły żyć tak, jakby były mężczyznami. Wraz z premierą „The Detransition Diaries” rodzice młodych mężczyzn, doświadczający podobnych uczuć niepokoju, zachęcili twórców tego filmu do opowiedzenia historii o swoich synach, którzy dorastają na tle negatywnego podejścia do męskości w sensie biologicznym i społecznym oraz mylących przekazów wokół tego, co to znaczy być mężczyzną, który może, ale nie musi, odpowiadać tradycyjnym poglądom na ten temat.
−∗−
The Lost Boys: Searching for Manhood
‹Nikt, kto jest szczęśliwy nie dokonuje tranzycji. Bo jest szczęśliwy.›
[Napisy PL]
♦ ♦ ♦
BONUS:
Rewolucja ideologiczna – dokąd zmierza Polska?
Gośćmi są: Paweł Ozdoba, prezes Centrum Życia i Rodziny oraz Aleksandra Gajek, Analityk Centrum Życia i Rodziny
♦ ♦ ♦
BONUS 2:
Mec. N. Bernaciak: Konwencja stambulska narzuca państwom obowiązek przemycania pojęć z zakresu genderowego do programów nauczania w szkołach
31 stycznia 2024
Konwencja stambulska narzuca państwom obowiązek przemycania pojęć z zakresu genderowego do programów nauczania w szkołach i czyni różnice między kobietami a mężczyznami źródłem strukturalnej przemocy. W dotychczasowych tradycyjnych rolach społecznych mężczyzn i kobiet upatruje źródło przemocy domowej, ale też ogólnie przemocy ze względu na płeć – powiedział mec. Nikodem Bernaciak, starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Premier Donald Tusk wycofał z Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z Konstytucją RP.
Na początku rozmowy gość Radia Maryja wyjaśnił, czym tak naprawdę jest konwencja stambulska i czego ona dotyczy.
– Konwencja stambulska to dokument prawa międzynarodowego, umowa międzynarodowa udostępniona do podpisu w 2011 r. w Stambule, która była ratyfikowana od 1 sierpnia 2014 r. w poszczególnych państwach Europy. Jest to konwencja Rady Europy, a nie Unii Europejskiej. Stronami umowy są takie państwa, jak np. Ukraina, Mołdawia czy Turcja, czyli kraje, które nie należą do Unii. Pomimo nazwy – konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet – są tam zawarte treści, które wzbudzają duże wątpliwości, jeżeli chodzi o ich zgodność z konstytucjami poszczególnych państw, takich jak Polska, ale też z porządkiem prawa naturalnego. Chodzi o ideologię gender. W tym dokumencie słowo gender wielokrotnie zastępuje słowo płeć i zostało to ukryte przed opinią publiczną – podkreślił starszy analityk Centrum Badań i Analiz Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Mec. Nikodem Bernaciak zaznaczył, że w Polsce pojęcie gender zastąpiono pojęciem „płci społeczno-kulturowej”. To właśnie przede wszystkim ideologia gender jest źródłem zastrzeżeń wobec konwencji stambulskiej.
– Konwencja stambulska narzuca państwom obowiązek przemycania pojęć z zakresu genderowego do programów nauczania w szkołach i czyni różnice między kobietami a mężczyznami źródłem strukturalnej przemocy. Tzn. upatruje w dotychczasowych, tradycyjnych rolach społecznych mężczyzn i kobiet źródło przemocy domowej, ale też ogólnie przemocy ze względu na płeć. Tego typu uźródłowienie tej przemocy jest niezgodne z prawdą, niezgodne z porządkiem prawa naturalnego. Tego typu programy nauczania przekazywałyby dzieciom nieprawdę – wyjaśnił gość audycji „Aktualności dnia”.
Warto zwrócić uwagę na cel konwencji stambulskiej i zmiany, jakich planuje dokonać w poszczególnych państwach, m.in. w Polsce.
– Formalnym celem konwencji stambulskiej jest zapobieganie przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Tymczasem, kiedy spojrzymy na wskaźniki faktycznie zweryfikowanego odsetka przypadków przemocy domowej, to okaże się, że państwa naszego regionu (Polska) mają najniższe wskaźniki przemocy domowej w całej Europie. (…) W Polsce ta konwencja nie przyczyniła się do istotnego polepszenia stanu ofiar przemocy domowej. Natomiast to, co zmieniła w Polsce, to jest słownik związany z ideologią gender. Można powiedzieć, że w takich państwach jak Polska konwencja stambulska nie była potrzebna. Wprowadziła ona niebezpieczne treści, co jest źródłem zastrzeżeń wobec tego dokumentu – powiedział mec. Nikodem Bernaciak.
Konwencja stambulska została w Polsce ratyfikowana w kwietniu 2015 r. przez ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, pomimo sprzeciwu licznych organizacji pozarządowych (prezydium Konferencji Episkopatu Polski czy Instytutu Ordo Iuris).
W Czechach czy na Słowacji konwencja stambulska nie jest ratyfikowana. [czytaj więcej]
Pod koniec stycznia senat Republiki Czeskiej nie ratyfikował konwencji stambulskiej, która kwestionuje istnienie dwóch płci i promuje ideologię gender. Politycy wskazali, że w krajach, gdzie przyjęto dokument – przemoc domowa nie zmniejszyła się. [więcej]
____________
−∗−
Czeski @SenatCZ odrzucił ratyfikację Genderowej #KonwencjaStambulska!
Portal @SeznamZpravy ujawnił, że przed głosowaniem senatorowie czytali analizę @OrdoIuris z 2020 r.
Alternatywą dla genderowej konwencji jest #KonwencjaPrawRodziny, która także chroni przed przemocą domową.… https://t.co/zNA4CVjA7G— Nikodem Bernaciak (@n_bernaciak) January 30, 2024
−∗−
Powiązane tematycznie:
Łoże Prokrusta
Dożyliśmy czasów, w których większość zaburzeń psychicznych przestaje być leczona z powodu… ooogromnego postępu. Chodzi o “postęp” w medycynie, psychiatrii i seksuologii zdominowanych przez ideologię. […]
____________
Życie trans czyli co warto wcześniej przemyśleć
Jako dziewczyna nie byłam szczęśliwa, co oznaczało, że jestem chłopcem i transseksualistą. Więc po prostu wzięłam lekarstwo, które mi podano. Powiedziano mi, że dostaję lekarstwo i już więcej nie będę chciała się zabijać. I to nie była prawda. […]
____________
Ideologia tożsamości czyli gdzie te kobiety
Scott wyraziła frustrację z powodu obecnego stanu społeczeństwa, w którym dzieci są uczone, że mogą być kimkolwiek zechcą, nawet udając koty lub inne byty niebędące ludźmi. Wyraziła również zaniepokojenie rządem, systemami szkolnymi i personelem medycznym uczącym dzieci, że mogą zmieniać płeć. […]
____________
‘The Disappearing Male’ czyli gdzie znikają mężczyźni
Chłopcy są obecnie znacznie bardziej narażeni na ADHD, autyzm, zespół Tourette’a, porażenie mózgowe i dysleksję. Film przygląda się wnikliwie i z niepokojem temu zjawisku, które wielu lekarzy i badaczy podejrzewa obecnie o odpowiedzialność za te problemy: cały szereg powszechnych chemikaliów, które są dziś wszechobecne w naszym świecie. […]
____________
‘Wycie duszy’ czyli zderzenie młodości z sumieniem
Sumienie jest, ma je każdy i sumienia nie da się usunąć. Wbrew temu, co różni nowocześni, czy ponowocześni mędrcy próbują nam wmówić. Natomiast sumienie może być tłumione, może być głuszone. […]
−∗−
Tłumaczenie automatyczne.
“Ustawa o samookaleczeniu” wprowadza chaos w głowach dzieci! [9min, lektor PL]
“Film nie jest dostępny”
A propos tematu
Upośledzeni moralnie degeneraci, osoby zaburzone psychicznie oraz beneficjenci tego procederu ględzą od lat, że płeć nie jest zdeterminowana przez biologię.
Kłamią. O płci decydują chromosomy. Aby zmasakrować w sobie pleć trzeba radykalnie ingerować właśnie w biologię okaleczając biologiczne ciało, wycinając różne narządy- zewnętrzne i wewnętrzne oraz brać hormony – oszukując biologię. Czyli biologia ma nie tylko coś wspólnego z płcią, ale o niej decyduje.
Biologiczny menel Kowalski, lecz mentalnie Caryca Katarzyna i… leczyć tego nie można?
Już działa.
Formalnie ustawodawstwo CCCP miało na celu “prawa chłopów i robotników”, a w rzeczywistości chodziło o poddanie ich przemocy, wyzyskowi, indoktrynacji i zabijanie opornych.
Podobnie jest i dziś – wystarczy wyszczekać, że Dzieci mają Prawo do bycia gwałconym, sory, seksedukowanym, i już można każdego, komu się to nie podoba, zwyzywać od nienawistnika który chce odbierać Dzieciom ich Prawa.
Dla wyszczekanego lewaka nie jest problemem, aby Tortury nazwać Miłością.