Dzisiaj, 30 listopada 2020, odnotowano 5733 przypadków zakażenia koronawirusem i 121 związanych z tym zgonów {TUTAJ}. To ciekawe, bo trzy dni wcześniej zakażeń było 17060, a zgonów 579, czyli ponad trzy razy więcej {TUTAJ}. Jak to wyjaśnić? W niedzielę wykonano ok. 24 tys. testów, a w piątek ok. 50 tys. czyli dwukrotnie więcej. To jednak nie tłumaczy wszystkiego. Wyjaśnienie znalazłam w artykule w Portal.abczdrowie.pl “Koronawirus w Polsce. Diagności mają dosyć. “Nawet my nie wiemy, jakie obowiązują zasady raportowania” {TUTAJ(link is external)}. Czytamy w nim:
” Wciąż pozostaje niejasnym kto i jak ma raportować o wykonanych testach – mówi Karolina Bukowska-Straková.
Jeśli chodzi o wyniki testów molekularnych, diagnosta ma obowiązek raportowania wszystkich uzyskanych wyników do czterech systemów informatycznych, w tym do rządowej bazy EWP oraz do sanepidu.
– Z kolei testy antygenowe są wykonywane poza laboratorium, jako tzw. badanie przyłóżkowe albo w karetkach pogotowia. Jak się okazuje, wyniki tych testów nie muszą być zgłaszane do sanepidu. Według rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie raportowania wyników badań w kierunku czynników zakaźnych nie ma podstaw do zgłaszania do sanepidu wyników testów antygenowych, ponieważ przepisy jasno wskazują, że zgłaszać należy wyłącznie wyniki badań w kierunku SARS-CoV-2, które wykonano metodą rRT-PCR – opowiada Bukowska-Straková. (…) Polskie laboratoria doszły do tego, że wyrabiały z wykonaniem 70-80 tys. testów dziennie, ale nagle te liczby zmalały o połowę – do 30-40 tys., a czasem nawet 25 tys. Nie wykluczamy, że był to właśnie efekt braku wytycznych co do raportowania wyników z testów antygenowych, które zastąpiły testy molekularne. Ratownicy medyczni dostali od Ministerstwa Zdrowia wytyczne co do raportowania wyników do bazy EWP dopiero 19 listopada – podkreśla Bukowska-Straková.
2. Opanowana epidemia koronawirusa? “To złudna radość”
– Cieszymy się, że spada liczba zakażeń, ale ta radość jest złudna. Powinniśmy patrzeć nie tylko na to, ile testów wykonano, ale również na odsetek dodatnich wyników. W tej kwestii wypadamy po prostu fatalnie na tle innych krajów. Od kiedy dzienna liczba testów spadła o ponad połowę, bywały dni, kiedy odsetek dodatnich wyników wynosił nawet 60 proc. – opowiada Karolina Bukowska-Straková.
Jak podkreśla ekspertka, te liczby po prostu są niebywałe. – Według zaleceń WHO, próg określający, że procent wyników dodatnich nie powinien wynosić powyżej 5 proc. Wskaźnik ten jest o tyle ważny, że pokazuje, jak rozpowszechniona jest infekcja oraz czy liczba wykonywanych testów nadąża za poziomem transmisji zakażeń. Jeśli wykonujemy niedostateczną liczbę testów i badamy wyłączenie osoby hospitalizowane, odsetek “trafień” będzie wysoki. Taka właśnie jest sytuacja w Polsce. Przy naszej liczbie wykonywanych testów, możemy mieć pewność, że nic nie wiemy o realnej sytuacji epidemiologicznej w kraju – tłumaczy Bukowska-Straková.”.
Ekspertka podkreśla także, że coraz więcej ludzi unika testowania na COVID-19, bo obawia się kwarantanny. To jest skutek zarządzenia Ministerstwa Zdrowia z końca października. Dowiadujemy się {TUTAJ(link is external)}, że:
“Od 26 października 2020 r. osoba skierowana na diagnostykę laboratoryjną w kierunku wirusa SARS-CoV-2 jest obowiązana8 z mocy samego prawa poddać się kwarantannie od dnia następującego po dniu skierowania do wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2. Obowiązkowa kwarantanna obejmuje osoby skierowane na test zgodnie ze standardem organizacyjnym w przypadku postępowania z pacjentem podejrzanym o zakażenie wirusem SARS-CoV-29, chyba że skierowanie na test nastąpiło za pośrednictwem systemu EWP (gdzie wraz ze zleceniem testu przez lekarza system nakłada automatycznie kwarantannę na osoby podejrzane o zachorowanie lub zakażenie). Dotyczy więc to osób podejrzanych o zakażenie wirusem SARS-CoV-2 skierowanych przez lekarza lub felczera na wykonanie badań diagnostycznych w kierunku wirusa SARS-CoV-2, w tym testu molekularnego RT-PCR. Automatyczna kwarantanna nie obejmuje więc pacjentów u których badania są wykonywane z innych powodów niż podejrzenie zakażenia wirusem SARS-CoV-2.”.
Uniknąć testu jest łatwo. Wystarczy nie iść do lekarza lub zataić podczas teleporady objawy zakażenia. Stąd tak wiele zgonów. Ludzie przyznają się do choroby dopiero na łożu śmierci. Można więc uznać, że owe dane którymi codziennie karmi nas Ministerstwo Zdrowia są niewiarygodne, a podejmowane na ich podstawie decyzje – błędne.
Tego typu dywagacje są nieuprawnione z powodu niewiarygodności testów.
Proszę przeczytać chociażby instrukcję i odsłuchać wywiadu z jego twórcą, który stwierdza w sposób jednoznaczny, że ten mechanizm nie powinien być używany do diagnostyki.
Ponadto:
Stwierdzenie w konkluzji, że dane podawane przez Ministerstwo są niewiarygodne jest prawdziwe, lecz ciut wcześniej Szanowna Pani raczyła napisać: Stąd tak wiele zgonów”. Jest to nieprawda. Większość ofiar umarła z powodu zamknięcia przed nimi placówek Służby Zdrowia. Czekali zbyt długo i wciąż czekają, nie mając dostępu.Jest to zbrodnia popełniana codziennie na pacjentach.
Ludzie nie zgłaszają objawów Covidu służbie zdrowia, bo boją się “strasznego” uwięzienia na kwarantannie. Przyznał się do tego z otwartą przyłbicą nasz kolega Trybeus. I robi tak prawdopodobnie większość naszych rodaków, bo sam o wielu takich przypadkach słyszałem. Współdomownicy takich zakażonych chodzą sobie jakby nigdy nic do pracy i zakażają kolejnych kilka osób. Niczym nadzwyczajnym jest również przychodzenie do pracy osób z objawami grypy, czy Covidu.
Gdy tę niefrasobliwość, bezmyślność, naiwność, samolubność doliczymy do tragicznego stanu naszej służby zdrowia, to efekty mamy, jakie mamy. Mówiąc językiem Telewizji Publicznej jesteśmy czempionem europejskim pod względem śmiertelnych ofiar wirusa.
Pan to w ogóle czyta co ludzie do pana piszą? :)
To bezobjawowi zakażają czy nie? Bo się już nie mogę odnaleźć sam ze sobą… :)
Może jeszcze raz tutaj?
________________
Podpowiem panu: zaczęło się!
Nie pisałem o tym nigdzie, ale czułem, że wcześniej czy później ruszy…
LINK
Gdyby ktoś był zainteresowany szczegółami dot. testów RT PCR.
Review report Corman-Drosten et al. Eurosurveillance 2020, November 27, 2020
Kombinerki translatorskie.
Przerażająca wizja totalitarnego państwa przedstawiona w 1981 roku przez reżysera Piotra Szulkina w filmie “Wojna Światów. Następne stulecie”.
cały film
https://ebd.cda.pl/620×395/412695113
Archbishop Viganò Addresses the Catholic Identity Conference 2020 (Francis & the New World Order)
“koronawirus” to globalna zasłona dymna “Wielkiego resetu” NWO
w języku angielskim jest bardzo wiele informacji, polecam
The Great Reset (The Coming Economic Crisis) – Part 1 by Keith Malcomson
Independent Trader: Wielki reset ma zniszczyć kapitał. Ma być dwóch pracodawców – korporacje i rządy
Cezary Głuch twórca bloga finansowego Independent Trader wyjaśnia proces przejmowania światowej gospodarki przez właścicieli banków centralnych oraz omawia Nowy Porządek Świata i Wielki Reset zapowiedziane na przez Światowe Forum Ekonomiczne w Davos.
wywiad z Cezary Głuch w Radio Wnet
Czy to kolejna osoba (Elig), która nie czyta i nie reaguje na komentarze pod swoimi wpisami? Nie czyta też wpisów choćby tutaj zamieszczanych na temat fałszywej pandemii… I dlatego uparcie podtrzymuje teorię o zbrodniczym wirusie?
Kanadyjski patolog o Covid-19: „Największa mistyfikacja w historii. Testowanie powinno być wstrzymane” [WIDEO]
https://wprawo.pl/kanadyjski-patolog-o-covid-19-najwieksza-mistyfikacja-w-historii-testowanie-powinno-byc-wstrzymane-wideo/
Myślę, że czyta, tylko nie wchodzi w polemikę
Mam pytanie do wszystkich, którzy się czepiają testów na Covid. Owszem, zgadzam się, że są one w pewnym stopniu wadliwe. Ale czy istnieje w tej chwili jakieś bardziej doskonałe narzędzie testowania, niż PCR?
Wg mnie takie nie istnieje. Dopóki zatem ktoś nie znajdzie lepszego sposobu, trzeba badać tym, co jest.
Druga sprawa: jeden z angielskich matematyków stwierdził, że jeśli przez 12 miesięcy na świecie nie będzie obowiązywał głęboki lockdown (a wszyscy wiemy, że nie będzie, bo ludziom się pali d**a po dwóch tygodniach kwarantanny), to obecna sytuacja zostanie z nami przez najbliższe kilka, kilkadziesiąt lat, być może do końca świata. Mówił też, że żadna szczepionka tu nie pomoże.
Ciekawa perspektywa, nieprawdaż?
…dobrym narzędziem testowania jest też wyciąg z naci buraczanej.
Jest przy tym znacznie tańszy (co wcale nie jest zaletą po prawdzie) i szeroko dostępny.
Prawdopodobieństwo prawidłowego wyniku podobne do testów renomowanych firm.
Ja to w ogóle uważam, że należy wymordować całą ludzkość byleby pan Migorr mógł żyć długo i szczęśliwie.
Może rachunek prawdopodobieństwa? Więcej testów – więcej ‘zakażeń’, mniej testów – mniej… itd. :))
Ja prostacko rzucałbym monetą.
Czy to jeden z tych, którzy jeszcze na początku roku prezentowali symulacje o rzekomo milionach potencjalnych ofiar C-19?
Niech się pierwszy zamknie. Ale gdy wyjdzie, to jednego może być pewien: wirus nadal będzie istniał. :)
Oczywiście, jakbym miał drugą możliwość, to zrobiłbym to samo, bo nie jestem bezmyślnym idiotą…nie wiem dlaczego, ale naprawdę robisz tutaj za pisowskiego szura :)))
A teraz czytaj uważnie Migorr…będąc u lekarki po 9 dniach gorączki ona sama stwierdziła, że od 3 dni nie zarażam…więc nie tutaj żadnej zbrodni…rozumiesz?
Ona sama wysłała pacjenta dziadka do szpitala po tygodniu gorączki, bo podejrzewała u niego zapalenie płuc z powodu covida, dziadkowi zrobili test i wyszedł negatywny…odesłali dziadka do domu w którym zmarł… był “niecovidowy”, więc miał spieprzać do domu…rozumiesz?
Do pięciu dni jest zaraźliwy, potem przechodzi w stan bakteryjny, dlatego gnoje z tzw “służby zdrowia” śpieszą się i do trzech dni od “teleporady” muszą zrobić test, aby poprawić statystyki…
“leczenie” tylko wtedy, kiedy pacjent się dusi, respirator żeby rozpieprzyć płuca, potem podwójny, czarny worek, zwłoki nagie polane jakimś domestosowym odkażaczem, potem jak psa pod płotem zakopują, a msza pogrzebowa zaraz po tym…tak to wygląda, tak wygląda stan państwa katolickiego…
i podpierdalacze/sygnaliści na każdym kroku…tfuuu!
Niedzielski z zawodu dyrektor od czasów Cimoszewicza, wymyślił kolejną cudowną metodą wykończenia Polaków, testy antygenowe do POZów. ” Efektem przeniesienia masowego testowania na COVID-19 do placówek podstawowej opieki zdrowotnej będzie tworzenie nowych ognisk zakażenia koronawirusa, a tym samym pozbawienie możliwości leczenia tysięcy pacjentów „niecovidowych” – uważają lekarze Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał we wtorek PAP, że od dzisiaj testy antygenowe można przeprowadzać w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, a od środy uwzględnione będą w oficjalnych statystykach dotyczących przebiegu zakażeń” więcej na https://naszapolska.pl/2020/12/01/albo-testy-albo-leczenie-pacjentow-lekarze-rodzinni-sa-przeciwni-masowym-testom/.
Cyt. “Stąd tak wiele zgonów”.
To manipulacja, a nawet klamstwo. Większość osób zmarło i dalej umiera z powodu ludobójczej BLOKADY slużby zdrowia – to były osoby z nowotworami, po wylewach, cukrzycy, po zawałach, a nawet po wypadkach drogowych. Po prostu, NIE UDZIELONO im medycznej pomocy na czas! Tak ten mechanizm działa – tak pompuje się statystyki falszu i strachu.
Do tego dochodzą całkowicie NIEWIARYGODNE testowania – to loteria lub wyniki pod zamówienie.
Tymczasem, leczenie covida jest proste, blisko 90% ludzi przechodzi łagodnie. W cięższych przypadkach pomagała amantadyna, którą właśnie ministerstwo niezdrowia zablokowało!! Bo muszą realizować plan wstrzyknięć-czegoś od globalnej mafii bankstersko-depopulacyjnej??
W Człuchowie zmarł na Covid 34-letni policjant. Młody, zdrowy, wysportowany.
Powód: “zwykła sezonowa grypa”. “Wirusy były i będą”.
Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyś Ty oraz wszyscy inni uświadomili sobie, że to nie jest wirus, jak każdy inny, tylko broń biologiczna masowego rażenia?
A tu jest ten ‘Migorr’, który przechwytuje konta. :(
A zna pan takie powiedzonko (chyba) lekarskie, że nie ma ludzi zdrowych, a tylko źle zdiagnozowani?
Skąd wiadomo co temu człowiekowi tak naprawdę dolegało? Proszę popytać nie tylko lekarzy. Można poszukać w sieci. Dowie się pan ilu ludzi posiada choroby nieujawnione.
Nie, nie jest. Ani w sensie dosłownym, ani przenośnym.
To mamy kolejny ewenement: “bezobjawowa choroba nieujawniona”…
To są te choroby bezobjawowe, czy nie? Bo z tego, co piszą w komentarzach to “nie ma chorób bezobjawowych, hehe”. Pamiętacie te żarciki w Internecie z “choroby bezobjawowej” wystukiwane latem na forach i mediach społecznościowych? Żarcików nie było końca…
Myli pan schorzenia. Nowotwór jelita grubego może latami nie dawać objawów. Z innej beczki: dziś spotyka pan kumpla, gadacie, żartujecie, a on jutro rzuca się na sznur. Depresja.
To nie choroby zakaźne.
Po wypowiedzi Simona o tym, że na Strajku Kobiet wirus się nie rozprzestrzenia, przestałem po prostu ich słuchać.
A jednak… A jeszcze niedawno drwinom nie było końca w naszych Internecie. No bo jak może istnieć choroba bezobjawowa?
Odsyłam do mojego nowego wpisu, w którym szerzej o temacie.
HA HA HA !!!
Pfizer [producent szczepionki na koronawirusa] od 10 lat ma swoje laboratorium w Wuhan
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/pfizer-producent-szczepionki-na-koronawirusa-od-10-lat-ma-swoje-laboratorium-w-wuhan-2020-12
źródła:
[1] http://www.pharmatimes.com/news/pfizer_to_build_r_and_d_facility_in_wuhan,_china_984211
[2] https://pfizer.dejobs.org/wuhan-rd-center-chn/wrdc/9c70a174328446939a85086e33a4ba48/job/
[3] http://en.people.cn/90001/90776/90882/7161093.html
[4] https://www.reuters.com/article/pfizer-research-idCNHKG35399420091125
[5] https://seekingalpha.com/article/229551-pfizer-opens-radiation-biology-r-and-d-center-in-wuhan
[6] https://www.taiwannews.com.tw/en/news/4051726
https://zyciestolicy.com.pl/pfizer-producent-szczepionki-na-koronawirusa-od-10-lat-ma-swoje-laboratorium-w-wuhan/