Od wielu dni politycy lekkich obyczajów, lekko ważący sobie dobro Rzeczypospolitej biją pianę w mediach o powiązaniu unijnych pieniędzy z “praworządnością”. W rzeczywistości chodzi o zdyscyplinowanie polityków PiS, aby ci za pomocą stanowionego prawa zwiększyli tempo niszczenia tożsamości kulturowej Polaków. Ma to pomóc w budowaniu nowej tożsamości posteuropejskich niewolników akceptujących moralną zgniliznę i związane z tym plugawe wybryki. PiS oczywiście to robi, ale w tempie dostosowanym do możliwości (stanu demoralizacji) swojego elektoratu, czyli zbyt wolnym – ślamazarnym, co doprowadza niecierpliwych zwolenników ostatecznego zbydlęcenia do “białej gorączki”.
Innymi słowy: przedstawiciele lewicy domagają się ustanowienia fundamentu prawnego pod komunistyczne państwo nazywając je państwem świeckim, gdzie wyznaniem zastępującym religię miałaby być ideologia gender. Słowo “praworządność” należy zastąpić określeniem bardziej adekwatnym. Może to być sentencja:
powiązanie funduszy unijnych z
- nikczemnością
- ideologią gender
- komunizmem (marksizmem)
- polityczną uległością (polityczną poprawnością)
Tyle w temacie wałkowanym na okrągło w mediach głównego ścieku.
Istotnie zauważyłeś głupotę/bezmyślność większości mediów, włącznie z tymi prawicowymi (jak Radio Maryja), że powtarzają słowo “praworządność”, gdy w istocie chodzi o coś zupełnie odwrotnego!
Chodzi wszak o wprowadzenie leworządności! Co w sposób niejawny i mniej jawny ma cały czas miejsce. Gender w szkole i na ulicy, niemoc w sprawie wypowiedzenie konwencji stambulskiej, realizacja wytycznych klimatycznych, brak autentycznej reformy sądownictwa, brak dekomunizacji (ale co? sami siebie też by musieli). Te pohukiwania z Brukseli na PiS to jakaś ściema dla tubylczego narodu polskiego, żeby myślał, że ten pis jest taki prawicowy, a tymczasem żaba jest powoli gotowana.
W PiS jest na przykład profesor Legutko, który od momentu osłowania w PE wyblakł i zamienił się w ględę, a przecież ma potencjał. Pisałem o tym rok temu w kontekście niemówienia prawdy.
Link
Niestety tak jest. Czy uwiarygadniają PiS? Wydaje mi się, że koszerna lewizna PiSu ich nie satysfakcjonuje
Wymieni się pis na jakiś popis i tempo lewoskrętu jeszcze bardziej się podkręci. Dla mnie to co dzieje w tym roku to już na ścieżce i na kursie.
Jeżeli media tak robią to:
“The Revolution will be complete when the language is perfect.”
― George Orwell, 1984
LINK
Niestety, ten “poczciwy ględa” dobrze wie, gdzie stoi dżem. Pamiętajmy, że w sierpniu 2018 to on wraz z drugim europosłem pis Tomaszem Porębą, ustalał ze stroną izraelską w Wiedniu, w siedzibie Mossadu, treść oświadczenia premierów obu państw na temat zmian ustawy o IPN. Do takiego zadania nadaje się tylko wysoce zaufany człowiek, zwłaszcza że tekst miano opublikować wyłącznie po angielsku. Pewnie bez fartuszka lożowego wstęp do tej ferajny jest surowo zakazany.
Innymi słowy: przedstawiciele lewicy domagają się ustanowienia fundamentu prawnego pod komunistyczne państwo nazywając je państwem świeckim, gdzie wyznaniem zastępującym religię miałaby być ideologia gender. Tyle w temacie wałkowanym na okrągło w mediach głównego ścieku.
Pozwoliłam sobie na zacytowanie wyżej wstawionego tekstu…. krótko i na temat.
Całkowite zbydlecenie to zadanie dla farbowanego PiS-u -do wykonania.
Pozdrowienia Jagna z Poznania.
A tu jedna z ofert dla zbydlecenia , nic odjąć nic dodać. Mizeria i podłość ,gdzie to się wszystko mieści w tak zwanej szczytnych hasłach ,, dobrej zmiany,,?
http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/oferty
Niestety, język zmienia myślenie… Epoka mózgu łupanego z zagwarantowanym “prawem człowieka” do przerywania życia innym ludziom przed i po narodzeniu według marksistowskiej paranoi obejmującej pospolite – przestępcze dezorientacje moralne widoczne podczas rewolucji.
To prawda. Ze strony żydowskiej “negocjowali” Yossi Ciechanover i jego doradca Jacob Nagel, a ze strony targowicy przez Ciebie wymienieni:
To nasza narodowa tragedia, która polega na ogłupieniu i zbydlęceniu Polaków. Pozwalamy na niszczenie Polski i jej fundamentów, dachu, ścian… i tak powstaje “społeczeństwo otwarte”. Na przestrzał.
Kolejny przykład zboczeńca w awangardzie rewolucji?
Najpierw film. Mamy napaść swołoczy, kradzież telefonu.
potem aresztowanie jednego ze sprawców
A jak ktoś nie będzie chciał powiązać funduszy…
LINK
O takiej ewentualności już dawno temu wspominał K. Karoń. A ja tylko przypomnę o ustawie 1066.
Szczepionka na słowo “praworządność” ?