Po ujawnieniu planów PiS dotyczących „segregacji etnicznej” polskich zabytków, minister Gliński odpowiedział na zarzuty. Jego odpowiedź została oceniona jako niewiarygodna i spotkała z niezwykle ostrą ripostą dr Ewy Kurek: „panie ministrze proszę nie gadać głupstw”. Polska historyk zadała pytanie jakim prawem minister Gliński przeznaczył 100 mln zł na cmentarz żydowski w sytuacji, gdy na Wołyniu nie ma cmentarzy polskich ofiar, a te które są niszczeją.
Moja babcia leży zamordowana przez Ukraińców nie wiadomo gdzie, niepochowana. Mój dziadek leży na cmentarzu w Nieświczu pod Łuckiem. Cmentarz polski w Nieświczu, panie ministrze, gdzie była parafia polska i osada polska Chrobrów, gdzie moja rodzina mieszkała, Chrobrowa nie ma, cmentarz polski jest to kwartał zarośnięty chaszczami przestrzeni, resztki nagrobków poprzewracane i pan nie da grosza na groby Polaków na Wołyniu (…) w jakim świecie my żyjemy?
Dr Kurek wspomniała również skandal z udziałem ministra, który dał 50 mln. na fundację w której były: córka prezydenta Komorowskiego, córka prezesa Rzeplińskiego i żona ministra Glińskiego.
Kim pan jest panie ministrze?
Jeżeli chodzi o wolność badań historycznych, to nie ma żadnej zmiany od roku 2001. Za Jedwabne rozliczy was historia i prezesa Kaczyńskiego i ministra Glińskiego.
Nawet w tej sprawie polityka? Trzeba tam załatwić wejście potem zbierać środki i remontować . Czy pe ło zrobiło coś w tej sprawie?
No właśnie, PiS robi z tego politykę- na oficjalnych obchodach nie było: Morawieckiego, marszałków Sejmu i Senatu, a prezydent pojawił się poza głównymi uroczystościami.
Widzę, że bez PO się nie obejdzie- trwale się zakorzeniła w główce- odniesienie do PO nie ma sensu, bo to za kadencji PiS zabroniono Polakom ekshumacji. To za kadencji PiS “państwo polskie” pozwala, aby Ukraińcy pluli nam w twarz.
Kompromitacja państwa polskiego. Gorzka lekcja dla Polaków w rocznicę ludobójstwa na Wołyniu
.
https://dzienniknarodowy.pl/pilne-pis-przeciw-ustawie-anty447-zdrada-zdrada-tysiackroc-zdrada/
A cóż to jest “racja stanu” i w konsekwencji “zdrada stanu”? Jakie konsekwencje przewiduje kodeks karny (art. 127 do 139)? Za zbrodnie zdrady, których skutkiem jest choroba lub śmierć wielu obywateli państwa winowajca otrzymuje w najgorszym przypadku “sanatorium” dożywotnie z luksusowymi warunkami, w porównaniu z poszkodowanymi. Toż to pełzający rozkład państwa – rodzaj wojny zwanej obecnie hybrydową. Dlatego będący u władzy agenci czują się bezpiecznie i skutecznie wykonują rozkazy swoich dowódców… A ich wyborcy kręcą się w zagubieniu oceny przyczyn, niczym rozkładająca się zdechła ryba w przeręblu.
Wreszcie dr Kurek zauważyła, ze PiS ociera się o zdradę, choć słowo ociera się jest nieadekwatne do tego co wyprawiają