Mnożą się pomniki ukraińskich ludobójców na Ukrainie. Kult Bandery stał się zasadniczą, oficjalną częścią ukraińskiej polityki historycznej. Ukraińcy bezczeszczą polskie miejsca pamięci, miejsca kultu religijnego i nieliczne polskie pomniki. Według polskiej historyk dr Lucyny Kulińskiej akty profanacji miały miejsce w miejscach gdzie odnaleziono szczątki polskich ofiar. Ukraina oficjalnie zabroniła ekshumacji polskich szczątków.
Dzisiaj wsparcie dla Ukrainy jest bezkrytyczne. Nic praktycznie od tego państwa się nie wymaga. Ani pochowania ofiar, ani przerwania kultu ludobójców. Czyli wszystko dajemy i nic w zamian za to nie otrzymujemy.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski
W roku 2018 Rada Obwodowa we Lwowie zażądała usunięcia posągów lwów z Cmentarza Orląt Lwowskich, które uznała za „symbol polskiej okupacji Lwowa” . /rmf24.pl/. Aktualnie polskie lwy są zasłonięte dyktą, co stanowi akt profanacji cmentarza.
Tymczasem kolejną brednią popisał się Mateusz Morawiecki mówiąc:
/medianarodowe.com/PAP/
I jak zawsze w przypadku przypadku członków tej ekipy pojawia się pytanie- czy pan Morawiecki jest aż takim ignorantem, czy zdegenerowanym cynikiem
Skoro dostali nakaz czynienia przygotowań do stworzenia POLIN,
więc czynią z pokorą bo to im nakazali starsi i mądrzejsi.
Oczywiście nie bezpośrednio lecz poprzez sojusznika,
który potrafi zdradzić, co kilka razy nam udowodnił.
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Ksiądz Isakowicz nie bardzo może powiedzieć wprost, ale wiadomo jaka nacja przejęła władzę na Ukrainie, kto wspiera banderowców, a także skąd wyrastają nogi PiSowi.
To wspólne źródło doskonale tłumaczy całą “naszą” politykę względem Ukrainy – od bezkrytycznego poparcia politycznego aż po finansowanie jej miliardami z naszych podatków.
Mam przeczucie, że po rozkręceniu importu gazu z USA będziemy za darmo ich zaopatrywać już na wielką skalę, bo jakoś trudno uwierzyć, że żydobanderowcy nagle zechcą za cokolwiek zapłacić z własnej kieszeni.
Ksiądz Isakowicz Zaleski -Dlaczego politycy i Kościół boją się Ukrainy
Polskie “elity” nie istnieją – zostały wyeliminowane w powstaniach, wojnach, rewolucjach, bo po to one były. I dlatego państwo Polskie istnieje tylko teoretycznie, co oznacza poziom abstrakcji powyższej dysputy…