Człowiek, który nie odróżnia faszyzmu od nazizmu, antysemityzmu od krytyki własnej partii, notorycznie “nie zauważa” antypolonizmu, ten człowiek (minister Brudziński) odleciał dziś w mroczne rejony absurdu rodem z Orwella.
(…) Nigdy nie będzie zgody z mojej strony na żadne akcje afirmujące nazizm i antysemityzm /TT/
— odpisał w konkluzji na ponaglenie Rabieja, reprezentanta lobby LGBT, Joachim Brudziński.
Widać, że minister przyswoił już bardzo dobrze nauki swojego “starszego brata w wierze w antysemityzm”, Jonny’ego Danielsa i tak jak on zaczął wyzywać Polaków na Twitterze od idiotów, imbecyli i antysemitów.
O mentalności pisowskiego urzędnika świadczą dobitnie takie oto popisy
Nie trzeba było długo czekać, aby po takich zachętach pisowskie trolle wraz ministrem Brudzińskim na jednej flance, a na drugiej starzy i nowi komuniści – zaatakowali ponad podziałami nie tylko polską prawicę, ale zwykłych Polaków, którzy nie zostali wpuszczeni na teren obozu podczas uroczystości.
Wracając do pisowskiego ministra, to widać wyraźnie, że potrafi się pokajać nawet przed panią Thun, podając link do Gazety Wyborczej, potwierdzający jego polityczną uległość.
No proszę. A wątpliwości Gazety Wyborczej – rozsiewane przez “portal poświęcony” (ciekawe komu?) – dotyczą Grzegorza Brauna…
Pytań dotyczących urzędującego ministra RP, który gdyby mógł, z uwielbieniem położyłby się w charakterze podnóżka przed Jonnym Danielsem, ani Gazeta Wyborcza, ani Fronda nie zadają. Ale to pewnie dlatego, że Rosja jest naszym najgorszym wrogiem, a Izrael naszym najlepszym przyjacielem.
Czas Polakom zaśpiewać nową wersję popularnej piosenki: “Żydzi-rasiści. Każdy to powie. I nikt z nich nielubić nieżydowski człowiek. To gojek, to gojek, to gojek SKA. Moskwa-Izrael, Izrael-Moskwa…”.
Ciąg dalszy songu: “O Janusz, o Janusz! To chucpa jest! O Janusz, o Janusz! To chucpa jest!”.
Sorry, to co robi Brudziński wobec narodowców… Pozostawię to bez komentarza, ale przyznaję, że ja po nim żadnych “cudów” już się nie spodziewam.
Ciekawsza w wątku oświęcimskim jest postawa prawdziwego patrioty Roberta Winnickiego, który też wszedł w tę retorykę i skrytykował Piotra Rybaka, że niby zwyczajnie “szkodzi sprawie” takim zachowaniem, jak pod bramą Oświęcimia
1.Retoryki Winnickiego i Brudzińskiego są diametralnie różne.
2.Rybak przypomina mi casus “obrońców krzyża” na Krakowskim Przedmieściu, do których zostały oddelegowane przez służby różne osoby, mające skompromitować sprawę. Być może Rybak ma podobne zadanie.
3.Rybak jest samozwańczym narodowcem i szkodzi sprawie, lecz czy powiedział coś, co przekracza granicę za którą jest jakiś paragraf?
A tu mamy polskich narodowców, znienawidzonych przez POPiS, zupełnie inną grupę, która demonstrowała w Oświęcimiu poza obszarem zaanektowanego przez obcych obozu.
Tomasz Sommer: Prezydencie DUDO czas na order dla Stanisława Michalkiewicza. Izrael kreujący Polskę na sprawcę Holokaustu to wróg Polski
Obserwując bezładną szamotaninę „przyjaciół Izraela” z PiS, którzy nagle dowiedzieli się, że są sprawcami Holocaustu mam wrażenie, że przypomina to nieco zachowania polskich polityków sanacyjnych po 1 września 1939 r. Tyle umów przecież podpisali, tyle gwarancji dostali, taką armię zbudowali i nagle się okazało, że wszystko to jest nic nie warte.
Czy wcześniej nie było wiadomo, że to jest nic nie warte? Ależ oczywiście że było wiadomo. Pisał o tym na przykład Stanisław Cat Mackiewicz. Ale to przecież był oszołom, którego co najwyżej można wsadzić do aresztu i skonfiskować mu artykuł czy nawet całą gazetę, bo jesteśmy aż nadto „zwarci i gotowi”.
Dla polityków sanacyjnych był to kres karier. Różni „premierzy”, „ministrowie”, „mężowie stanu” kończyli potem w rozmaitych przytułkach bez grosza przy duszy. I z poczuciem winy, że to oni doprowadzili Polskę swą głupotą na skraj zagłady. Chociaż nie, pewnie bez poczucia winy. Bo przecież oni kazali Polakom wierzyć w swoją propagandę nawet w chwili, gdy uciekali już z Polski przez Zaleszczyki. Niestety nikt tych zdrajców przykładnie nie ukarał.
Teraz oczywiście zagrożenie nie ma charakteru zagłady biologicznej. Ale Polska ma najlepsze szanse by zostać uznana za światowego „czarnego luda” i na tej podstawie obrabowana ekonomicznie co może doprowadzić ją do takiego stanu bezbronności, który zagrozi jej suwerenności. Niestety obecna klasa rządząca robi wszystko by to zagrożenie pogłębić. Powstaje klasyczne pytanie: głupota to czy zdrada? Jeśli to drugie, to tej klasy politycznej trzeba się pozbyć. Jeśli to pierwsze – to warto może w kilku prostych słowach wytłumaczyć tym ludziom w jakiej sytuacji się znaleźli, bo jak zrozumieją, to może się opamiętają.
Teza 1
Izrael może być państwem przyjacielskim, obojętnym albo wrogim. Niestety zachowuje się jak państwo wrogie
Izrael to państwo jak każde inne. Może być wobec Polski przyjacielem, wrogiem albo pozostawać bez żadnego szczególnego stosunku. Kiedy państwo jest wrogiem? Kiedy wykonuje wrogie kroki, zwłaszcza na poziomie propagandy. Kiedy jest przyjacielem? Wtedy kiedy zachowuje się przyjaźnie. Czy Izrael zachowuje się przyjaźnie czy wrogo? Nie są niestety znane żadne inne działania Izraela wobec Polski poza próbą rewindykacji majątku na podstawie kryteriów rasowych oraz oskarżeniami Polski o rozmaite zbrodnie. Logiczny wniosek jest prosty: Izrael zachowuje się wobec Polski wrogo.
Teza 2
Tu nie chodzi o żadne „polskie obozy śmierci”. Chodzi o to, że Polska wg władz Izraela jest jedynym narodem sprawcą Holocaustu
Najbardziej zadziwiające jest to, że polskim politykom rządzącym wydaje się, że w całej tej sprawie chodzi o sprawę sformułowania „polskie obozy śmierci”. Oczywiście, że nie o to chodzi. Chodzi o to, że, jak to wprost powiedział były izraelski minister finansów, „Polska jest współodpowiedzialna za Holocaust”. A skoro jest współodpowiedzialna to znaczy, że odpowiada też za obozy śmierci. Nie ma sensu walka ze sformułowaniem „polskie obozy śmierci” tak długo jak nie będzie walki ze współodpowiedzialnością Polski za Holocaust, którą już zostaliśmy na trwałe obciążeni.
Polacy są w dodatku jedynym narodem winnym holocaustu. Bo kto jest jeszcze winny? Naziści. A kim są naziści? To ponadnarodowa kategoria oznaczająca antysemitów. A kim są antysemici? To katolicy od lat walczący z Żydami. A gdzie jest najwięcej katolików? Oczywiście w Polsce. Czyli kim są naziści? Polakami. I proszę, udowodnił to nawet TVN24 odkrywając, że w polskich latach polscy naziści obchodzą urodziny Hitlera i palą swastyki. Może ktoś zarzucić, że logika w tych rozumowaniach zbyt prymitywna. Ale kto powiedział, że propaganda ma być subtelna. Kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą jak twierdził klasyk i tak staliśmy się mordercami Żydów po tych wszystkich „Sąsiadach”, „Pokłosiach”, „Idach”, Kwaśniewskich, Komorowskich, Bartoszewskich i po Lechu Kaczyńskim niestety też.
Teza 3
Polska się nie obroni przed oskarżeniem o sprawstwo Holocaustu tak długo jak długo da się szantażować „antysemityzmem”
Określenie „antysemityzm”, jak to określił prof. Bogusław Wolniewicz, to „słowotłuk”. Czyli sformułowanie, przed którym nie można się obronić, w wyjątkowo fałszywy sposób łączące uzasadnioną i potrzebną krytykę Żydów i Izraela z oskarżeniem o chęć palenia ich w stodole w Jedwabnem. Działa to bardzo prosto: jeżeli krytykujesz Izrael za zabijanie Palestyńskich dzieci to znaczy, że jesteś antysemitą, a to z kolei oznacza, że chcesz wszystkich Żydów spalić w stodole czyli jesteś współsprawcą Holocaustu. Ponieważ takie jest działanie tego sformułowania polscy politycy nie powinni nigdy ulegać szantażowi propagandowemu zawartemu w oskarżeniach o antysemityzm i z góry zapowiedzieć, że tam gdzie pada to słowo – kończy się jakakolwiek dyskusja, gdyż jest to nieuzasadniona i wyjątkowo krzywdząca obelga bez żadnego merytorycznego znaczenia.
Teza 4
Fetyszyzowanie obecności Żydów w Polsce jest objawem paranoi albo podatności na szantaż
Polska i Polacy na przestrzeni swojej wielowiekowej historii wchodziła w interakcje z rozmaitymi krajami i narodami. Kończyło się to dobrze albo źle. Przez wieki mieszkali w Polsce Niemcy, Rosjanie, Rusini, Litwini, Żydzi, Ormianie i wiele innych narodów. Nie ma żadnego powodu, żeby spośród tych narodów wybierać jeden, Żydów, i w jakiś specjalny sposób czcić niemalże ich przeszłość, wynosić na piedestał, w jakiś szczególny sposób upamiętniać czy szczególnie ich obecność podkreślać. Takie zachowanie ma wszelkie cechy rasizmu czyli wynoszenia jednego narodu ponad pozostałe. Bo przecież każdy z wymienionych narodów miał swój lepszy i gorszy udział w historii Polski. Ale tylko dla Żydów budowane są muzea i pomniki. Każdy kto usprawiedliwia taką politykę musi rozumieć, że popiera w ten sposób zachowania rasistowskie uznające szczególność i wyjątkowość jednego narodu. A przecież dla rasizmu, nawet żydowskiego, nie ma w Polsce miejsca.
Teza 5
Każdy appeasement kończy się wojną
Polscy rządzący politycy jak dotąd tylko cofali się przed wrogą polityką Izraela, aż, właśnie teraz to następuje, zostali postawieni pod ścianą. Być może można było ten proces stawiania pod ścianą wcześniej jakoś zatrzymać. Ale niestety nic takiego nie zaszło. A teraz nie ma już miejsca na kolejny krok do tyłu, bo jest jasne, że skoro jesteśmy współwinni Holocaustu to musimy ponieść odpowiedzialność – zarówno symboliczną jak i materialną. Taka jest logika całego procesu. Trzeba więc powiedzieć nie i odeprzeć atak. A jak wiadomo: A la guerre comme à la guerre.
Teza 6
W Polsce istnieją ludzie, którzy swój interes upatrują w upadku Polski i podporządkowaniu jej obcemu zwierzchnictwu by zebrać premię za pośrednictwo w sprawowaniu władzy. Czas ich wskazać oraz wskazać narzędzia, którymi się posługują
Tę skłonność do podporządkowywania się by rządzić, urzędniczo praktykowany kompleks wyższości zagranicy, któremu ludzie ulegają by ciągnąć z niego zyski jest zapewne spadkiem z okresu PRL-u, zaborów i wcześniejszego masowego jurgieltnictwa klasy rządzącej. Niestety ta tradycja trwa w Polsce w najlepsze – a jej szczególnym dowodem było oddanie Polski pod władzę Unii Europejskiej i pociąg do zajmowania w niej wynaradawiających stanowisk. I objawia się mentalnym antypolonizmem, którego objawy widać nie tylko u lewicowych dziennikarzy i polityków ale nawet artystów, którzy ssąc pieniądze z kiesy polskiego podatnika równocześnie nienawidzą go do szpiku kości. A swą nienawiść realizują w kreowaniu i rozpowszechnianiu rozmaitych antypolskich oskarżeń. Szczególnym tego przykładem jest kłamstwo jedwabieńskie, które do dziś stanowi czołowy antypolski argument i jest głęboko zakorzenione w świadomości Polaków choć nie niemal nic wspólnego z rzeczywistością. Przez lata ich antypolskie zachowania były powszechnie tolerowane, a nawet doceniane przez rozmaite władze. Czas z tym skończyć. Czas wskazać formację umysłową i polityczną, która jest antypolska. Bo polska władza nie powinna walczyć z antysemityzmem czy antygermanizmem tylko z antypolonizmem.
Teza 6
Stanisławowi Michalkiewiczowi należą się przeprosiny i order
Ile to rozmaitych mądrali wypowiadało się przez lata o kwestiach polsko-żydowskich to aż żal wyliczać. Niemal nikt jednak nie chciał o nich pisać prawdy. Prawdę pisał tylko „Najwyższy CZAS!” a w szczególności Stanisław Michalkiewicz, który zresztą był za pisanie prawdy powszechnie ostracyzmowany. Ale cóż, taka jest dola głosicieli prawdy. Teraz, gdy przyszedł czas próby może warto nagrodzić tego człowieka, który widział nieco dalej i miał odwagę opowiedzieć o tym co zobaczył.
Panie Prezydencie Andrzeju Dudo, może warto redaktorowi Stanisławowi Michalkiewiczowi przyznać jakiś order, by jego kasandryczna rola nie został zapomniana?
źródło: Tomasz Sommer/ facebook
Proszę zwrócić uwagę, że u reżimowych publicystów, polityków, dziennikarzy etc. fanatyczne żydofilstwo łączy się nierozerwanie w nienawiścią do Rosjan. To dotyczy nie tylko Polski, ale np. USA gdzie całe redakcje obsiadłe przez Żydów snują bajki o wpływaniu Rosji na amerykańskie wybory.
Zerknąłem dziś na Facebooka. Potwierdza się, to co napisałem: fanatycy z PiS-u jak zombie – nie czytają, nie myślą, reagują jak ich idole: Brudziński, Lichocka…
Prawda jest taka, że Muzeum jest już zaanektowane w sposób “pokojowy” przez międzynarodowe towarzystwo z przewagą Żydów.
Oto skład “Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej” /kadencja do 2018/.
Osoby, które były członkami tej rady, były wybierane z klucza: np. ks. Czajkowski- kapuś komunistycznej SB, Abp. Ryś – czołowy przedstawiciel antykatolickiego nurtu modernizmu w Polsce. ,Marian Turski, czyli naprawdę Mosze Turbowicz- od 1945 działacz młodzieżowych struktur założonej przez NKWD PPR, zajmujący się komunistyczną propagandą… szkoda o nich pisać
Poza tym dyrektor Cywiński działa w żydowskiej fundacji Gszarim, która:
Skład: