12 lat cudownej prezydentury Gronkiewicz- Waltz. Msza i podziękowania od kard. Nycza

Twitter

Nie sposób wycenić ludzką miarą ile dobra wyświadczyła ludziom odchodząca ze stanowiska prezydenta Hanna Gronkiewicz- Waltz. Dlatego odprawiający „mszę dziękczynną” metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz był zmuszony odwołać się do Boga.

Kładziemy te kolejne kadencje, cały jej wysiłek, na ołtarzu, aby Panu Bogu podziękować za to wszystko, co stało się w tym czasie, pod jej kierownictwem i z jej inspiracji.

/KAI, JH, Więź/ 

W swoim wzruszającym wystąpieniu kard. Nycz zasugerował, że HGW była człowiekiem: „który potrafi już tu na ziemi budować Królestwo Boże, do czego zostaje powołany”.

Ja także jestem wzruszony czytając te słowa, bo pamiętam wsparcie, które uzyskały od Stołecznego Ratusza: „Klątwa” i „Golgota Piknik”, pamiętam pełne miłosierdzia dotacje i przywileje, którymi byli obdarowywani współcześni komuniści – antykulturowi marksiści. Pamiętam nieustępliwą walkę z polskim „faszyzmem” podczas każdego Marszu Niepodległości, pamiętam dumną antypolską blokadę złożoną m.in. z niemieckiej antify, ochranianej przez POlicję, pamiętam wysiłek z jakim dokonywał się – zwracam uwagę na piękny marksistowski język – proces „przekształceń własnościowych” warszawskich kamienic.

Na mszy byli obecni przedstawiciele wzgardy politycznej: Bronisław Komorowski, twórca marszów od niepodległości, Hanna Suchocka (UW), sama zainteresowana, Hanna Gronkiewicz – Waltz, a mszę koncelebrowała postępowa gromadka: m.in. Andrzej Luter, Kazimierz Sowa, Wacław Oszajca SJ. Z informacji podanej publicznie wynikało, że nie mógł przybyć ks. Adam Boniecki.

O samym wydarzeniu z ogromną satysfakcją doniosła Gazeta Wyborcza, która napisała:

Liczną obecność koncelebransów tak zinterpretował kardynał Nycz: – To jest efekt tego, że pani prezydent zawsze była zaprzyjaźniona z Panem Bogiem i Kościołem.

______________________________________________________________________________________________________________

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne