Jeśli cyfrowy identyfikator jest najłatwiejszym sposobem dla młodych ludzi, aby udowodnić swój wiek i upić się, nigdy nie będą musieli wprowadzać obowiązku jego posiadania. Każdego roku kolejna grupa 18-latków będzie zgłaszać się na ochotnika do znakowania bydła, aby móc wyjść na drinka ze znajomymi.
Tymczasem fizyczny identyfikator [dowód tożsamości], którego „ludzie będą mogli nadal używać, jeśli wolą”, będzie coraz droższy, będzie wymagał coraz dłuższego czasu oczekiwania na jego uzyskanie i prawdopodobnie będzie tracił ważność szybciej. Nie wspominając już o tym, jak szkodliwe dla środowiska to jest, o czym powie wszystkim Guardian.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Te święta Bożego Narodzenia w nowej normalności
Witamy w naszym trzecim świątecznym wydaniu „W tym tygodniu”, w którym wybieramy najbardziej sezonowe i najbardziej błyskotliwe nagłówki, jakie daliśmy radę znaleźć, zatrzymujemy się na chwilę i śmiejemy się z tego, w jakim błazeńskim świecie nagle przyszło nam żyć.
1. Piece opalane drewnem powodują raka
Każdy, kto śledził brytyjskie wiadomości lub media społecznościowe w ciągu ostatnich dwóch tygodni, prawdopodobnie już widział tę historię – wspominaliśmy o niej w naszym artykule o Wielkim Resecie:
„Przerażające ryzyko zachorowania na raka w przypadku modnych pieców opalanych drewnem – eksperci ostrzegają, że są one największym źródłem niebezpiecznego zanieczyszczenia powietrza w Wielkiej Brytanii”
Piece opalane drewnem są teraz „bardziej trujące niż samochody”. Powodują raka. I wady wrodzone. I astmę. I wpływają pogarszająco na „długi covid”.
Potrzebujemy przepisów. I zakazów. I więcej przepisów. I więcej zakazów. Tak, jasne, mamy już przepisy dotyczące spalania drewna, ale nie są one wystarczająco egzekwowane, a „ci ludzie przestaną dopiero, gdy zostaną do tego zmuszeni”:
Jacy ludzie palą drewno, skoro Royal College of Paediatricians prosi ich, żeby tego nie robili, dla dobra zdrowia dzieci? Twoi sąsiedzi z klasy średniej w Londynie, oto oni. Nie przestaną, dopóki nie zostaną do tego zmuszeni.
What kind of people burn wood when the Royal College of Paediatricians have asked them not to, for the sake of children’s health? Your middle class London neighbours, that’s who. They won’t stop until they’re made to. Story by @horton_official https://t.co/d7UNMgiYgP
— Fiona Harvey (@fionaharvey) December 19, 2024
Po prostu nie mogę uwierzyć, że dożyliśmy czasów, w których określenie „ci ludzie” jest używane do jadowitego opisywania osób, które… *sprawdzę notatki*…palą drewnem, żeby się ogrzać.
Chodzi o czyste powietrze, rozumiesz, i ani trochę o to, że piece opalane drewnem oferują niezależność energetyczną i paliwową. To po prostu paranoja.
2. …i tak samo świece zapachowe
Teraz może myślisz sobie: „OK, może i mój piecyk na drewno jest teraz nielegalny, ale przynajmniej moje świece cynamonowe sprawiają, że czuję się jak w Boże Narodzenie”. Nie ma tak dobrze, bo oto pojawia się The Conversation z ich psującym nastrój gasidłem świec:
„Świece zapachowe i świąteczne zapachy mogą w rzeczywistości zaszkodzić jakości powietrza w twoim domu”
Badania te należą do tych, które porzucają logikę w pogoni za jakąś wyższą prawdą. Zawierają one perełkę w postaci następującego zdania:
„Jeżeli spali się taką samą ilość papierosów i kadzidełek, kadzidełka wytworzą około cztery razy więcej cząstek stałych niż papierosy”
Wspaniały przykład szaleństwa „Nauki” [“The Science”], zestawienie prawdy technicznej z całkowitym porzuceniem rozumu. Całkowite pominięcie a) faktu, że nie spala się równych wagowo kadzideł i papierosów, b) odmiennej natury i składu ich „cząsteczek” lub c) faktu, że ludzie nie wkładają kadzidełek do ust.
Tak czy inaczej, nawet nie myśl o tym, żeby było ciepło lub ładnie pachniało. Dostaniesz raka. I umrzesz.
Spodziewaj się, że „poprawa jakości powietrza” będzie głównym tematem rozmów w 2025r. Wkrótce pojawią się kolejne zakazy.
3. Wesołego Nadzoru i Szczęśliwego Nowego Świata
W duchu dobroczynności w tym świątecznym okresie, brytyjski rząd postanowił podarować nam wszystkim długoterminowy komfort bezpieczeństwa, promując swoją platformę cyfrowych identyfikatorów!
Z ich komunikatu prasowego:
„Obchody Bożego Narodzenia mają zostać ulepszone cyfrowo w przyszłym roku, ponieważ rząd Wielkiej Brytanii planuje wprowadzenie nowego prawa, które pozwoli bywalcom pubów i barów, a także kupującym, na używanie telefonów do potwierdzania swojego wieku przy zakupie alkoholu, jeśli sobie tego zażyczą. Ludzie będą mogli nadal używać fizycznych form identyfikacji, jeśli wolą.”
Widzisz, jak to będzie działać?
To tak jak z zakazem palenia, gdzie z każdym rokiem minimalny wiek uprawniający do zakupu papierosów jest wyższy, z tym, że w odwrotnej formie.
Jeśli cyfrowy identyfikator jest najłatwiejszym sposobem dla młodych ludzi, aby udowodnić swój wiek i upić się, nigdy nie będą musieli wprowadzać obowiązku jego posiadania. Każdego roku kolejna grupa 18-latków będzie zgłaszać się na ochotnika do znakowania bydła, aby móc wyjść na drinka ze znajomymi.
Tymczasem fizyczny identyfikator [dowód tożsamości], którego „ludzie będą mogli nadal używać, jeśli wolą”, będzie coraz droższy, będzie wymagał coraz dłuższego czasu oczekiwania na jego uzyskanie i prawdopodobnie będzie tracił ważność szybciej. Nie wspominając już o tym, jak szkodliwe dla środowiska to jest, o czym powie wszystkim Guardian.
4. Bardzo klimatyczne Boże Narodzenie
A propos Guardiana, czy wiecie, że „przeciętny Brytyjczyk produkuje 23 razy więcej CO2 w Boże Narodzenie”?
Oczywiście, że nie. To dlatego, że Guardian po prostu zapłacił jakimś ludziom, żeby to wymyślili. Przepraszam, „zlecili badaczom napisanie raportu”, co jest zupełnie czymś innym.
Jakkolwiek by się to nie stało, matematyka istnieje i jest niejasno opisana. Nie ma to sensu, jeśli tylko zastanowisz się nad tym przez pięć minut, ale nie mamy pięciu minut. Autor dziarsko pogania nas, przechodząc od liczb do opinii.
Guardian zebrał kilka osób, aby porozmawiać o tym, jak złe dla planety są święta Bożego Narodzenia. Wśród nich znalazła się osoba ze stosownym nazwiskiem – Melanie Nazaret, która ostrzegła, że ludzie w okresie Bożego Narodzenia są uwarunkowani masowym konsumpcjonizmem:
„Zostaliśmy celowo sprzedani wizji Bożego Narodzenia opartej na konsumpcji materialnej. Jesteśmy stale bombardowani przez reklamy i media, które mówią nam, że jeśli nie wydajemy pieniędzy na rzeczy, nie obchodzimy Bożego Narodzenia właściwie…”
Co, trzeba przyznać, byłoby więcej niż rozsądnym argumentem, gdyby tylko nie dodała:
„…To niszczy cały sens Bożego Narodzenia, a także niszczy planetę.”
Po prostu nie mogę pozbyć się obrazu Klausa Schwaba, Ducha Przeszłości Resetu, wiszącego w powietrzu, grzechoczącego łańcuchami i zawodzącego: „Nie będziesz mieć niczego i będzieeeeesz szczęśliwyyyyyy!”
Czyta się to niezbyt przyjemnie.
BONUS: Straszne zarazki indycze
Właśnie wtedy, gdy pomyślałeś, że może uda ci się zjeść posiłek, a nawet przeżyć cały dzień, nie czując strachu – oto nadchodzi Daily Mail i krzyczy:
„Jak twój świąteczny indyk opuszcza kuchnię pokryty bakteriami powodującymi zatrucia pokarmowe: groźne zdjęcia ujawniają dokładnie, gdzie rozprzestrzeniają się bakterie – i sprawią, że dwa razy zastanowisz się, zanim sięgniesz po paszteciki z mielonym mięsem”
Sam artykuł to żart. Smarują komuś ręce czymś niebieskim, każą mu korzystać z kuchni, a potem pokazują wszędzie zdjęcia czegoś niebieskiego i mówią „Wyobraź sobie, że to bakterie! Były wszędzie!” jakby to coś znaczyło.
Rekomendacje na Boże Narodzenie
Lubię wychodzić poza schematy, jeśli chodzi o moje świąteczne propozycje. Nikt przecież nie musi już słuchać, jak dobre są kolędy w wykonaniu Muppetów albo It’s a Wonderful Life, prawda?
W tym duchu poleciłbym Click and Collect jako delikatną, dobrze pomyślaną zabawę. Stephen Merchant zawsze jest zabawny. Jeśli chodzi o awangardową stronę świąt Bożego Narodzenia, seria BBC Roberta Powella czytającego Ghost Stories MR Jamesa jest dostępna na YouTube i jest fantastyczna.
Interesuję się również średniowiecznymi/z okresu Tudorów świętami Bożego Narodzenia i naprawdę lubię posłuchać Thys Yool, albumu ze starą średniowieczną muzyką bożonarodzeniową:
*
Podsumowując, był to dość gorączkowy okres świąteczny jak na nasz nowo-normalny świat, a nie wspomnieliśmy nawet o spaleniu choinki w niedawno wyzwolonej Syrii ani o rasistowskich zagrożeniach, jakie niosą ze sobą konfederackie dekoracje świąteczne.
Wesołych Świąt wszystkim.
__________________
This Christmas in the New Normal, Off-Guardian, Dec 25, 2024
−∗−
Do posłuchania.
Kolęda Dla Nieobecnych (feat. Beata Rybotycka)
BUDKA SUFLERA “Kolęda rozterek”
Lady Pank – Miejsce Przy Stole
__________________
A dla osób będących w klimacie Nowej Normalności…
Santa Klaus Sings Vaxmas Hits!