Tusk, UPA i folksdojczów kupa. „Na straży burdelu”

Michalkiewicz wieszczy restytucję Generalnego Gubernatorstwa. Skąd ten pesymizm?

Gdy brakuje wiary i mądrości pojawiają się czarne wizje. W Polsce żądłem pesymizmu jest demokratyczny mandat głupoty połączony z odnową instytucji Volksdeutsch’a.

Kto ty jesteś? Volksdeutsch cwany.
Jaki znak twój? Krzyż złamany.
Kto cię stworzył? Zawierucha.
Co cię czeka? Gałąź sucha

Nie podoba się Volksdeutsch? Może być starszy i nie mniej obrotny jurgieltnik. Pieniądze unijne oraz inne „fundusze” są najlepszym paliwem liberalnej demokracji.

Proces destabilizacji Polski, która w niedalekiej już perspektywie, zostanie przekształcona w Generalne Gubernatorstwo w ramach IV Rzeszy, z miesiąca na miesiąc się pogłębia i nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek był w stanie, a nawet – by ktokolwiek chciał – go powstrzymać, nie mówiąc już o jego odwróceniu.

– pisze Michalkiewicz w felietonie „Na straży burdelu”.

Wszyscy lub prawie wszyscy cenimy zasmażkę w felietonach pana Stanisława, lecz od długiego czasu w samym daniu głównym brakuje składnika, który regularnie spożywany zwiększyłby naszą witalność, co zaowocowałoby skutecznym buntem.

Nie każdy potrafi obcować z nagą prawdą. Nie mam tu na myśli dziwek w burdelu, o którym pisze Michalkiewicz, raczej nagiego króla, ale i ten jest przecież jedynie marionetką w gronie innych marionetek. Aktualne Tusk, UPA i folksdojczów kupa, podobne do pisowskiego PiS, d…a i jarmułek kupa, a jeszcze wcześniej Tusk, d…a i kamieni kupa nie jest częścią dekoracyjną, lecz codzienną prozą tegoż burdelu, nie państwa a burdelu, bo o państwo, gdy nam się zamarzy, będziemy musieli dopiero powalczyć.

Zamiast Michalkiewicza proponuję inne dania posiadające pełniejszą paletę składników. Już po paru głębszych rozjaśniają umysł. A jak się nie rozjaśni? W przypadku medialnych ćpunów, którzy nie są w stanie przerwać tzw. ciągu, ich umysł może pozostać na poziomie Symulakrum. Wówczas potrzebny jest detoks.

Wybrałem z naszych ostatnich publikacji kilka, moim zdaniem, kluczowych cytatów. Kto będzie miał ochotę do nich zajrzeć na dłużej, zapraszam

O obowiązku użycia siły wobec tych, którzy pragną zniszczyć Chrześcijaństwo – ks. prof. Stanisław Koczwara: Użycia siły wobec tych wszystkich, którzy usiłują zniszczyć Chrześcijaństwo, a wraz z nim wolność.

“Najniżej w tej hierarchii w strukturze stworzonej na kształt piramidy, znajduje się tzw. III RP, czyli byt o najgorszych cechach. Ponieważ ta III RP jest już tylko pewną mistyfikacją, która ma udawać suwerenne państwo polskie. I w tę mistyfikację, oczywiście, wierzą jeszcze ludzie naiwni, ale jeżeli zaczniemy o tym opowiadać bardziej dosłownie, to ta wiara bardzo szybko się skończy, bo zobaczą, w którą stronę ta III RP jest popychana. Jest popychana przeciwko swoim obywatelom i w stronę organizowania celów absolutnie, po pierwsze absurdalnych, bez zrozumienia jak funkcjonuje dzisiejszy świat, w celach niezrozumiałych. Dlatego, że nie da się zrozumieć dlaczego dzisiejszy świat był w tym stopniu destabilizowany, dekomponowany, następnie dezinformowany, następnie deindustrializowany, czyli dlaczego w Polsce wygaszano cały przemysł, wygaszano cały polski handel. Jak można się nazywać rządem polskim, jeżeli robiono wszystko przeciwko Polakom. Wszystko. Od 30 lat”./ Marek Tomasz Chodorowski/

“Utrzymywanie ułudy dotyczącej “praworządności” i “polskości” tego nierządu jest ogromnym sukcesem propagandowym na miarę legendarnej skuteczności towarzysza Goebbelsa, cichego, lecz jak widać nieodwołanego do tej pory patrona polskojęzycznych mediów od 1939 roku”. /Witold Pilecki i Maksymilian Kolbe usunięci z muzeum. „Zaburzali charakter narracji”/

„W strukturach ideologicznych świata nie ma miejsca na Polskę” /Ks. prof. Tadeusz Guz/

“Są kraje rozwinięte, wschodzące tygrysy i kraje niedorozwinięte. Niedorozwinięte umysłowo. Jak Polska. Nie rozumiejące co się z nimi dzieje.

Naród nasz jest eksploatowany seksualnie (eufemistycznie mówiąc) przez przebiegłe kasty (partyjne, rodzinne etc.) “pracujące” na swój interes oraz interes kast ponadnarodowych. Morawiecki wracając z Brukseli pompował sukces Polski (wybór von der Leyen, mechanizm KPO) identycznie jak presstytutki pompują przed każdym turniejem międzynarodowym rzekomy potencjał reprezentacji piłkarskiej. To ta sama siatka naganiaczy. Morawiecki i Tusk dmuchają świetnie. A balon jak to balon. Unosi się. Honorem i innymi uczuciami. I daje sobie podrzucać brednie o moralnych zwycięstwach i “dobrym występie, którego nie musimy się wstydzić”. /Wawel/

“Pierwszym darem Boga jest prawda, a pierwszym obowiązkiem człowieka jest jego rozumność. Prawda jest jedna, niezmienna… (…) te twierdzenia nie rozwiązują problemów ludzkich…” /ks. Marek Bąk/Link/

Ze specjalną dedykacją dla M. Ze specjalnym podziękowaniem dla AC (za publikacje).

________________________________

Grafika główna: Norman-Lindsay-Devils_Witches

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne