Ostatnie doniesienia prasowe są pozytywne. Według przecieków jeden z najlepszych sędziów piłkarskich na świecie będzie sędziował finał Ligi Mistrzów. Pomimo prawdopodobnego pozytywnego zakończenia dla polskiego sędziego, prowokacja udała się.
Nikczemny proceder szkodzenia wizerunkom normalnych ludzi, robienia z nich wielbłądów lub czarnych owiec jest wieloletnią praktyką neomarksistów, którzy w tym celu pozakładali liczne organizacje trudniące się szkalowaniem w formie donosów do różnych instytucji.
Zaczęło się tak:
Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje. – powiedział Rafał Pankowski, współzałożyciel stowarzyszenia “Nigdy Więcej”
Potem były reperkusje:
“UEFA jest świadoma zarzutów dotyczących Szymona Marciniaka i domaga się pilnych wyjaśnień” – poinformowała europejska federacja piłkarska “Przegląd Sportowy Onet”. “UEFA i cała społeczność piłkarska brzydzi się “wartościami” promowanymi przez wspomnianą grupę i traktuje te doniesienia bardzo poważnie. Kolejne oświadczenie zostanie wydane jutro, po zapoznaniu się ze wszystkimi dowodami” (…)
OŚWIADCZENIE SĘDZIEGO SZYMONA MARCINIAKA NADESŁANE DO STOWARZYSZENIA „NIGDY WIĘCEJ”:
Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu i antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję na meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem.
Jak widać Sędzia był zmuszony do wydania oświadczenia, które w odczuciu wielu osób jest upokarzającym aktem.
No niestety, oświadczenie pana Marciniaka w pełnym brzmieniu jest po prostu żenujące i wiernopoddańcze wobec politpoprawności. Człowiek został złamany. Przykre. Nie da się tego obronić. /Łukasz Warzecha/TT/ pełen tekst Oświadczenia/
Według ostatnich doniesień:
Nowe fakty w sprawie Szymona Marciniaka. Według naszych informacji arbiter nie zostanie odsunięty od poprowadzenia finału Ligi Mistrzów. UEFA szykuje oświadczenie, pod którym Marciniak ma złożyć podpis. Arbiter z kolei ma pozwać organizację “Nigdy więcej” za oszczerstwa pod swoim adresem /Szymon Marciniak szykuje pozew przeciw “Nigdy więcej”/
______________________________________________________________________________________________________________
W kontekście szerszym związanym z Konfederacją chodzi m.in. o kubki i koszulki ze słowami:
„Nie chcemy Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej”
To według lewaków narusza narusza artykuły kodeksu karnego, zakazujące propagowania faszyzmu i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych oraz rozpowszechniania przedmiotów z takimi napisami.
Warto się temu przyjrzeć:
1. Czy nie ma różnic na tle narodowościowym? Zawsze były, są i będą. A czym jest faszyzm w tym kontekście? I czym jest nienawiść? Czy wypowiedzi kierowane do Rosjan, nie w stosunku do Putina i państwa Rosja, lecz w stosunku do Rosjan to nienawiść i faszyzm?
2. Czy chcenie Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków, Unii Europejskiej jest obowiązkowe? Każdy normalny człowiek ma nie tylko prawo, ale i obowiązek dystansować się i nie popierać złych rzeczy takich np. jak aborcji, unii posteuropejskiej, podatków w sensie ponadmiarowych i złodziejskich. A także wszelkich innych narodowości jako składowych politycznych parytetów w gremiach decyzyjnych z agentami wpływu.
Warzecha ma rację. Fragment żenującego oświadczenia Szymona Marciniaka
Za co? /przypis mój/
__________________________________________________________________________________
Najgorszym jest to, że byle kto zakłada byle co i piętnuje rzeczy pożyteczne np. “ksenofobię”. Utrata instynktu samozachowawczego na poziomie dużych wspólnot lub narodu idzie zazwyczaj w parze z utratą zdolności do racjonalnych zachowań ksenofobicznych. W przypadku Marciniaka nie chodziło o niego samego, lecz o środowisko” Konfederacji”, którego sympatycy o wiele częściej od innych środowisk wykazują się zdolnością do normalnych odruchów i nie są jeszcze tak “przecweleni” jak inne grupy. Wiem, termin z gwary więziennej, ale to właśnie takie narzędzia zastosowano podczas tresury Polaków