Objawienia w Trevignano Romano są trwającymi od 21 kwietnia 2016 r. przekazami uważanymi za przekazy od Matki Bożej, ale także od Jezusa, dla małżeństwa Giselli i Gianniego Carda. Towarzyszą temu krwawe łzy spływające po twarzy małej figurki Matki Bożej Królowej Pokoju, którą małżeństwo Carda przywiozło z pielgrzymki do Medjugore w sierpniu 2014 r. Łzy pojawiają się też na obrazie Jezusa Miłosiernego, który wisi w ich mieszkaniu. W dniu pierwszych objawień Gisella Carda usłyszała, modląc się przed ołtarzykiem domowym, głos Matki Bożej, która oznajmiła jej, że wybrała małżeństwo Carda, gdyż „przepełnia was miłość i nadzieja, a to one stanowią fundament życia”. Wkrótce ich dom stał się miejscem spotkań modlitewnych, a Gisella doświadczała kolejnych przekazów. Miejscowy biskup Romano Rossi, widząc narastająca pobożność wśród wiernych, udostępnił modlącym się kaplicę, by tam mogli wspólnie medytować i odmawiać różaniec. Nie udzielił jednak imprimatur ukazującym się drukiem tekstom tych orędzi. Matka Boża miała prosić Gisellę, by każdego trzeciego dnia miesiąca udawała się na wzgórze Tre Vigne, gdzie w obecności zazwyczaj ok. tysiąca pielgrzymów odmawiających różaniec, objawia się publicznie, aby przekazać orędzie.
Oredzia z Trevignano Romano mówią nam, że dni, w których żyjemy, są już czasem Apokalipsy. Mówią o znakach, jakie mają bezpośrednio poprzedzać nadejście Syna Bożego. „Mój Syn przyspieszył Swój powrót, jest bardzo zmęczony zachowaniem ludzi, żyjecie jak w Sodomie i Gomorze” (22 listopada 2016); „Jesteście tak przyzwyczajeni do zła, że nie widzicie otaczających was demonów, nie jesteście w stanie dostrzec Antychrysta, który znajduje się wśród was” (22 kwietnia 2017); „Nadeszły dni Ostrzeżenia, wkrótce zobaczycie mojego Syna przychodzącego z nieba na obłoku, a potężny huk sprawi, że ziemia zadrży. Wielkim znakiem tego zdarzenia będzie krzyż widoczny na całym świecie” (22 września 2016).
Przepowiednie z Trevignano Romano są bardzo konkretne i często spełniają się wkrótce po ich ogłoszeniu. Np. 3 września, 2017 r. wezwano do modlitwy przede wszystkim za Hiszpanię i niedługo potem doszło do zamachu w Madrycie oraz rebelii w Katalonii. Z kolei 9 września 2017 pojawiła się prośba o modlitwę w intencji Stanów Zjednoczonych, gdyż „wielu doświadczy tam cierpienia”. Kilka dni później podczas wielkich powodzi na terenie USA, wiele zamieszkałych terenów znalazło się pod wodą powodując mnóstwo osobistych tragedii. Orędzie z dn. 28 września 2019 r. ostrzegało: „Módlcie się za Chiny, ponieważ stamtąd nadejdą nowe choroby, wszystko już gotowe, aby zarazić powietrze nieznanymi bakteriami” zaś parę miesięcy później, w dn. 29 lutego 2020 r. Gisella usłyszała: „Dzieci moje, dlaczego czekacie aż stanie się coś strasznego, żeby zbliżyć się do Boga, a kiedy wszystko jest dobrze nie znacie swojego Zbawiciela? Dzieci moje, to nie będzie ostatni wirus, który przyjdzie z ziemi, ale spodziewajcie się innych rzeczy, trzęsienia ziemi i zarazy, świat jest tego pełny, a wielu, mimo tego wszystkiego, już oddało duszę diabłu. Dzieci, to jest czas nawrócenia, módlcie się i wierzcie w Ewangelię, ja obiecuję wam ochronę.” W Polsce jest już dostępna książka o tych objawieniach (Fernando Carignani: W drodze z Maryją. Wyd. Esprit 2020).
Oto treść orędzi marcowych 2020 r. :
Trevignano Romano 3 marca 2020 r.
Drogie ukochane dzieci, dziękuję wam za odpowiedź na moje wezwanie w waszych sercach. Kochani, w jak wielkim smutku jest pogrążone wasze życie! Dzieci moje, w tym okresie Wielkiego Postu, ofiarujcie cały swój smutek Sercu Jezusa, Które bardzo cierpi z wami: za Kościół, za osoby konsekrowane i za dzieci wierne w Ewangelii i w Słowie Bożym. Zły zabiera ze sobą tak wiele dusz, korzystając z tej chwili zamętu, ale ja, jako Współodkupicielka ludzkości, sprowadziłam was do stóp Krzyża i proszę o pomoc od moich ukochanych dzieci: pomóżcie mi sprowadzić jak najwięcej dusz do Boga, byście i wy byli współodpowiedzialni ze mną i ostatecznie wraz ze mną odnieśli zwycięstwo. Moje maleństwa, nie lękajcie się prawdy! Pamiętajcie, że to Jezus jest Życiem, Prawdą i Drogą. Dziś, wiele łask zstępuje na was. Daję wam teraz moje matczyne błogosławieństwo, w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Następnie Matka Boża dodała, aby przeżywać Mękę wraz z Nią i Jezusem. Dziś, Matka Boża była zasmucona, miała na sobie piękną, długą białą suknię, w lewej ręce trzymała kryształowy różaniec; jej stopy spoczywały na kuli ziemskiej, zapraszała mnie do oglądania obrazów wojen i ich ofiar. Matka Boża prosi nas o nieustanną modlitwę.
Trevignano Romano 6 marca 2020 r.
Orędzie od Maryi – Najświętszej Matki Współodkupicielki w zbawieniu ludzkości:
Drogie dzieci, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie, w tym domowym kościele. Moim pragnieniem jest, byście wspólnie modlili się w pokoju, z sercem zwróconym do Jezusa. Dzieci, bądźcie pokorni i proszę was, byście postępowali do świętości najwęższą drogą, a nie tą wygodną, która prowadzi do zguby; myślcie o swojej duszy. Módlcie się za Niemcy. Nie osądzajcie kapłanów, bo wielu będzie ciężko osądzonych przez Boga. Jestem tu z wami, aby was pocieszać i błogosławię wam w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Krótki przekaz od Jezusa:
Oto, moja siostro, nadeszła chwila, w której oddzielę światło od ciemności.
Trevignano Romano 7 marca 2020 r.
Dzieci moje, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie. Proszę was o przystępowanie do spowiedzi i oczyszczanie z grzechów waszych dusz, idźcie w prawdzie przez ten czas Oczyszczenia. Teraz błogosławię wam w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano 8 marca 2020 r.
Przesłanie Jezusa
Moi drodzy bracia i Moje dzieci, dziękuję wam za wysłuchanie Mojego wołania w waszych sercach. Dziękuję za waszą miłość; Ja, wasz Król, wkrótce będę z wami, aby odebrać to, co należy do Boga. Moje dzieci, co oni ze Mną robią?! Płacze Moje Serce i Serce Mojej Najświętszej Matki, już wam mówiłem, że wkrótce nie będzie mnie już w Mym domu, nadszedł czas na Moje ukrzyżowanie. Ten kolejny raz jest gorszy, niż poprzedni, nigdy dotąd tak nie cierpiałem, a wszystko to za sprawa ludzkich decyzji, jaka głupia jest ta ludzkość! Już nie pamiętają, że dla nich umarłem. Błogosławię wam w imię Ojca, w imię Moje i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano 10 marca 2020 r.
Moje dzieci, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie. Nie bójcie się tak wirusów, drogie dzieci, jak tego, że zostajecie bez Chleba Życia Wiecznego. Moi ukochani, bądźcie razem, bądźcie światłem dla świata i nigdy nie pozwólcie go zgasić. Moje dzieci, każdy sposób na wspólną modlitwę jest dobry, módlcie się za Rzym, bo on wypije kielich goryczy. Módlcie się za Rosję. Och! Ukochani synowie, gdybyście mnie słuchali! Teraz zostawiam was w pokoju i błogosławię wam w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen”.
Trevignano Romano 11 marca 2020 r.
Przesłanie Jezusa
Moi Ukochani, Serce Me krwawi gdy widzę waszą bezradność, że zamiast modlić się do Mego Ojca, zamykacie się w domach. Jaka straszna jest wasza ślepota! Bo Mnie nie kochacie choć Ja jestem blisko was! Moja Matka, pogrążona w bólu, mówi wam, co macie robić, a wy Jej nie słuchacie. Gdy tylko modlitwa może was uratować, wy silicie się, aby coś zrozumieć, choć póki nie uwierzycie – duch tego, który podąża ku zbawieniu, nie może być oświecony. Mała trzódko, możesz tak wiele zrobić modląc się do Mego Ojca z szeroko otwartymi sercami, odkrywając na nowo pokłady waszej wiary, miłości bliźniego i budując pokój między wami. Moi kochani, jaki ból sprawia Mi widok was bezradnych i poranionych! Módlcie się z Moją Matką, Ona będzie z wami trwać w modlitwie, zanosząc wasze wołania do Mojego Ojca, Który choć tak bardzo was kocha, nie może dłużej patrzeć na swe ukochane dziatki idące na zatratę, nie mające nawet odwagi, aby nieść Świętą Eucharystię tym, którzy cierpią. To jest ciężka próba i pragnę, aby każdy z was przyjmował swój krzyż z miłością. Błogosławię wam w imię Ojca, w imię Moje i Ducha Świętego, Amen”.
Trevignano Romano 14 marca 2020 r.
Moje drogie dzieci, dziękuję wam za modlitwy, pamiętajcie, by nie odchodzić od Krzyża, wciąż zwracajcie swe oczy ku Niebu, nie bójcie się, bo mój Jezus jest blisko was, wraz z Aniołami i Archaniołami; miejcie pokój i radość w swych sercach. Dzieci, kochajcie mego Syna Jezusa i trzymajcie się mych rąk, a nigdy nie zabraknie wam niczego; Opatrzność nie opuści tych, którzy są silni w wierze. Teraz błogosławię wam w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano 17 marca 2020 r.
Moje dzieci, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie. Dzieci moje, wiem jak wiele cierpienia spadło dziś na ludzkość, ale ja będę z wami i proszę w tych ciężkich chwilach, zastanówcie się i pomyślcie, że nikt, tylko Bóg może być waszą pomocą i pocieszeniem. Trwa czas walki dobra ze złem. Nie ustawajcie w modlitwie, tylko w ten sposób możecie pokonać zło, które was ogarnia. Przygotujcie się, dzieci, bo przyjdą ciężkie czasy z powodu nowych pandemii, trzęsień ziemi i wichrów wojny. Mimo to, wielu z was odczuje pokój w swych sercach, wiedzcie, że to jest łaska z Nieba. Nie lękajcie się, bo ja będę z wami. Teraz błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano 21 marca 2020 r.
Moje kochane dzieci, dziękuję wam za to, że jesteście tu na modlitwie. Moje ukochane dzieci, jakże przerażeni jesteście tym wszystkim, co się teraz dzieje, lecz ja zstąpiłam na ziemię, by was ostrzegać i przygotować na wszystko, co się wydarzy. Jednak tak wielu z was, mimo mych nieustannych apeli, mnie nie słucha. Umiłowane dzieci, podajcie mi swoje ręce, a ja was ochronię i poprowadzę was przez wszystko to, co się wydarzy. Bądźcie blisko mnie i mojego Jezusa, a nic wam się nie stanie. Teraz błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.
Trevignano Romano 24 marca 2020 r.
Przesłanie Jezusa
Moi bracia, zebraliście się wszyscy w tej wielkiej rodzinie, sprawiając Memu Sercu wielką radość! Wszyscy na modlitwie, jak kiedyś bywało. Ukochane dzieci, wy, którzy staliście się teraz częścią Mojego małego stadka, podążajcie krok za krokiem za Moją Matką, będę wam towarzyszył pośród lwów i żmij, nikt was nie będzie mógł dotknąć ani nikt was nie skrzywdzi. Drodzy bracia, jak wielka jest Moja miłość do was, bądźcie zjednoczeni, bo teraz jest czas, gdy każdy potrzebuje drugiego; nie zostawiajcie swoich braci samych, ale zmiłujcie się, zmiłujcie się nad nimi, jak Ja będę miał dla was zmiłowanie i niczego wam nie zabraknie. Moc Boża jest tak wielka, że Mój płaszcz jest taki sam, jak Mojej Matki: przykryje was i uczyni niewidzialnymi dla zła. Moi bracia, światowa elita chce z was uczynić swoich poddanych, jesteście jak niewolnicy, ale Ja przyjdę i uwolnię was od całego tego zła. Bracia Moi, będę iść obok was, będę was przytulał i błogosławił jako Brat, jako Przyjaciel, jako Ojciec. W imię Ojca, w imię Moje i Ducha Świętego, Amen.
Moja córko, nie bój się, trzymaj swoją rękę w Mojej, a będę przy tobie, już cię nie opuszczę, ta misja będzie trwać, bądź spokojna.
Przełożył z j. angielskiego
(paralelnie z włoskim oryginałem): Pokutujący Łotr
- o3. 2020 r.
UWAGA: Kolejne Orędzia będą sukcesywnie dodawane.
Czy osoba która podaje się za Maryję ukazuje swoje stopy? Jest to dla mnie ważny znak że to Ona.
Bóg zapłać! W skrócie: przylgnąć do Jezusa, Maryi (dodam: i Józefa), przylgnąć do Krzyża, iść wąską drogą świętości, dużo modlić się, gdyż tylko modlitwa może nas uratować; za grzeszników, za Kościół, za Niemcy, za Rzym, za Chiny, za Rosję. Nie osądzać kapłanów, zachować pokój i radość w sercach.
Zatem, Maryja potwierdza, że lęk przed wirusami jest przesadny. Świat i wszystkie media straszą nas nimi, a tym samym wciskają nachalnie lęk przed drugim człowiekiem, nawet lęk przed wodą święconą w kościele i godnym przyjmowaniem Ciała i Krwi Pana. Matka Boża przywraca nam tutaj właściwe proporcje. Przede wszystkim należy obawiać się utraty Chleba Życia Wiecznego, a nie wirusa. Już Pan Jezus mówił, żeby bardziej bać się tego, co zabija duszę. Wirus atakuje ciało, a panika z tym związana i brak Sakramentów Świętych, w tym Najświętszego Sakramentu, zabija duszę.
Dzisiaj w pierwszym czytaniu wspaniały fragment z Izajasza:
Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą. Przeciwnie, będzie radość i wesele na zawsze z tego, co Ja stworzę; bo oto Ja uczynię z Jerozolimy wesele i z jej ludu – radość. Rozweselę się z Jerozolimy i rozraduję się z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej odgłosów płaczu ni krzyku narzekania. Nie będzie już w niej niemowlęcia, mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie osiągnąć stu lat będzie znakiem klątwy. Zbudują domy i mieszkać w nich będą, zasadzą winnice i będą jedli z nich owoce.
Warto trzymać z Panem Bogiem, aby należeć do tego radującego się ludu :-)
Nie umiem odpowiedzieć na Pani pytanie. Podaję link do strony z Orędziami, skąd zaczerpnąłem oryginalne włoskie teksty. Myślę, że ktoś, kto głębiej chce wejść w ten temat, powinien zapoznać się z książką, o której wspominam. Te orędzia śledzę od około 3 lat i nie znajduję w nich żadnego niepokoju, raczej czuję łagodny i poważny Maryjny duch pokrewny objawieniom z Medjugorje. Pozdrawiam.
https://www.lareginadelrosario.com/
Czytam te orędzia od paru lat i nie odczuwam w sercu żadnego niepokoju, raczej czuję łagodną Matczyną dłoń, która gładzi mnie po głowie w moich smutkach i strapieniach – szczególnie w obecnych dniach. Te marcowe przekazy są niesłychanie bogate w najważniejsze obietnice i zapowiedzi. Maryja parokrotnie z naciskiem PRZYRZEKA, że przeprowadzi przez te okropieństwa każdego, kto będzie trzymał się Jej ręki i szedł za Krzyżem Jej Syna. Mimo, że zapowiada też cały ciąg czekających nas nieszczęść, zarazem przypomina, że właśnie teraz zyskujemy ogrom łask i jest to moment, kiedy Jezus oddziela światło od ciemności. To zdanie chyba najbardziej wstrząsa mną. Mówi ono, że MUSI być tak, jak jest: muszą ujawnić się zamysły serc, musi właśnie teraz – bo kiedy indziej? – ujawnić się CAŁA niegodziwość, głupota, złość, zaczadzenie grzechami, z których nie chcemy wyjść, itd. itd. Spaść muszą maski – właśnie teraz, i co dzień widzimy, że tak właśnie się dzieje. Na pewno przypominasz sobie, że w Orędziach dla naszego kochanego Pawełka (Adama Człowieka)jest taki fragment, gdy Maryja mówi, że będzie nam coraz straszniej i coraz ciężej, aż wtedy, gdy już nam się będzie zdawało, że ani chwili dłużej nie wytrzymamy – wtedy nieoczekiwanie przyjdzie Jezus. Spełni się Maranta Tha.
Tak, te orędzia zawierają niesamowity ładunek nadziei i pokoju, który wlewają w serce. Trzeba tylko to serce otworzyć na Bożą łaskę, mówiąc Bogu: tak, tak, tak – niech Twoja wola się stanie. Oddać się Jezusowi przez Maryję i Józefa, a On swoją mocą wtedy uzdrawia, prowadzi i chroni.
Bardzo się cieszę, że w objawieniach Giselli tak wyraźnie wybrzmiewa rola Świętego Józefa i potrzeba czci Jego Przeczystego Serca.
Jezu, Maryjo, Józefie! Niech nasze serca biją w rytmie Waszych serc.
Pozdrawiam, Bracie Łotrze :-)
Czy można prosić o modlitwę Gizeli,którą przytaczał ks. Bliźniak?
Panem historii jest Bóg. Historii, która przyśpieszyła i stanowi wypełnienie Słowa Bożego. Zawracam uwagę, że nie wiemy ile będzie trwać ten ostatni czas prześladowań polegający m.in. na mordowaniu nienarodzonych dzieci i ludzi starszych, szykanowaniu młodszych, niepokornych.
Nie wiem, czy czas ostatni będzie trwać kilka miesięcy, czy może jeszcze ileś lat. Podawałem nieraz przykład minionych zagrożeń, które szły na katolicką Polskę pod diabelskim sztandarem. Z bolszewikami sobie poradziliśmy łącząc modlitwę i czyn w jedno. Tuż przed Powstaniem Warszawskim odeszliśmy od Boga. Polska inteligencja bawiła się w wywoływanie duchów zamiast się modlić.
Piszę o tym, bo wiem, że w Polsce istnieją wojownicy, którzy nie mają zamiaru pójść na rzeź. Możliwe, że zginą w walce lub śmiercią męczeńską. A Co będzie, gdy okaże się, że ludzkość będzie jeszcze trwać 100 lat?
Dlatego ważnym jest demaskowanie kłamstwa o podłych zamysłach sług diabelskich bawiących się w politykę. Covid-19 jak już pisałem, jest narzędziem NWO, jednym z wielu. Jest on zmodyfikowany w laboratorium.
Chcę również podkreślić, że mamy prawo się bronić. Ja na przykład nie życzę sobie żadnej odmiany nowego- diabelskiego porządku. Nigdy tego nie zaakceptuję.
Oczywiście to, co napisałem wynika z mojej tęsknoty za normalnym życiem. Przyznaję się do tego – chciałbym jeszcze sobie pożyć normalnie.
Na szczęście, nasz portal przekazując dalej naukę i wolę naszego Pana Jezusa nie jest bierny, a tępa bierność, którą obserwuje wśród Polaków od 30 lat zawsze mnie wkurzała. Dziś uczę się dystansu i akceptacji, że pewne rzeczy były, są i pozostaną rzucaniem pereł przed wieprze.
Oddzielanie ciemności i światłości? Tak.
Ostatnia rzecz. Chrystus zbliżając się do aktu swojej męki i Zmartwychwstania- odkupienia ludzkości, w międzyczasie krytykował faryzeuszy. Mówił na każdy ważny temat. Uważam, że nie powinno być żadnych tematów tabu. Mamy pisać prawdę na tyle na ile ją znamy, i na ile potrafimy w formie: tak, tak, nie, nie.
trudno mi sie odniesc do tej sprawy, bo nie slyszalem aby Watykan zabral glos w tej sprawie
Akt zawierzenia ludzi aktywnych – działających
Zawierzamy się Niepokalanemu Sercu Maryi
Warto wysłuchać. Będziecie zaskoczeni.
Muszę powiedzieć, że dyskusja wywołana tymi orędziami budzi nadzieję. Ile otwiera się w Was wszystkich piękna, światła, Bożego zamysłu. Naprawdę. I jaka spokojna powaga bije z tych prostych Waszych wypowiedzi. Wróciwszy na to forum po paru miesiącach przerwy (miałem inne b. poważne obowiązki) widzę, jak Bóg nas tu oczyszcza, również – a może przede wszystkim – w języku. Bo przedtem – oczyścił serca i myśli. Język staje się przeto coraz prostszy i krótszą drogą trafia do istoty spraw. Niepotrzebne mu są zawiłe ozdobniki. To takie moje pierwsze refleksje po pierwszym dniu, gdy te Orędzia zaczynają po polsku pracować, a ja jestem od parunastu godzin z powrotem tu, w swoim kąciku w Legionie. Przekazujcie je dalej, skoro taka jest w nich siła. Będę zamieszczał następne. Pozdrawiam Ciebie, Bracie Macieju!
Czekamy na ich równie żarliwą akcję w sprawie Intronizacji Chrystusa na Króla Polski, wedle objawień otrzymanych przez Rozalię Celakówną. Tu jednak obawiam się, że nawet narodowcy się nie zdecydują na to. Wiedzą, że gdy tylko pojawi się słowo Intronizacja – to natychmiast jest następne: aborcja. Bo Jezus nie przyjdzie królować do narodu, który zabija swoje dzieci. To jest warunek progowy. Dlatego tak te rządowe kurduple boją się tego słowa – bo tu nie ma żadnego kompromisu, żadnego miejsca na unik, w rodzaju jakiejś szczurzej nory do której mogliby przed tym słowem czmychnąć. I pocą się na samą myśl, że znów pod ich oknami rozlegnie się wrzask pederastów na obcasach bredzących o “wolności” i podstarzałych rudych bab w halkach, wrzeszczących o “prawie do swego brzucha”, jakby ten flak kogoś jeszcze w ogóle obchodził. Zaraz też włączy się ujadaczka z Czerskiej, której nie mieli odwagi pyska zamknąć i znów okaże się, jakie małe, nikczemne stworzonka robiące, pardon, pod siebie na sam widok kogoś w rodzaju Róży Thun, zarządzają naszą królewską ojczyzną. Na wszystko więc są w stanie wyrazić swoją “zgodę tymczasową” (bo najczęściej są to fałszywki, zagrania pijarowe) – ale na Intronizację nie.
Nie jestem pewien, o jaką chodzi. Ale w sieci znalazłem to, co poniżej i cytuję:
Modlitwa na czas oczyszczenia
Ojcze dobry i miłosierny, prosimy Cię o przebaczenie za popełnione błędy, przebaczenie za to, że oddaliliśmy się od Ciebie,
przebaczenie bluźnierstw kierowanych do Ciebie,
przebaczenie za złe traktowanie przyrody, którą nam pozostawiłeś prawie jak Raj.
Przebacz nam nasze grzechy.
Przebacz tym, którzy pozwolili na zamknięcie miejsc kultu, odbierając nam możliwość otrzymania Chleba życia wiecznego.
O, Ty Ojcze , który w swoim nieskończonym miłosierdziu , mimo wszystko napełniałeś nas miłością spraw, by w tym okresie Męki Pańskiej, Duch Święty zstąpił na tę ziemię rozdartą przez zło.
Pokornie prosimy, abyś oświecił papieża, aby poświęcił świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi tak, jak wyraźnie Najświętsza Maryja Panna prosiła o to w Fatimie.
Ojcze mój, wylej Krew Odkupienia na tę naszą ludzkość.
Matko Przenajświętsza, zwracamy się do Ciebie jako do Matki nas wszystkich, chroń wszystkie swoje dzieci , przygarniając je do swojego Niepokalanego Serca, naszego jedynego bezpiecznego schronienia.
Ojcze miej miłosierdzie dla nas i całego świata. Amen.
Gisela. Trevignano Romano.
Dziękuję za odpowiedź. Ja miałam swój okres fascynacji Medjugorje, ale ten czas minął i teraz raczej jest to okres irytacji. Zjawa która nie pokazuje swych stóp, namawia ludzi do odwiedzania Medjugorje zamiast Fatimy i Lourdes, pojawia się na życzenie “widzących”, negatywna opinia każdego kolejnego biskupa miejsca, pozwala się dotykać i na sukni są plamy po grzesznych ludziach, karcenie biskupów za pomocą “widzących”. Bunt franciszkanów od samego początku wydarzeń. To nie są dobre owoce! Dlaczego ludzie jak otumanione owce jeszcze nie przejrzeli na oczy?
Znam wiele innych wypowiedzi na ten temat, w tym od wiarygodnych kapłanów, np. ks. Livia Fanzagi – dyrektora włoskiego Radio Maria (nie mylić z Polskim Radiem Maryja). Od ponad 20 lat zajmuje się on objawieniami w Medjugore, napisał na ten temat parę książek. Ja mogę polecieć jego “Tajemnice Medjugore” do niedawna dostępne w katolickich księgarniach po polsku. Myślę, że warto powściągnąć język, mówiąc o zdarzeniach przekraczających nasze poznanie zmysłowe i apelujących do naszej wiary i czystości ducha, która pozwala jaśniej dostrzegać Bożą prawdę, odsłanianą z woli Boga przed nami. Może się okazać, że zlekceważyliśmy prawdziwe Boże znaki na naszej drodze.
Znam wielu księży zafascynowanych Medjugorje i wiele opinii które obalają mit objawień. Dla mnie fakt że zjawa nie pokazuje stóp świadczy o tym że ktoś się pod nią podszywa. A tu chodzi o stopy Tej która zmiażdżyłała głowę węża. Naprawdę nie mogę milczeć w tym wypadku. Może się okazać że jako łatwowierni i łaknący nadzwyczajnych zjawisk daliśmy się omamić złemu.
Nigdy nie byłem w Medjugorie i nie mam do tych objawień stosunku osobistego. Ale to, że toczy się wokół niego tak długi i zażarty spór – również w sprawie tych widocznych lub nie “stópek” Maryi, jakoby znaku prawdziwości maryjnych tzw. objawień prywatnych (okoliczność, która w przypadku Medjugorie nie zachodzi) – świadczyć może o szczególnej zajadłości szatana, by wokół tych orędzi mieszać. Przemawiałoby to na ich korzyść, bo objawienia fałszywe zwykle demaskują się same, i to dość szybko. Diabeł jest w całej swej inteligencji zarazem dość głupi, próżny i zwykle niecierpliwy, aby jak najszybciej widzieć swoje złe owoce. A spory wokół “niewidocznych stópek” u Maryi w Medjugorie datują się w internecie jeszcze na rok 2010, przynajmniej takie znalazłem, i to niezwykle zażarte, co jak widać, trwa do dziś, i od wówczas nic ta sprawa nie postąpiła ani w przód ani w tył. Czekam, aż dopomoże nam czas – najlepszy przyjaciel rozsądku, daru Ducha Świętego.
Odmawiajcie codziennie modlitwę ułożoną przez Gizele
Dziwne jest w Twojej odpowiedzi to że używasz zdziecinniałej formy pisząc “stópki Maryi”. Chodzi Ci o ośmieszenie tego ważnego symbolu naszej Pani której stopy – powtarzam zmiażdżyły głowę węża? Judasz też miał czas i wykorzystał go jak mógł najlepiej. A my musimy budować na skale a nie na ułudzie.
Moja poprzednia wypowiedź dotyczyła osoby: Pokutujący Piotr, a nie Katarzyny. Przepraszam, nie wiem czemu tak wyszło. I nie mogę tego usunąć.
Dlaczego pytasz o te stopy ????
Droga Pani, chyba czasem warto spryskać sobie twarz wodą, zanim zacznie się wyciągać armaty. Nikt na tym portalu nie ośmieliłby się szydzić z Matki Bożej i Pani insynuacje są niemądre i przykre. Jakoś od wieków nikogo w Polsce nie razi, że np. w kolędach używamy wyrażeń “Boża Dziecina”, że ma “oczki”, “główkę” czy “rączęta” i nikt nie plecie bzdur, że są to formy “zdziecinniałe” czy “obraźliwe”. Podobnie “stópki” są wyrażeniem słodkim, dziecięcym, gdyż Maryja jest naszą Matką i sama nie raz w wielu orędziach zaprasza, aby do Niej mówić “Mamo” a nawet “Mamusiu Niebieska”.
Spodziewając się jednak, że mój wpis może trafić na czytelnika nadwrażliwego, wyrażenie to wziąłem ostrożnie w cudzysłów, zwłaszcza, że nie było to moje wyrażenie, a cytowałem innych, z wcześniejszych dyskusji, czego nie raczyła Pani zauważyć. Pijam aktualnie napar z lukrecji i muszę powiedzieć, że to znakomicie uspokaja nerwy. Polecam.
tu nie chodzi o żadne ośmieszenie. Jeśli to zły duch będzie miał stopy ukryte. W uznanych miejscach przez kościół Maryja miała stopy odsłonięte w Medjugorie ma zakryte i kościół uznał, że to mistyfikacja gdyz zjawa wiele rzeczy głosi sprzecznych z nauczaniem kościoła
Dowody na demoniczność zjawy z Medjugorie
Wśród argumentów świadczących o diabelskiej naturze Medjugorie (niezgodności z praktyką prawdziwych objawień) można wymienić to, że:
– zjawa głosi herezje sprzeczne z nauką Kościoła, co świadczy, że zjawiska te nie pochodzą od Boga;
– wizjonerzy grzeszyli przed objawieniami;
– zjawa wybrała grzeszników;
– wizjonerzy kłamali co do swych działań;
– wizje miały miejsce nocą w różnych miejscach;
– wizje trwają od 1981 przez wiele lat;
– wizje mają miejsce wielokrotne w ciągu doby;
– wizje mają miejsce na życzenie wizjonerów;
– wizje nie są regularne;
– przekazy zjawy są chaotyczne;
– stopy zjawy (podającej się za Marie) są ukryte, co sprzeczne jest z symboliką maryjną z Apokalipsy;
– wygląd zjawy nie zgodny z katolicką symboliką maryjną;
– zjawie towarzyszą amorki o demonicznym wyglądzie;
– demoniczne amorki mają ukryte stopy;
– amorki naśladują zjawę;
– wizjonerzy mają fizyczny kontakt ze zjawą (całują się z nią, przytulają się do niej);
– zjawa nie jest zrównoważona emocjonalnie;
– zjawa napawała lękiem wizjonerów;
– wizjonerzy są uzależnieni od wizji;
– zjawa zmusza wizjonerów do szaleńczego wysiłku;
– zjawa groziła biskupowi miejsca;
– franciszkanie z Medjugorie za wspieranie objawień są usunięci ze stanu kapłańskiego;
– zjawa odwraca uwagę wiernych od Jezusa i kieruje ją na siebie;
– zjawa neguje posiadanie przez Maryję łask (podczas gdy Kościół naucza, że Maryja obdarzona łaskami);
– zjawa neguje moc wstawiennictwa Maryi i twierdzi, że Maryja potrzebuje wsparcia ludzi (podczas gdy Kościół naucza, że modlitwa Maryi jest w pełni skuteczna);
– zjawa głosi nową datę narodzin Maryi 5 sierpnia czyli nowy kalendarz liturgiczny (podczas gdy Maria urodziła się 8 września);
– zjawa głosi, że Maryja sama wstąpiła do nieba i tam zmarła (podczas gdy Kościół naucza że w niebie się nie umiera a Maryję do nieba wziął Bóg);
– zjawa kreuje Maryję na równą Jezusowi (podczas gdy Kościół naucza, że Maria jest matką Jezusa i pośredniczką między ludźmi a Bogiem);
– zjawa głosi, że rzekomo objawienia są ostatnie (podczas gdy Kościół naucza że to Kościół decyduje o prawdziwości objawień);
– zjawa kreuje Maryję na niezależną od Boga twierdząc, że sama wybrała Medjugorie (podczas gdy Kościół naucza że Bóg posyła Maryję);
– zjawa twierdzi, że nie chrześcijanie a mieszkańcy Medjugorie są ludem wybranym (podczas gdy Kościół naucza że to chrześcijanie są narodem wybranym);
– zjawa wprowadza nowy sakrament – specjalne błogosławieństwo (podczas gdy Kościół naucza że tylko on ma władze wprowadzania sakramentów);
– zjawa nawołuje do nieposłuszeństwa wobec biskupa co było równoznaczne z rozbijaniem Kościoła (podczas gdy Kościół naucza, że Maryja dba o jedność i nienaruszalność Kościoła);
– zjawa chce uwielbienia na równi Bogu (podczas gdy Kościół naucza, że wielbiony ma być Bóg);
– zjawa milczy o Trójcy (będącej podstawą Katolicyzmu);
– zjawa głosi, że w Medjugorie Bóg najbliższy w historii ludziom (podczas gdy Kościół naucza że Bóg był zawsze blisko ludzi, dziś obecny jest w Ewangelii i Kościele, bliskość ta najpełniej urzeczywistniła się w Jezusie, Jezus fizycznie obecny jest w chlebie i winie podczas Eucharystii, przyjecie Komunii Świętej jest zespoleniem z Jezusem);
– zjawa neguje pośrednictwo w modlitwie (podczas gdy Kościół naucza, że warto korzystać z pośrednictwa świętych i Maryi);
– zjawa głosi, że Jezus jest Ojcem (podczas gdy Kościół naucza że Ojciec i Syn to dwie różne osoby stanowiące jedność w Trójcy Świętej)
– zjawa głosi, że Jezus umarł za wiarę (podczas gdy Kościół naucza, że Jezus wiedział, więc nie wierzył, a swe życie oddał dla zbawienia ludzi)
– zjawa głosi wszechpotęgę szatana (podczas gdy Kościół naucza, że Jezus pokonał szatana raz na zawsze na krzyżu i poprzez zmartwychwstanie, a szatan nie ma władzy nad chrześcijanami);
– zjawa głosi automatyczne zbawienie grzeszników po spowiedzi i Komunii Świętej (podczas gdy Kościół naucza, że automatycznie zbawieni są tylko święci);
– zjawa głosi, że za dusze czyśćcowe nikt się nie modli (podczas gdy Kościół w swej liturgii modli się za dusze czyśćcowe);
– zjawa podaje nową datę przejścia z Czyśćca do Nieba w dzień Bożego Narodzenia (podczas gdy Kościół naucza, że przejście taki ma miejsce w dniu zadusznym);
– zjawa głosi, że potępieni nie cierpią w piekle;
– zjawa głosi, że człowiek odrodzi się w innym ciele;
– zjawa głosi, że nie trzeba się nawracać na katolicyzm wystarczy przyjąć jej orędzia;
– zjawa głosi, że przynależność religijna nie ma znaczenia;
– zjawa mieni się zbawieniem dla wszystkich nie zależnie od wiary;
– zjawa głosiła zbawienie w zjawie nie w Jezusie;
– zjawa głosi samo zbawienie we własnej religii;
– zjawa wprowadza własną liturgię;
– tylko wizjonerzy znają tajne orędzie;
Fałszywe objawienia
W Medjugorie, Oławie i Garabandal szatan podszywał się po Maryję. Tłumy się modliły, ludzie zmieniali swoje życie, ale wszystko to służyło złemu. Wielu ludzi zmienia swoje postępowanie i żarliwie się modli przyłączając się do sekt. Nie jest to dobre, bo nie ma zbawienia poza Kościołem Katolickim.
Medjugorie ma swój metafizyczny wymiar pierwotny który widzimy też w Garabandal (polecam książkę ks. Józefa Warszawskiego “Garabandal”), Oławie, gdzie stajemy oko w oko z wrogiem z początków czasów. Jest też wymiar polityczny Medjugorie (o którym Mackiewicz pisał w “Watykan w cieniu krzyża”, “W cieniu czerwonej gwiazdy”), a mianowicie fakt, iż zjawa propaguje pacyfizm – kto czytał “Zwycięstwo prowokacji ” Mackiewicza czy “100 zabobonów” Bocheńskiego”, ten wie że propaganda pacyfizmu jest orężem ruchu komunistycznego.
Jan Bodakowski
Zebrałem kilka głosów:
1. Głos polemiczny z panem Bodakowski ( to, co napisał apokalipto)
2. Emerytowany arcybiskup warszawsko-praski Henryk Hoser przyznał w wywiadzie dla niedzielnego wydania włoskiej gazety “Il Giornale”, że przesadny ton nadany został jego wypowiedzi o tym, iż “kult w Medjugorie jest dozwolony”. Dodał, że jest zgoda na pielgrzymki /link/
3. Papież zezwolił na pielgrzymki. Rzecznik Watykanu podkreślił, że decyzji Ojca Świętego nie należy interpretować jako uznania domniemanych objawień, do jakich miało dojść w Medjugorie. Wskazał, że „wymaga to dalszych badań ze strony Kościoła”. /link/
4. Biskup miejsca: w Medjugorie dochodzi do mistyfikacji /link/
5. Papież Franciszek:
Link/wiara.pl/
Nie zamierzam wdawać się w czczy spór o “demoniczność” lub nie objawień w Medjugore. Za mało mam danych po temu, aby wyrazić jakąkolwiek kategoryczną opinię. Poza tym, w moim tekście tylko raz przelotnie napomykam o Medjugore, bo istotne są dla mnie ważkie przesłania przekazywane nam przez wizjonerów w Trevignano Romano. To przykre, gdy szansa na wymianę myśli dla zbudowania i pogłębienia refleksji o wyjątkowym doświadczeniu naszego pokolenia, któremu dane jest wkraczać w Czas Apokalipsy – zbacza na mieliznę.
Też, tak myślę, lecz sam uległem przez chwilę i zacytowałem opinię o manowcach.
I to by było na tyle! Cieszę się że ktoś trzeźwo myślący nie wahał się wypowiedzi na tym portalu, który cenie!
UWAGA!! Zamieściłem kolejne Orędzie przekazane wizjonerom w Trevignano Romano w dniu wczorajszym. Będę je sukcesywnie zamieszczał na tej stronie.
Człowieku, chyba Boga się nie boisz, stawiasz się w roli sędziego i obrzucasz Matkę Boga inwektywami i zarzucasz Jej fałszerstwo nazywając zjawą. Byłeś tam? Bo ja tak i muszę powiedzieć,że to ziemia uświęcona przez Maryję i Sakramenty Święte tam sprawowane, otrzymane Łaski i Dary z Niebios potrzebne do głębokiego nawrócenia i przemiany życia o 180 stopni, kroczenia drogą wąską według Prawa Bożego i Ewangelii Chrystusowej. Nic już nie jest takie samo po przemianie, tylko pragnienie wypełniania Woli Bożej ,zaparcia się i niesienia codziennego krzyża w zjednoczeniu z Chrystusem przez codzienną Eucharystię, wypełnianie obowiązków, modlitwę,post i pokutę.Przepraszam Cię Maryjo za te niegodziwości i osądy , które urągają Tobie, przekazywane przez ludzi bez skrupułów i uproś im dar przejrzenia, skruchy i żalu oraz możliwość zadośćuczynienia i naprawienia swojego postępowania.
Prosze módlcie się za mnie i za moją rodzinę
+
taaaaa. Zawsze tak jest, że najwięcej na temat Miedzugorie mają do powiedzenia ci, którzy tam nie byli. no cóż…….widzimy to u polityków, i ludzi małych intelektualnie. Oprócz tego, na niektórych musi spaść jakieś nieszczęście , dopiero wówczas uwierzą!!! ale wtedy to nawet bezkrytycznie, na zasadzie że tonący brzytwy sie chwyta.
jedyne co możemy zrobić – to modlić się za nich. Może miłosierny Bóg da im przejrzeć na oczy. Oby zdążyli!!
To nie jest strona tycząca się objawień w Medjugore, ani wytykania sobie gdzie jest Prawda a gdzie jej nie ma. Nikt nikogo do niczego nie namawia. Osoby które lubują się w udowadnianiu innym swoich racji często mają problemy z akceptacją szeroko rozumianą. Po co wchodzić w takie insynuacje jak Prawdę zna tylko Ojciec a ludzie są często bardzo omylni. W ciszy swojego pokoju, sumienia, na modlitwie dochodzi się do autentyczności a nie wykrzykując coś na forum . Życzę wszystkim dużo pokoju w tych ciężkich czasach i bardziej starania się o zbawienie niż udowodnienie ludziom, że jestem świętszy od innych. Pan Bóg wszystkich prowadzi do siebie różnymi ścieżkami. Czekam na nowe orędzia i wszystkim błogosławię. Z Panem Bogiem
Czy można prosić o źródła do kilku najważniejszych twierdzeń, które dowodzą sprzeczności objawień w M. z Objawieniem?
Czy te objawienia w Trevignano Romano są uznane przez kościół? Czy jest jakakolwiek opinia przedstawiciela kościoła na ten temat? I nie mówię tu o księżach którzy są np. na yt, tylko o kimś kto może wydać taką opinię w imieniu kościoła (np. biskup) ?
https://cyprianpolakwiara.blogspot.com/
Nie wierzę, żeby “objawienia” Cypriana Polaka były prawdziwe. Jestem przekonany, że to jest wyssane z palca – albo chory umysł, albo człowiek szukający atencji i kliknięć.
https://gloria.tv/post/773PqefstWvEBEC4h6LhrrLeN tu wyjaśnione
Proszą dokładnie przeczytać mój prolog do cytowanych objawień. Podaję tam nazwisko biskupa miejsca, który sprzyja tym objawieniom i udostępnia miejsce dla modlących się. Na oficjalne uznanie przez Kościół jest za wcześnie. Kościół czeka na owoce – które jeszcze nie wzeszły.
;Dziś gdy Głos Jego usłyszycie nie zatwardzajcie serc waszych.;…
Niewierzących w objawienia nikt nie nawróci,szkoda na nich atramentu.
Są to przypadki beznadziejne.Ignorować i nie odpowiadac na prowokacje.
Matka Boza w Medjugorje powiedziała o nich : zniszczył was racjonalizm i sceptycyzm !Gryzcie sie sami ze sobą a nas wierzących zostawcie w spokoju!!!
Amen.
Co Wy tak z tymi stopami ? przecież 3.03.20 pisze “…Jej stopy spoczywały na kuli ziemskiej…”
Co do Bodakowskiego (którego czytuję czasem i szanuję ) to przedstawione zarzuty raczej nie są prawdziwe.Po pierwsze sa niekonkretne, brak przykładów , po drugie część z nich jest tak ciężka ,ze gdyby były prawdziwe Kościól dawno by odrzucił Medjugorje.
Mam pytanie do tłumacza , pisze: “W dn. 29 września 2019 r. Maryja ostrzegła prosiła: „Módlcie się za Chiny, ponieważ stamtąd nadejdą nowe choroby, wszystko już gotowe, aby zarazić powietrze nieznanymi bakteriami” – czy to jest na pewno prawidłowe tłumaczenie przecież mamy virusa nie bakterie ?
Nie wiem jeszcze co myśleć o objawieniach ?
Dziękuję za ten tekst i zebranie tu tych objawień :)
Fatima—-Medjugorje a teraz Trevignano a świat tego nie przyjmuje.
Jezu Ufam Tobie
Czy jestes może partnerką-zakonnicą o. Tomislava Vlašicia, że tak bronisz owoców Medjugorja i orędzi? A nie, czekaj on juz nie jest ojcem duchownym. Ale będąc nim odprawiał tam Msze św. mając konkubinę zakonnicę. Czy może czekasz na orędzia z Trevignano Romano? Pamiętaj że Prawdą jest to co jest w Biblii, i tego radzę się trzymać! Na początku było Słowo i Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo
Mysle, ze nie ma sensu dyskutowac o slusznosci tych czy innych objawien, gdyz to nie my o tym decydujemy a Kosciol. Zadanie szatana to siac zamet, niepewnosc i trwoge, przekonanie ze to juz koniec i nie ma szansy na nawrocenie. Nawet najwieksi swieci jak Pio, do ostatniego byli pokorni Kosciolowi, nawet wtedy gdy zwierzchnicy nie mieli racji i podejmowali zle decyzje. Mamy byc pokorni w milosci Chrystusa. Zadne objawienia nie sa konieczne do zbawienia a ni sa tez droga. Pismo swiete, spowiedz, komunia – to zostawil nam Chrystus a nie objawienia. Mamy sie modlic tak jak nauczyl nas Bog, pokornie i z calego serca, czytajac Pismo sw i przyjmujac Jego Cialo i Krew. To jest droga do zbawienia. Gdy Jezus byl bity, osmieszany i ponizany przez oprawcow, czy on walczyl z nimi, wzywal wojsko niebieskie do tego zeby ich zagladzic? Nie, on byl pokorny do samego konca, modlac sie i cierpiac za kazdego, szczegolnie za tych co tak bardzo go nie nawidza, czyli za kazdego grzesznika. Nie ma sie czego bac zadnych wirusow czy innych cholerstw. Trzeba sie bac tego zeby obrazac Pana Boga. Ten czas trzeba potraktowac jako szanse do nawrocenia sie i calkowitego oddania sie milosci Chrystusa. Chrystus daje nam czas, ktorego mamy coraz mniej, i to jest laska. Tak samo choroba moze byc laska, gdyz daje nam czas na nawrocenie sie i pojednanie, daje cierpienia na odkupienie grzechow i uniknienia czysca. Modlmy sie i blagajmy Boga o przebaczenie, nie marnujmy czasu.
Szanowna Pani, przypisuje sobie Pani historyczne nazwisko, a wypisuje Pani insynuacje jak ostatnia kuchta. Proszę zmienić ten wulgarny ton, albo zmienić nicka na Kociubińska.
Jest pomyłka w dacie tego objawienia, już ją w tekście poprawiłem. Chodzi o przekaz z 28 września 2019 r. a nie, jak mylnie podałem, z 29go. Temat użytego przez Maryję słowa “bakterie” a nie “wirus” szerzej poruszam w osobnym tekście zamieszczonym dziś tu na Ekspedycie. Polecam https://ekspedyt.org/2020/03/27/trevignano-romano-w-oredziu-z-28-09-2019-r-maryja-zapowiedziala-obecna-epidemie/
Maryja z tych orędzi myli bakterie z wirusami, przepowiada powodzie na kilka dni przed faktem, gdzie w internecie dostępna jest prognoza długoterminowa…
“Dzieci moje, to nie będzie ostatni wirus, który przyjdzie z ziemi, ale spodziewajcie się innych rzeczy, trzęsienia ziemi i zarazy, świat jest tego pełny, a wielu, mimo tego wszystkiego, już oddało duszę diabłu.”
To ja też tak mogę przepowiadać: będą powodzie, trzęsienia ziemi,wojny i zawirowania w gospodarce, będzie nawet inflacja a w Polsce będzie dziura budżetowa.
“Moi bracia, światowa elita chce z was uczynić swoich poddanych, jesteście jak niewolnicy, ale Ja przyjdę i uwolnię was od całego tego zła.”
hehe
Gdybyś czytała ze zrozumieniem, zauważyłabyś, że niczego nie bronię. Ton twoich komentarzy świadczy o chęci podważania wszystkiego. O Słowie Bożym nie było wzmianki co nie znaczy, że jest Ono podstawą naszej wiary. Daleko ci do skromnej postawy, charakterystycznej dla osób wierzących. Nie czytaj i nie komentuj czegoś czego nie rozumiesz. Takie rzucanie w kogoś błotem jest prostackie, szczególnie w internecie. Ciekawe czy oko w oko byłabyś taka odważna. Chętnie poznam twój adres i skonfrontuje to w realu.
*… co nie znaczy, że nie jest Ono podstawą…
Co pana wprawia w taki dobry humor?
Widzę, że pan wszystkie rozumy pojadł. Tu jest rozwinięcie sprawy “bakterii” i “wirusów”, czego pan zapewne nawet nie przeczytał – goniony pragnieniem popisywania się kpinkami, niezbyt wysokiego lotu https://ekspedyt.org/2020/03/27/trevignano-romano-w-oredziu-z-28-09-2019-r-maryja-zapowiedziala-obecna-epidemie/
Na pana miejscu bardziej pilnowałbym języka, zwłaszcza gdy mówi pan o Osobach Świętych. Oby te szyderstwa źle się nie skończyły dla pana.
Tak
Szczęść Boże, pojawiają się informacje o nie prawdziwości objawień w Trevignano, strony wycofują się z udostępniania ich treści do oficjalnego uznania ich przez kościół. Ja osobiście nie neguję tego. Wierzę, że każde dobre słowo podyktowane jest przez Bożą opatrzność. Zachowujcie wszystko w sercu i rozważajcie. Nie osądzajmy byśmy sami osądzeni nie zostali. Pozdrawiam w modlitwie wszystkich.
Liczy się treść a nie stopy demon potrafi pokazać stopy i piękne oblicze ale treść będzie skażona lekiem i terrorem
Ton przekazu i treść wzbudzają moje wątpliwości, co do wiarygodnosci. Znane objawienia uznane przez KK, mają inną wymowę, czy sposób komunikacji z wizjonerami. Nie sądzę by była to tylko sprawa właściwego tłumaczenia.
Maryjka nigdy by tak nie powiedziała “Gryzcie się sami ze sobą a nas wierzących zostawcie w spokoju” ona jest matka wszystkich dzieci zwłaszcza zabłąkanych, grzesznych, słabych bo Pan Jezus przychodził do grzeszników i faryzeuszy właśnie po to żeby ich przyprowadzić do Ojca
Mają być znaki i cuda w dniach ostatnich jak uczy Biblia: W ostatnich dniach – mówi Bóg – wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą,
a starcy – sny.
18 Nawet na niewolników i niewolnice moje
wyleję w owych dniach Ducha mego,
i będą prorokowali.
19 I sprawię dziwy na górze – na niebie,
i znaki na dole – na ziemi.
Krew i ogień, i kłęby dymu,
20 słońce zamieni się w ciemności,
a księżyc w krew,
zanim nadejdzie dzień Pański,
wielki i wspaniały.
21 Każdy, kto wzywać będzie imienia Pańskiego,
będzie zbawiony.Dz Ap 2-17 Ale czy te objawienia pochodzą od Boga ciężko powiedzieć .W piśmie św czytamy : Na to Jezus im odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was kto nie zwiódł. 5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem Mesjaszem3. I wielu w błąd wprowadzą. 6 Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! 7 Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. 8 Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści.MT 24,4 albo ,,,, I wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz, oto tam: nie wierzcie. 22 Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, żeby wprowadzić w błąd, jeśli to możliwe wybranych. 23 Wy przeto uważajcie! Wszystko wam przepowiedziałem.MK 13,21 Sami osadźcie ja nie mam pojęcia czy to Boże czy diabelskie wiem ,że najpewniejszy jest Jezus Chrystus On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła4. 12 I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni».Dz Ap 4,11
Objawienia mogą być tylko jakiego są pochodzenia ? Bożego czy demonicznego ?
Może. Ale znacznie bardziej prawdopodobne wydają się moje tezy. Szukajmy prostych odpowiedzi.
Słowem można zranić, można zabić. Św. s Faustyna napisała, że w piekle są dusze sióstr, które nie potrafiły milczeć. A cóż, jeżeli ta “zjawa”, to rzeczywiście Matka Boża? Jak wówczas droga przyjaciółko staniesz przed Nią? W razie wątpliwości lepiej zamilknąć niż oczerniać, niż niszczyć wiarę kogoś, kto może w swej słabości tylko dzięki temu dojść do zbawienia. Znam wiele takich “powojów”, które dzięki Medziugorje jakoś trwają, jakoś walczą z sobą i naciskami świata, by wiarę porzucić. Wielką moc ma nasze słowo. Życzę umiłowania Prawdy, której poznawaniu się poświęcam. Pragnącemu szczerze Prawdy, Prawda zawsze się objawia. Medziugorje jest Prawdą Bożą. A owoców tego jest nieskończona ilość. Będąc żołnierzem wojsk powietrzno-desantowych, służąc w Dywizji Amerykańskiej stacjonującej w Bośni, przypadkiem, służbowo znalazłem się w Medziugorje. To wystarczyło bym uwierzył. Od tego czasu wszystko się zmieniło. W jednym dniu zostałem uzdrowiony ze zniewoleń (pijaństwo, nikotynizm, przekleństwa i inne pochodzące od złego) potem okazało się że uzdrowiony z raka gardła, z czasem uzdrowiony z nieprzebaczenia i wielu innych duchowych “schorzeń”. Porzuciłem wojskowe rzemiosło zatwardzające serce, a darowane życie poświęciłem przez Maryję Bogu. Złe duchy już się przede mną nie kamuflują, poznałem, że piekło nie jest fikcją. Dostrzegam wyraźnie ich nienawiść do Królowej Pokoju w Medziugorje. W Medziugorje byłem wiele razy i wiele razy byłem świadkiem szatańskich manifestacji, nienawiści i wycia w opętanych, których stan dopiero tam się uwidocznił. Nie chcę urazić, ale uzależnienie rozeznania od widoczności stóp nie jest poważne. Kto zwalcza Medziugorje jest świadomie czy też nie na usługach złego. Przy okazji dziękuję dobremu “Łotrowi” za tłumaczenie tych orędzi i serdecznie pozdrawiam. Jeszcze szukam, jeszcze rozeznaję czy są prawdziwe, ale do tego się skłaniam. Podobnie czuję się pokutującym łotrem ale na drodze do wybranej świętości, do której Matka Boża w Medziugorje tak bardzo wzywa jako do konieczności. A na drogę świętości droga Barbaro wchodzi się poprzez uznanie w sobie zła, poprzez skruchę, wynagrodzenie i pragnienie tejże świętości czego ci serdecznie życzę.
Póki co obowiązuje nas Rzymsko-Katolików żyjących tu i teraz opinia Kościoła z mocy nadanego mu prawa przez Chrystusa. Nie ma innego sposobu na ocenę prawdziwości każdego z objawień jak wydanie werdyktu przez Biskupa miejsca. W ostatnim stuleciu takim przykładem są objawienia w Fatimie, które nie tracąc w dzisiejszych czasach nic ze swojej aktualności (słowa Benedykta XVI) uzyskały taką właśnie pozytywną opinię i zostały uznane przez Kościół. Niestety, czy to się komuś podoba lub nie podoba – objawienia w Medjugorie nie zostały uznane przez dwóch kolejnych biskupów miejsca oraz przez kilka razy podejmującą ten temat Kongregację Nauki i Wiary za kadencji ostatnich trzech papieży! Takie są fakty i proszę wszystkich nie Katolików o ich uszanowanie i nie namawianie nas do zmiany wiary na jedyną słuszną według Was relatywistyczną religię obecnych czasów, gdzie każdy ma inne zdanie na temat prawd wiary. A do nas Katolików: Zanim przyjmiemy kolejne nowe objawienie przyjmijmy prośby Boga skierowane do nas w przesłaniu z Fatimy, którego ten świat nie wysłuchał i nadal nie wysłuchuje, jak choćby I soboty miesiąca w parafiach!, które są jako oficjalne Nabożeństwo zatwierdzone przez polski Episkopat. Tak dzięki wstawiennictwu Maryi może uratujemy choćby nasz kraj, naszą ojczyznę, “naszą Matkę” jak mówił nieodżałowany papież Polak – św. Jan Paweł II. Z Bogiem w Trójcy Jedynym i Niepokalanie Poczętą Maryją Zawsze Dziewicą.
Kościół wydaje dekret o prawdziwości lub nie orędzi prywatnych po ich ustaniu. Wtedy czeka się jeszcze na ich owoce. Po co więc cała ta awantura o prawdziwości lub nie objawień z Trevignano? Co jakiś czas pojawiają się w Polsce i w świecie nowe objawienia prywatne i kolejny raz wybucha awantura, zawsze o tym samym przebiegu i scenariuszu. Na tym forum, parę lat temu była jeszcze gorętsza pod względem wyzwisk, kłótnia o orędzia otrzymywane przez uznanego dziś przez Kościół wizjonera Adama Człowieka.
Rozwiązanie jest proste: jeśli ktoś wierzy w prawdziwość tych orędzi, bo odczuwa to w swym serc, niech tak pozostanie. Jeśli nie, bo odczuwa inaczej – niech te orędzia traktuje jako świecki tekst o uduchowionej treści, służący umocnieniu i zbudowaniu. Nie widzę powodu, aby rzucać się w gniewie i opatrywać te teksty wyzwiskami typu “zjawa”. Można to przyjąć spokojnie i po prostu oddalić się, nie słuchając dalej i czekając, aż biskup im podpowie.
Przymusu wiary w objawienia prywatne nie ma. Natomiast niegodziwe jest wyśmiewanie i niszczenie wzruszeń, jakie dostarczają one innym, którym służą one ich rozwojowi duchowemu i umocnieniu wiary.
Rzeczowe zastrzeżenia ks. Marcina Wosieka do wybranych objawień z Trevignano.
Dziwne rzeczy dzieją się po obu stronach polemiki. Ks. Marcin Wosiek usuwa z YT opublikowaną wcześniej rozmowę z biskupem miejsca, a ks. Grzegorz Bliźniak kasuje swoje konto na FB. Trudno zorientować się teraz, jakie jest aktualne stanowisko biskupa miejsca Don Romano Rossi, a ono jest kluczowe.
Na Gloria.tv jest jeszcze pełne nagranie z rozmową ks. Wosieka z biskupem miejsca. [link]
Bardzo dziwna! Zamieszczam treść na wszelki wypadek.
Ks. biskup wypowiada się tutaj bardzo krytycznie o tych objawieniach. To sygnał, aby traktować je z dużą rezerwą. Z drugiej strony sam sobie zaprzecza w trakcie krótkiej wypowiedzi: najpierw, że wszystko jest badane, a potem, że sprawa jest zakończona.
Ks. Grzegorz Bliźniak mówi, że figurka płakała nawet w rękach biskupa. Ks. biskup zbadał ciecz z figurki MB i z obrazu JM. Wynik badań był jednoznaczny, że to krew ludzka. Tutaj biskup mówi, że raz płacze, a raz nie płacze, co oznacza dla niego, że nie płacze. Dziwny wniosek.
Ks. Bliźniak także wypowiada się w jednym z filmów, do których dałeś linka (nr 3), że krew była badana u Jezusa i Maryi i powiedział, że to ta sama krew. To było tylko jedno zdanie wyrwane z kontekstu, więc nie wiem, jak je interpretować, ale jeśli to rzeczywiście ta sama krew, to raczej dziwne. Ogólnie chyba więcej zamętu z tymi rzekomymi objawieniami niż światła. To chyba znak, żeby zachować dużą rezerwę.
To właśnie nie jest dziwne – tak musi być, jeśli mamy do czynienia z cudownym poczęciem.
Super
Prosze odwiedzic ten link tam jest wszystko wyjasnione
https://www.gosc.pl/doc/6234005.Czy-Matka-Boza-w-Trevignano-przepowiedziala-koronawirusa-Czy-te
tylko widzisz ksieżólku nawet wśwród was zdania są podzielone co do przyjmowania komunii na reke,a jeżeli tak jest to wole wsłuchać sie w moje serce i przyjąć do ust
Księża ostrzegają, ponieważ są tu słowa nawołujące do nieposłuszeństwa do Kościoła, więc nie mogą pochodzić od Boga. Wypowiedzi księży:
Ciekawy artykuł na temat siostry Faustyny, która ZAWSZE była posłuszna Kościołowi.
https://www.gosc.pl/doc/6235766.Maryja-kontra-Kosciol
Proszę z tą demoniczną Tyszkiewicz nie rozmawiać i nie marnować na nią czasu ani energii. Z Panem Bogiem i wszystkiego najlepszego!
Trudno jest orzekać o prawdziwości jakichkolwiek orędzi, dopóki one trwają. Można “przegiąć” zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Wstrzemięźliwość jest najbardziej zalecana.
Rozmawiałem o tym ze spowiednikiem i radził mi, aby właśnie tak postępować: z powściągliwością i pokorą. Poradził mi też, że jeśli dane orędzia rozpoznaję w swym sercu jako umacniające mą wiarę i budujące mnie duchowo, to nie ma nic złego w dzieleniu się nimi z innymi ludźmi wiary, także publicznie. Byle nie narzucać ich jako “prawdy Bożej” a zaznaczać, że na razie nie mają nihil obstat lub imprimatur Kościelnego.
Kościół zazwyczaj stara się ustosunkować do całości wszelkich objawień dopiero wtedy, gdy ustaną i zaczną być widoczne ich owoce. Czyli w tym przypadku – chyba jeszcze trochę czasu. Na razie pewnie warto pochylić się jednak nad niejedną myślą i niejednym ostrzeżeniem zawartym w tych przekazach.
Dziękuję za zamieszczone materiały. Przypomniały mi one o zacytowanej powyżej radzie mojego spowiednika i postarałem się wprowadzić nieco zmian redakcyjnych w tym duchu, w opublikowanych tu dotychczas orędziach z Trevignano Romano.
Uważam, że choćby nawet jedno zdanie było niezgodne z nauką Kościoła to przez to całość jest mocno wątpliwa, żeby nie powiedzieć mocniej – nieprawdziwa. W Dzienniczku siostry Faustyny nie ma ani jednego zdania, które byłoby przeciwko Kościołowi. Od początku Kościół jest hierarchiczny i posłuszeństwo odgrywa w Nim kluczową rolę. Przypomnę dwa cytaty ze św. Pawła: “Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.” – 2 Kor 11, 14 oraz “Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła” 1 Tes 5, 22. Na koniec moje osobiste świadectwo. Kilka dni temu zastanawiałem się mocno czy nadal się interesować tematem tych orędzi i podczas modlitwy przyszła mi myśl: “Karm się Słowem Bożym w Piśmie Świętym oraz Eucharystią”. Wówczas zdecydowałem się nie interesować więcej tym tematem. Natomiast dziś podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia przyszły słowa: “Ja stworzyłem Kościół i Jego słuchajcie.” To tylko tyle i aż tyle co mam do powiedzenia w tym temacie. Z Panem Bogiem!
Szczesc Boze.
Z mojej wiedzy wiem, ze teraz nie bedzie konca ludzkosci. Napewno jest to wiadomo oczyszczenie i Masa ludzi na swiecie moze zginac Ale szczegolnie Ci ktorzy kochaja zarowno Matke Boza Jak i Polske (tutaj chodzi o Polakow Jak i Polonie) Tych Matka Najswietsza ocali, co nie oznacza ze nie bedzie Ofiar rowniez wsrod niewinnych. Nie zapominajmy ze mamy przez nastepne stulecia do wypelnienia nauke Sw. Jana Pawla II i zbudowanie ustroju nowego na Prawach Bozych ktory pojdzie w swiat i wtedy bedzie Polska wywyzszona posrod innych narodow. To tez musi sie spelnic bo to obiecal Pan.
Zapraszam na moj Profil na facebooku. Chcialbym zaznaczyc ze nie trzeba sie ze wszystkim zgadzac co pisze. I tak Samo Jak w kazdym narodzie sa bledy, tak rowniez i w kazdym czlowieku, rowniez we mnie. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
“…dziś podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia przyszły słowa:…
A te Pana orędzia, które Pan nam tu cytuje, są zatwierdzone przez Kościół?
Pytanie ktore sa potwierdzone przez Kosciol? Bo co Jak co to nawet wlasnie Medjugorie,Trevignano Romano, przez dlugie lata Fatima i kilkadziesiat lat bobjawienia Sw. Faustyny nie byly potwierdzone przez Kosciol, nawet byly zwalczane.
To nie sa moje objawienia tylko mowie o tym co odczytuje z tego co czytam, zarowno z pism natchnionych potwierdzonych przez Kosciol Rzymsko-Katolicki Jak i Pisma Swietego Jak rowniez z historii Kosciola i swiata.
Odsylam do Anny Dambskiej.
Pokutujacy Lotrze, tez moglbym sie Ciebie zapytac czy to co Ty dzisiaj uslyszales na modlitwie tez jest potwierdzone przez Kosciol?
Pan prosi nas Zebysmy zachowali jednosc szczegolnie osoby wierzace i powolane do dawania swiadectwa o Nim a nie sie nawzajem wykanczali i zamykali w swoim egocentryzmie, co moze sie kazdemu przydarzyc i Tobie i mi. Mamy sobie pomagac a nie byc zazdrosnymi o charyzmaty jakie otrzymalismy za darmo Bez naszej zaslugi od Pana Jezusa. Nieprawdaz? Z Panem Bogiem. Pozdrawiam.
jesli ktos tak atakuje Matke Bożą to znak ze te slowa.pochodzą od zlego ducha
Panie Samuelu, moje ironiczne zapytanie nie było skierowane do Pana, ale do internauty podpisującego się K . Proszę zwracać uwagę na to, kto pisze do kogo. Wtedy uniknie się nieporozumień i niepotrzebnych pretensji.
Przesłanie Pana Jezusa z 8 marca “….jaka głupia jest ta ludzkość, już nie pamiętają, że dla nich umarłem…” Jesteśmy wszyscy dziećmi Bożymi. Czy Ojciec w Niebie tak by określił swoje dzieci????? Czy ojciec ziemski, który spłodził i wychowuje swoje dzieci, nazywa głupimi???? Przecież są jego częścią, obrażał by samego siebie/
Czy ojciec ziemski, który spłodził i wychowuje swoje dzieci, nazywa głupimi????
Oczywiście, że ludzkość jest głupia, a nawet coraz głupsza, co widać każdego dnia i o każdej godzinie. Pan Jezus nazywa rzeczy stworzone przez Siebie po imieniu: głupi to głupi a nie „mądry inaczej”. Ewangelie w starszych wydaniach (były wtedy porządne, dawniejsze tłumaczenia) nie stronią od dosadnych sformułowań, zgodnych z oryginałem hebrajskim lub wersją łacińską. Wówczas nie bano się nazywać rzeczy takimi, jakie są. Teraz nastał czas kłamstwa czyli poprawność polityczna i jej ofiary – takie, jak Pani, którą razi przymiotnik „głupi”.
Mnie na lekcjach religii uczono, że panny, które czekały na oblubieńca, to były „panny głupie” i „panny mądre” a nie „roztropne ” i „nieroztropne”, jak się teraz je nazywa. A w kolędach śpiewano „i Józef stary i Józef stary dziecię pielęgnuje” choć dzisiejsi czyściciele języka każą śpiewać „i Józef święty i Józef święty…” – bo pewnie Józef by się śmiertelnie obraził, gdyby mu przypomnieć, że był o wiele starszy od Maryi.
Ja ks. Marcin Wosiek przepraszam ks. dr Grzegorza Bliźniaka za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez opublikowanie przeze mnie na youtube naszej prywatnej korespondencji prowadzonej na messengerze na co nie miałem jego zgody. Wykorzystałem prywatną korespondencję z ks. dr Grzegorzem Bliźniakiem odpowiednio ją komentując aby przedstawić ks. Grzegorza w złym świetle i ośmieszyć zarówno jego osobę jak również tezy przez niego głoszone dotyczące domniemanych objawień w Trevignano Romano. Naraziłem w ten sposób Ks. dr Grzegorza Bliźniaka na przykrości oraz falę hejtu jaki na niego spadł. Jeszcze raz przepraszam. chodzi o ten film: https://www.youtube.com/watch?v=YB0a8NdMTMA&feature=youtu.be
Pokutujący Łotr
19 kwietnia 2020 godz. 09:04 – w odpowiedzi do: K 23:57
„…dziś podczas Koronki do Bożego Miłosierdzia przyszły słowa:…
A te Pana orędzia, które Pan nam tu cytuje, są zatwierdzone przez Kościół?
….
To nie jest orędzie. To tylko myśl, która przyszła podczas modlitwy.
Dzięki za ten wpis. Potrzebowałam coś takiego przeczytac. Zgadzam się. Te kłotnie słowne batalie tutaj nijak pasują do pożądanej postawy pokornej.
A ja bardzo proszę o publikowanie orędzi z Trevignano Romano.Wiem że budzą wiele kontrowersji zwłaszcza u tzw. modernistow którzy nie pojmują nadprzyrodzonego działania i wszystko co pochodzi od Boga im się nie podoba. Moze na blogu bez komentarzy lub przy innym rozwiązaniu, ale aby były znane
Po owocach Ich poznacie-to jedyne kryterium o którym wspomniał Pan. Więc pod tym kontem trzeba patrzeć. A owoc musi mieć trochę czasu , aby móc stwierdzić czy dobry jest.
Co było złego w objawieniach w Oławie-konkretnie. Po owocach .. poznacie! Czas weryfikuje niektóre rzeczy-warto jeszcze raz pochylić się nad Oławą.
I nie tylko nad Oława, bo w Polsce w tym czasie było kilka objawień i nikt tego nie badał tylko mówiono że to szatan. Dlatego proszę,jeszcze raz o niezwazanie na słowa krytyki tylko o publikowanie tych orędzi w języku polskim. Dla mnie krytyka to dodatkowy atut na prawdziwość tych orędzi o czym już nie raz się przekonałem. Masoneria kościelna albo ignoruje totalnie przekaz albo perfidnie atakuje przez krytykę aby ludzie nie poznali prawdy. A tak właśnie potraktowano te orędzia..Nie ma w nich nic złego.
TO CO PISZESZ JEST TAK KURIOZALNYM KŁAMSTWEM.
ŻE AŻ DZIW , ŻE KTOŚ MA TAKIE POMYSŁY.
Czy orędzia z Trewiniano Romano są gdzieś publikowane w języku polskim? Jeżeli tak to proszę mi podać link do strony.Uwazam że cały ten atak na te orędzia jest zorganizowany przez masonerię aby zasiać zamęt. Chciałbym znać treść dalszych orędzi bo figurki MB i obrazy PJ nie płaczą na życzenie szatana ta samą krwią. A jak wszyscy się wystraszyli to proszę je odważne publikować nie zważając na nieprzyjaciela i jego być może ślepych lub płatnych sług.
Niestety, nie umiem Panu odpowiedzieć. Wiem, że krążą gdzieś wersje w jęz. polskim. Ja robię swoje własne tłumaczenia. Będę zamieszczał dalsze orędzia, bo czuję sercem,że są potrzebne. Utwierdził mnie w tym mój spowiednik, bardzo świątobliwy karmelita.
Słusznie, proszę publikować je w jezyku polskim i to najlepiej bez możliwości komentowania aby nie czytać tych wszystkich niezwykłych wypocin ludzi niewiary.Z Panem Bogiem!
https://czuwajcie.pl/strzezcie-sie-oredzi-z-trevignano-romano/
Ile nienawiści w ustach niby chrześcijanina, aż przykro czytać. Można konkretnie i kategorycznie, ale takie słowa ? Nie uchodzi … Słabo pokutujesz łotrze.
No jedni mówią nie, a inni mówią tak orędziom.
skąd to wziołeś dziwaku
.
Nie można siłą z a b r o n i ć komuś wierzyć w C O K O L W I E K…
Siłą też NIE można nikogo do niczego zmuszać.
Każdy ma własną wolę – daną od Pana Boga – i własny rozum.
Każdy zda sprawę z każdej myśli, z każdego uczynku, z każdego słowa i… z każdej publikacji… zda sprawę przed Panem Bogiem, przed Sędzią Sprawiedliwym.
Pozwolę więc sobie tylko – ku przestrodze – podłączyć:
_ _ _
Akty strzeliste
†
Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!
O, Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas!
Bolesne, Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami!
O Maryjo, bez grzechu pierworodnego poczęta,
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy
i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają,
a zwłaszcza za masonami i poleconymi Tobie…
Amen.
Amen.
To co się dzieje dziś w Świętym Kosciele Jezusa Chrystusa to zgroza chaosu…mieszanina mądrości teologicznych rzucanych w twarz adwersarzom niby w dobrej wierze ze, zwykłymi nichcęciami , pycha wiedzy, często powyrywane z kontekstu…
Fides wg ratio – jednak zawsze ulamek sekundy przed jest wiara! Inaczej nie umiemy sercem PROSTYM zrozumieć przesłania Boga.
Chrystus mówi do ludzi codziennie…niestety wieku pasterzy karze Mu milczeć…bo Ewangelie wystarczą! Tak są absolutnie niezbędne…ale odmawianie nierządem rozmowy z Bogiem to bardzo nieroztropne!
Dekret papieża Pawła VI
Na mocy Dekretu Kongregacji Doktryny Wiary z 15 listopada 1966 r.,
podpisanego przez papieża Pawła VI, zostały zniesione kanony 1399 i 2318 w
obowiązującym dotychczas prawie kanonicznym, tym samym zezwalając na
drukowanie i publikację nowych pism i książek dotyczących prywatnych
objawień, wizji, proroctw, cudów bez imprimatur władz kościelnych.
Papież Urban VIII o objawieniach „prywatnych”
„W podobnych przypadkach lepiej jest wierzyć niż nie wierzyć, gdyż jeżeli
wierzymy i zostanie udowodnione jako prawdziwe – będziemy szczęśliwi, że
uwierzyliśmy, gdyż o to prosiła Matka Najświętsza. Natomiast jeśli
wierzycie i to okaże się fałszywe, otrzymacie wszystkie łaski, jakby to
było prawdziwe, gdyż uwierzyliście, że to było prawdziwe”.
Papież Benedykt XIV o objawieniach „prywatnych”
„Kto odrzuca całkowicie objawienia prywatne, ten nie grzeszy przeciw
wierze, ale postępuje nierozważnie”.
Uwaga cenzura za nieprawomyslnosc na Ekspedycie !
Panie Janku,
Pan czasem wpisów nie pomylił? To jest materiał z początku 2020 roku!
Na wszelki wypadek przypomnę, że mamy wrzesień 2023r…
W kwestii cenzury polecam zajrzeć tutaj.