Właśnie zbliżała się żydowska Pascha i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni zastał sprzedawców bydła, owiec i gołębi, a także tych, którzy siedzieli i wymieniali pieniądze. Zrobił więc bicz z powrozów, wypędził ich wszystkich ze świątyni razem z owcami i bydłem, rozsypał monety wymieniających pieniądze i poprzewracał ich stoły. A do sprzedawców gołębi rzekł: „Zabierzcie to stąd! Przestańcie robić z domu mojego Ojca miejsce handlu!
Święty Łukasz opisuje zdarzenie w ten sposób
Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: «Napisane jest: „Mój dom będzie domem modlitwy”, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców.
Ciekawe jakby się zachował Jezus, gdyby trafił do współczesnego Kościoła zamienionego w jadłodajnie, miejsce do potańcówek, do Kościoła, gdzie urządza się dyskoteki i sprzedaje alkohol. Ma to miejsce na zachodzie Europy, a w niektórych przypadkach nawet w Polsce.
W Maastricht w świątyni zrobiono księgarnię, przy okazji w miejscu ołtarza umieszczając kawiarnię. Gorzej sprawa wygląda na Wyspach Brytyjskich, których mieszkańcy mają coraz mniejszy szacunek do świętych miejsc. W Internecie łatwo znaleźć zdjęcie hipermarketu Tesco, który umieszczono w jednej ze świątyń. W Leeds jeden z kościołów zamienił się w Halo Bar Night Club, gdzie odbywają się typowe dyskoteki. Nawet Włochy nie ominęła moda na urządzanie knajp w miejscu, gdzie sprawowano Eucharystię. /źródło/
Innym aspektem używania sprawiedliwej siły
jest aktywność świadomych katolików, którzy stosowali ową siłę w reakcji na zło. Fakty historyczne świadczą dobitnie o tym, że nieraz najbardziej skutecznym isprawiedliwym środkiem, ocalającym zagrożone życie i własność było zabicie napastników w trakcie indywidualnej walki lub w trakcie wojny sprawiedliwej.
Doskonale wiem, że zatrute modernistyczną papką umysły niektórych wytresowanych do pacyfizmu katolików odrzucają całą ponad tysiącletnią tradycję Kościoła, chłonąc nowinki typu: zniesienie kary śmierci, wierząc w dobrą naturę ludzką i postęp polegający na tym, że pewne sprawy załatwia się dziś w sposób „cywilizowany”, bez przemocy. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Każdego dnia zło używa przemocy w ramach permanentnej wojny z dobrem. Cywilizowaną reakcją na to jest stosowanie prawa naturalnego.
Gniew Chrystusa a modernizm
Nie mogąc sobie poradzić z użyciem przez Jezusa bicza z powrozów i zdemolowaniem przez niego „jaskini zbójców” niektórzy moderniści twierdzą jakoby Chrystus wybrał mniejsze… zło. Bóg wybierający mniejsze zło?!
Poniżej przykłady modernistycznych herezji i emocjonalnych głupot do jakich się dopuszczają niektórzy kapłani.
- diabelskie bachanalia w bardzo bliskim sąsiedztwie ołtarza w katedrze wiedeńskiej. Zgodę wydał znany z tolerancji dla par jednopłciowych kardynał Christoph Schönborn
- Prałat Celestino Aós, administrator apostolski archidiecezji Santiago de Chile odmówił Komunii Świętej kilku wiernym, którzy uklękli, aby przyjąć Ciało Chrystusa podczas Mszy celebrowanej w katedrze w Santiago.
Bóg po prostu zrobił co trzeba NATYCHMIAST, bez oglądania się co powie Gazeta Wyborcza, TVN, czy pani Gersdorf, jako władczyni absolutna, ani nie zważając czy to jest, czy nie jest antysemityzm.
Po prostu pogonił bezczelnych cwaniaków tam gdzie ich miejsce. To jest dla nas wzór do naśladowania codziennie.
Jezus nie prosił, nie tłumaczył, nie używał kulturalnego języka.
Zastosował siłę bezpośrednio jako jedyny skuteczny środek w tamtych okolicznościach.
Tak właśnie było.
Rząd poinformował przed chwilą, że wprowadza następne graniczenia wolności dla wszystkich. Są coraz bardziej kretyńskie.
Zamiast wprowadzić obowiązek osłaniania układu oddechowego, jacyś debile wprowadzają nam 24-godzinną godzinę policyjną, wprowadza segregację ze względu na wiek, którym pozwała robić zakupy przez 2 godz. dziennie, a innym nie wiadomo kiedy.
Ci ludzie zwariowali!!!!! Rządzą nami wariaci!!!!
Skojarzenia obecnej sytuacji z “Seksmisją” nasuwają mi się codziennie. Przerażające, że nie mam dnia bez takiego skojarzenia.
Ciekawe kim są ci “na powierzchni skażonej”, co do wydają rozkazy dnia: a to zgromadzenia max. 50 osób, a to 2, a to zamykamy szkoły, a to wychodzić nie wolno, ani latać, a niedługo pewnie i oddychać?
W TVP pojawiły się szkolne lekcje. Można sarkastycznie stwierdzić, że wreszcie jest jakiś pożytek z TVP, i wreszcie TVP mówi prawdę, bez propagandy.
Ilu z nas powie wreszcie “NON POSUMUS”, albo w języku, który nasi ciemiężyciele lepiej zrozumieją: PASZŁY WON!
Błędna diagnoza.
Jaruzelski z Kiszczakiem, gdy wprowadzali stan wojenny, również nie byli chorzy psychicznie.