Używając bon motu Jarosława Kaczyńskiego, prezesa antynarodowych socjalistów gorszy sort jest przeciwny propozycji Konfederacji: ustawie anty-LHBTQ. W rozmowie w Polsat news zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel z lekkomyślnością niezbyt rozgarniętego fircyka odciął się od tematu, nazywając plany Konfederacji “ideologicznym biciem piany”.
Patrząc jednak na to ze strony partyjnej realpolitik nie ma w tym nic dziwnego. Kampania wyborcza się skończyła i codzienne, cyniczne powtarzanie frazy o obronie Rodziny i ochronie moralności publicznej stało nudne i męczące.
Wychodzi na to, że PiS nie ma najmniejszego zamiaru wprowadzać regulacji prawnych:
- anty-LHBTQ.
- anty-gangsterskich (anty 447).
- ani też skutecznie uniemożliwić organizacji „zboczonych piątków” i dni „małego sodomity” w szkołach.
Bonus. “Politykier, wielbiciel Gwiezdnych Wojen, gadżetów i kiepskich filmów” u Roberta Mazurka
.
Dodaj komentarz