Przyznam szczerze, że w pierwszej chwili nie uwierzyłem w tę informację. Niestety taka jest prawda. Bankowy gigant, wielokrotnie karany za oszustwa i nadużycia, dostanie od rządu PiS kwotę 20 mln złotych „pomocy rządowej”. Dotowanie amerykańskiego banku z pieniędzy polskiego podatnika jest tak absurdalne, że po prostu szkoda strzępić języka. Niestety, politycy pisowscy dali się poznać jako ci, którzy wzorem swoich poprzedników rozdają lekką rączką pieniądze obcym podmiotom, w tym również antypolskim ośrodkom propagandowym i neomarksistom z UW (casus milionowej dotacji ministra Gowina dla pani Środy).
Finansowanie dobudówki do warszawskiego “Mordoru”, motywowane zatrudnieniem 3-5 tys. “polskich orków”, przy bardzo małym poziomie bezrobocia w Warszawie, z jednoczesnymi planami likwidacji polskiego przemysłu futrzarskiego, skłania mnie do stwierdzenia, że patriotyzm polityków z PiS jest przede wszystkim zjawiskiem wirtualnym z kategorii marketingu politycznego – tym samym co bezobjawowa prawicowość Platformy Obywatelskiej lub polskość Donalda Tuska.
Więcej pożytku dla Polski byłoby, gdyby owe 20 mln. rozdysponować wśród polskich firm produkujących dla Polski i w Polsce płacących podatki. Tymczasem rząd Morawieckiego zasila trzos banku, który został sprowadzony do naszego kraju w celu regulacji strumienia kapitału dla obcych firm.
_____________________________________________________________________________________________________________
W końcu mamy Wielki Post, odejmujemy sobie od ust, aby pomóc potrzebującym. Niestety, potrzeby tego banku nie mają granic, a darczyńcy płacą nie swoimi pieniędzmi.
PS. Dobrze widzieć znowu wpis CzarnejLimuzyny :-)
Tak tak… Ta partia jest całkowicie przegrana. Idzie do wykasowania. Ta podległość finansowa to jest ćwierć biedy. Najważniejsze dla Boga są te mordowane dzieci. Tutaj dowiedli, jak dla mnie – ostatecznie, że słupki są dla nich (PiS) ważniejsze. To nie może się skończyć dla nich inaczej, jak tylko klęską. Pycha kroczy przed upadkiem. Ja już nigdy na PiS głosu nie oddam, nawet jako “mniejsze zło”.
Witaj Limuzyno. Niestety Narød Polski nie jest najważniejszy dla obecnego rządu. W ogóle nie jest brany pod uwagę. To jest najbardziej bolesne.
Gdzie pojawia się JPM tam nieszczescie
Snuję domysły, co mogłaby oznaczać taka “pomoc”.
Wersja 1 – optymistyczna. Rząd, czy tam MON kupuje BlackHawki, Patrioty, czy samoloty dla tzw. VIPów. Być może dzięki lobbingowi JP Morgan uda/udało się zapłacić o 50/100 mln mniej za jakiś przetarg? Być może te 20 mln to “dowód wdzięczności” za ów lobbing, a że nie można tego zapisać oficjalnie więc księgowane jest jako pomoc na stworzenie miejsc pracy. Może JPM przysłużył się w nieoficjalnych negocjacjach z rządem Hamerykańskim???
Wersja 2 – pesymistyczna. Premier Morawiecki kiedyś przestanie być premierem.
A żeby było jeszcze pesymistyczniej, wtedy zatrudniony zostanie jako doradca w JPMorgan z pensją 20 mln rozłożoną na, powiedzmy, 5 lat. (Albo 20 mln – prowizja dla JPMorgan).
Oczywiście obydwie wersje są tylko moimi spekulacjami bez choćby poszlak w wiadomych mi faktach.
Dobrze kombinujesz, policz jeszcze ile to wychodzi dofinansowania na jedno miejsce pracy, rozłożone na ulgi w podatkach na kilka lat, a ile z tego tytułu mogą wzrosnąć wpływy podatkowe z samych wynagrodzeń “za te nowe miejsca pracy”.
Celnie pisze Sombart: ,,Pogląd, że wolno nieżyda ze skóry obedrzeć, że wolno go oszukać i wyzyskać bez popełnienia grzechu, utwierdził się mianowicie wszędzie tam, gdzie krętactwo rozwinęło się przez studiowanie Talmudu, jak przede wszystkim w gminach żydowskich na wschodzie Europy”. ,,Krętactwa i oszustwa stały się zasadniczym rysem charakteru Żydów polskich. Poczucie prawa stało się im tak samo obcym, jak prostota i zrozumienie prawdy. Oszustwo wywołuje u nich radość zwycięstwa. Oczywiście, że wzajemnie Żydzi oszukiwać się nie mogli, znali siebie na to za dobrze, lecz otoczenie nieżydowskie, w którym żyli, odczuwało bardzo boleśnie tę „przewagę“ talmudycznego ducha Żydów polskich, Tym zdemoralizowaniem Żydów polskich zostało zarażone żydostwo w Europie zachodniej, dokąd Żydzi z Polski emigrowali, Żydostwo europejskie zostało w ten sposób niejako „spolonizowane“.