Odbyło się ono w kinie Wisła na Żoliborzu /przy placu Wilsona/ w dniu 9.10.2013 o godz 18:00. Poprzednie trzy spotkania z Kaczyńskim miały miejsce w Śródmieściu, na Woli i na Ursynowie. Wszystkie były poświęcone mającemu sie odbyć w niedzielę 13.10.2013 referendum w sprawie odwołania ze stanowiska pani prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W piatek 11.09 będzie jeszcze konwencja PiS na Pradze Południe:
“Dnia 11 października 2013 roku godzina 18.00 w Zakładach RAWAR przy ulicy Poligonowej 30 (Praga Południe – dojazd od Ostrobramskiej 103) odbędzie się Konwencja Prawa i Sprawiedliwości z udziałem Prezesa PiS Pana Jarosława Kaczyńskiego.”.
Wróćmy jednak na Żoliborz. Gdy po 17:30 przyszłam do kina Wisła, w holu przed drzwiami sali A kłębił się już spory tłum. Wpuszczać ludzi na salę zaczęto jednak dopiero o 17:45. Sala zapełniała się szybko i po 18:00 wszystkie miejsca /w liczbie 500/ były już zajęte a pod ścianami stało kilkadziesiąt osób. Zebranych powitali Marek Kondrat z PiS Żoliborz i Edmund Świderski z PiS Bielany. Powiedzieli oni, że trzeba chwilę zaczekać, bo prezes Kaczyński jest w drodze. Oświadczyli też, że groźba referendum spowodowała, Iż władze miasta zaczęły wreszcie coś robić i dwa miliony złotych, które będzie kosztować to głosowanie już się zwróciły.
Kaczyński pojawił się 18:15 i powitała go burzliwa owacja na stojąco. Prezes Kaczyński szybko ją jednak uciszył i przeszedł do rzeczy. Powiedział, iż referendum było inicjatywą grupy samorzadowców [Warszawskiej Wspólnoty Samorzadowej pod wodzą burmistrza Ursynowa Piotra Guziała], którzy poddani zostali z tego powobu ogromnym naciskom establishmentu, broniącego status quo. Prawo i Sprawiedliwość postanowiło więc pomóc inicjatorom tej akcji i temu ma także służyć obecne spotkanie.
Skrytykował następnie władze Warszawy za niewywieszenie na mieście obwieszczeń o referendum i siedzibach komisji obwodowych w których mieszkańcy mają głosować. Powiedział, że utrudnianie w ten sposób udziału w głosowaniu jest przestępstwem, ściganym na mocy Kodeksu Karnego. Oświadczył, że napisał w tej sprawie list do szefa PKW.
Wezwał do udziału w referendum, stwierdzając, iż wmawianie ludziom, że nic od nich nie zależy, przypomina komunistyczną propagandę. Obywatele mają prawo i obowiązek rozliczania nieudolnej władzy. Odniósł się też do listu do Warszawiaków, jaki wystosowała HGW, starając się zniechęcic mieszkańców stolicy do referendum. Zacytował z pewną uciechą fragmenty tego tekstu: “Jeśli pójdziecie, to zrobicie przyjemność Kaczyńskiemu (…) Dziś jedyny, kto się ucieszy z Waszego udziału w referendum będzie Jarosław Kaczyński”.
Stwierdził, że PO, a w szczególności ekipa HGW to ludzie o mentalności drobnych gaszefciarzy, która nie pozwala im na posiadanie żadnych wizji, czy też planów dotyczących przyszłości stolicy. To właśnie taka formacja kulturowa powoduje, że ich rządy są aż tak nieudolne.
Jarosław Kaczyński przemawiał przez ok. 20 minut, a potem odpowiadał na pytania z sali. Zbierał je na kartkach sekretarz. Pytano o różne rzeczy: o przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności, o umowy śmieciowe, o to w czym prof Gliński jest lepszy od HGW, o dokonanie audytu ratusza warszawskiego, o budżet Warszawy, a takze o plany prof. Glińskiego na wypadek, gdyby został on prezydentem Warszawy.
Kaczyński odpowiedział, że PiS jest za pełnym prawem własności. Przeszkody stawia tu Trybunał Konstytucyjny. PiS postuluje też powót do prawa pracy, zamiast stosowania umów cywilno-prawnych. Prof Gliński jest lepszy od HGW pod każdym względem. Jeśli chodzi o budżet stolicy to wynosi on prawie 14 mld zł. Przy dobrym gospodarowaniu powinien być wystarczający. W czasach, gdy prezydentem Warszawy był Lech Kaczyński, budżet miasta wynosił 8 mld zł i jakoś pieniedzy było dość.
Spotkanie skończyło się o 19:10. Żegnany owacyjnie Kaczyński otrzymał duży bukiet czerwonych roż. Impreza była filmowana aż przez pięć kamer. Nagrania z pewnością znajdą się w sieci.
Dodaj komentarz