Chcę przestrzec przed czymś bardzo groźnym dla naszej duchowości chrześcijańskiej, a co spotykam na wielu portalach internetowych, co mówią z zapałem i przekonaniem niektórzy spotykani przeze mnie ludzie, którzy twierdzą, że można wieść spokojne, pełne praktyk życie religijne: uczęszczać do kościoła, korzystać z sakramentów, być przeciwnym aborcji i eutanazji i jednocześnie korzystać z usług wróżki, dzwonić na ezolinię, stawiać tarota, rzucać monetę, ćwiczyć oddech w ramach relaksacji.
Ta przedziwna schizofrenia zaczyna udzielać się wielu biednym zagubionym ludziom, a pomaga temu wsiąkający w nasze życie hinduizm i inne praktyki Dalekiego Wschodu, które mają jedno imię – okultyzm. Mały głupi odświeżacz powietrza, który zapachem przypomina kwiecistą łąkę, nie nazwą już blossom meadows, tylko ZEN. Czy wiesz, co oznacza ZEN, skąd się wywodzi, co ze sobą niesie?
Pewna starsza pani odmawiająca codziennie różaniec, żyjąca na co dzień życiem religijnego katolika, kochająca wnuków, dzwoni wieczorami na tarot-linię, szukając odpowiedzi na pytanie, czy wnuki będą szczęśliwe, co ma robić, by utrzymać zdrowie, by jak najdłużej pomagać dzieciom w wychowaniu nowego pokolenia. Czy robi coś niestosownego? Jej działania nie dyktuje egozim, ale miłość, bo nie szuka siebie, ale pragnie dobra dla swej rodziny, wierzy w mudry i przekazuje tą wiedzę innym, nawet na pielgrzymkach – kto jej powie, w jakim strasznym błędzie tkwi i że będzie musiała uiścić zapłatę za wiedzę, której dostępuje, korzystając z wyżej wymienionych środków.
Ta pani “uczyła” mnie tej mudry, przekonując, że to już w Biblii zapowiedziano…
Katolickie małżeństwo, w ramach relaksu chodzi na jogę, ćwiczy oddech przy muzyce relaksacyjnej u siebie w domu powtarzając mantrę. Dochodzi do inicjacji, bardzo niebezpiecznego zjawiska otwarcia się na obcą niebezpieczną duchowość, chcą urządzić pokoik dla swego pierwszego dziecka wg zasad feng shui(!).
Kupujący na rynku kasetę relaksacyjną z podkładem muzycznym nie ma[sz] pojęcia, jak ona powstaje: w czasie nagrywania takiej kasety w studio nagrań nauczyciel wykonywał mantrę razem ze swoją najlepszą uczennicą. W ten sposób nakłada się na kasetę tajemną energię, której nie słychać, ona jednak podprogowo działa – działa podprogowo. Wymedytowaną energię grupy można przesyłać w oznaczone miejsca i konkretnym celu. Energię można pobierać (okradać) z innych ludzi i całych skupisk ludzkich (…) Można też wpływać na czyjeś myśli na pewną odległość, osiągnąć sukces w biznesie, zniszczyć konkurencję. Wystarczy mieć czyjeś zdjęcie, numer telefonu, nawet cząstkę z jego garderoby. (za: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/wasze-swiadectwa-swiadectwa-66/685-wyszedlem-z-piekla)
Nieświadomie oddaje się zatem swój umysł, wolę i duszę demonowi!!!
Istnieją metody leczenia, podczas których wypowiada się modlitwy do Maryi i wplata się między te słowa przekleństwo.
Katolicy nie wiążą ciągle homeopatii z niebezpieczeństwem, uparcie twierdzą, że można pogodzić Pana Boga z obcą duchowością.
Czytanie horoskopów to poświęcenie życia diabłu, jeśli nie natychmiast – to po kilku, a nawet kilkunastu latach on zażąda zapłaty.
Proszę, wyrzućcie z domu wszystkie rzeczy pogańskiego wschodu czy zachodu – książki, karty, talizmany, horoskopy, słoniki, dzwonki feng shui, pornografię, pierścienie Atlantów, znaki Zodiaku, itp.Wszystkie te rzeczy posiadają ducha innych kultur i religii, a niektóre są nasycone obrzędami szamańskimi i magią i odciskają one piętno na naszej duszy i ciele. Odwracają nas od Boga, Chrystusa i Jego Kościoła, działają negatywnie na nas i na otoczenie.Dlatego horoskopy, broszury, książki proszę spalić, natomiast inne przedmioty trwałe przed ich wyrzuceniem należy zniszczyć, aby je pozbawić złych mocy i należy się wyspowiadać z grzechu bałwochwalstwa. Pierścień Atlantów należy przetopić a następnie poświęcić (za: http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index.php/wasze-swiadectwa-swiadectwa-66/685-wyszedlem-z-piekla).
—————
- Synkretyzm religijny wg Oxford Dictionary próba zjednoczenia lub pogodzenia odmiennych bądź przeciwstawnych treści albo praktyk, zwłaszcza w dziedzinie filozofii lub religii;
- Mudry (sanskr. मुद्रा mudrā – pieczęć, znak symbol) – to w medytacji symboliczne gesty. Mudry są stosowane zwłaszcza w buddyzmie ezoterycznym;
- Feng shui (czyt. ‘fuŋ szłej’, dosłownie wiatr i woda) – starożytna praktyka planowania w celu osiągnięcia zgodności ze środowiskiem naturalnym, chodzi o takie zharmonizowanie otoczenia człowieka, aby było ono zgodne z naturalnym porządkiem wszechświata, dzięki czemu zostanie zapewniony prawidłowy przepływ tejże energii.
Dziękuję za ostrzeżenie. Ludzie śmieją się z argumentów przeciwko, mając to za katolicki fanatyzm religijny. Wplatanie takich praktyk, ‘tolerancja’ (właściwie są wciskane aż wciskają się same) jest znacznie niebezpieczniejsze niż dawne przesądy i zabobony, bo to już legalizacja ich w tej całej nowej kulturze a nie da się służyć dwóm panom czy żyć złudzeniem bezpańskości. Jaki ma to wszystko wpływ na ludzi i społeczeństwa, nieraz wychodzi po latach. Dla ziemskich sług szatana to już stały element walki z Kościołem. Jakie to fałszywe, widać jasno; np. oskarżają wiernych i starszych o zabobony i dziwne symbole a sami je promują.
Wiesz, co jest jeszcze w tym wszystkim niebezpieczne? To, że ludzie uważają, że nic im nie grozi, nawet jeśli sobie trochę stąd czerpią, trochę stąd powąchają – bo chroni ich chrzest, więc tajemne siły się ich nie imają. Tkwią w wielkim błędzie. To wystawianie Pana Boga na próbę. Okazuje się bowiem, że nawet nieświadomie, a nawet niezawinienie można zostać zainfekowanym okultyzmem i zgubnymi jego konsekwencjami, dlatego egzorcyści tak bardzo ostrzegają i proszą, by się wystrzegać wszystkiego, nawet pozorów magii, innych filozofii etc.
Nieświadomie też można się zainfekować, niedługo o tym napiszę.
Szczęść Boże
Ad vocem.
“Jan Paweł II kilkakrotnie odprawiła egzorcyzmy. Wiele egzorcystów używa jego relikwii gdyż mają bardzo silne działanie. Papież wielokrotnie pisał o możliwości opętania złego ducha. To właśnie on przyczynił się do odnowienia rytuałów egzorcyzmów wydanych w 1999 roku. Chcę wszystkim powiedzieć bardzo ważną rzecz. Nie należy koncentrować się na szatanie, ale na Bogu. Jak już mówiłem, przyczyną działań demonicznych są nasze grzechy, czyli zachwianie więzi z Bogiem – powinny być zachowane właściwe proporcje. Z drugiej strony, wiedza na temat demonologii i egzorcyzmów na charakter apologetyczny, czyli przypominam nam zasady naszej wiary w wymiarze praktycznym. Dowiadujemy się, że Jezus Chrystus jest Panem i zbawicielem, że kapłaństwo sakramentalne posiada realną moc, że kościół jest naprawdę pośrednikiem zbawienia, że sakramenty i sakramentalia mają znaczenie, że krzyż jako znak święty jest czymś naprawdę wyjątkowym, że istnieje związek między złem a chorobą, zarówno psychiczną jak i psychosomatyczną. Odkrywamy również znaczenie pośrednictwa świętych i sens kultu relikwii. Wszystko to widać namacalnie i doświadczenie tego w praktyce jest często porażające. Jednocześnie uczymy się pokory, także my kapłani, że tylko unikanie grzechu, dążenie do świętości, nawrócenie może dać znam władze nad grzechem i szatanem. Zachęcam wszystkich do pogłębienia tych tematów nie tylko w moich książkach i artykułach, które łatwo można zaleźć w Internecie, ale również na stronie egzorcyzmy.pl. I jeszcze jedno, rozmawiajcie o tych sprawach z waszymi kolegami, przyjaciółmi i krewnymi. Czasami są oni leczeni niepotrzebnie przez psychiatrów i lekarzy, gdyż przyczyny ich dolegliwości mają charakter duchowy. Powinni się nawrócić, pójść do spowiedzi, korzystać z sakramentów, modlić się, czynić dobre uczynki wobec innych ludzi”.
(http://czateria.interia.pl/goscie-czaterii,czat,2262,strona,1 – długie!)
Szczęść Boże!
Może dodasz i co wzmaga podatność i że nawet są obciążenia dziedziczne, jak jechać po bandzie wbrew ‘postępowcom’, to po całej ;)
Ludzie uwierzą, że w każdej chwili może ich wykończyć jakiś wirus, ale nie chcą dopuścić do siebie myśli, że nie są w stanie rządzić własną głową a dopuszczanie grzechu to cyrograf a nie zabawa. Analogicznie można być ochoczym współpracownikiem SB i wierzyć, że nie robi się krzywdy i to niewinne, bo nie podpisało się papieru :)
O, i tu też ciekawie (choć krótko) – http://gdansk.gosc.pl/doc/1341731.Demonolog-Wlasciwie-interpretujmy-zlo
Zgadza się, skupiać się na Chrystusie, nie rozmyślać o demonie, wiele kapłanów-egzorcystów w rozmowie najpierw to powtarza.
Przeczytałam książkę Nie krocz za mną, to jedna z wielu tych historii, gdzie osoba doświadczyła tzw. opresji, czego nie można mylić z opętaniem demonicznym, który jest ostatnim stopniem dręczenia diabelskiego.
Dlaczego mówię o tej książce? Bo osoba, która opisuje swój stan, podkreśla, że pomimo strasznych doświadczeń poprzez posługę pewnych osób zaczęła przybliżać się do Boga, uwierzyła naprawdę w Chrystusa i w Jego kapłanów, odkryła pośrednictwo Maryi. To jest to, co przytoczyłeś w cytacie, ona sama zaczęła rozumieć, że tylko życie czyste, przy Bogu uwalnia nas od złego.
Niestety, to, co cytujesz, jest bardzo przykrą rzeczywistością:
Znam młodego całkiem człowieka, który poprzez narkotyki rozchorował się psychicznie, to jest wrak człowieka, obecnie doznaje dręczeń diabelskich. Jego psychoza jest jednak leczona tylko farmaceutykami, nikt nie myśli o tym, że to, co on mówi, że widzi szatana, przepowiada przyszłość, jest ingerencją złego. Rodzina nie chce słuchać o egzorcyście. Leki swoją drogą, ale potrzeba uleczyć jego duszę, która doznaje męki.
Dziękuję za linki, choć “długie”, zerknę ;-)
Z PANEM BOGIEM
Cyrograf, okazuje się, że wiele osób dziś go pisze i własną krwią podpisują, byłam zdumiona, gdy przeczytałam o pewnych danych dotyczących tych praktyk. Zazwyczaj powoduje nimi bunt wobec Boga, chęć zemsty na Bogu za coś… Głupota istna. Szkoda tylko, że bies zawsze bierze to na poważnie… trudno się wycofać.
Tak, pamietam polecałas te książkę za Frondą. Zaś właśnie znalazłem o spotkaniach z s. Musolesi (tą od Amortha) – http://www.fronda.pl/a/s-angela-musolesi-sa-cale-legiony-zlego-ktore-powoduja-nedze-brak-pracy-doprowadzaja-do-plajty-przedsiebiorstwa,27414.html
Podaj prosze imię tego człowieka, bo choć zazwyczaj w modlitwach używamy typowych formuł ogólnych, typu “oraz za uzależnionych od x,y,z [a szczególnie od y]” czy tp, lepiej jest mieć osobę od razu w sercu. W jego przypadku także za rodzinę wypada sie modlić. Zachęcam legionistów! :) Choć, jak znam egozrcystów, zapewne zaleciliby dodatkowo post.
“Długie” ale się lekko czyta – to jest chat z o. Posackim.
Już przeczytałam. Trochę się zdziwiłam, bo dotychczas myślałam, że on też odprawia egzorcyzmy, ale jako obserwator też wiele widzi…
O jednej rzeczy wypowiedział się inaczej niż mój znajomy kapłan-egzorcysta, ale tłumaczę to tym, że może jako “niepraktykujący” egzorcysta nie spotyka się z niektórymi przypadkami, dlatego tak odpowiedział na jedno z pytań …
Dalej, na jednym ze zjazdów egzorcystów słyszałam opinię, jakoby ks. Posacki uważał, że Annielese nie była jednak opętana a chora, a tutaj wyraźnie mówi o roli ekspiacyjnej jej opętania… weź tu bądź mądry…
Poszperałam w papierzyskach i znalazłam cytat osoby, która doświadczała opresji:
Przedziwny paradoks, że Bóg zezwolił na opętanie, by wyprowadzić dobro…
Módlcie się za Jarka, on jest naprawdę po ludzku w sytuacji totalnej tragedii i rozkładu ducha.
Maćku, skoro jesteś, Ciebie zapytam o pewną rzecz, bo sama też muszę podjąć pewną decyzję odnośnie do obrazka.
Czy poniższy wzbudza w Tobie negatywne emocje? Czy coś wywołuje Twój sprzeciw, czy też uznajesz tą symbolikę??? Thanks for mountain ;-)
No nieeee… Obrazek jest beznadziejny :))) Tylko nie każ mi uzasadniać – robota czeka :( Zatem będziemy sie modlić za Jarka i Jego Rodzinę – alleluja! :) Posacki o Michel – http://www.aleksanderposacki.pl/pl/wywiady/sprawa-anneliese-michel
(nie mam innych informacji; tam taz mowa o tym, co nazywasz “przedziwnym paradoksem”). O czym sie wypowiedział inaczej, ciekawość?
PS ad obrazek jeszcze – moze jakos nawiazywac do medytacji o dwoch sztandarach, ale…czy ja wiem?… raczej chyba jako jej parodia
“Uff :-)” jeśli idzie o obrazek.
“Jak nadarzy się okazja” – jeśli idzie o czym się wypowiedział inaczej …
A teraz – do roboty ;-)
BTW, oboje w niedoczasie jestesmy: powinno byc thanks from the mountain :))) http://englishblog.pl/thanks-from-the-mountain
No przecież “z” nie “za” ;-)
A byłam przekonana, że dobrze wystukałam…
Błogosławionego końca tygodnia i pierwszej jego niedzieli :-)
PS Świetny ten blog, uśmiałam się…
Jeśli chodzi o synkretyzm religijny, polecam kapitalny tekst z książki Jana Maria Jackowskiego, który DelfInn kiedyś zamieścił na swoim blogu na NE:
Nowe niebo i nowa ziemia w gnostyckim imperium
Po jego przeczytaniu od razu kupiłem sobie wszystkie trzy tomy tej trylogii.
sprawa-anneliese-michel
pisałem o tym jakieś 10 lat temu. przytoczę z pamięci.
1. perspektywa egzorcysty katolickiego jest niemiarodajna, ponieważ uznaje jedynie ortodoksje katolicką.
2. Dziewczyna zmarła z przedawkowania leków na epilepsje, dlatego dokumentacja jest utajniona, zadaje bowiem kłam tak psychologii, psychiatrii jak i farmakologi czasów obecnych.
3. Jak praktykująca katoliczka mogła zostać opętana? – to proste z perspektywy protestanckiej. Otóż w pokoju w którym spędziła resztę życia opętana był święty obraz Maryi, który blokował wszelkie egzorcyzmy. Dlatego właśnie warto zwrócić na taką perspektywę uwagę, lepszego świadectwa nie znajdziecie.
4. Po całej sytuacji w Niemczech zakazane zostały egzorcyzmy na z okładem 20lat.
5. Powstał film “egzorcyzmy Emily rose” w którym wykorzystano nagrania z egzorcyzmów AM. Do dziś jest to przerażający materiał satanistycznego kultu. Podobne głosy starają się wydobywać wokaliści trash metalu, death metalu i tym podobnych.
Dlatego z uporem maniaka powtórzę:
“wszystko badajcie a co dobre zachowujcie”
http://www.nonpossumus.pl/ps/1_Tes/5.php
Protestantyzm jest wprost i oczywiście herezją. Zarówno jego źródło, jak i to, co dalej płynie, jest nieczyste. Można tego dowieść rozumowo.
też mi się nie widzi (gnostycka symbolika, świat podtrzymywany siłowaniem 2 sił, mocarny demon zamiast pokonanego szatana), niezbyt symbolizuje walkę dobra ze złem do tego wzbudza dziwny, niezracjonalizowany niepokój. Wolę też tradycyjną estetykę niż kreskę rodem ze ‘strażnicy’.
Wolałbym widzieć ludzi chronionych w blasku Jezusa, na ich skraju jakiegoś kuszonego przez złego workiem złota a za plecami tegoż odległy obraz piekła czy krainę Saurona/ z Dantego/ niczym po przejściu bolszewików i Vlada Palownika :)
Niestety wielu, większość jest zbyt leniwa by pomyśleć. – To innymi słowy objaśnienie słów o drodze szerokiej, którą walą tłumy i wąskiej ścieżce, którą wybiera niewielu.