Osiągnięcie stanu całkowitej neutralności klimatycznej musi być poprzedzone stanem neutralności politycznej i neutralności językowej polegającej na radykalnym obniżeniu emisji szkodliwych opinii.
Wydaje się, że może w tym pomóc uchwalona dwa dni temu ustawa o przeciwdziałaniu mowie nienawiści. W praktyce oznacza to zakaz używania wielu słów z których można skonstruować domowym sposobem opis faktów, a potem wydarzeń i zjawisk psujących klimat wzajemnego zaufania pomiędzy lisem a kurnikiem.
Ustawa będzie również chronić godność aktywistów i grup pomocniczych ze szczególnym uwzględnieniem wybranych dewiacji i grup narodowościowych, dbając o samopoczucie sprawców.
***
– Nie potrafisz docenić nowomowy, Winston – powiedział niemal ze smutkiem.
– Nawet kiedy piszesz, wciąż myślisz w staromowie
– Czy nie rozumiesz, że nadrzędnym celem nowomowy jest zawężenie zakresu myślenia? W końcu doprowadzimy do tego, że myślozbrodnia stanie się fizycznie niemożliwa, gdyż zabraknie słów, żeby ją popełnić. Każde pojęcie da się wyrazić wyłącznie przez jedno słowo o ściśle określonym znaczeniu, natomiast wszystkie znaczenia uboczne zostaną wymazane i zapomniane. Z roku na rok będzie coraz mniej słów i coraz węższy zakres świadomości. Nawet teraz, oczywiście, nie ma żadnych podstaw ani usprawiedliwień dla myślozbrodni. To jedynie kwestia samodyscypliny, regulacji faktów. Ale w końcu technika ta stanie się zbędna. Rewolucja zwycięży ostatecznie, gdy język osiągnie neutralność (w oryginale jest doskonałość- przyp.red.).
A co się dzieje za kulisami? Zajrzeliśmy tam z kamerą.
Faworyt Bestii
bez zbędnych kwestii
zmierza do sedna
intencja wredna
A obok Putin
krwawy Rasputin
zimny, uparty
z Trumpem gra w karty
Świat na krawędzi
krawędź rozumu
Obłęd i amok
tępego tłumu
Puenta morału
I porzekadła?
Nie słuchaj diabła!
Grafika trafia w sedno:żydy z jednej i z drugiej strony.