Tusk może stracić sporą część głosów ćwierćinteligentów – napisała w mediach społecznościowych popularna myślicielka po wypowiedzi Tuska o migrantach. O co chodzi?
Uważana za jedną z liderek opinii na lewicy, prof. Mniemanologii – subkultury braku logicznego myślenia napisała rzecz zaskakującą:
Łapiemy się za puste głowy, bo wiemy, że terroryści i przestępcy spokojnie przez naszą granicę przechodzą, a drakońskie metody pacyfikacji dotykają wyłącznie zwykłych, cierpiących ludzi: rodziny, kobiety, dzieci, a nawet dzieci poczęte – napisała Toda, budząc konsternację w postępowych środowiskach zwolenników wyżerania każdej ciąży.
W uzupełnieniu dodam, że nie chodzi tylko o to, ale również o tamto i na dowód cytuję inną pamiętną wypowiedź, która wywindowała swego czasu publiczną debatę na intelektualne wyżyny.
“Karaluchy albo coś takiego”
Jest taka propozycja, żeby zwierzętom przydzielić obywatelstwo. Są zwierzęta udomowione, które powinny być traktowane jak współobywatele, potem są zwierzęta liminalne, graniczne, które żyją z nami np. szczury, karaluchy albo coś takiego i one powinny mieć status uchodźców i są zwierzęta dzikie, które powinny mieć status obywateli państw suwerennych.
Czy Tusk mówi prawdę?
Oczywiście, że nie. Tym razem proniemiecki polityk sięgnął do archiwum teorii i praktyki swoich konkurentów – PiS, które mówi jedno, a robi coś absolutnie innego.
Nie tak dawno Siemoniak… na pierwszy rzut oka neo minister, pamiętajmy jednak, że pozory mogą mylić, powiedział w rozmowie w redaktorem Rymanowskim, że w Polsce przebywa 20 tys. nielegalnych nachodźców z nakazem opuszczenia terytorium III RP, ale rząd nie ma ich gdzie wydalić. 20 tysięcy? Liczba wydaje się być mocno zaniżona, tym bardziej, że za chwilę Niemcy nam zwrócą 40 tys. niedoszłych azylantów. Pewnie dlatego ma powstać 49 ośrodków demoralizacji intruzów.
Jak nietrudno zauważyć mój wpis ma charakter satyryczno – kabaretowy. To jedyna forma jaka mi przyszła do głowy w odpowiedzi na lewacki bełkot. Liczby dotyczące nachodźców i cytat o karaluchach są prawdziwe.
Skoro lewacy wspierają skrobanki, to uprawniony jest żal, że ich – onegdaj – nie wyskrobali.
Rok dewastacji państwa prawa – najważniejsze naruszenia praworządności i zasad demokracji przez rząd Donalda Tuska
Rozwinięcia punktów na stronie źródłowej.
Rok dewastacji państwa prawa – najważniejsze naruszenia praworządności i zasad demokracji przez rząd Donalda Tuska, Ordo Iuris, 18.10.2024