Interesująca rozmowa na temat tymczasowych technik przetrwania w III RP opartych na biernym oporze społecznym. Taki opór powinien być wzmacniany ścisłą współpracą – na ile tylko się da – z lokalnym samorządem.
−∗−
Pożegnanie z III RP – Sebastian Pitoń rozmawia z Ireneuszem Osińskim, S01 E05
−∗−
Poprzednie odcinki:
Pożegnanie z III RP – Katarzyna Tarnawa Gwóźdź, Marek T. Chodorowski
«Ludzie im zaufali, wybrali ich. Uwierzyli, przede wszystkim. A potem nagle się okazuje, że kwestia tej nadziei wyborców, że poseł czy senator coś spowoduje, zmieni, okazuje się kompletnie płonna, ponieważ […]
___________
Pożegnanie z III RP – prof. Ryszard Zajączkowski, Marek T. Chodorowski
RZ: Postrzegam to w szerszej perspektywie tych zaplanowanych wielkich zmian globalizacyjnych. Według mnie chodzi tutaj o uruchomienie tych mechanizmów, które mają służyć depopulacji i rozbiciu rodziny. Od tego chcą zacząć. […]
___________
Pożegnanie z III RP – Spotkanie w Łodygowicach, Marek T. Chodorowski
Nagranie z imprezy inaugurującej nowy cykl rozmów prowadzonych w ramach Salonu Ludzi Wolnych. Wyemitowane zostaną w Internecie pod zastanawiającym tytułem: “Pożegnanie z III RP”. Żegnanie się grupy osób z państwem […]
___________
Pożegnanie z III RP – rozmowa z Katarzyną Bnin Bnińską
Pasjonująca rozmowa na temat francuskiego świata intelektualnego. Okazuje się, że Francja nie składa się wyłącznie z Prezydenta Macron i jego rodziny, ani z tych, którzy zaakceptowali tzw. „otwarcie Olimpiady 2024” […]
−∗−
Dobór gości w Salonie powinien być bardziej wnikliwy. Dość ekscentryczny p. Pitoń nie od dziś zaskakuje dziwnymi pomysłami, np. czerpanymi z konfucjanizmu (postulat prawa ojca do zabijania członków swej rodziny https://i.pl/sebastian-piton-chce-miec-prawo-do-zabijania-powinno-przyslugiwac-glowie-rodziny-skandaliczne-slowa-lidera-ruchu-goralskie-veto/ar/c1-15480620 ) Dość mu daleko do rasowego intelektualisty jakim jest p. Chodorowski.
Niemniej jednak trzeba oddać p. Pitoniowi, że w tej rozmowie jego diagnozy są trafne, a i pomysły – choć można się spierać co do sensu ich realizacji – konkretne.
Według mnie bardzo wartościowa, wyważona refleksja – nie odrzucałbym tylko dlatego, że p. Pitoń miewał dziwaczne wypowiedzi. Raczej traktowałbym je w kategoriach “korwiniady”.
Pitoń super gość, nie ma się do czego w tym wywiadzie przyczepić.
Konkretny facet osadzony w konkrecie.
A poza tym dobry narciarz jak ja.
Własne podejrzenia co do losów tego akurat cyklu wyraziłem przy okazji pierwszego odcinka. Zdania nie zmieniłem. Wszystko idzie zgodnie z przewidywaniami.
—————
Wracając do rozmowy.
To jest jakieś nieporozumienie. Jakieś pitu pitu o samorządach i zasięganiu języka u przedsiębiorców na jakie podatki ewentualnie się zgodzą. Przecież w telewizjach śniadaniowych są poważniejsze kwestie.
Nieustająca wiara w nadprzyrodzoną moc przepisów i prawo pozytywne. Ani słowa o budowaniu bazy materialnej, militarnej czy politycznej, czyli czy mają środki [własne!] do prowadzenia działalności politycznej, czy popierają ich jacyś pułkownicy i jak chcą przejąć pozory władzy w warunkach obecnego systemu partyjnego.
Takie sobie fantazjowanie bez pojęcia o mechanice władzy. U kogoś poważnego wywoła to co najwyżej uśmiech pobłażania.
Jedno ciekawe pytanie jednak padło: co pozostawiłbyś z III RP? I tu nastąpiło obnażenie całkowite. Gość programu zna jeden ustrój, nie zna innych i, co gorsza, ewidentnie nie potrafi tego przeskoczyć.
—————
OffT: zdaje się, że p. Sebastian naraził się ‘ekspertom’ od chemtrails, bo zameldowali się pod materiałem na YT i rumble. :)
Chyba jednak poważny polityk czy analityk polityczny nie powinien mieć “dziwacznych wypowiedzi”. “Korwiniada” nie jest żadnym usprawiedliwieniem, bo to jest raczej cecha niedojrzałości, narcyzmu. Korwin zapłacił za to wysoką cenę (odstawka).
Gdy chciałem pośmigać na Butorowym, to pomieszkiwałem w Pitoniówce w Kościelisku, więc z tym narciarstwem zgoda. Ale nie zmienia to mej opinii co do publicznego wygadywania bzdur, gdy zarazem chce się prowadzić działalność polityczną dla Polski. Nawet, jeśli to są tylko wpadki lub incydenty.
Kiedy i gdzie będzie można wysłuchać poważnego wywiadu z @AlterCabrio a nie głównie jakieś pitu, pitu?
Czy szanowny Pan poza bardzo wartościową aktywnością publicystyczną na tym portalu uczestniczył w jakiś działaniach politycznych/społecznych w realu? Były jakieś sukcesy?
Ja jako skromny MiŚ czasami tylko wspieram materialnie lub organizacyjnie inicjatywy wolnościowe. Moja działalność polityczna w zasadzie sprowadza się do wymądrzania się w internecie.
Nie będzie można gdyż AC nie jest osobą publiczną, a my rozmawiamy o wywiadzie powyżej.
Kiedy AC należał do kohorty 20-30latków [bo to ta grupa wiekowa pewne rzeczy załatwia], to z telewizora słychać było, że ‘każda przemoc rodzi przemoc’, z ambony, że ‘tak nie wolno’, a na ulicy, że ‘micha najważniejsza’. Już wtedy było widać, że Stefan Kisielewski wypowiedział jednak spiżowe słowa o urządzaniu się w [wiadomo gdzie]. Zastraszonych omnipotencją państwa [do dzisiaj] i zdziadziałych od komunizmu ludzi raczej trudno było do czegoś zmotywować. A przede wszystkim przekonać ich co do skutków ich bierności. I dlatego pojawia się ten wniosek, że sami sobie zgotowaliśmy ten los.
No, tak. Jak ci się nie podoba jak Małysz skacze, to sam załóż narty i skocz lepiej. Pan po gimnazjum? Aż się wierzyć nie chce.
Pochwalić wypada.
______________
Bądźmy poważni. Żadna dzieciarnia nikomu głowy nie urwała i nie urwie, a zamiast liści też nic nie powiesi. To już trzecie pokolenie oferm, które nic nie zrobią, bo nawet nie wiedzą, że muszą/mają coś zrobić. Proszę im coś powiedzieć o zajmowaniu terytorium, przeczołganiu lokalsów, czy narzuceniu i egzekwowaniu swojego widzimisię, to zemdleją z natłoku bodźców. Chciałbym się mylić, ale z wewnątrz kraju raczej nic nie wyjdzie.
Ludzie pod filmami pytają ‘co robić?’, a państwo w rozmowach póki co zaczęli od spisywania widzimisię. Zobaczymy co dalej.
Dla zainteresowanych.
___________
Dla niecierpliwych od 1:35min.
Bartosz Kopczyński: 2% społeczeństwa może odbudować polską elitę!
Nie znam tej wypowiedzi. To zapewne rozszerzenie prawa do wydziedziczenia. Niestety, wydziedziczenie jest obecnie praktycznie niemożliwe. A przydałoby się bardziej niż “prawo do zabijania członków rodziny”.
Niestety, Pitoniowi w swym wezwaniu nie chodzi o dziedziczenie ale o jakiś plemienny aspekt mistyczny. O absolutyzację władzy ojcowskiej, nadanie jej wymiaru boskiego, w opozycji do dzisiejszego zbabienia i deprecjonowania męskości. Owszem, wprawdzie cywilizacja chrześcijańska wzniesiona została na fundamencie ofiary Ojca ze Swego Syna. Jednak dokonało się to w aspekcie świętej Bożej Mądrości i Sprawiedliwości i doradzałbym Pitoniowi umiar, bo trudno spodziewać się, by wydając wyrok śmierci na swe dziecko jakiś starzec z plemienia Tuaregów czy innej kultury plemiennej taki przymiot posiada.