Politycy kłamią. Wszyscy. I w każdej kwestii.
Inaczej nie byliby politykami.
To powinien każdy rodzic swemu dziecku powtarzać od maleńkości, odkąd tylko potrafi ono zrozumieć to, co się do niego mówi.
To jak szczepionka przeciw groźnej, potrafiącej zniszczyć całe życie chorobie: chorobie o nazwie naiwność.
***
Zapora na granicy z Białorusią, to powód do dumy ferajny z Nowogrodzkiej, która epatowała Ciemny Lud (© Jacek Kurski)
niezliczonymi godzinami i odsłonami obrazów ruchomych i nieruchomych, pochwał i zachwytów w podległych sobie przekaziorach.
Gdybym nie miał tylu lat (i życiowych doświadczeń) ile mam, to bym się może dał na tę bajerkę nabrać, ale ja się nie liczę, bo kontyngent młodszych (i mniej życiowo doświadczonych) idzie w miliony i oni, w swej ogromnej większości – nabrać się dali.
***
Mnie to celebrowanie płotu przygranicznego dostarczało rozrywki, której punktami kulminacyjnymi było oglądanie inspekcji, jakich cyklicznie dokonywali nowogrodzcy notable.
Urocze było to, jak w czasie gospodarskich wizyt, gospodarskim spacerkiem wzdłuż, uwierzytelniali ten blaszany humbug za 1,5 miliarda zł (to tyle, ile kosztowało zbudowanie przez nich i rozebranie elektrowni w Ostrołęce), a paleta uwierzytelniaczy była – że ho ho!
Błaszczak od wojska, nadzorca wszystkich bezpiek (no, ten głodujący męczennik – o, przypomniałem sobie – Kamiński) i sam wicepremier od bezpieczeństwa, czyli szef obu wymienionych – Kaczyński, w obstawie goryli szli i szli i szli… i wszystko było cacy.
Pan Prezydent też uwierzytelniał, ale on osobno, zapewne by uniknąć problemów precedencyjnych (z Kaczyńskim).
Potem była grochówka, awanse, nagrody, wypłaty, czyli – normalka.
***
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ten – użyjmy konwencji przyprawowej – pieprzony lewarek.
No stoi sobie ta pisowska Duma Narodowa, lśni tak, że z kosmosu widać (Semeniuk Olga, z pisowskiej Agencji Kosmicznej, w razie czego potwierdzi), a tu przychodzi jakiś bezczel i rozmontowuje ją (tę pisowską Dumę Narodową) zwykłym lewarkiem i to wartym marnych 50 zł!
Ja mam na to wytłumaczenie proste:
kiedy zarządzała nami ferajna z Nowogrodzkiej, to ten płot zatrzymałby kolumnę czołgów – ale kiedy zmienił się zarząd na ferajnę z Wiejskiej 12a, gwarancja na płot się skończyła.
***
Ja wiem, że wielkie projekty lubią wielkie pieniądze, a te ostatnie lubią, jak powszechnie wiadomo – ciszę, jednak nie bardzo rozumiem, dlaczego odzyskana prokuratura, nie zajmuje się panami Błaszczakiem, Kamińskim i Kaczyńskim, którzy są najoczywiściej odpowiedzialni za zrobienie (i paroletnie robienie) Ciemnego Ludu w płotowe bambuko?
Oraz za narażenie polskich żołnierzy na rany, okaleczenia, a prędzej czy później na utratę życia.
Bo czy ktoś słyszał, żeby żołnierze i funkcjonariusze otrzymali (jak to w wojsku) jasny i nie budzący wątpliwości ROZKAZ, który brzmi:
w samoobronie – strzelać!
No właśnie, jakoś w żadnym przekaziorze się tym nie pochwalili.
***
Ale żeby było konstruktywnie:
PiS, ta Grupa Rekonstrukcyjna Sanacji (nie znam autora tego przezwiska, ale pyszne!), chce nam ożenić CPK, a głupiego płotu nie potrafić zbudować.
Cóż – w porównaniu z tym, co się przytnie na CPK, że o elektrowniach atomowych nie wspomnę, to, co przycięte na płocie, to było na waciki.
Jednak nie wszystko spaprali bądź spaprać chcą:
pewnie nie zauważyliście, że gdzieś zniknął zaufany człowiek prezesa Kaczyńskiego, Glapiński (przydział służbowy – Prezes NBP).
Nie żebym tęsknił za jego słodkim pierdzeniem (to nie ja, to inżynier Czaban), ale bez niego – dziwnie jakoś.
Ale tenże Glapiński zeznał, iż zakupione przez NBP złoto, zostało podzielone na 3 części:
Z powyższego wynikają same optymistyczne wnioski:
rząd emigracyjny będzie miał z czego żyć,
pod warunkiem, że będzie słuchał Rotszylda, bo to on im będzie wypłacał kieszonkowe.
Tony złota. NBP zdradza, gdzie je trzyma
Zwracam uwagę, chociaż trudno tego nie zauważyć, że większość polskiego złota wyjechała za granicę, zasilając skarbce” Bestii” i służy teraz jako gwarancja lojalności polskojęzycznych kundelków
/link/
motto:
“тему танцуем, кто платит”
Grupa rekonstrukcyjna sanacji – autor Grzegorz Braun.
Ale sprytne, ale cwane…klękajcie wszystkie władze, choćby z demokratycznych wyborów, jest za co przed dobroczyńcami… ozłoconymi. I twardo szepczemy to nasze złoto.
A wojsko nosi karabiny żeby było ładnie.
Pełna nazwa: Żoliborska Grupa Rekonstrukcyjna Sanacji.
Rok 1939
Nikt nam nie ruszy nic
Nikt nam nie zrobi nic
Bo z nami Śmigły, Śmigły, Śmigły-Rydz
Rok 2023
Niech się zamknie twoja paszcza
Bo z nami jest minister Błaszczak
deja vu …
Naprzód, żołnierze
Stara wiara, młode zuchy
Za Śmigłym-Rydzem
Pomni jego w boju chwał
On nas wywiedzie
Cało z każdej zawieruchy
Sam Komendant
Sam Komendant nam go za wodza dał
Marszałek Śmigły-Rydz
Nasz drogi, dzielny wódz
Gdy każe, pójdziem z nim
Najeźdźców tłuc!
Pamiętam jak w dzieciństwie mój Ojciec, z krwi i ducha przedwojenny poznański narodowiec, zżymał się, gdy na rodzinnym przyjęciu ktoś to nieopatrznie zaintonował. Uważał Piłsudskiego za socjała, spryciarza i chama a większość jego sitwy za masono-debili w rogatywkach. Pewnie by umarł ze zgryzoty po raz drugi gdyby ujrzał, jak to czarcie ziele odradza się w takich miernotach jak Kaczkower i jego przydupasy.
samobójcze dejavu:
My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę.
Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna.
Tą rzeczą jest honor.
Minister spraw zagranicznych 2RP płk Józef Beck, kalwin
Źródło: wojenne przemówienie sejmowe, 5 maja 1939 przed 2WŚ
17 września 1939r minister płk Józef Beck uciekł z Polski przez Wyżnicę.
Wyżnica rumuńska miejscowość przy granicy z Polską na wysokości Kut w 1939r.
Ludzie, którzy przed wojną najgłośniej mówili o honorze, jak choćby szef dyplomacji Józef Beck, 17. dnia wojny uciekli do Rumunii. Okazali się największymi tchórzami, zostawiając (Polskę) na pastwę losu.
Autor: Radosław Sikorski Applebaum
hitlerowska policja żydowska po 9/1939r w okupowanej Polsce kazała śpiewać:
Marszałek Śmigły Rydz nie kazał robi nic, a Hitler złoty nauczył nas roboty.
Legiony samobójców straceńców Piłsudskiego:
Legiony to żołnierska nuta,
Legiony to ofiarny stos,
Legiony to straceńców los.
My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy nasz życia los, Na stos, na stos.