Grzech bowiem przede wszystkim ogłupia grzesznika. I grzesznik bez skruchy mimowolnie buduje sobie jakąś ideę uzasadnienia do tegi by racją i prawem nazwać to, co jest jego niegodziwością. I wtedy człowiek traci skruchę, grzech dla niego jest wartością. A gdy jest smutny, to z powodu tego, że świat się na nim nie poznał i jeszcze mu bardziej nie ustąpił. Patrz więc na swoje życie z Bożego punktu widzenia, a zawsze zobaczysz, że jesteś grzesznikiem do nawrócenia.
−∗−
Zachowawczość jako postawa przeciwna nawróceniu – ks. Marek Bąk
−∗−
Dodaj komentarz