„…pomimo raportu ONZ sugerującego, że osy, chrząszcze i inne owady nie są w wystarczającym stopniu wykorzystywane jako pokarm zarówno dla ludzi, jak i zwierząt gospodarskich, istnieje sposób, aby przekonać ustawodawców, że robaki powinny być obecne w brytyjskiej diecie ze względu na środowisko i zdrowie publiczne. Z pewnością nie mnie, ani też tysiące osób rezerwujących stolik w tych restauracjach trzeba przekonywać. Trend związany z robakami rzeczywiście się sprawdził.”
−∗−
Oprac. AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
W tym tygodniu w nowej normalności
Nasz cotygodniowy wykres postępu autokracji, autorytaryzmu i restrukturyzacji gospodarczej na całym świecie.
1. NAJWYRAŹNIEJ MODYFIKACJA POGODY JEST CZYMŚ POWSZECHNYM
W tym tygodniu ulewne deszcze w Omanie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich spowodowały jedne z najgorszych powodzi, jakie kiedykolwiek widziały te kraje.
Dlaczego? Cóż, zmiany klimatyczne, huh. Ale nie tylko zmiany klimatyczne…
„Zmiany klimatu i zasiewanie chmur «zaostrzyły» śmiertelne powodzie w krajach Zatoki Perskiej”
Również zasiewanie chmur. Zasiewanie chmur to praktyka rozpylania substancji chemicznych – zwykle srebra lub jodku potasu – do atmosfery w celu związania się z drobną parą wodną i spowodowania powstania cięższych kropelek, które następnie opadają w postaci deszczu.
Zatem samoloty przelatywały nad Dubajem i Abu Zabi, rozpylając chemikalia, a to z pewnością były… a jednak każdy, kto widziałby, jak to robią i powiedział, że właśnie to robią, zostałby nazwany szalonym teoretykiem spiskowym.
W końcu „chemtrails” to tylko paranoiczna teoria spiskowa.
Oczywiście zasiewanie chmur, stratosferyczne wstrzykiwanie aerozolu i inne formy manipulacji pogodą się nie liczą.
2. POSTĘP W ZAKRESIE TRANSFORMACJI ŻYWNOŚCIOWEJ
Nowe badanie rzekomo wykazało, że gdyby ludzie zaczęli jeść śledzie zamiast wołowiny, mogłoby to uratować życie 750 000 osób.
Dwa dni temu Wydział Entomologii Uniwersytetu Minnesota zorganizował wydarzenie – The Great Minnsect Show 2024 – podczas którego promowano jedzenie owadów. „[To] może być dobre dla ciebie i środowiska” – czytamy w artykule z AOL News.
W zeszłym roku profesor Sujaya Rao, kierownik katedry, w ramach Ted Talk wygłosił wykład zatytułowany po prostu „Dlaczego powinniśmy jeść robaki”.
Po drugiej stronie kanału La Manche holenderska sieć detaliczna Albert Heijn ogłosiła w tym tygodniu, że utworzy „komitet doradczy ds. transformacji żywności”, której misją będzie „Wspólne zapewnianie lepszej dostępności żywności. Dla wszystkich.”
Według artykułu w European Supermarket Magazine [podkreślenie dodane]:
„[Komitet doradczy] spotyka się regularnie, aby zbadać i omówić rolę i siłę żywności i napojów w przejściu do zdrowego, obywatelskiego i zrównoważonego społeczeństwa.”
Hmmm.
W tym tygodniu „Indy” [The Independent -tłum.] wybrał bardziej osobistą drogę, publikując felieton z rodzaju „okruchy życia”, napisany przez „zreformowanego i wybrednego” o tym, jak pyszne są owady: „Owady marynowane w mezcalu i olej chili z krykieta: dlaczego restauracje rezygnują z wołowiny na rzecz robaków”.
I wtrąca wiadomość na końcu:
„…pomimo raportu ONZ sugerującego, że osy, chrząszcze i inne owady nie są w wystarczającym stopniu wykorzystywane jako pokarm zarówno dla ludzi, jak i zwierząt gospodarskich, istnieje sposób, aby przekonać ustawodawców, że robaki powinny być obecne w brytyjskiej diecie ze względu na środowisko i zdrowie publiczne. Z pewnością nie mnie, ani też tysiące osób rezerwujących stolik w tych restauracjach trzeba przekonywać. Trend związany z robakami rzeczywiście się sprawdził.”
Subtelnie niczym cegłą w twarz.
3. ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ GOOGLE
Wyłożyli karty na stół, nie mam pojęcia, czy nowe, czy nie. Natknąłem się na to dzisiaj i chciałem o tym wspomnieć: „Zrównoważony rozwój Google” [“Google Sustainability”]
To wyspecjalizowana wyszukiwarka, która podpowie ci, jak wykonać X lub Y w sposób najbardziej przyjazny dla środowiska…
A tak na marginesie, to dziś przypada Dzień Ziemi. Dlatego Google nie tylko pomaga nam zachować zrównoważony rozwój, ale dodał do swojej aplikacji Mapy funkcję, która „zachęca” do planowania „przyjaznych dla klimatu” środków transportu.
Stary, dobry Google, taki przyjazny. I nie jest to wcale czołówka, jeśli chodzi o globalną tyranię opartą na technologii w pięknym zielonym pudełku.
Jeśli wyobrażasz sobie przyszłość, w której korzystanie z funkcji „ekologicznych podróży” jest obowiązkowe lub w której odmowa korzystania z niej wpływa na twoją ocenę w systemie kredytu społecznego lub coś w tym stylu, to wstydź się, ty cyniczny taki owaki.
BONUS: WYPŁATA TYGODNIA
W tym tygodniu ogłoszono, że Anthony Fauci został odznaczony przez Królewskie Kolegium Lekarzy Irlandii prestiżowym Medalem Stearne’a za „wybitny wkład w zdrowie publiczne”.
Oto mój opis „The ScienceTM” z zeszłego roku…
„«The Science» to samowystarczalny przemysł naukowców, którzy potrzebują pracy i są winni przysługi.
To trwające związki quid pro quo między naukowcami – którzy chcą zaszczytów, tytułów szlacheckich, etatów, kontraktów na książki i grantów badawczych oraz bycia popularną gadającą głową w telewizji wyjaśniającą złożone idee tłumom – a korporacjami, rządami i «fundacjami charytatywnymi», które mają wszystkie te rzeczy w swojej gestii.”
Lepszego przykładu nie mogłem sobie wymarzyć.
NIE WSZYSTKO JEST TAKIE ZŁE…
Miałem trudności ze znalezieniem w tym tygodniu jakichkolwiek dobrych wiadomości wartych przekazania, ale ponure demony rozpaczy jeszcze nie ogarnęły mnie na tyle by przypuszczać, że oznacza to, iż ich nie ma. Jeśli masz jakieś, umieść je w komentarzach poniżej.
*
Wszystko wskazywało na dość gorączkowy tydzień dla nowo-normalnej gawiedzi, a przecież nawet nie wspomnieliśmy, jak zmiany klimatyczne powodują plagę karaluchów lub jak brytyjscy lekarze pierwszego kontaktu w drodze protestu sprzedają narrację „zmiana klimatu = zdrowie publiczne”.
_______________
This Week in the New Normal #88, Off-Guardian, Apr 22, 2024
−∗−
Dodaj komentarz