Liberalny serwis informacyjny wezwał amerykańskich właścicieli psów do rozważenia zamiany karmy z kurczaka, indyka czy wołowiny na „nowe rozwiązania w zakresie żywności”, takie jak „mięso hodowane w laboratorium” lub „karma dla zwierząt na bazie owadów”.
−∗−
Tłumaczenie artykułu z serwisu Life Site News na temat pojawiających się w tzw. liberalnych mediach ostrzeżeń, że trzymane przez ludzi zwierzęta domowe również zagrażają klimatowi, a w szczególności ich dieta oparta o mięso. Zamieszczane są również rozwiązania mające pomóc właścicielom w zmniejszaniu ‘śladu węglowego’ ich pupilów. /AlterCabrio – ekspedyt.org/
___________***___________
Raport CNN mówi, że zwierzęta domowe przyczyniają się do „kryzysu” klimatycznego i sugeruje, że Amerykanie powinni karmić psy karmą na bazie owadów
Liberalny serwis informacyjny wezwał amerykańskich właścicieli psów do rozważenia zamiany karmy z kurczaka, indyka czy wołowiny na „nowe rozwiązania w zakresie żywności”, takie jak „mięso hodowane w laboratorium” lub „karma dla zwierząt na bazie owadów”.
Amerykanie powinni rozważać zakup mniejszych ras zwierząt domowych i karmienie ich dietą „opartą na owadach”, aby ograniczyć ich rzekomy wpływ na klimat, wynika z artykułu CNN, który w zeszłym tygodniu krążył w mediach społecznościowych. Zalecenie pojawiło się, gdy aktywiści nasilili wezwania do normalizacji owadów i syntetycznego mięsa nie tylko w diecie zwierząt domowych, ale także w diecie ludzi.
„Nasi czworonożni przyjaciele nie jeżdżą paliwożernymi SUV-ami ani nie używają urządzeń pochłaniających energię, ale to nie znaczy, że nie mają wpływu na klimat”, zasugerował CNN we wrześniowym artykule zatytułowanym „Nasze zwierzęta są częścią problemu klimatycznego”.
Według „badaczy”, jak twierdzi CNN, psy i koty „odgrywają znaczącą rolę w kryzysie klimatycznym”.
Artykuł, który w zeszłym tygodniu wywołał sprzeciw w mediach społecznościowych po tym, jak CNN opublikował na Twitterze link do niego, sugerował, że to nie same zwierzęta, ale ich „obfitująca w mięso dieta” jest „największym czynnikiem przyczyniającym się do ich śladu węglowego”.
Dosłownie zamknijcie się
— Brett Cooper (@imbrettcooper) 22 października 2022r
Chociaż dodano, aby „nie panikować” i że „rozstanie z najlepszymi przyjaciółmi nie jest odpowiedzią”, doradzano też czytelnikom, aby rozważyli kupowanie „mniejszych ras lub gatunków” zwierząt „jeśli chcą zminimalizować swój wpływ na planetę”, ponieważ „ślad węglowy chihuahua będzie znacznie mniejszy niż bernardyna”.
Co więcej, podczas gdy tekst zauważa, że koty są mięsożercami, których dieta nie powinna być pozbawiona mięsa, amerykańscy właściciele psów są zachęcani do rozważenia zamiany karmy z kurczaka, indyka czy wołowiny na „nowe rozwiązania żywieniowe”, w tym „mięso z laboratorium” i „karmę dla zwierząt na bazie owadów”.
„Karma dla zwierząt na bazie owadów może być kompletna pod względem odżywczym i zaczyna pojawiać się na rynku na całym świecie” – powiedziała w wywiadzie Angela Frimberger, weterynarz z Vets for Climate Action.
W artykule zwrócono uwagę na badanie z 2014r., które sugerowało nie tylko, że zwierzęta domowe mogą być karmione dietą uzupełnianą białkiem z owadów, ale że „tendencje do 2050r. przewidują zwiększone zapotrzebowanie na źródła białka pochodzenia zwierzęcego w żywności dla ludzi ze względu na połączenie wpływu wzrostu populacji ludności i rosnący standard życia w krajach rozwijających się”.
CNN spotkało się z obszerną krytyką z powodu artykułu, a wielu użytkowników Twittera użyło barwnego języka, aby zachęcić stację do zaprzestania atakowania ich zwierząt. Jeden z użytkowników po prostu wezwał lewicowy serwis informacyjny: „Zostawcie Fido w spokoju”. Inny podrzucił artykuł ze Spectatora z 2021r., który forsuje odwieczny punkt lewicowej dyskusji, że posiadanie dzieci zaostrza tak zwany „kryzys klimatyczny”.
Tymczasem nowe zalecenia serwisu informacyjnego dotyczące utrzymania zwierząt domowych podkreślają szersze wysiłki na rzecz normalizacji spożycia świerszczy i „mięsa z laboratorium” nie tylko dla psów i kotów, ale także dla ludzi.
W ubiegłym roku ‘COVID-19: The Great Reset‘ autorstwa Klausa Schwaba z WEF argumentował, że „musimy dać owadom rolę, na jaką zasługują w naszych systemach żywnościowych”.
Założyciel Microsoftu Bill Gates, który jest uważany za największego prywatnego właściciela gruntów rolnych w Stanach Zjednoczonych, a w 2019r. zainwestował 100 000 USD w start-up zajmujący się hodowlą owadów, w zeszłym roku stwierdził, że „wszystkie bogate kraje powinny przejść na 100% syntetyczną wołowinę”.
Podobnie George Monbiot, brytyjski pisarz i działacz na rzecz ochrony środowiska, powiedział w lipcu irlandzkiemu państwowemu nadawcy RTE, że „musimy przejść na inne źródła pożywienia”, argumentując, iż „spożywanie mięsa, mleka i jajek to folgowanie, na które nie możemy sobie pozwolić”.
Tego lata LifeSiteNews informował, że kanadyjski producent świerszczy Entomo Farms już zaczął sprzedawać swoje oparte o robaki warianty do spożycia przez ludzi pod etykietą „Actually Foods”. [actually – naprawdę, rzeczywiście, faktycznie]
W sierpniowym materiale filmowym Business Insider, podkreślającym pracę wykonaną w Entomo Farms zauważono, że inspiracja do hodowli świerszczy ma związek ze „zrównoważeniem” środowiskowym i staraniami o walkę z rzekomym przeludnieniem.
„Wielu producentów i przedsiębiorców szukało bezpieczniejszych, bardziej zrównoważonych źródeł białka, które można by dodać do swojego produktu” – powiedziała Business Insider Lauren Keegan, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu w Left Coast Naturals oraz była dyrektor generalna i doradca w Entomo Farms.
„Jeśli o nas chodzi, jest to w rezultacie niezłym dobrodziejstwem dla naszej firmy” – powiedziała.
____________
−∗−
Powiązane tematycznie:
Przedsmak nowych limitów czyli pilnuj śladu węglowego
Jako przedsmak potencjalnych przyszłych limitów „uprawnień do emisji dwutlenku węgla”, duży bank w Australii wprowadził nową funkcję, która łączy zakupy ze śladem węglowym klientów i ostrzega ich, gdy przekroczą średnią. […]
____________
Mielony ze świerszcza czyli jak ubodzy przetrwają zimę
„Wielki Reset” polega na drastycznym obniżeniu poziomu życia pospólstwa, co zmusi ich do włączenia robaków, chwastów i ścieków do swojego menu, podczas gdy elity z Davos będą nadal ucztować przy […]
____________
Frankenfoods czyli jak przekąsić syntetycznie
Mają nowy śmiały plan, którym chcą nas uraczyć: pozbyć się całkowicie hodowli zwierząt, farm i małych gospodarstw. Sprawić, aby sztuczne mięso, sztuczne mleko i sztuczny ser hodowane w laboratorium stały […]
Od razu uprzedzam wszelkich ‘fact-checkerów’, detektywów od znajdywania neopogaństwa oraz pozostałych mentorów od interpretacji i wciskania ciąży w brzuch, co to im nogi z Naszych Blogów wyrastają – proszę mi… nie zakłócać statystyk.
To co było i jest naturalnym nie powinno być zastępowane sztucznym. Mamy już dużo negatywnych doświadczeń ze sztucznymi i szkodliwymi dodatkami do żywności. Sztuczna żywność jest szkodliwa i dla ludzi i dla zwierząt. Żywność sztuczna i nienaturalna powoduje poważne zaburzenia w funkcjonowaniu organizmów z powodu deficytów minerałów, witamin i hormonów.
Istnieją polskie sklepy internetowe z żywnością owadzią i robaczną. Dania i przekąski gotowe w torebkach. Są w Polsce hodowle owadów i robali jadalnych. Pierwsza pojawiła się chyba w 2016 r. w okolicach Poznania. Niebawem ta nowa żywność dotrze do szkół. Wśród studentów już jest modna. Tylko kataklizm światowy zatrzyma ten niezdrowy postęp.