Byłem uczestnikiem wielu antykomunistycznych demonstracji, w tym pamiętnego Marszu Niepodległości z 2011 roku i wielu kolejnych. Prawie za każdym razem na naszej drodze stawali ci, którzy chcieli nas powstrzymać. Byli to nieznani i doskonale znani sprawcy, w wśród nich m.in. minister Sienkiewicz z PO, który według szefa Centralnego Biura Śledczego, Wojtunika spalił budkę pod rosyjską ambasadą. Z punktu widzenia ówczesnej mądrości etapu była to rzecz naganna, a dziś pewnie byłaby poczytana za chwalebną. Tego typu prowokacje miały na celu skompromitować ideę patriotycznych demonstracji w Polsce. Starali się wszyscy. Rabin Schudrich w wywiadzie dla GW obwieścił, że na Marszu widzi przede wszystkim faszystów.
Dorota Wysocka-Schnepf: A jak patrzył pan na Marsz 11 listopada w Warszawie, to widział pan, że to maszeruje patriotyzm, czy że to faszyzm idzie ulicami Warszawy?
Rabin Schudrich: Faszym. To jest skandal. To jest źle. Nie ma miejsca w Polsce dla mnie, dla innych Żydów. Tak oni chcą, tak oni powiedzieli. To nie jest coś nowego, tak było też przed wojną. Przed wojną byliśmy przeciwni takim głosom, i dziś jesteśmy przeciw.
Główny ściek nienawidził Marszu Niepodległości. 13.11.2014. Mariusz Kamiński (PiS) udzielając wywiadu Wiesławowi Dębskiemu, wieloletniemu dziennikarzowi komunistycznej Trybuny Ludu, odniósł się negatywnie do środowisk patriotycznych skupionych pod szyldem Ruchu Narodowego.
Mała grupa agresywna politycznie, mówię o Ruchu Narodowym, która nie potrafi od strony organizacyjnej przygotować tego w taki sposób, żeby uczestnicy mogli się czuć bezpiecznie.
Wiesław Dębski: Druga oferta trzeba iść z panem prezydentem (Komorowskim)…
Mariusz Kamiński: To prawda, można w różny sposób, w różnych miejscach należy i jest to niezwykle sympatyczne…
Bronisław Komorowski, na którego obchody spoglądał z sympatią polityk PiS próbował wówczas zorganizować swój marsz. Był to, jak się wkrótce okazało, marsz od niepodległości. Ten kierunek, notabene, od pewnego czasu, jest wspólnym kierunkiem wszystkich mainstreamowych partii. Kierunek zrównoważonego niedorozwoju realizowany zgodnie z założeniami “Wielkiego Resetu” odbierający Polsce i Polakom resztki suwerenności i własności cieszy się zgodnym i niesłabnącym poparciem dwóch głównych partii wraz z przystawkami.
Całkiem niedawno, w 2018 roku, na pytanie redaktora Roberta Mazurka, czy wyobraża sobie wspólny marsz z Tuskiem, Biedroniem i Scheuring-Wielgus, minister PiS, Gliński odpowiedział:
Wyobrażam sobie. (…) Ja zapraszam wszystkich, i taka jest koncepcja marszu, bo wszyscy mają prawo pójść w N A S Z Y M marszu.
W „naszym marszu”? Bardzo osobliwe słowa w ustach przedstawiciela środowiska, które poza jednym wyjątkiem, każdorazowo od 2013 roku, w dniu 11 listopada, uciekało w tchórzliwy sposób z Warszawy, zostawiając polską młodzież na pastwę zwyrodniałej policji za „rządów” PO.
Jak nie kijem go, to pałką albo dotacjami…
Pewnego razu, minister Gliński za namową mądrzejszych towarzyszy odłożył kijek i wziął marchewkę.
Dwa nacjonalistyczne stowarzyszenia Roberta Bąkiewicza dostały w sumie 3 mln zł z publicznych pieniędzy !
– zagrzmiała “Gazeta Wyborcza”.
Od tej pory w niektóre osoby ze środowiska Roberta Bąkiewicza „wstąpił nowy duch”. Powstał nawet wspólny front do tropienia ruskiej agentury. Okazją do wzmożenia działań był program w rosyjskiej telewizji w którym cytowano Grzegorza Brauna i Jarosława Kaczyńskiego. I tu – uwaga! Według tropicieli współczesnych “karłów reakcji” Jarosław Kaczyński był tylko “cytowany” lub nie było go wcale, ale Grzegorz Braun “wystąpił” tam jako ruski agent. Czy to tylko lapsus czy już bolszewicki sznyt?
Niedzielski o występie Brauna w rosyjskiej telewizji: staje się stronnikiem Putina niszczącego niepodległą Ukrainę /Wirtualne media/
Jak widać poseł Braun stanowi nie tylko zagrożenie dla ludzkiego zdrowia swoją agresją antyszczepionkową. Dziś w rosyjskiej tv staje się stronnikiem Putina, niszczącego niepodległą Ukrainę i pokój w Europie
Warto przypomnieć cytat z Ewangelii, który został przytoczony przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości: A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze.
W tym samym rosyjskim programie cytowano polityka Michała Kamińskiego: Ukraińcy umierają za prawo do bycia homoseksualistą, a także pokazano Jarosława Kaczyńskiego z jego wypowiedzią o węglu.
Dziel i rządź
Szczucie na Grzegorza Brauna, którego dopuszczają się lewacy różnej proweniencji nie dziwi. Zasmuca to czego dopuszczają się Media Narodowe z Jelonkiem oraz Stowarzyszenie Marsz Niepodległości którego prezesem jest Bąkiewicz. Dziel i rządź, a właściwie szczuj i rządź. Ta kampania już zaczyna przynosić owoce.
________________________________________________________________________________________________
Grafika: plakat MN_2021
Nie każda hucpa coś przykrywa. Na pewno znajdą się przemądrzali, którzy z wyżyn własnej imaginacji stwierdzą, że nie warto się tym przejmować. Nie warto zwracać uwagi na coś takiego, gdy cała chmara przygłupów głosi publicznie brednie o tym, że ktoś wpuszcza nam karaluchy pod poduchy z rosyjskiego nadania, tak jak kiedyś Amerykanie zrzucali nam z nieba stonkę? To nie są pensjonariusze domu bez klamek. To konfidenci WEF oraz zwykli głupcy.
Jeżeli coś jest przykrywane, to jest to trwający już Wielki Reset.
Mała dygresja! W 2011 roku MN organizował ruch narodowy, nie Ruch Narodowy, nie mylcie ruchu narodowego z partią polityczną “na Boga”, bo ruch narodowy istniał w Polsce od wieków, a ta partia III RP od niedawna i 2011 roku nie było jej jeszcze, to bardzo ważne!!!
Byłem na marszu wielokrotnie i z Tuska i za PiSu.
Tu krótka relacja
https://www.salon24.pl/u/piko/910038,11-11-kilka-zdjec-i-pare-zdan
We wpisie Ruch Narodowy występuje w kontekście roku 2014.
Wyjątkowe wydarzenie. Ciekawe jak będzie w tym roku?
Każdy kto wpadnie w objęcia
tzw.PiS , wpada w objęcia
Jarosława Kaczynskiego , trefnisia Okrągłego Stołu .
Pragną jednego , ma być tylko
PO i PiS a reszta na pożarcie
Ośmielę się wyrazić odmienne zdanie na temat marszu i innych masowych imprez.
To strata czasu…by nie powiedzić dziecinnada.
Wszelkie masowe imprezy tak widzę. Zarówno sylwestry, pielgrzymki, stadionowe “nabożeństwa” czy nawet “wybitne” pogrzeby, kojarzą mi się raczej z fałszem i obłudą niż z szacunkiem i pobożnością.
Według mnie popełnia Pani błąd polegający na wrzucaniu wszystkiego do jednego wora. Pomieszała Pani rodzaje “imprez masowych”
Jak można równać sylwestry, które są często przejawem tylko i wyłącznie zabawy z pielgrzymkami, które są wieloosobowe, ale np. mogą być kilkunastoosobowe, a w tej grupie są osoby o rozwiniętej duchowości?
Chrystus potrafił gromadzić tłumy. i do nich przemawiał. Ludzie często masowo uczestniczą w pielgrzymkach lub masowo uczestniczą we Mszy Świętej z szacunkiem i pobożnością. jeżeli są tacy u których tego brakuje to nie powód, aby wszystkich sprowadzać do poziomu fałszu. Jest to absurd, a Pani to robi. Kościół to wspólnota.
Podobnie jest z niektórymi wydarzeniami masowymi. Ludzie chcą posłuchać kogoś na żywo i spotkać się z innymi, a poza tym maja prawo do zbiorowej manifestacji. Uważam, że ma to istotny sens.
We wszystkich w/w przpadkach idzie przede wszystkim o nadzwyczajne wrażenia, przeżycia, uczucia,emocje itp.,itd.
Masa, masowość jest istotna. Nie indywidualna ,osobista relacja z tym drugim,
Prawo? Może i tak… tylko po co prawo do zbiorowej manifestacji ?
Prawdziwe spotkanie z Bogiem i z drugim człowiekiem odbywa się w ciszy, podczas mszy św. w rycie rzymskim czy podczas adoracji.
Masowe zbiorowiska wyrażają raczej posoborowe absurdy a nie głęboką duchowość.
Kościół – to inny temat.
Początkowo po nieudanych studiach Robert Bąkiewicz rozpoczął pracę w firmie ojca. Jednak szybko zdecydował się rozpocząć budowanie własnej działalności, zakładając własną firmę pod nazwą SIR-BUD w 1998 roku. Firma zajmowała się budowlanką. W 2006 roku żona Bąkiewicza rozpoczyna prowadzenie osobnej firmy S-BUD. Obie działalności mają jednak ten sam adres i zakres działalności. Małżonkowie podpisują intercyzę i prowadzą osobną działalność związaną z firmą.
W 2009 roku pojawiają się pierwsze problemy finansowe w firmie, które prowadzą do powstanie długu w wysokości 7 mln złotych. Podobno przed upadkiem SIR-BUD miał spłacić w wyniku zrealizowanych kontraktów 2,5 mln zł. Firma upadła ostatecznie w 2011 roku. Jej zobowiązania przejmuje założona w 2010 roku INTER-S, gdzie pracuje i w której jednocześnie głównym udziałowcem jest żona Bąkiewicza. Para w grudniu tego samego roku miała złożyć wniosek rozwodowy, zaś sam rozwód miał zostać ogłoszony w kwietniu następnego roku. To jednak nie kończy problemów finansowych pary. Sylwia Bąkiewicz sprzedaje latem 2011 roku udziału w INTER-S, lecz nawet to nie ochrania S-BUD przed upadkiem.
– to jest cytat ze strony : https://nafakcie.pl/robert-bakiewicz-zyciorys-wyksztalcenie-pochodzenie-zona-dzieci-gdzie-pracuje-wikipedia/ . To jest prawda , poniewaz nie slyszalem o pozwaniu przez Bakiewicza kogos. Czy potrzeba lespzego komentazra o MN ?
Znów używa Pani słowa: wszystkich
Poza tym to co Pani wymienia: nadzwyczajne wrażenia, przeżycia, uczucia, emocje towarzyszy nam przez całe życie, bo mamy taką naturę. Pani się to nie podoba?
A może chodzi Pani o płytkie, powierzchowne przeżycia, o tzw. słomiany ogień? o tzw. jałowość? Przecież świeci odczuwali bardzo silne przeżycia i nie wyrzekali się ich. Na przykład radość Boża w sercu. Smutek z innych powodów.
Chodzi o manifestację polityczną. Czasem są też manifestacje za życiem.
Oczywiście ma Pani rację, ale jest też odczuwana radość wyrażana śpiewem, a spotykając się z drugim człowiekiem także odczuwamy różne emocje, często pozytywne towarzyszące przyjaźni i miłości.
Tak, później się rozwiązał i powstał ponownie jako partia… Pamiętam jak tu na Ekspedycie dawaliśmy filmy go reklamujące “ruch oddolny, formowanie od podstaw”, nie ma “ruchu”, jest partia, w której nie ma miejsca dla nacjonalistów, za to dla karierowiczów już tak… i tylko takich, którzy nie szkodzą wierchuszce w zagarnięciu stołków. Taki Winnicki już dał się poznać jako internacjonalista i niebo się nie rozstąpiło, grom go nie zabił, stołka nie stracił… imigranci mu w Polsce nie przeszkadzają, wszystko idzie szlakiem jego mentora Romka G…. Pozdrawiam
Może bardziej jako mało wyrazisty narodowiec i konformista, a nie internacjonalista.
Jeśli mówi, że ukrainki w Polsce by przytulał, to internacjonalista…