Andrzej Duda, który podpisał lewą rączką ostatnie podwyżki dla polityków, otrzyma nagrodę: Jest gotowy projekt ustawy o podwyżkach dla Prezydenta RP i byłych agentów – zapowiedział na Twitterze wicemarszałek Sejmu, Terlecki (PiS) pseudonim “pies”. W oryginale pan Terlecki oczywiście nie użył słowa agentów, lecz zwyczajowo i ogólnie nobilitował wszystkich do rangi prezydentów. To tylko Antoni Macierewicz powiedział raz, w przypływie szczerości o ministrach spraw zagranicznych – “agenci”. Spotkało się to ze słusznym potępieniem nie tylko samych agentów, ale również “Zdradka” Sikorskiego byłego faworyta samego Jarosława Kaczyńskiego, który zmienia polityków jak rękawiczki, aby się, rzecz jasna, nie pobrudzić. Do tej pory udaje mu się to, bo na przykład jako szef komitetu ds. bezpieczeństwa ani razu nie odpowiedział za przypadki pobicia i kalectwa, które dotknęły uczestników manifestacji patriotycznych, w tym szczególnie ostatniego Marszu Niepodległości.
Nawiązując do tytułowego sformułowania” kradnący inaczej” to nasuwa się ono same, w reakcji na postawę poszczególnych członków PiS, którzy uzasadniając kolejny skok na kasę twierdzą, że to, co robiła kiedyś PO jest teraz “normalne”. Jak nie całkiem “normalne”, to na pewno “inne”. Podobnie rzecz się miała ze zboczeńcami, którzy w wyniku demokratycznego głosowania z dnia na dzień z dewiantów stali się “kochającymi inaczej”.
Najważniejszym jednak jest pewien przykry kontekst całego zdarzenia:
Polacy z najniższymi uposażeniami nie przekraczającymi 1000 zł na rękę (renty, zasiłki) nie potrzebują żadnych podwyżek. Do takiego wniosku doszli ww. zostawiając również na dotychczasowym poziomie minimum socjalne wynoszące około 600 zł.
Na stronie Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, w pliku PDF widnieje aktualny wskaźnik określany mianem „Wartość minimum egzystencji w 2019r., w zł”. Wskaźnik ten jest ustalony na poziomie 616,55 zł na osobę. W przypadku emeryta kwota ta jest jeszcze mniejsza i wynosi 585,04 zł.
Tak pisaliśmy o problemie dokładnie rok temu.
Mój Boże, świat się trzęsie w posadach, znaki Gniewu Bożego ogarniają kulę ziemską: pożary, trzęsienia ziemi, powodzie (choć media pisiorskie oczywiście o tym ani mru mru…) a ci jeszcze zagarniają pod siebie, więcej, więcej. I gdzie się z tym schowają, gdy Krzyż ukaże się na niebie? Do obórki? pod siano? głupcy…
Ogólnie patrząc na rządy tejże partii to można powiedzieć, że “kradną inaczej”, tak subtelnie, finezyjnie, rozkosznie.
Zacznijmy od programu 500+, który wszedł jako “dobry” program, a który niedługo po starcie przyczynił się do inflacji, która równo wszystkim drenowała kieszenie. Analogicznie rzecz ma się z 13-tymi emeryturami i innymi fruktami socjalnymi.
Zakaz handlu w niedzielę. Jako były pracownik handlu jestem przeciwnikiem otwierania handlu w świąteczny dzień. Pisiorczycy pod pięknym szyldem w obronie pracowników wyzamykali sklepy w niedziele. Prawdopodobnie wskutek tego popadało dużo małych sklepów.
Pytanie – czy to robili z premedytacją czy po prostu przejechali się na swoich prognozach, czy wykonywali rozkazy ustalone za granicą naszego nieszczęśliwego kraju.
Dzisiejsze podnoszenie uposażeń jest jednym z elementów bicia pałką po klatce, w której znajdujemy się.
Kradną tak samo tylko jak przeciętny leming słyszy we Wiadomościach przez 30 min ile za Peło nakradli i jak teraz jest wspaniale to po góra pół roku ma mózg wyprany. A i obecne czasy sprzyjają, walka z Covidem, Zielony Ład, Nowy Ład, zła ale niezastąpiona UE itd…itd. aaa i terroryści antyszczepionkowi się pojawili. Tyle głupoty do ludzkiej mózgownicy pompują, ze przysłowiowy Kowalski ma w d… jak jakiś minister pare „baniek” przytuli czy tam jego szwagier.
19″Demokracja to rządy hien nad osłami”. Arystoteles.
To by było tylko i aż tyle; jeżeli szanowny eurokołchoz i nasze zmieniające się władze w kółko bełkoczą o demokracji – polecam zapisać sobie i w chwili zwątpienia wrócić, przeczytać. Tu się zawiera wszystko, za kogo nas mają.
Co do złodziejstwa – kradli, kradną i kraść będą, tylko metody się będą zmieniać. Najnowszy patent – plandemia. 7 miliardów ludzi x 19 EUR za dawkę, wiecie ile to kasy? Kogo za to można kupić?
Oni wiedzą, że zbliża się koniec, który postrzegają tylko w aspekcie kryzysu finansowego, dlatego chcą się jeszcze więcej nachapać. Odnoszę wrażenie, że jest to powszechny trend “nakraść się”, a po nas choćby potop.
Pamiętam z dzieciństw scenę z jakiegoś angielskiego filmu przygodowego, katastrofa okrętu i jakiś chciwiec pcha sobie w kieszenie i za koszulę złoto ze szkatuł, jedną przywiązuje do siebie, i oczywiście pierwszy idzie na dno, z wrzaskiem,, na próżno starając się tego pozbyć.
I to wciąż trwa – jak widzimy na pisiorskim obrazku. Bo pewnych prawd pewien typ topornej umysłowości nie przyjmuje.
U Marii Valtorty jest też rozmowa z Jezusem o chciwcach w piekle. Jak siedzą na dnie głębokiej studni o ścianach ze szczerego złota i wyją, wyją, drapiąc ściany. Mają teraz wokół siebie na zawsze to, co w życiu najbardziej ukochali.
W przypadku emerytów i rencistów, wy/przy/pominając im 13-tkę, należy obowiązkowo dołączyć swoje oburzenie faktem, iż emeryci- na pewno, jestem nim – płacą podatek od emerytur. Dają mi 13-stkę z moich i jeszcze zostaje na akcje prowokacyjnego atakowania punktów wstrzykiwania preparatu eksperymentalnego. Emeryci obudźcie się, ogromna część nawet nie wie, że potrącają im podatek. Pozdrawiam.
Deal sfinalizowany. Duda dał posłom, posłowie dali prezydentowi. operacja w cudzych kieszeniach sfinalizowana. Komuniści i złodzieje, a także zdradzieckie mordy i najgorszy sort… długo by wymieniać, wzajemni się uraczyli zwiększając drenaż korytka.
Większość drenująca