Trevignano Romano, 19 czerwca 2021 r.
Drogie dzieci, dziękuję wam, że jesteście tu na modlitwie i słuchacie
mego wezwania w waszych sercach. Moje dzieci, czuję, że wasze serca są strwożone tymi czasami, tak wiele jest zamieszania, że chciałabym dać kilka wskazówek, abyście mogli rozpoznać, kiedy Mój Syn Jezus przyjdzie do was i lepiej [to] zrozumieć: gdy usłyszycie, że w wielu miejscach blisko i daleko wybuchają wojny, gdy ujrzycie, że w Kościele szerzy się apostazja, a wielcy teologowie ukrywają prawdę i prowadzą trzodę do grzechu, zaprzeczając Bożej sprawiedliwości, kiedy głód (niedostatek żywności) będzie jedną z wielu wiadomości, które przejdą niezauważone, kiedy epidemie rozpowszechnią się wśród ludzi i będą silne trzęsienia ziemi, gdy zobaczycie wody wdzierające się do miast i ujrzycie znaki z nieba, których nigdy nie widziano, to znaczy, że czas dojrzał i Syn Boży powróci w całej Swojej Chwale. Moje dzieci, to są moje wskazania, trwajcie z sercem otwartym na Boga, abyście mogli usłyszeć Jego głos, znaleźć wsparcie i poznać Jego miłość, którą ma dla każdego z was. Kto jest wierny, ten nie musi się niczego obawiać. Kocham was i błogosławię w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, amen.
Po objawieniu się Najświętszej Maryi Panny, Jezus przeszedł między nami, po kolei nas błogosławiąc.
Chwała Królowi Królów!
Już nie ma wielkich przenośni, które nas tak zachwycały do niedawna. Są same konkrety. Dzieci, wskakujcie do łodzi ratunkowej, póki jeszcze stoi przy brzegu. Ale już odbija… kto ma dobry sus, ten jeszcze wskoczy. Ja chcę was uratować, ja Matka i patrzę z sercem pękającym z bólu, jak stoicie wciąż na brzegu i gapicie się, otumanieni. Chodźcie do mnie, skaczcie! Czy nie słyszycie ujadania sfory, tuż tuż za wami?
Dziękuję, że trwasz na posterunku. Łódź ratunkowa (arka) ma na imię Maryja. Tak, Dzień Pański przyjdzie jak złodziej, nieoczekiwanie dla tych, którzy posnęli snem głębokim i są jak martwi, chociaż zdaje im się, że właśnie żyją pełnią życia, w tym śnie.
Dziękuję, pozdrawiam :-)