Szanowni Państwo, Szanowni blogerzy Ekspedyt.org
To bardzo gorzka dla mnie chwila i bardzo gorzkie słowa padły w tytule, ale musiałem. Nigdy nie patrzę na szyldy partyjne, wolę oceniać po czynach. Jak dobrze pamiętacie, przed wyborami prezydenckimi wielokrotnie na tych łamach przestrzegałem przed głosowaniem na któregoś z kandydatów tzw. “totalnej opozycji”, do której zaliczam również Konfederację. Obiektywnie i trzeźwo patrząc uznawałem, że PiS, który już wtedy posiadał sporo podejrzanych cech, okaże się partią, która Polakom (a tak właściwie ich portfelom) po wyborach zaszkodzi najmniej. Niestety, polityka PiS po zwycięstwie Andrzeja Dudy nad Rafałem Trzaskowskim obróciła się o 180 stopni na niekorzyść mieszkańców naszego kraju i zaczęła przypominać komiczną farsę (bezkarność plus, podwyżki wynagrodzeń dla swoich, zwierzątka futerkowe, nic nie wnoszące gierki koalicyjne, gigantyczna dziura budżetowa). Jednak z czasem ta przerażająca degrengolada przerodziła się w coś dalece bardziej niebezpiecznego. Polityka PiS, a tak naprawdę jej brak, doprowadziła do biologicznego zagrożenia tysięcy, a być może setek tysięcy Polaków. I o zgrozo, dotyka to najbardziej grupę, która tej partii najbardziej zaufała, czyli seniorów.
Wiem jednak, że znakomita większość blogerów tego portalu nie lubiła i nie lubi PiS z nieco innych powodów, niż ja. Wielu z Was uważało, że wiosenne obostrzenia wpisały się w masońsko-diabelski spisek mający na złość zamknąć nas wszystkich w klatkach pod byle pretekstem, jakim był bezobjawowy wirus. Potem mieli nas zaczipować, a na koniec zaszczepić, jeszcze bardziej kontrolując nasze umysły. Ja natomiast uważałem, że częściowy lockdown i uszczelnienie granic naszego kraju uchroniło wtedy Polskę od scenariusza włoskiego. Zareagowano z wyprzedzeniem i na czas, choć jak wiemy skutki dla gospodarki są opłakane. Wychodzę jednak z założenia, że jeśli mamy do wyboru życie ludzkie, a gospodarkę na drugiej szali, to należało wybrać to pierwsze.
Tym razem jednak rząd wybrał gospodarkę, przespał letnie miesiące względnego spokoju i jak to często w Polsce bywa, uznał, że “jakoś to będzie”. Po pierwsze, nie zadbano o większą ilość testów. Oczywiście, wszyscy wiemy, jak są wadliwe, ale myślę, że im ich więcej, tym lepiej, bo jednak jakiś obraz pokazują. Wystarczy spojrzeć na obecne statystyki zgonów na Zachodzie, na których tle Polska zaczyna wychodzić na niechlubne czoło stawki. Pod względem testowania Polska jest chyba najbardziej zacofana. Podobno gorsza, nawet od takich krajów, jak Tanzania, czy Polinezja Francuska. Jak niedoszacowane są dane o epidemii świadczą chociażby testy na Podkarpaciu, z których aż 50% przypadków wypadła pozytywnie. A słyszy się tu i ówdzie, że testuje się tylko osoby z objawami, bo na pozostałych zwyczajnie nie ma mocy przerobowych. Po drugie, otwarto szkoły, choć wszyscy przed tym przestrzegali, że będzie to bomba epidemiologiczna. Po trzecie, nie przygotowano większej bazy łóżek dla pacjentów. Po czwarte, wysyłano zbyt optymistyczne sygnały do społeczeństwa, czyli słynne “wirus jest już o odwrocie” premiera Morawieckiego. Jak można wymagać samodyscypliny od zwykłych ludzi, jeśli zły przykład idzie z góry?
A jak jest obecnie? Najbardziej obrazowo. Codziennie z powodu wirusa umiera już więcej osób, niż zginęło w katastrofie Smoleńskiej, po której płakaliśmy dobrych parę lat. Z informacji, do których dotarłem, sytuacja w polskich szpitalach bardziej przypomina wojnę, niż okres zwykłej jesiennej grypy. Na oddziały trafiają tylko najcięższe przypadki, a i tak szpitale nie nadążają z przyjmowaniem chorych. Można choćby kaszleć krwią, a do szpitala się nie dostaniesz. Zwykłe oddziały szpitalne są zamieniane na covidowe, co powoduje, że uzyskanie pomocy lekarskiej z powodu innej choroby, graniczy wręcz z cudem. W ciężkich stanach zagrażających życiu znajduje się też spora reprezentacja osób stosunkowo młodych. A przypominam, szczyt zachorowań na górne drogi oddechowe jeszcze się nie zaczął, więc jeśli nic się nie zmieni, to pójdziemy scenariuszem włoskim lub jeszcze gorszym. I chyba rząd się mocno do takiej kryzysowej sytuacji szykuje, skoro w jednej z ustaw chce zagwarantować bezkarność lekarzom popełniającym błędy zawodowe. Chyba wszyscy u władzy mają świadomość, tak wnioskuję z tej decyzji, że już niebawem lekarze będą mogli bez wyrzutów sumienia odłączać część chorych uznawanych za niepotrzebnych społeczeństwu od respiratorów, byle tylko szykować miejsce na nowych zakażonych.
Tymczasem, mam wrażenie, że większość Polaków, co przejawia się nie tylko na tym forum, ale i na lokalnych grupach facebookowych, czy też ze zwykłych rozmów z ludźmi, wciąż żyje w jakimś alternatywnym, wirtualnym wręcz świecie, nie dostrzegając obecnej rzeczywistości. Wciąż masa osób powtarza jak papugi te same, wytarte slogany, takie jak “grypa też zabija, nawet bardziej”. “każdemu zmarłemu dopisują Covida, bo za to im płacą”. “Ci, co umarli na Covid, to i tak by umarli bez niego”. W Internecie natomiast śmieszkowaniu nie ma końca. Użytkownicy dworują sobie z faktu, że osoby z “katarkiem i kaszelkiem zajmują niepotrzebnie miejsca w szpitalu”, ironicznie z uśmieszkami komentują informacje o ofiarach śmiertelnych. Z sondaży wynika też, że ponad połowa ankietowanych nie chce drugiego lockdownu. Sam nie wiem, jakim cudem społeczeństwo tak się odrealniło? Syndrom wyparcia? Może każdy podświadomie wierzy poprzez tę paplaninę, że wcale nie będzie tak źle? A może to jakaś zbiorowa lobotomia?
“Spokojnie, to tylko choroba współistniejąca”.
Muszę przyznać, że tym, co mnie najbardziej uderza w tej sytuacji jest zbiorowe przekonanie, także i na tym portalu, podobno katolickim, że jak ktoś jest stary i schorowany, to nawet nie powinien być obejmowany przez statystyki jako ofiara koronawirusa. Nie rozumiem tego odczłowieczenia, a przypomina mi to najgorsze nazistowskie czasy eliminacji słabszych i schorowanych. A co mówią ludzie, gdy umiera na to osoba młoda, zdrowa, wysportowana? “Na pewno musiała mieć ukryte choroby”, czyli kolejna “ludowa” mądrość z łańcuszków facebookowych.
Jeśli polskie społeczeństwo utrzymywane w dobrym nastroju przez bezczynny rząd nie zmieni swoich zachowań, ilość ofiar zacznie wzrastać lawinowo, nie ze względu na koronawirusa, ale na całkowitą zapaść polskiej służby zdrowia. Moim zdaniem w tej sytuacji niezbędne jest wprowadzenie całkowitego lockdownu gospodarki, na wzór tego wiosennego z Włoch z utrzymaniem produkcji tylko w firmach niezbędnych ludziom do przeżycia. Ten lochdown i tak nie uchroni nas przed scenariuszem włoskim, bo “mleko się już rozlało” i nikt nie panuje nad ogniskami zakażeń. Ale jeśli nie zostanie wprowadzony teraz, to będzie musiał i tak zostać wprowadzony później. Bo tak naprawdę nie będzie innego wyjścia, gdyż chorzy (nie tylko na Covid) zaczną umierać na ulicach. A im później ten lockdown zostanie wprowadzony, tym jego koszty gospodarcze będą odpowiednio wyższe. Im więcej zakażonych, tym dłuższy będzie potrzebny czas do choćby częściowej zdławienia epidemii. Jak bowiem zapowiadał dzisiaj w sejmie jeden z piekłowczyków, będzie i trzecia i może czwarta i następna fala. Czyli i tak jesteśmy w totalnej dupie, jako kraj. “Musimy się nauczyć żyć z tym wirusem”. Kolejny idiotyczny slogan, no bo jak tu można się nauczyć żyć dwa metry pod ziemią?
Czy czuję się zawiedziony partią rządzącą? To za mało powiedziane. Czuję obrzydzenie do siebie, mając świadomość, że niechcący, ale jednak przyłożyłem do tego ludobójstwa rękę, poprzez głosowanie na Dudę, który zapadł się pod ziemię po wyborach. Chociaż nie mam wątpliwości, że każda inna partia pewnie by sobie poradziła z problemem nie lepiej, a znając życie, jeszcze gorzej (patrz: zaniedbania Ewy Kopacz przy świńskiej grypie), to dostałem srogą nauczkę, że nie warto darzyć zaufaniem ŻADNEGO polityka, że nawet jedna lepsza kadencja (na tle przeciwnika) nie musi nic oznaczać. Bo w drugiej można całkowicie temu zaprzeczyć. To zupełnie nowa “jakość” w polskiej polityce, gdyż do tej pory partie ujawniały swoje nikczemne zamiary… tuż po kampanii wyborczej pełnej obietnic. Przynajmniej to drugie było bardziej przewidywalne…
No cóż, przyznaję, że z niepokojem patrzę w przyszłość. Jestem też pewien, że obecna faza dowcipkowania w Internecie już niedługo, gdy choroba dotknie śmieszkujących lub ich rodzin, zmieni się w fazę narodowej żałoby, zapalania zniczy, wywieszania flag z kirem i udawanego zjednoczenia. W tym, jako Polacy jesteśmy naprawdę świetni i jestem pewien, że ponownie będziemy. Szkoda tylko, że refleksja jak zwykle przyjdzie za późno, bo każdy wciąż myśli, że jesteśmy na kursie i na ścieżce. W końcu, “grypa bardziej zabija”.
Wydaje mi się, że nikt nie stawiał takiej tezy. Jest tylko po prostu niezgoda na przypisywanie wszystkich ofiar do jednej kategorii jako ofiary wirusa SARS CoV2-19. Infekcje płuc i powikłania są najbardziej groźne dla ludzi starszych. Są to często infekcje wywołane innym patogenem.
A propos Twojej tytułowej tezy, że to prowadzi do ludobójstwa, to według moich doświadczeń muszę stwierdzić, że z powodu codziennej praktyki ludzie są mordowani na skutek braku pomocy w sytuacji zagrożenia życia. Miałem bardzo dużą szansę stać sie jedną z tych osób
Brak dostępu do diagnostyki, do zabiegów, do leczenia i odkładane operacje spowodowało utratę zdrowia i śmierć wielu Polaków. Zaczęło się od Arłukowicza. PiS to kontynuuje.
Pan w nim żyje. Gdyby były wątpliwości to polecam “Inni” z Nicole Kidman w roli głównej.
Ale ja też o tym właśnie piszę. Nie ma znaczenia, czy ktoś zmarł na Covid, czy coś innego, bo nie dostał pomocy na czas. Jeśli nie będzie totalnego lockdownu, tych ofiar będzie przybywać.
A co do tego, że nie wszystkie ofiary są prawidłowo przypisywane, jako ofiary Covidu. Może i tak jest, nie neguję takich przypadków, bo pewnie jest w tych historiach przekazywanych pocztą pantoflową jakieś ziarnko prawdy. Ale to nie znaczy, że mamy do czynienia z czymś normalnym, bo takiej sytuacji w szpitalach nie było chyba nigdy. A na pewno nie w okresie większej zachorowalności na grypę.
Migorr Ty jednak dalej jesteś w czarnej dupie :))…90 % testów daje wynik fałszywie pozytywny…u nas w Małopolsce ludzie jakby dostali pierdolca, wymazy robione są w blaszaku, ludzie się przepychają, szturchają w myśl zasady “jak dają darmo to biorę”…to naprawdę jest stan umysłu, a Ty dalej w nim orbitujesz…
Jest na portalu zamieszczony wywiad z pulmonologiem prof.Kuną nt. znacznie większych powikłań po grypie niż po covidzie. Do dziś nie mamy żadnych danych, czy te nieliczne zgony na covid(samoistny) to rzeczywiście covid, bo żadnej sekcji zmarłym nie zrobiono, o czym mówił Min.Zdrowia. Testy w większości fałszywe, koreańskie wg opinii PZH w 75-80%. A co do p.Kopacz podjęła jedyną sensowną decyzję w swojej kadencji nie kupując szczepionki na “świniaka” równie szybko testowanej jak obecne covidowe.WHO kilka mies przed wybuchem pseudo epidemii świńskiej grypy zmieniła pod naciskiem konc. farm. definicję pandemii, było śledztwo i wyszło, ze działali w interesie koncernów.Szwecja do dziś wypłaca odszkodowania za ciężkie, niewyleczalne powikłania neurologicznepo tej szczepionce. Ale dziś to Szwecja pokazuje, że ich droga, jak i Białorusi jest słuszna ws. covida, żadnego lockdownu, zalecenia a nie zamordyzm.
A to, co obecnie dzieje się na oddziałach szpitalnych też jest stanem umysłu?
No i proszę, dzisiaj 168 ofiar… Ale Internauci i tak powiedzą, że to nie problem, tylko choroby współistniejące…
30 zmarłych osób z tej puli zakwalifikowano jako osoby bez chorób towarzyszących.
Reakcja foliarstwa w Internecie: “Zrobić im sekcje zwłok i wynaleźć te choroby”! Przecież “na samego wirusa się nie umiera”. Takie myślenie, to jest dopiero stan umysłu :(
Foliarstwo? Proszę bardzo.
“Leć do Bergamo!” :))
Zostawmy na chwilkę metaboliczne potrzeby p. Migorr’a. Przenieśmy się do sejmu gdzie trwa ustalanie nowych przepisów. Między innymi ustawowe usankcjonowanie zakrywania ust i nosa. Wniosek? Rząd pośrednio przyznaje, że obecne przepisy nie zezwalają na taki przymus. Drugą rzeczą jest klauzula dobrego(?) samarytanina. Wszyscy widzieli zdjęcia z Włoch i wymazywanie ‘na siłę’ pomimo wrzasków pacjentów? Jakoś dziwnie telewizje pokazywały to z niejaką lubością, nieprawdaż? Proszę popytać zaprzyjaźnionych neurochirurgów o kość sitową (cienkie blaszki). Ciekawe jakie wytłumaczenie pojawi się w temacie wycieków płynu mózgowo-rdzeniowego…? Zainteresowani? (z pozdrowieniami dla space’a)
(eng)
Cerebrospinal Fluid Leak After Nasal Swab Testing for Coronavirus Disease 2019
(pl)
Z powodu testu na COVID-19 kobiecie wyciekł z nosa płyn mózgowo-rdzeniowy
Kolejna rzecz to powiązanie niestosowania się do przymusu zakrywania ust i nosa z zakazem obsługi takich klientów ‘bez maseczek’ w placówkach handlowych. To prosta droga do następnego kroku: możesz się nie szczepić, ale nic nie kupisz, nie dostaniesz pracy… Brzmi znajomo? No, właśnie.
A tak przy okazji tworzenia szczepionek i rzekomej możliwości ich szybkiego powstania.
Dr Malcolm Kendrick o procedurach.
Szczepionka przeciw Sars-Cov2 – nie wstrzymuj oddechu
Więcej na stronie źródłowej autora.
A Sars-Cov2 vaccine – don’t hold your breath, dr Malcolm Kendrick, 10th October 2020
Niezbyt często czyta / słyszy się tę opinię.
Foliarstwo w czystej postaci. :))
Pan Jerzy twierdzi, że można uzyskać dowolny wynik testu regulując ilość powtórzeń. Ale kto by tam słuchał. :)
LINK
Idź na wolontariat na oddział covidowy !
itd.
Tępota funkcjonariuszy…
Trybeusie, czy mogę zapytać, skąd wiesz, że 90% testów daje wynik pozytywny? Jakie jest źródło Twoich informacji?
…a kto pyta ?
Zaczyna brakować personelu, zgłoś się do DPS-u, idź na oddział zakaźny, itd.
Dziś to już kanon. :))
Spis taki dostają.
To dzieci Misia…
(
-A gdyby tu staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wtedy wy byście tę staruszkę przejechali, a to być może wasza matka!
-Jak ja mogę przejechać matkę na szosie, jak moja matka siedzi z tyłu.
-Halo, Brzoza, halo, Brzoza, źle cię słyszę. Powiedział, że matka siedzi z tyłu! Że matka siedzi z tyłu!!!)
-A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie? Więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
Obywatele integrują się w obliczu wroga, a Panowie, jak widzę, lekko sobie ważą wysiłki budowania nowego ładu
Ba,
https://aszdziennik.pl/131035,mamy-list-motywacyjny-lekarki-aplikuje-do-szpitala-na-stadionie-narodowym
Głos rozsądku… Nie można powiedzieć.
Z brytyjskiej perspektywy.
Nasza ciągła opresyjna reakcja na wirusa, której doświadcza prawie każdy człowiek, ma coraz mniej sensu
To tylko dłuższy fragment artykułu. Poniżej link do dalszej lektury.
I’m almost starting to think this whole pandemic really is a conspiracy, Annabel Fenwick Elliott, The Telegraph, 20 October 2020
GŁOS ROZSĄDKU !!!!!!! , TAK @CZARNA LIMUZYNO …….przestanmy sypać przed sobą
okopy , czas sie INTEGROWAĆ , WYKWITAJA TU RELACJE KTÓRE NAS DZIELĄ , NIC NAM NIE DAJĄ. Pozdrowienia z Poznania Jagna
Przyznam się szczerze, że pisałem to też ironicznie, ale uważam, że tu, na portalu mamy większy komfort, aby ze sobą porozmawiać bardziej po ludzku niż za pośrednictwem mediów, gdzie aż się roi od partyjnych prostytutek i obłąkanej propagandy tworzącej klimat politycznej nikczemności.
Polityczna nikczemność– termin oznaczający tzw. polityczną poprawność
My to chyba zamówiliśmy…
Horror koronawirusa: wolontariusz w badaniu szczepionki COVID-19 na Uniwersytecie Oksfordzkim zmarł.
BRAZYLIA władze medyczne potwierdziły, że ochotnik zmarł po wzięciu udziału w badaniach klinicznych szczepionki przeciwko koronawirusowi opracowanej przez AstraZeneca i Oxford University.
LINK
Trybunał Konstytucyjny ogłosił niezgodność zabijania dzieci z przyczyn eugenicznych z Konstytucją
Jakoś w prywatnych gabinetach za kasę już takich niedoborów personelu nie ma…
O ile dobrze pamiętam to nawet WHO stwierdziło, że w tym przypadku nie ma mowy o kolejnych “falach” ponieważ to wynika z charakteru tego patogenu. To o czym zagaił p. premier?
LINK
_________________
Czekam na reakcję naszych dzielnych konstytucjonalistów…
LINK
_________________
Ekspert medycyny ratunkowej:
LINK
W jednym Grzegorz Braun ma rację. Szpital polowy na Basenie Narodowym powstanie w celach czysto widowiskowych. Być może celem władz jest wywołanie większego szoku w ludziach. Ciężarówki wywożące zwłoki z Basenu Narodowego mogą być obrazkiem, który pójdzie na cały świat.
Jednak nieprzekonanych nawet i to nie przekona, że to nie jest sezonowa grypka.
Będziemy falować aż zostanie taka ilości ludności/ludzkości jaką przewidział Wielki Architekt.
Oczywiście o ile nie da się wymordować architektów,wykonawców i nadzorców.
Rozumiem, ze autor artykulu ma za złe Pis, że źle sie przygotował na “drugą falę” wirusa. To fakt. Przeprowadzenie tak złożonej operacji ich przerosło, ludzie umierają nie otrzymujac opieki medycznej. Wszystko jest podporzadkowane pod covid. Tu sie zgadzamy. Ja jednak mam im za złe, że wogole coś takiego stworzył jak “druga fala” i oglupił sporą część społeczeństwa, m.inn. autora, ktory żąda całkowitego lockdownu. Pan poda swoj nr tel , adres, ja zrobie Panu zakupy kilka razy w tygodniu i Pan sobie nie wychodzi z domu przez rok czy do chwili kiedy w TV nie odwołaja przedstawienia i pozwoli ludziom normalnym żyć spokojnie. Stać Pana na to? A jeśli to przedstawienie jest narzucone odgornie to dlaczego Polska nie poszła drogą Szwecji? No chyba, że plan jest realizowany w 100% i za rok czy dwa rodzimy biznes prywatny przejdzie do historii. No i dobry początek wcielania w życie agendy 2030 ONZ-u.
Taka ciekawostka jeszcze z 1973 roku
Sejm uchwalił właśnie pakiet ustaw Covidowych, wśród których przymus noszenia maseczki cały czas, wszędzie, pod groźbą mandatu wysokości 1000zł. Całość poparta przez wszystkie kluby poza #Konfederacja Ustawa trafia do Senatu na poniedziałek. Złoty czas dla producentów maseczek.
Dziambor/TT/
@ Szwecja
Ktoś widział protesty rolników w Paryżu? Nic tam wtedy nie rządzi. Do protestujących wychodzi jakiś piąty asystent trzeciego zastępcy ministerialnego pionka, bo reszta wyżej postawionych na samą myśl o rozmowie z nimi dostaje omdlenia.
Pamięta ktoś protesty naszych rolników za czasów po-psl? Czy to nie min. Sawicki wyszedł do nich przed sejm? We własnej osobie? I co? Urządził im połajanki! Jak wy się zachowujecie! itd. Domyśla się ktoś co miałoby miejsce we Francji po takiej pyskówce ze strony urzędnika? Co ci farmerzy zrobiliby z takim gierojem?
A co można zrobić ze społecz… (pardon) podmiotem prawa międzynarodowego, który to bez większych oporów przyznaje się do zbrodni, o których nawet nie pomyślał i chce wypłacać odszkodowania? Podpowiem: wszystko.
Pewien aspekt tego stanu rzeczy opisała niedawno p. Joanna tutaj. A listy ambasadorów? Zajrzyj.
Zamiast idealizować zachowania Szwecji trzeba tam pojechać i zrozumieć / zobaczyć na własne oczy. Tam od kilku lat panuje coś na kształt pełzającej wojny domowej. Opisywane to było również w naszych mediach. Nikt nie czytał?
Państwo to aparat przymusu i musi mieć narzędzia. W tym przypadku np. policję, która by egzekwowała nakazy i przepisy. Jak ma to robić jeśli patrol przez wiele miejsc przejeżdża na zasadzie ‘byle szybciej’ bo mieszkańcy mogą zatrzymać i zacząć zadawać trudne pytania czego tu węszą? Praca w tamtejszych szeregach ma charakter tymczasowy, ludzie rzucają tę robotę, a z byle powodu śmigają na zwolnienie lekarskie. Do wielu chorych karetka nie dojeżdża bo jadą tylko z obstawą policji, a gdy policja odmówi ochrony… pacjent musi radzić sobie samemu. Ze strażą pożarną jest to samo.
To brak możliwości, a nie brak chęci spowodował, że Szwecja nie wprowadziła lockdown’u itp. Wyobraża sobie ktoś policjantów, aby w takich warunkach kontrolowali kwarantannę u kilkudziesięciu, a tym bardziej kilkuset tysięcy obywateli? Ostrzał z broni, petardy, rzucanie cegłami, a o strachu o pozostawioną w domu rodzinę nawet nie wspomnę.
Efekty medyczne braku reakcji na tzw. pandemię w tamtym rejonie na pewno mają wartość poznawczą, ale nie idealizujmy. Podłoże jest zgoła odmienne niż wielu myśli.
I od razu uprzedzam wrzutki różnych mądrali, że to pewnie chodzi o tych imigrantów, nachodźców. Nie, o autochtonów też.
Ale Szwecja nie wprowadziła lockdownu, także z innego powodu. Jest to kraj do szpiku kości przesiąknięty lewactwem, antykulturą, satanizmem, z takimi pomysłami, jak eutanazja. A czym innym, niż eutanazją jest brak lockdownu?
Polska w czasie jesiennej fali poszła dokładnie tą samą drogą. Zbrodniczą i nazistowską.
A w Niderlandach i Belgii jest eutanazja nawet dla dzieci i lockdown był.
Brednie opowiadasz, kolego.
Pełna zgoda, jednoczmy się, bo jesteśmy na wojnie, tyle, że nie strzelają.
Taki jest plan, ale człowiek strzela Pan Bóg kule nosi.
Jak masz pejsbuka to oglądnij…
Andy Choiński po wypadku z Księdzem Woznickim w Poznaniu.
Mamy też tyle uwagi by pojąć ,co z nami wyrabiają?????
Nie do mnie pytanie, ale podrzucę częściową odpowiedź.
International experts suggest that up to 90% COVID cases could be false positives, Marie Oakes, September 25, 2020
Tu troszkę inna analiza wyników.
Might Most Positive Tests be Wrong?, David Mackie, 19 October 2020
Nic lepszego i jednocześnie gorszego dziś nie przeczytacie.
____________ Ze specjalną dedykacją dla p. Migorr’a. ____________
Dalsza część artykułu pod linkiem plus narzędzie.
The most unpleasant article you’ll ever read: The global takeover is underway, dr Joseph Mercola, 23 Oct 2020
Panie Migorr, nad całym Pana tekstem: splątanym, pełnym stwierdzeń zaprzeczających sobie czy po prostu głupich, jak np. gdy propozycję wyłączenia ludzi starych i schorowanych ze statystyki zachorowalności na COVID-19 – co jest propozycją rozsądną, gdyż liczne schorzenia współistniejące u nich są brane za COVID i włączane do zmanipulowanych statystyk – przyrównuje Pan do ustaw norymberskich, unosi się jako motto jedno Pana zdanie, które zacytuję. “Z informacji, do których dotarłem, sytuacja w polskich szpitalach bardziej przypomina wojnę, niż okres zwykłej jesiennej grypy”…
Nie wiem, w jakim szpitalu Pan bywał i widział takie obrazki. Tak się składa, że ja bywam w szpitalach co dzień i takich widoków, które przypominałyby wojna lub choćby przekraczały “normalkę” polską w stopniu zwyczajowego obłożenia korytarzy dostawkami, nie widziałem. Do tego – ukończony wielki Szpital Północny w Warszawie, gotowy do otwarcia, stoi pusty. Podobnych rozmiarów szpital w Katowicach – podobno też. Za to robi się pokazuchy ze stadionami, co nam kojarzyć się musi jak najgorzej: od stadionowych spędów Żydów francuskich, gromadzonych tam przed wywózką do Auschwitz, po Chile z czasów Allende.
Co do informacji, do których Pan “dociera”, radzę wiec zmienić źródła – z kolejki do kasy w Biedronce na bardziej wiarygodne, jak choćby na Legionie, których tu nie brakuje.
@BK , ten tekst bardzo na czasie a zwłaszcza to: Pandemie są narzędziem kontroli społecznej…… Pozdrawiam Jagna z Poznania.
jak dało mi się zauważyć pan migorr nie odpowiada na komentarze bo nie raczy ich czytać(?), nie czyta innych wpisów(?) bo co jakiś czas z uporem godnym lepszej sprawy epatuje swoimi jedynie słusznymi przemyśleniami
Za p. zapinio powtórzę: nie chodzi o to, aby czytać tylko aby pisać. :))
Zawiadomienie o popełnieniu szeregu przestępstw przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego
http://zaprasza.net/a.php?article_id=36196
Krótki filmik o 104-latce z zakazem odwiedzin rodziny, po prostu covidowe odczłowieczenie i u nas to samo się wprowadza
Pandemia a raczej plandemia covida to początek, słuchałam dziś wykładu prof.Śliwińskiego, który uważa, że covid to akcja globalistów i mówi, że następna będzie zaplanowana pandemia głodu, chyba od ok. 30 min. lub trochę wcześniej
No to mamy STRAJK CMENTARZY:
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-otworzyli-cmentarze-mimo-zakazu,nId,4827188