Najbardziej zaskakująca była wiadomość, którą przeczytałam dziś [25.07.2019] w portalu Niezalezna.pl {TUTAJ}:
“Na Dworcu Centralnym im. Stanisława Moniuszki w Warszawie została dzisiaj odsłonięta tabliczka – biało-niebieski znak informujący, że obiekt ten znajduje się w rejestrze zabytków. Decyzję o wpisaniu Dworca Centralnego do tego rejestru podjął mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki.
– To historyczna chwila. Wpis przebiegał w pełnym porozumieniu. PKP, MKiDN i Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków potrafili dostrzec wartość dziedzictwa. Dworce kolejowe są symbolem modernizacji, społecznej mobilności, bywają często scenerią filmową. Z tym dworcem kojarzy się słynny serial “Czterdziestolatek”
– powiedziała podczas uroczystości wiceminister kultury, generalny konserwator zabytków Magdalena Gawin.
Objęcie ochroną konserwatorską obiektu pozwoli zachować bryłę modernistycznego dworca i układ przestrzenny w obecnej formie.
Znajdujący się w centrum Warszawy – u zbiegu Al. Jerozolimskich i Al. Jana Pawła II – Dworzec Centralny został formalnie oddany do użytku w grudniu 1975 r.”.
Moje zdziwienie wzięło się stąd, że dworzec liczy sobie zaledwie 44 lata, zaś za zabytki uważa się na ogół obiekty mające ponad 50 lat. Powyższa informacja wzbudziła niechętna reakcje internautów. Oto próbki komentarzy:
“wedlestawugrobla 25.07.2019 16:16
Komentarze: 2834 Reputacja:
zabytek głupoty komuny
0 0 Odpowiedz
Wars wita Was 25.07.2019 16:00
Komunistyczny wokzal w sam raz zabytek dla czerwonej warszawki i nie zapomnijcie o darze stalina, a najlepiej wpiszcie cala czerwona warszawke jako skansen poko_munistyczny – czysty debilizm i zenada, ale starym komuchom lza sie w oku kreci
Odpowiedz
Anonim 25.07.2019 15:36
…jaki samorząd…taki zabytek…Trzaskowski nie chce rozbudowy ani remontu i to nie tylko Warszawy….
Odpowiedz (…)
Anonim 25.07.2019 14:58
….nie damy rady wywalić z Polski komuchow… robia sobie pomniki zabytkowe…proponowałabym Toalete razem z Papierem toaletowym w pasażach dworca okrzyknąć – zabytkiem – XX- wieku…
Odpowiedz
blelele 25.07.2019 14:57
Przekręt PKP. Teraz Będą mogli olewać remonty , sprzątanie bo wszystko będzie na głowie konserwatora i budżetu.”.
Ja jednak nie wiązałabym dzisiejszej decyzji konserwatora zabytków z sentymentem dla komunizmu. Uważam, iż ma ona służyć powstrzymaniu zakusów deweloperów. Chodzi o to, by Dworzec Centralny nie podzielił losu Supersamu na placu Unii Lubelskiej, który został zburzony, a na jego miejscu wybudowano wyjątkowo paskudny wieżowiec. Podobnie stało się z Dworcem Głównym w Krakowie, przytłoczonym przez nieciekawą, ale ogromną galerię handlową, oraz z dworcem kolejowym w Katowicach.
Nie można dopuścić do tego, by całe centrum Warszawy zamieniło się w chaotycznie zabudowaną dzielnicę wieżowców typu “szklane dupy”. Wtedy bowiem stanie się to, co spotkało śródmieścia miast na wschodzie USA. Nikt nie chciał mieszkać miedzy tymi wieżowcami. W efekcie miasto takie przypomina obwarzanek. W środku te wieżowce, dalej pas slumsów, gdzie mieszka tylko biedota, a jeszcze dalej – tradycyjnie zabudowane dzielnice i przedmieścia. Tam toczy się życie miasta. Dlatego popieram decyzję konserwatora.
Wpis pani elig jest antysemicki…
A mnie najbardziej zaskakują wnioski, jakie pani wysnuwa z powyższej wiadomości. Otóż w świetle skandalicznego faktu, że w naszej biednej stolicy obrzydliwe drapacze chmur, rosną bez żadnego ładu i składu, jak grzyby po deszczu; a pobliską okolicę dworca centralnego szpeci postmodernistyczna konstrukcja mieszcząca w sobie zagraniczne centrum handlowe (pieszczotliwie nazywane przez warszawską młodzież złotymi ku*mi – frędzelkami), które nie płaci w Polin ŻADNYCH podatków, a jakże; a stan ten Warszawa zawdzięcza nie jedynie POlszewickim rządom, ale również i przede wszystkim kompradorowi numer jeden na kolonie Polin – żydo-banksterowi Morawieckiemu, który przedłużył okres bezpodatkowy dla zagranicznych gigantów na kolejne 15 lat! (sic!) – pisał o tym Czarna Limuzyna, pani teza, że oto wpisując śmierdzący i szpetny dworzec z okresu wczesnej żydokomuny, ministerstwo zabytków ratuje Warszawę przed oszpeceniem jest KURIUOZALNA. Dla mnie oczywistym jest, że służy to wyłącznie odczekaniu na moment w którym “nasi ludzie” będą mogli sprzedać ten kawał ziemi i wziąć za to pokaźną łapówkę.