Tytułowe pytanie przyszło do mnie w ostatnią niedzielę, tj. 30 czerwca br., kiedy podczas niedzielnego spaceru przyglądałem się zorganizowanym w Poznaniu na jeziorze Maltańskim Mistrzostwom Europy Juniorów i U23 w kajakarstwie. Na masztach przy jeziorze jak zwykle powiewały flagi państw, których zawodnicy brali udział w zawodach. Zaskoczyło mnie, że trzecią w kolejności flagą jest flaga Izraela.
Izrael kojarzyłem z Azją, ale, że nie jestem alfą i omegą z geografii, w domu upewniłem się, czy Izrael nie zmieniał ostatnio granic i jakiś kawałek nie wbija się w Europę, albo czy nie zmieniano położenia granicy między Europą i Azją. Państwa leżące w Europie są przystępnie wymienione w Wikipedii i nie ma wśród nich Izraela. Na liście państw leżących w Azji jest Izrael. Istnieje kilka spornych wariantów granicy między Europą i Azją, ale w przypadku każdego z nich odległość Izraela od Europy to sporo ponad tysiąc kilometrów. Co innego w przypadku Afryki, do której z Izraela jest około 200 km. Muszę orzec jednoznacznie, że Izrael leży w Azji, a nie w Europie.
Dlaczego zatem Izrael bierze udział w Mistrzostwach EUROPY? Nie wynika to z geograficznego położenia tego państwa. Organizatorzy tej imprezy sportowej stosują najwidoczniej inne mapy niż te znane nam z geografii. Organizatorzy podani są na stronie internetowej zawodów, ale widać ich także na banerze wiszącym nad podium. Są nimi Europejske Stowarzyszenie Kajakowe (ECA – European Canoe Association) i Polski Związek Kajakowy.
Zgodnie ze statutem Polskiego Związku Kajakowego, terenem jego działania jest obszar Rzeczypospolitej Polskiej, a więc żadni zawodnicy z Azji nie mogą być jego członkami. W statucie Europejskiego Stowarzyszenia Kajakowego jest już dziwna furtka dla organizacji kajakowych spoza Europy:
3.1
All National Canoe Federations in Europe duly recognised by and affiliated to the I.C.F. that forward specific request will become Members of ECA.
National Federations whose National Olympic Committees are duly recognised by A.C.N.O.E. and affiliated to the I.C.F. may become members of the ECA.
Pierwsze zdanie mówi o tym, że członkami ECA zostają narodowe związki kajakowe z Europy. Tak jest właśnie w przypadku Polskiego Związku Kajakowego, który jest członkiem ECA. Drugie zdanie mówi już o narodowych związkach bez ograniczenia terytorium do Europy. Członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Kajakowego może zostać zatem podmiot z Azji, albo Afryki, o ile zostanie uznany przez ACNOE (Association des Comites Nationaux Olympiques d’Europe) – Europejskie Stowarzyszenie Komitetów Olimpijskich. HGW?
Na stronie ACNO (w wersji angielskiej zwanego ANOC) widzimy, że zauważają istnienie kontynentów, ale na liście komitetów olimpijskich z Azji nie ma Izraela, natomiast na liście komitetów olimpijskich z Europy jest Izrael. Wynika z tego, że mamy jeszcze jedną wersję granicy między Europą i Azją, która została wytyczona na mapach Stowarzyszenia ACNO z siedzibą w Szwajcarii w taki sposób, że Izraela nie ma w Azji, ale jest w Europie i taką mapę stosuje się w sporcie.
Tak właśnie Izrael zlokalizowany w Azji reprezentuje Europę i jako kraj azjatycki bierze udział w Mistrzostwa Europy. Dlaczego ja się temu dziwię? Przecież nasz Minister Kultury Bogdan Zdrojewski wysłał żydowską artystkę Yael Bartana, aby w Europie reprezentowała Polskę i naszą Kulturę, więc powinienem wiedzieć, że Żydzi z położonego w Azji Izraela mogą z powodzeniem reprezentować nie tylko Polskę i jej Kulturę, ale i całą Europę.
Pamiętacie powiewające w Warszawie czerwone flagi z Polskim Orłem na tle Gwiazdy Dawida, które opisywał niedawno Trybeus w notce “Czy to Polska” [1,2]? Służyły one właśnie do kręcenia filmu “Zamach” Yael Bartany.
Puchar Federacji – Turniej organizowany jest przez Międzynarodową Federacją Tenisa (ITF). To taki żeński Puchar Dawisa.
Ostatnio był rozgrywany w Izraelu:
Nie wzrusza mnie, że faszyści z UE dogadują się w atmosferze spiskowej z syjonistami z Izraela, też faszystami.
Ja tego nie uznaję. Nie ma takich mocnych, żebyśmy na nich nie znaleźli mocniejszych.
Sport to zajęcie na czas pokoju. Dla faszysty pokój i wojna nie mają granicy – faszyzm to antypolityka, to “pokój fałszywy”.
W oczy taki słodko patrzy, a nóż w plecy wbija.
W sporcie walczy się o wieniec oliwny – gałąź oliwna to symbol pokoju i zgody.
Nie uprawia się sportu, gdy w sercach nie ma pokoju i zgody.
Zawodnikom polskim trudno się dziwić: trenowali, czas ich przyszedł, wystąpili, ale politycy, działacze, do żadnych zawodów z syjonistami nie powinni już dopuścić.
Dla mnie już sportowcy z Izraela z takim barbarzyństwem, jak pokazali w Eilacie niech sobie szukają partnerów we Wschódazji.
Na kibiców sposobu nie mamy, na zawodników – tak.
Międzynarodowy turniej ITF można właściwie rozegrać w dowolnym kraju na świecie. Ten przykład z zachowaniem się izraelskiej publiczności tylko potwierdza, że ten kraj leży poza Europą. Mnie bardziej niż ITF w Izraelu dziwi, że komitet olimpijski przeniósł (przez głosowanie?) Izrael z Azji do Europy i przez to Mistrzostwa Europy w różnych dyscyplinach organizowane są de facto w Azji.
To nie dotyczy tylko dyscyplin sportowych ale i kulturalnych czego dowodem jest Eurowizja i którą notabene w 2018 roku wygrała reprezentantka tego sztucznego tworu bo Izrael nie jest uważany przeze mnie za państwo.
A Australia występuje w Eurowizji :)
A jak nasi piłkarze wygrają z Izraelem w El. do ME to będzie to przejaw antysemityzmu?
Odpowiedź na pytanie jest oczywista:
Izrael leży na każdym kontynencie.
Biada każdemu kontynentowi, na którym leży Izrael!!!!
Pani Alino,
Wyprzedziła mnie Pani swoim postem.
Ja tylko uzupełnię.
Izrael leży gdzie chce…
I zawsze za blisko.
( Gdyby ktoś uznał mój post za antysemicki to owszem, jak najbardziej.)
;-)))
Goje mają nie myśleć, nie pamiętać, nie wiedzieć.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=34597
Po jeśiennych wyborach do parlamentu ( raczej wygranych przez PIS) IZRAEL PRZEPROWADZI SIĘ NA TERENY OBECNEJ POLSKI, a więc będzie już oficjalnie w EUROPIE i to Środkowej.Niestety mamy bardzo głupich wyborców ,którzy dali się kupić za 500 +. o tym że już w postaci podwyżek, ukrytych podatków i akcyz zostało im wielkie “G” nie chcą wiedzieć.
Izrael leży tam gdzie chce …. co pokazała Eurowizja (za samą piosenkę i reprezentantkę Izraela powinno się ten kraik zdyskwalifikować i zakazać udziału we wszystkich imprezach organizowanych przez kraje kultury łacińskiej)
Ja jestem ciekawa, ile szekli dostali mafiozi z FIFA za przeniesienie Izraela do Europy?