Izraelski minister obrony stwierdził, że wojska jego kraju gotowe są zaatakować rosyjskie konwoje z bronią wysyłane do Syrii.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow, uważa, że dostawa systemu S-300 która została wcześniej uzgodniona z rządem Syrii w Damaszku byłaby „czynnikiem stabilizującym”, które mogłaby zniechęcić „niektórych fanatyków” do włączenia się w konflikt syryjski. Najprawdopodobniej odniósł się w ten sposób do Wielkiej Brytanii i Francji, które przeforsowały zniesienie embarga na dostawy broni do Syrii, oba kraje mają zamiar wspierać rebeliantów z FSA.
Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych ostrzegły, że zbombardują rosyjskie s-300 jeżeli dotrą one do terytorium Syrii.
„Żaden transport nie doszedł i mam nadzieję, że tak zostanie” powiedział Moshe Ya’alon, izraelski minister obrony i dodał. „Jeśli nie daj Boże dotrą one do Syrii będziemy wiedzieli co robić.”
Rosjan skrytykował również Biały Dom, ponieważ jak to określili Amerykanie „Rosja nie zbliża Syrii do żądanej transformacji politycznej” Jednocześnie Waszyngton z zadowoleniem przyjął zniesienie przez UE embarga na dostawy broni dla rebeliantów podkreślając, że jest to „mocna wiadomość wysłana prezydentowi Basharowi al-Assadowi’
Za: theguardian
http://narodowcy.net/
… i jak w takiej narracji umieścić WYDARZENIA SMOLEŃSKIE?
media opozycyjne tez maja dojscia http://niezalezna.pl/41838-rosyjskie-rakiety-juz-sa-w-syrii
Rosyjski krok, tj. ,,dostawa systemu S-300 która … byłaby „czynnikiem stabilizującym”,, , to mocne posunięcie, które rzeczywiście może ustabilizować sytuację na Bliskim Wschodzie. Problem tylko, czy za tym nie pójdą targi ,,polityczne,, , które mogą odwrócić sytuację.
W obu przypadkach Polska może być ,,monetą płatniczą mocarstw,, , monetą, która znów przesądzi nasz los na dziesięciolecia.
Samo zagrożenie ,,Judeopolonią,, uważam za niepoważne.
Artystka, o której mówił Pan Grzegorz Braun wymieniła liczbę 3 mln mieszkańców Palestyny (na początek), którzy ,,marzą o POWROCIE do Polski,,.
Ot tak, ale przy tym bardzo oficjalnie, zanegowała cały ,,Holokaust,, , w którym niemal całe 3 mln polskich starozakonnych miało zginąć.
Jak wiemy, spora grupa polskich Żydów dostała się do Palestyny z Armią Andersa i część ich tam już została. Druga grupa opuściła Polskę w wyniku czystek antysyjonistycznych po 1968 roku.
Tylko że razem to dziesiątki tysięcy, a nie miliony.
Skoro jednak są miliony, to musieli wyjechać z Polski już w czasie wojny, albo i przed. A to całkiem zmienia wciskaną nam wersję historii.
Pytanie tylko, czy to rzeczywiście ci, co przed II WŚ mieszkali w Polsce i ich potomkowie, którzy wciąż się czują Polakami ?
Bo może to wcale nie Izraelici, tylko Chazarzy, czyli dzicy Azjaci, co przyjęli judaizm talmudyczno-rabiniczny, którzy z Polską nie mieli nic wspólnego i wskazać im trzeba kierunek rosyjski ?
A najwyższą ostrożność w tym temacie zachować trzeba, bo żyjąc w Izraelu mogli się zarazić syjonizmem, czyli chyba dziś najgorszym z faszyzmów.
Nawet takie 3 miliony gości, które mogło by stanowić kilka % populacji naszego Narodu, w przypadku demokratów, nie miałby większego znaczenia, jednak, gdyby to mieli być faszyści, bez wojny domowej by się nie obeszło.
Decyzją POLITYCZNĄ mocarstw zostało utworzone państwo Izrael i z braku podstaw MORALNYCH projekt się sypie.
Tym bardziej, gdyby była taka wola ,,wielkich,, , byśmy mieli ,,gościć,, NAJEŹDŹCÓW, wysypałby się i projekt Judeopolonii !!!
Jak ,,wielcy,, będą ich chcieli gdzieś ulokować, mogą ich tylko wziąć do siebie !!!
Przecież metodą ,,na Zdradka,, można jeszcze zrobić gangsterski geszeft, bezkarny, póki Zdradek będzie u waadzy, ale nie da się budować wspólnej przyszłości.