Piorun uderzył w Bazylikę św. Piotra w tym samym dniu, w którym Benedykt XVI ogłosił abdykację
fot. PAP/EPA
Bazylika św. Piotra w Watykanie jest jednym z najważniejszych miejsc w chrześcijaństwie. Budynek Bazyliki św. Piotra stoi na miejscu ukrzyżowania i pochówku św. Piotra.
W Bazylice św. Piotra spoczywa m.in. blogosławiony Jan Paweł II.
* * *
Zobacz większe zdjęcia:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swiat,27/piorun-uderzyl-w-bazylike-sw-piotra-papiez-w-tym-dniu-oglosil-abdykacje,76140,1,0.html
Pewnie często tam pioruny uderzają, bo punkt wysoki (chyba najwyższy w okolicy) i ściąga pioruny. Nic nadzwyczajnego.
Wow, piorun uderzył w wysoki budynek. To musi coś znaczyć…
Że też nasze kochane ateistyczne media są tak uduchowione…
się wzruszyłem aż
czego Państwu nie życzę
raz mewa, raz piorun – na zamówienie czy co?
A czort jeden wie….
:P
Po prostu — ciekawe zdjęcie…
Chyba to nie pora roku na walenie piorunami, szczególnie w dzień abdykacji?
Diabeł się wścieka, czy jak? A może wydaje mu się, że tryumfuje?
Walka duchów przybiera materialne znaki.
Decyzja Benedykta XVI o abdykacji była zapowiadana przez wiele działań papieskich – uważa jeden z najwybitniejszych współczesnych amerykańskich teologów Scott Hahn.
Już 29 kwietnia 2009 roku – zauważa na swoim blogu Hahn, papież „zatrzymał się w Aquila we Włoszech i odwiedził grób nieznanego średniowiecznego papieża Celestyna V (1215-1296). Po krótkiej modlitwie położył swój paliusz, symbol władzy biskupiej na grobie Celestyna”.
Piętnaście miesięcy później – wskazuje amerykański teolog – „4 lipca 2010 roku Benedykt XVI udał się (…) do katedry w Sulmina, nieopodal Rzymu, i tam modlił się przed relikwiami Celestyna V”.
Oba te wydarzenia, jego zdaniem, przeszły jednak niezauważone, i dopiero teraz można zrozumieć znaczenie tych gestów, w których papież nawiązywał do decyzji swojego poprzednika, który został wybrany na papieża tuż przed osiemdziesiątką, nieco wbrew własnej woli, i zrezygnował zaledwie pięć miesięcy później. „A teraz Benedykt XVI zdecydował się pójść w jego ślady” – konkluduje teolog.
“tam gdzie miłość jest i dobroć
tam gdzie miłość jest tam mieszka Bóg”
“Chyba to nie pora roku na walenie piorunami, szczególnie w dzień abdykacji?”
Przecież tam już jest wiosna, to inny klimat, pewnie już ostro rusza wegetacja roślin. To wygląda jakby przeszła typowa wiosenna burza.
Nie należy doszukiwać się Znaków tam gdzie ich nie ma. Są Znaki prawdziwe.
diabeł? dawniej się mówiło : “Boże , widzisz i nie grzmisz! ” kto w końcu zawiaduje tymi zjawiskami pogodowymi?
Cały tekst z tłumaczeniem
Ubi caritas et amor, Deus ibi est.
Congregavit nos in unum Christi amor.
Exultemus, et in ipso iucundemur.
Temeamus, et amemus Deum vivum.
Et ex corde diligamus nos sincero.
Ubi caritas et amor, Deus ibi est.
Simul ergo cum in unum congregamur:
Ne nos mente dividamur caveamus.
Cessent iurgia maligna, cessent lites.
Et in medio nostri sit Christus Deus.
Ubi caritas et amor, Deus ibi est.
Simul quoque cum beatis videamus,
Glorianter vultum tuum, Christe Deus.
Gaudium quod est immensum, atque probum:
Saecula per infinita saeculorum.
Amen.
Gdzie miłość wzajemna i dobroć,
Tam znajdziesz Boga żywego.
1) Zgromadziła nas tu razem miłość Chrystusa,
Weselmy się w Nim i radujmy.
Z pokorą szczerą kochajmy Boga
I czystym sercem miłujmy się nawzajem.
2) Skoro się wszyscy tu gromadzimy,
Strzeżmy się tego, co nas rozdziela.
Niech ustaną wszystkie gniewy i spory,
A pośrodku nas niech będzie Chrystus.
3) Obyśmy oglądali Twoje oblicze, Chryste Boże,
Razem ze świętymi w chwale Twego Królestwa.
To będzie naszą radością czystą i bez granic
Przez nieskończone wieki wieków. Amen.
Witaj Izo, witaj Maćku, witajcie wszyscy znajomi i nieznajomi. Ciesze się, że od dziś jestem znowu z Wami. Na dobranoc, kto jeszcze nie śpi, niech sobie posłucha pięknej Ave Maria w starym bardzo nagraniu na mojej stronce na You Tube http://youtu.be/W5J6Vb3AMuQ Jest to mój film zamieszczony dziś w hołdzie Benedyktowi XVI, po jego dzisiejszej decyzji.
Czekałam na Ciebie przez ten długi czas.
Nie masz pojęcia jak się cieszę;-)))))
Niech no Markul Cię zobaczy, a spadnie z krzesła, albo kanapy, zależnie od tego gdzie akurat usnął.
Tino Rossi, nasze dzieciństwo.
@taba
”Zgromadziła nas tu razem miłość Chrystusa,
Weselmy się w Nim i radujmy.
Z pokorą szczerą kochajmy Boga
I czystym sercem miłujmy się nawzajem.”
Dałby Bóg, by się do tego doczołgać.
@vortex
//Przecież tam już jest wiosna, to inny klimat, pewnie już ostro rusza wegetacja roślin. To wygląda jakby przeszła typowa wiosenna burza.
Nie należy doszukiwać się Znaków tam gdzie ich nie ma. Są Znaki prawdziwe.//
Wielka śnieżyca nadciąga nad Włochy
11 Luty 2013
W związku ze śnieżycami we Włoszech, których kulminacja ma nastąpić w poniedziałek, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wprowadziło zakaz ruchu tirów w 11 z 20 regionów kraju. W wielu miastach postanowiono zamknąć szkoły.
Zakaz ruchu TIR-ów, spadnie kilkadziesiąt cm śniegu
Od godziny 22.00 w niedzielę zakaz ruchu tirów obowiązuje w Piemoncie, Dolinie Aosty, Ligurii, Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Friuli Wenecji Julijskiej, Trydencie, Toskanii, Emilii Romanii, Marche i Umbrii.Przeciwko tej decyzji natychmiast zaprotestowały niektóre lokalne oddziały federacji włoskich transportowców, między innymi w Turynie, twierdząc, że nie należało wprowadzać blokady ruchu także tam, gdzie śnieżyce są jedynie zapowiadane i jeszcze nie nadeszły. Biały poniedziałek, Wielki Śnieg – tak media interpretują zapowiedzi synoptyków, według których niemal całe Włochy od północy po południe zagrożone są wyjątkowo silnymi opadami śniegu. Rozpoczęła się wielka mobilizacja ludzi i sprzętu, by stawić czoła tej największej tej zimy fali niepogody. Według synoptyków, zwłaszcza w północnej części kraju, ma spaść do 20 cm białego puchu.
Śnieg nawet na dalekim południu
Stan najwyższej gotowości dla całego Półwyspu Apenińskiego ogłosiła Obrona Cywilna. Zaapelowano do kierowców samochodów osobowych aby w związku z atakiem zimy, który już jest dotkliwy w wielu częściach Włoch, wyruszali w drogę tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście konieczne. Władze Mediolanu poprosiły mieszkańców, by zrezygnowali z jazdy autami. Śnieg spadł już nawet na cieplejszym zazwyczaj południu – w Apulii, na Sardynii i na Capri. Szkoły zamknięte będą w poniedziałek w miastach i miasteczkach w Toskanii, w Genui i Savonie w Ligurii, w Cosenzy w Kalabrii i w rejonie Salerno w Kampanii. Na mediolańskim lotnisku Linate liczba lotów ma zostać ograniczona o 30 procent. W związku ze spodziewanymi trudnościami z transportem i dostawami w czasie weekendu Włosi masowo kupowali zapasy świeżej żywności na najbliższe dni. (PAP)
11.02.2013 12:26
http://krolowa-superstar.blog.pl/tag/wlochy/
albo wrzuty, że nic sie nie dzieje, bo od dawna planowane jeno w tajemnicy, jak mówią
Tak! Wczoraj na jednej ze stacji widziałem pogadanke jakiejś wytapicerowanej “laski” z “gadającym ekspertem”. Obydwoje mówili o upadku kościoła z uśmiechem i że szansą dla Kościoła jest wybór mużyna na papieża. Ogólnie obrzydliwe się ich słuchało…
Proszę uściślić, czy w momencie, gdy papież wygłaszał akt abdykacji, czy już po, czy jak się przygotowywał, to może być ważne ;-)))??? ;-)))
Gdy moja rodzona siostra ślubowała miłość wierność i uczciwość małżeńską, właśnie wtedy strzelił piorun, dokładnie w momencie parolu. Ludzie zaczęli kiwać i trząść głowami… Ech, czy my wszystko musimy rozumieć magicznie??? No co może znaczyć ten pierun – zwykłe zjawisko???
Pierunie!
Jakie były dalsze losy pioruna?
PS trybeus – przegiąłęś :))
co tak późno? :))) czemu ‘dzisiejszej’, hę? ;-) ona dziś (wczoraj) została jeno zakomunikowana. gdybyśmy prawdziwie żyli słowem bożym, nic by nas nie zaskoczyło. samo życie, samo zycie – jak to wczesniej juz komentowałem. ale nie, liczy sie biezaczka… podczas gdy to tylko lęk – świdectwo braku ufności, zawierzenia… *oddania*. stat crux…
sursum corda!
Piękny ten tekst.
…noooooo…tylko nie mówcie do mnie Gromowładny…:)))))))))
Szczęść Boże, Pokutujący :)
Spadłem z podłogi, gdzie usnąłem ;)
Dokładnie w tej chwili (godzina 11) w Rzymie jest +10 stopni. Fakt, fronty atmosferyczne nadciągają.
Bóg zapłać! Miłości nie da się zadekretować, ustalić, przyjąć, wymusić. Ale wystarczy zatrzymać Się, by się Nią stać. Potem wszystko jest z górki. Wszelako właśnie między wystarczy a potem przebiega ścieżka.
Który kto kardynał mówił o “gromie z jasnego nieba”? No i wykrakał, bo to musiało się stać przecież później.
”Grom z jasnego nieba – powiedział kardynał Angelo Sodano, podaje “Corriere della Sera”.”
Wciąż nie mogę pozbierać się po wczoraj, noc niedospana i te rzeczy. Żre niepokój i jakaś taka znana mi odmiana wstrętu, która pojawia się ilekroć czytam o satanizmie czy masonach (wstrętu nie do Ojca Św.! broń Boze! ale do tego, co w tych olbrzymich watykańskich korytarzach od lat go ściga i prześladuje).
Nieprędko dowiemy się o prawdziwych okolicznościach towarzyszących temu wydarzeniu. Np. dziś dowiadujemy się, że nie będzie opublikowana – być może już nigdy – encyklika papieska zapowiedziana w listopadzie ub.r. A co ma encyklika do abdykacji? Dlaczego nie można było tych dwu spraw spokojnie ze sobą połączyć? Komu tak nagle zaczęło się śpieszyć? Powstaje zatem pytanie: co miało znaleźć się w tej encyklice?
Zazwyczaj jest tak, że jeden wielki papież to jedno wielkie wydarzenie w dziejach. Np. Pius V – bitwa pod Lepanto, Juliusz II – kaplica Sykstyńska, Leon XIII – encyklika Humanum Genus i nazwanie po wsze czasy marksizmu i masoństwa dziełem szatana. Jan Paweł II – to przede wszystkim dar Koronki oraz św. Faustyny. A ja od ok. roku miałem nadzieje – wznieconą którymś z Orędzi Adama Człowieka, dokładnie nie pamiętam miesiąca, ale było zeszłoroczne – że Benedykt XVI będzie tym papieżem, któremu przeznaczono dać światu dogmat o Współodkupicielstwie Maryi. Dogmat, którego wprost histerycznie “nie życzą sobie” kościoły protestanckie. Łatwo sobie wyobrazić, jakim tryumfem KK byłoby zrównanie Matki Boskiej w Dziele Zbawienia z Odkupicielem! Piekło by chyba oszalało z wściekłości (już i tak szaleje). Pewne sygnały towarzyskie z “kręgów zbliżonych do” sugerowały, że taki fakt (ogłoszenie dogmatu) owszem, może nastąpić i to nawet niebawem. No i od wczoraj wiemy, że nie nastąpi. Co chce nam ukazać Benedykt XVI, odsuwając się w cień? I odsłaniając przed nami być może jakąś niegodziwość, którą dotychczas zasłaniała jego święta i potężna (choć w istocie taka krucha!) postać? Sądzę, że odsłonięcie pewnych faktów dotyczących Stolicy Piotrowej może okazać się – być może w nieco dłuższym czasie, niż chce tego nasza niecierpliwość – bardziej zbawienne dla Kościoła, niż teraz ciosem wydaje się nagłe odwrócenie się od nas naszego ukochanego Ojca Św.
Jeszcze raz najczulej pozdrawiam Was wszystkich, Kochani.
Znaczy zaraz, nie sledze wydarzen. co to znaczy “No i od wczoraj wiemy, że nie nastąpi” – gdzie? kto? kiedy?
Witaj, ok. g. 16.00 zajrzałem na stronę główną Wirtualnej – po drodze do mojej poczty, którą mam na wp.pl. Jako pierwsza na portalu podana była wiadomość o “nowych faktach związanych z odejściem Benedykta XVI” – mniej więcej tak brzmiał tytuł. Kliknąłem i przeczytałem o papieskiej encyklice, zapowiadanej od bodaj października czy listopada 2012, a której ogłoszenie “zostaje
odwołane” bo jakoby “już nie będzie czasu na jej dokończenie”. Oczywiście, wiadomość raczej wstrząsająca, którą zaraz podzieliłem się z Wami. Teraz zaglądam na WP aby dać Ci linka, a wiadomości już nie ma. Albo wrzutka fałszywka albo przeciek kontrolowany. W każdym razie – ciemno, ciemno. Diabły kotłują się i pewnie, jak to u nich na zaawansowanym etapie zdenerwowania, gryzą się nawzajem. Za chwilę Różaniec za Papieża – tajemnice bolesne. Pozdrawiam, naj.
Znalazłem! Na portalu polskieradio.pl jest ta wiadomość
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/780765,Papiez-odchodzi-nie-bedzie-encykliki-o-wierze