Nie wolno mówić źle o bardzo wielu grupach, narodach, instytucjach, rejonach świata i ich mieszkańcach.
Nie wolno mówić w ogóle o pewnych cechach typowych dla wielu z nich.
Nie wolno nawet myśleć w sposób inny, niż narzucany przez tzw. polityczną poprawność.Wolno za to mówić dowolne kłamstwa na temat Polski i Polaków.
Bo to zostało przez “salon” uznane za zachowanie właściwe i godne pochwały.
−∗−
O Polakach – zawsze źle…
«Co jest jeszcze drugą częścią wspólną tej grupy? Najczęściej jest to coś, co w Polsce przez całe lata wypracowywał Adam Michnik i jego ekipa z Gazety Wyborczej. Tą częścią wspólną jest to, że oni wszyscy nie mają najmniejszego problemu, żeby każdym g…em, każdym kłamstwem, każdym oskarżeniem, każdym scheissem rzucać w Polskę, polskość i Polaków. Oni wszystko biorą na klatę, będą walczyć o każdego fioletowego, zielonego, czarnego, czerwonego czy w kropki człowieka, który przechodzi przez granicę. Będą walczyli o pamięć tych Niemców, którzy zginęli w czasie wojny faktycznie grając w orkiestrze albo faktycznie będąc obsługą pociągów towarowych. Będą walczyć o migrantów, o żydów, o lgbt-ów, o Ukraińców, o każdego, kto tylko nawinie się pod rękę, kogo będzie można bronić z takim właśnie wzburzeniem, z taką wyższościową pozycją, ale oni też staną ramię w ramię, żeby dop…yć Polakowi, Polsce, albo narodowi polskiemu. Bo na Polskę wolno. Bo tu wolno wszystko…»
−∗−
Nowy rodzaj gwałtu!
Czasami sprzeciw, wobec pogardy dla Polski i Polaków z jaką spotykamy się na co dzień , trzeba wykrzyczeć nie przebierając w słowach.
Swoje odczucia w tym względzie, ująłem kiedyś w formie poniższego wpisu, który w sposób dosadny i lapidarny ujmuje cele antypolskiej kampanii.
*
Giewałtu można dokonywać w różnoraki sposób. Indywidualnie, zbiorowo, fizycznie, psychicznie. Można dokonywać gwałtu na naszej świadomości, przekonaniach czy wierze. Można gwałcić to co najbardziej kochamy.
*
W niektórych gwałt wyzwala przekonanie o swojej wyższości. Podludzie są po to aby ich co najwyżej zgwałcić.
*
Na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem, (mój krzyk ja się na to nie zgadzam nie ma znaczenia), dokonywany jest gwałt na Polskim Narodzie, poprzez poniżanie wszystkiego tego co dla nas Polaków jest najważniejsze.
*
Jest to gwałt swoistego rodzaju, odmienny od formy klasycznej. Wyrafinowany aż do przesady, sięgający szczytów perwersji.
*
Osobiście czuję się tak jakby mi ktoś wsadził w d.. rozgrzany do czerwoności metalowy pręt ale zimnym końcem, abym w żaden sposób nie mógł go sobie z d… wyjąć.
*
Dla pewności, że zostanie tam gdzie go wetknięto, jest on podgrzewany co jakiś czas „palnikiem spawalniczym”, a w tym wszystkim nie chodzi o przyspawanie nas do idei, światopoglądu, czy wiary. Ma to służyć poniżeniu nas Polaków do takiego stopnia abyśmy stracili wszelką nadzieję, abyśmy stali się bezwolnym motłochem.
*
Najsmutniejsze jest to, że przed tą operacją tak duża grupa Polaków (?) sama ściąga porty, a po aplikacji, krzyczy jak mi dobrze, proszę o jeszcze.
*
Może jak operatorowi pomylą się końce tego rubaszne pręta , to usłyszymy głos sprzeciwu, a może wołanie o środki znieczulające ? Już sam nie wiem.
A jak skomentował próbę wyjęcia tego pręta ambasador USA w Polsce?
Co oznacza w tym kontekście „zhańbili dobre imię Polski”
Otóż ni mniej ni więcej pohańbienie – zszarganie statusu kolonii jaką ma Polska.