Gdy dotarły do mnie wczoraj nagrania z najnowszej edycji spotkań z cyklu „Piwo z Mentzenem”, nie mogłem uwierzyć własnym oczom.
Jakim cudem ktoś, kto przez lata wykonał ogromną pracę, która zaowocowała blisko 3 milionami głosów, mógł to wszystko spartolić jednym głupim, nieprzemyślanym gestem?
Jak można iść na piwo z kimś, komu się godzinę wcześniej udowadniało, że nielegalnie wydał z zagranicy 2mln, by cię niszczyć i ośmieszać?
Jak można usiąść przy piwku z przyjaciółmi naczelnego hejtera, który przez całą kampanię nasyłał na ciebie i twoich ludzi bandy trolli?
Panie Mentzen – coś pan narobił?
−∗−
A po pojedynku – na piwko…
−∗−
Dla leniwych od 30 minuty.
Jak być ‘za’ i zepsuć wszystko. Może to i dobrze. Takie stanowiska nie są dla amatorów.
I w podobnym tonie.
‘Z niektórymi ludźmi nie chodzi się na piwo, panie Mentzen’
Przy stoliku z Trzaskowskim i Sikorskim, czyli jak Mentzen poszedł na piwo z III RP! [30min]
_________________
Wkręcili chłopaka na lata…
Mąż Applebaum
Jak Polak z Polakiem… skąd my to znamy
Bo pić to trzeba wiedzieć kiedy, ile i z kim. Brak tej wiedzy świadczy o niedajrzałości.
A najbardziej przykry ten jego uniżony pokłon przy powitaniu z Sikorskim. A także przybijanie ze dwa razy rączek na ubity jakiś targ między nimi. Co za hańba.
Obsługa ex-ekipy też podejrzewa, że to może być jakiś deal.
_________
Mentzen zapisał się do układu? Czy tylko jest naiwny? Czy pójdzie drogą Hołowni? Świetlik Dobitnie [12min]
Korekta: w materiale około 10 minuty wdarł się błąd. Biznesmen, który miał być na spotkaniu to nie Piotr Osica, a Piotr Osiecki. Za przejęzyczenie przepraszam WS
Dla niezmordowanych.
__________
Cośmy przy wyborach uczynili z tą krainą? – Radek Pogoda [50min]
Cała ta sprawa pokazuje, jakimi przygłupami politycznymi jest Polska wciąż karana. Była chwila, gdy Mentzen otrzymał olbrzymią szansę stania się poważnym politykiem wielkiego formatu. Predysponował go do tego zarówno wynik wyborczy z potężnym dwucyfrowym elektoratem jak i wynikająca z tego sytuacja wielkomocarstwowa dla niego, gdy nagle staje się głównym rozgrywającym przy stoliku o przyszłość Polski. Niestety, wybrał zamiast tego kufelek piwa z miernotkami sezonowymi. Widocznie oślepili tego prowincjusza z Torunia jakąś łuną wielkiego świata, o którym zawsze marzył i łapczywie rzucił się na te fałszywe żetony, porzucając prawdziwe. Po prostu cienias.
I jeszcze to jego durne tłumaczenie: “… będę robił różne rzeczy, które wam się nie będą podobały…” Buta i pogarda dla swoich wyborców. No cóż “miałeś chamie złoty róg…”
To jego zachowanie pokazuje większy problem, z którym musimy się zmierzyć. Młodzi ludzie przestali i nie chcą słuchać starszych. Uważają, że wiedzą więcej. Nie chcą skorzystać z wiedzy i doświadczenia starszego pokolenia, a to zawsze prowadzi do klęski. To jest ciężka praca, która jest do wykonania. Jak odzyskać posłuch i zrozumienie u naszych zstępnych, jak ich ratować przed nimi samymi.
A może ktoś im nakładł sieczki do głów? Poprzednie pokolenia rodziców nie stawały w szranki z wszechobecnymi mediami różnego rodzaju.
A może dostrzegli rezultaty i nie chcą powielać?
Oczywiście. Inaczej, któregoś pięknego dnia własna progenitura nas zatłucze. Z wdzięczności. Za tę przyszłość, którą im dziś tworzymy.
Menzen to osoba z zaburzeniami emocjonalnymi,autystyk z zespolem Aspergera..
Sam o tym chetnie mowil w wywiadzie u Rymanowskiego w ub. roku..
Z pewnoscia jest to zaburzenie do oceny przez psychiatre.. Tym niemniej zauwazyc nalezy,ze
osoby z Aspergerem moga byc z normalnym a czesto bardzo wysokim poziomem intelektualnym,stad dobrze radzi sobie w biznesie…
Zaburzenie jest z kregu deficytow emocjonalnych i jak sam Menzen to opisuje,on ma problemy z odczytywaniem emocji u innych,tez u siebie co powoduje rozne problemy na styku z innymi ludzmi.,tez w rodzinie..Trudnosci w sprawnym rozpoznaniu kontekstu roznych sytuacji spolecznych..to niuansowanie jest czesto nie do pokonania,czyli adekwatna wlasna odpowiedz
na zachowanie innych ludzi..
No,nie wiem czy jest to dobra rekomendacja na bycie prezydentem,choc na bycie prezesem klubu to moze i tak.
A pojscie na piwenko odczytac chyba nalezy nie jako zamglenie emocjonalne,ale jako chlodna biznesowa kalkulacje co mu sie bardziej oplaca w danej sytuacji.
Niewiele wiemy o kulisach, wlasciwie NIC, a wykluczyc sie nie da politycznej ustawki z rolami rozpisanymi odpowiednio.
Wszak polityka to teatr z aktorami,rezyserem… i koniecznie z suflerem.
Alez skad ? Na Rafala tylko pusta pala !
bo to sprzedawczyk, który za kasę zrobi wszystko
Jak można się fraternizować z Sikorskim, który deklarował że Brauna by zamknął w więzieniu i z przedstawicielem NWO na Polskę?
Spotkania z tymi typami tylko na gruncie oficjalnym.
giertychizacja Mentzena. Mentzen się może zdziwić gdy mu wyborcy odpłyną do Brauna.
Cóż się dziwić, to tylko politycy. Bo prawda jest najbardziej nieprawdopodobna i nic nie jest takie na jakie wygląda.
Proponuję wysłuchać p. Pogody a nie dyrdymalić głupot.
Świetny facet, prawdziwy, natchniony, prosty. Tak lub nie. Będę słuchał jego innych podcastów. Dzięki za tę wrzutkę.
Co do oceny motywacji Mentzena, uważam, że jest zbyt naiwna. Nigdy na jego temat się nie wypowiadałem i pozostanę konsekwentny.
Co do reszty, solidna przedmowa, do prawdziwego elementarza. “Zła nie dotykamy nawet patykiem”.
A co geotermii. Lata temu oglądałem relację z jakiegoś sympozjum inżynieryjnego z Bełchatowa i tam omawiano, jakie bogactwa kryją polskie gleby. Geotermia, to tylko część.
I co istotne, a podlegające jednoznacznej weryfikacji, to to, że powiedziano tam, że kompletna mapa złóż została przekazana OFICJALNIE do USA w latach 60 – tych, a więc gomułkowskich. Nie potrafię, niestety odnaleźć tego materiału w internecie.
A to tylko złoża.
Ale, ślady w postaci niejakiego Afrikana Kisłowa i zatykaniu odwiertów gazowych na podkarpaciu w pierwszych 2 dekadach XXI wieku pewien trop podsuwają.
Pan Pogoda, tylko przedstawia wycinek rzeczywistości, widziany oczami macherów od popkultury i obsługi medialnej, jednej z opcji, nomen omen, naturalnie i medialnej. Jest: zbyt wyważony, zbyt poprawny w przekazie, niby do niepoprawnych.
Jest, po prostu, zbyt młody.
I tę okoliczność uznaję, jako łagodzącą.
Tu, mysz się nie ma prawa przecisnąć, a oni wierzyli, że są w stanie odmienić rzeczywistość.
Czego potrzeba. Ludzi, którzy mają JAŹŃ! A ich nie widać.