A po pojedynku czyli piwo z niespodzianką

Gdy dotarły do mnie wczoraj nagrania z najnowszej edycji spotkań z cyklu „Piwo z Mentzenem”, nie mogłem uwierzyć własnym oczom.

Jakim cudem ktoś, kto przez lata wykonał ogromną pracę, która zaowocowała blisko 3 milionami głosów, mógł to wszystko spartolić jednym głupim, nieprzemyślanym gestem?

Jak można iść na piwo z kimś, komu się godzinę wcześniej udowadniało, że nielegalnie wydał z zagranicy 2mln, by cię niszczyć i ośmieszać?

Jak można usiąść przy piwku z przyjaciółmi naczelnego hejtera, który przez całą kampanię nasyłał na ciebie i twoich ludzi bandy trolli?

Panie Mentzen – coś pan narobił?

−∗−

A po pojedynku – na piwko…

 

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!