Prof. Wielomski pochyla się nad światem – bardzo ciekawe!!

Bardzo ciekawy i wartościowy wywód prof. Adama Wielomskiego na temat obecnej sytuacji międzynarodowej. Profesor jasno i spokojnie stawia wszystkie najważniejsze klocki układanki światowej z powrotem na swoje miejsca.

Dlaczego Zachód, do niedawna prawie zakochany w Rosji, nagle znienawidził Putina i całą Federację Rosyjską i to do tego stopnia, jakby cierpiał na dewiację psychiczną? Przypomnijmy w Polsce obrzucanie “ruskimi onucami”  każdego, kto ośmielił się sprzeciwiać oficjalnie obowiązującym wyzwiskom wobec  Putina i dostrzegać prawdziwe przyczyny amerykańsko-rosyjskiej proxy-wojny na terenie krainy U (czemu, dodajmy, w Polsce towarzyszyło na poziomie pelikanatu,  jak masy ogłupione przez media dowcipnie nazywa profesor, przemianowywanie w barach “pierogów ruskich” na “ukraińskie”, podobnie jak teraz zaczyna się już przemianowywanie kawy “americano” na “canadiano”).

– Poszło o jedną prostą rzecz – wykłada prof. Wielomski. –  Zachód miał swoją jedną ideologię, swój cel i był  to globalizm (…) Zachód sobie wyobrażał, że z jednego ośrodka globalistycznego, jakim jest Unia i Wielka Brytania, będzie kierował całym światem. A tu w wyniku wybuchu wojny 2022 roku stało się coś, czego Zachód nie chciał, czego nie przewidział. Okazało się, że nie można dowolnie przesuwać granic NATO i stref wpływów, bo Rosja zaatakowała Ukrainę. A to oznaczało z punktu widzenia globalizmu,   jako pomysłu na sterowanie światem, że pojawiło się potężne państwo, które mówi “nie”.  Zachód wyobrażał sobie, że może Putina dowolnie przyciskać do ściany a nawet rzucać nim o ścianę, ale pojawiła się granica, poza którą Putin zdecydował się na wojnę. Zachód myślał,  że zdusi ten bunt za pomocą sankcji ekonomicznych i to też się nie udało. Powstał sojusz z Rosją innych państw, Indii, Iranu, Korei Północnej, które [też] nie uznają kierownictwa Zachodu. A globalizm, choćby z racji swej nazwy, powinien obejmować całą  ziemię i te wszystkie projekty typu Zielony Ład, walka z CO2 i tak dalej  są niemożliwe do realizacji, gdy tylko część świata się w nie angażuje, a pozostała normalnie rozwija się gospodarczo, nie zwracając uwagi na te rzeczy. Dlatego doszło do konfliktu, którego celem było rzucenie Rosji na kolana –  żeby przyszła skruszona i w zamian za pokój oddała Zachodowi również swoje surowce na Syberii. Tak się nie stało, a do tego Stany Zjednoczone też opuściły projekt globalistyczny, uznając, że będą odtąd kierować się własnymi egoistycznymi interesami. Stąd teraz w Zachodniej Europie szok, niedowierzanie – rozpadł się projekt, który został nieomal dopięty na ostatni guzik. Do tego okazało się, że przyszłe “centrum zarządzania światem”  jest bezbronne wobec siły militarnej Federacji Rosyjskiej. To wywołuje wściekłość i padają epitety typu “Putin zbrodniarz” czy “Trump agent Putina”i tak dalej.

Polecam całość tego wywodu, opowiedzianego ze znajomością rzeczy i nawet z humorem.

O autorze: pokutujący łotr