Bystro, zadzierzyście, ze znajomością rzeczy obnażona zostaje przez Sykulskiego wprost niewyobrażalna głupota historyczna tego duetu: pisu i ich długopisu Dudy. I co my z tego mamy? Bezsenne noce, gdy chachły lada chwila zaczną łomotać nam do drzwi. Nie wiem, sam nie wiem czy to tylko głupota czy jednak zamówienie. Przyszłe pokolenia się dowiedzą. Tak, jak dopiero teraz my widzimy wszelkie szachrajstwa i ciemne układy takiego ukochanego przez bezmyślne polactfo Ziuka. Nie mówiąc o Bolku, ale to głupie było i samo się wydało. Naprawdę, tylko w Bogu dziś nasze ocalenie.
Kogo do rządów nad nami dopuścimy, ci będą nami rządzić. Jak na razie zawsze to są ci, którzy dbają o własny interes, czasem kosztem narodu. Dla nich ważne, żebyśmy odprowadzali do Uzrzędu Skarbowego owoce naszej pracy. I sie nie interesowali co ONI z tym zrobią. Komu będą chcieli dać to dadzą. Jak będą chcieli sobie wziąść to wezmą. Najgorsze, że zanim sami katapultują się w bezpieczne miejsce (z walizkami pełnymi), mogą np na czyjeś polecenie wciągnąć nas w jakiś konflikt, przedtem skutecznie rozbrajajac i dezorganizując. W jakimś sensie nawet myśląc, że skoro takich jak oni dopuściliśmy do władzy, to sami sobie jesteśmy winni ;).
Owszem, naród nie zachowuje się najinteligentniej. Ale nie wszystko jest zawinione. Pamiętajmy o trwającej nie od dziś niezwykle wyrafinowanej zbiorowej psychomanipulacji, o wymuszanym bezrobociu i wymuszanej emigracji milionów polskiej młodzieży, o zastraszaniu pozostałych w skali, jakiej dotychczas nie znano (plandemie) a także, last but not least, o masowym truciu nas z powietrza, przez wodę i przez papu. To w skali dziesięcioleci daje zastraszający efekt.
Tak właśnie myślą: “sami jesteśmy sobie winni”. Myślę, że gross z nich jest jednak świadoma, że są nic nie znaczącymi marionetkami i resentymentują to na nas. Na podobnej zasadzie – myślę – rozumowali lekarze, an masse, w czasach kowidka.
Akurat jeśli chodzi o wyrafinowaną zbiorową psychomanipulację to w dużej mierze sam naród jest winien. Przecież jeśli ktoś zamiast np oglądać telewizję Trwam ogląda TVN to jest ogłupiany na własne życzenie. Podobnie jeśli chodzi o prasę, lekturę, internet. W końcu przez ostatnie 30 lat naród z pewnością miał możliwość bardzo łatwo dotrzeć do prawdy (pewnie niedługo to się skończy). Nie było tak jak np w latach 50-tych, że sygnaliści np podsłuchiwali czy ktoś nie słucha niezatwierdzonych stacji radiowych z Zachodu, albo jak w latach 80-tych czy nie ma tzw. bibuły. Skala zastraszania była większa, bo też agenci bezpieczeństwa wewnętrznego byli jednak bardziej bezwzględni. A bezrobocie, wymuszona emigracja i różne trucia to rezultat takiej a nie innej postawy narodu względem ogłupiaczy.
Tak całkiem nieznaczącymi nie są, mogą przecież w jakimś Pcimiu Dolnym, czy innej Koziej Wólce w przypływie dobrej woli, załatać jakąś dziurę w jezdni. Naród będzie bardzo wdzięczny za to ;)
W Ameryce prawie do ostatniej chwili sondaże wskazywały szanse lewej i prawej strony w wyborach na 50/50 %. Dopiero jak prezydent i lewica ,,rozdokazywali” się na koniec kadencji to strzałka zdecydowanie przechyliła się na prawo (co uwidoczniło się w wyniku wyborów). Zastanawiam się, czy u nas nie trzeba 4 lat totalnej władzy ,,demokracji walczącej” lewicowej (czyt.: koalicji 13 grudnia) aby wyborcy dostali ,,nauczkę” i zaczęli głosować na przedstawicieli obozu patriotycznego. Z drugiej strony szkoda tego kraju i nasuwa się pytanie czy będą następne wybory. Obecnie, kto zagłosuje na Trzaskowskiego, de facto odda głos antyPiS a ten kto poprze Nawrockiego de facto zagłosuje antyKO.
Niewielu poprze kandydata – szczerego patriotę, zgodnie z bardziej lub mniej skrywanymi przekonaniami.
——————
,,bene facit, qui ex aliorum erroribus sibi exemplum sumit”
Owszem, nie raz o tym pisali nasi blogerzy na Legionie podczas “plandemii”. Jakie zgubne jest wlepianie oczu w telepatrzydło i zasysanie tą drogą do swego mózgu trucizny “murti-binga”, mówiąc językiem Witkacego. Ale patrzenie w telewizor jako współczesną wyrocznię delficką jest w ogóle chorobą naszych czasów, nie tylko Polski i nie tylko Polacy dawali się ogłupiać tą drogą.
System wydzierania Polakom ich tożsamości i duszy to większy problem niż tylko sam szklany ekran. Od pokoleń trwa przecież w Polsce wywózka lub zagłąda setek tysięcy najlepszych, począwszy od carskich kibitek kończąc na Palmirach i Rakowieckiej, trwa samozaprzedawanie się polskich “elit” za obcy jurgielt, i to grubo od czasów przedstanisławowskich po dziś dzień, trwa niezwykle wyrafinowana walka z Kościołem katolickim jako jedynym prawdziwym obrońcą duszy polskiej, co symbolizuje straszliwa śmierć św. Andrzeja Boboli oraz męczeństwo tysięcy księży podczas 2 wojny światowej, ze św. Maksymilianem na czele. Można by ciągnąć tę listę niezawinionych przez naród nieszczęść po ks. Popiełuszke i po najnowszej daty odbieranie Kościołowi dobrego imienia przez sfingowane procesy i afery “pedofilskie” itd, itp. Również sterowane bezrobocie, wymuszona emigracja to są fakty gospodarcze, potwierdzone przez dzisiejszych niezależnych badaczy, a nie jedynie “wynik postawy narodu wobec ogłupiaczy”, jak chce Pan. Niby w jaki sposób kandydaci do emigracji, np. bezrobotny młodzieniec z dziewczyną, który pragnie z nią założyć rodzinę ale nie ma na to szans w Polsce z braku mieszkania lub pracy, mógł to “wymusić” na swym prześladowcy, czyli państwie polskim i być przeto “współwinnym” swego losu?… Coś mi się tu mocno nie trzyma logiki w Pana wywodzie.
Chodziło mi o postawę narodu jako całości. Jak np Polska przegrała wojnę, to nie miało znaczenia, że jeden czy drugi obronił swoje stanowisko. Albo wygrywamy jako całość, albo przegrywamy jako całość. Emigracja mogła być wymuszona, a bezrobocie sterowane, bo ogłupiacze potrafili ogłupić WYSTARCZAJĄCĄ część narodu, aby to wszystko przeprowadzić. Stąd bezrobotny młodzieniec z dziewczyną, który np.chce założyć rodzinę, nie ma na to szans, chociaż on osobiście niekoniecznie musi być temu winien. Podobnie jak np. jako naród dopuścimy do władzy np. kogoś kto we własnym interesie pozamyka kopalnie, kosztem narodu i państwa Polskiego. Wtedy wszyscy na tym stracimy i ci, którzy z głupoty chcieli by ktoś taki rządził w kraju (w znaczeniu formalnie wydawał polecenia wiążące) i ci ktorzy wiedzieli, że to się źle skończy, ale nie potrafili się temu przeciwstawić.
Co oznacza, jeśli pokazuje się coś takiego:
“Błąd: komentarz nie mógł zostać zapisany. Proszę spróbować ponownie później.
« Powrót” ?
Duda odbył długi i męczący lot do Stanów, aby spotkać się z Trumpem. Spotkanie trwało kilka minut. Czyżby pan wydał swojemu psu krótkie komendy, a pies posłusznie się zgodził? Czyżby zgodził się wysłać wojsko polskie na upadlinę oraz napaść razem z synagogą szatana na Iran? A może padła też szybka komenda o realizacji ustawy 447? Czas pokaże. Biedny pies, nie wie, że pan ciągnie go za smycz prosto do piekła…
poleciał do zegarmistrza po wskazówki.
Duda odbył długi i męczący lot do Stanów, aby spotkać się z Trumpem. Spotkanie trwało kilka minut.
Czy jest do pomyślenia, aby Elżbieta I Tudor wezwała polskiego króla Zygmunta II do stawiennictwa w Londynie, dokąd on potulnie tłucze się przez pół świata, aby angielska władczyni mogła dopuścić go do trzyminutowej audiencji i poklepać po plecach?
Oto stopień degrengolady naszej ojczyzny, niegdyś dumnego królestwa, dziś masy upadłościowej łupionej przez dziewki kuchenne i fornali.
Polski dzis juz nie ma, a nawet jej P-rezydent stwierdza, ze mamy tak naprawde do czynienia z POLIN, a nie Polska… Tak, okreslenie “masa upadlosciowa” w ostatnim momencie przed calkowitym przejeciem przez zydostwo, jest chyba najbardziej wymownym okresleniem.
W bardzo znaczacy sposob dokonuje sie to od Magdalenki, gdzie zydostwo siadlo do ubijania interesu z komuchami. Byl to rok 1989. Zatem albo narod polski odwola sie do swoich prawdziwych korzeni, do Jezusa Chrystusa Krola i Maryi, Krolowej Korony Polskiej, albo panstwo polskie ZNIKNIE !