„A quo primum” Encyklika Benedykta XIV o tym co zabronione Żydom w Królestwie Polskim

Wiele dokumentów Kościoła katolickiego jest ignorowanych i traktowanych jako „zakazane”. Ma to związek z falą herezji nazywaną łagodnie modernizmem, którego potężną erupcję zapoczątkował Sobór Watykański II.

Aktualny antypapież wraz z grupą biskupów i kardynałów prowadzeni przez „nowego ducha” niszczą tradycję i pamięć stosując metody typowe dla rewolucji ideologicznej. My, dla odmiany staramy się być wierni prezentując tradycyjna naukę Kościoła katolickiego, przypominając głos naszych papieży, świętych i katolickich kapłanów stroniących od herezji.

Dziś głos jednego z bardziej aktywnych – papieża Benedykta XIV, zwalczającego przez cały swój pontyfikat wrogów Wiary katolickiej, zwracającego uwagę na złe skutki działań środowisk masońskich i żydowskich.

Papież Benedykt XIV wręcza encyklikę „Ex Omnibus” hrabiemu de Stainville, późniejszemu księciu de Choiseul/ Wikipedia

A quo primum

Encyklika Papieża Benedykta XIV

do Prymasa, Arcybiskupów i Biskupów Polski dotycząca tego, co jest zabronione żydom

mieszkającym w tych samych miastach i okręgach, co i chrześcijanie

 

Miłościwi Bracia,

Zdrowie i Apostolskie Błogosławieństwo

Dzięki wielkiej Boskiej Dobroci pierwsze fundamenty naszej Świętej Katolickiej Religii

zostały, za panowania Naszego poprzednika Leona VIII, założone pod koniec dziesiątego

wieku dzięki usilnej działalności księcia Mieszka i jego chrześcijańskiej małżonki Dąbrówki.

Tak dowiadujemy się od Długosza, autora Waszych roczników (Księga II, strona 94). Od tego

czasu naród polski, zawsze religijny i pełen poświęcenia, w swej wierności do przyjętej przez

niego Świętej Religii pozostał niewzruszony i omijał z odrazą wszelki rodzaj sekciarstwa. Im

bardziej różne sekty nie szczędząc wysiłków, starały się usadowić w Królestwie Polskim, w

celu szerzenia tam ziarna ich błędów, herezji i wykolejonych opinii, tym bardziej Polacy

lojalne i stanowczo opierali się tym wysiłkom, dając coraz więcej dowodów swej wierności.

 

Rozpatrzmy tu kilka przykładów tej wierności. Przede wszystkim musimy wspomnieć o tym,

co powinno być uważane za szczególnie właściwe i dla naszych celów zdecydowanie

najważniejsze. To jest parada nie tylko chwalebnej pamięci tych miłościwie uwielbionych w

świętym kalendarzu Kościoła, męczenników, spowiedników, dziewic i ludzi odznaczających

się  świątobliwością, którzy rodzili się, żyli i umierali w Królestwie Polskim, ale także

wielu chwalebnie odbytych w tymże królestwie i owocnych w dobre wyniki soborów i

synodów. Dzięki usilnym staraniom tych zebrań zostało odniesione wspaniałe i sławne

zwycięstwo nad luteranami, którzy próbowali wszelkich sposobów i środków, by uzyskać

prawo wstępu i zabezpieczyć swe pozycje w tym królestwie. Przykładem tego jest wielki

Sobór w Piotrkowie, który odbył się za pontyfikatu Naszego światłego poprzednika i rodaka

Grzegorza XIII pod przewodnictwem Lipomanus’a, biskupa Verony i Nuncjusza

Apostolskiego.

 

Na tym soborze, ku wielkiej Chwale Boskiej, zasada „wolności sumienia” została potępiona i

stanowczo wykluczona z zasad regulujących publiczne życie w Królestwie. Poza tym jest

pokaźna ilość konstytucji powziętych na synodach prowincji gnieźnieńskiej. W tych

konstytucjach nakazano spisywać wszelkie mądre i pożyteczne decyzje i ostrzegawcze

zarządzenia polskich biskupów, wydane w celu zachowania katolickiego życia ich ‘owieczek’,

przed zatruciem żydowską perfidią. Te konstytucje były komponowane z uwagi na fakt, że

warunki życia tak się układały, iż chrześcijanie i żydzi mieszkali w tych samych miastach i

osiedlach. To wszystko niewątpliwie i w pełni wyraźnie wskazuje, na jaką chwałę polski

naród zasłużył przez to, że zachował w niesprofanowanym i nietkniętym stanie Świętą

Religię, którą narodu tego praojcowie przyjęli wiele wieków temu. Czujemy, że nie możemy

narzekać na żaden z wielu tematów poruszonych, z wyjątkiem tego ostatniego; lecz odnośnie

tego punktu zmuszeni jesteśmy płakać ze łzami w oczach. ‘Najpiękniejszy kolor zmienił się’

(Lament. Jer. IV. L). Krótko mówiąc, dowiedzieliśmy się od osób, których świadectwo jest

godne zaufania i które są dobrze obznajomione ze stanem spraw w Polsce, a także od ludzi,

mieszkających w Królestwie Polskim, którzy z żarliwości religijnej przesłali swe żale do Nas

i do Stolicy Apostolskiej o następujących faktach:

 

Ilość żydów znacznie się powiększyła w Polsce. Mianowicie pewne miejscowości, osiedla i

miasta, otoczone niegdyś wspaniałymi murami (czego dowodzą obecnie ruiny), i które, jak

dowiadujemy się ze starych, wciąż istniejących list i rejestrów, były zamieszkane przez dużą

ilość chrześcijan, obecnie są zaniedbane i w brudnym stanie i są zamieszkane przez wielką

ilość żydów i niemalże pozbawione chrześcijan. Poza tym w tymże królestwie jest pewna

ilość parafii, w których ludność katolicka bardzo się zmniejszyła. Konsekwentnie dochód z

tych parafii, skurczył się do tego stopnia, że zachodzi niebezpieczeństwo, iż zostaną

pozbawione księży. W dodatku cały handel artykułami ogólnego użytku, jak napoje, a nawet

wina, jest w rękach żydowskich. Pozwala im się także administrować publicznymi

funduszami. Oni są dzierżawcami karczm i gospodarstw wiejskich, a także nabywają majątki

ziemskie. We wszystkich tych wypadkach oni (żydzi) nabywają uprawnienia właścicieli

dworów nad nieszczęśliwymi chrześcijańskimi robotnikami rolnymi; i korzystają oni nie

tylko ze swych uprawnień w bezlitosny i nieludzki sposób, zmuszając chrześcijan do

uciążliwej i męczącej pracy przez nakładanie na nich nadmiernych ciężarów, lecz w dodatku

poddają chrześcijan karom cielesnym, jak bicie i zadawanie ran. A więc ci nieszczęśliwi

ludzie są w stanie poddaństwa względem żyda tak, jak niewolnicy są zdani na kaprysy ich

władcy i pana. Prawda, że jeżeli chodzi o wykonanie kary, to żyd musi odnieść się do

chrześcijańskiego oficjalisty, któremu ta funkcja jest powierzona. Z chwilą jednak, gdy

oficjalista jest zmuszony podporządkować się zarządzeniom żydowskiego pana pod rygorem

utraty stanowiska, tyrańskie rozkazy żyda muszą być wykonane.

 

Dowiedzieliśmy się, że zarząd funduszami publicznymi, dzierżawa zajazdów, dóbr i

gospodarstw wiejskich jest w rękach żydowskich, ku wielkiej krzywdzie chrześcijan pod

wieloma względami. Lecz musimy także zwrócić uwagę na inne skandaliczne anomalie, po

dokładnym zbadaniu których, zobaczymy, że anomalie te mogą stać się źródłem jeszcze

większego zła i bardziej rozpowszechnionej ruiny niż te, o których już wspomnieliśmy. To

jest sprawa brzemienna w poważne konsekwencje, że żydzi są dopuszczeni do

arystokratycznych domów w charakterze pełnomocników lub zarządców w zakresie spraw

domowych lub gospodarczych. A więc żydzi żyją na warunkach zażyłej poufałości pod tym

samym dachem, co i chrześcijanie, których traktują w arbitralny sposób, nie ukrywając swej

dla nich pogardy. W miastach i innych osiedlach żydzi są wszędzie widziani wśród

chrześcijan; i, co jest bardziej pożałowania godne, żydzi wcale nie obawiają się angażować

chrześcijan obu płci w charakterze służby domowej. W dodatku, żydzi, zaangażowani w

przedsiębiorstwach handlowych, kumulują z tych przedsiębiorstw olbrzymie masy pieniędzy i

przez nadmierny lichwiarski wyzysk dążą do systematycznego pozbawienia chrześcijan ich

dóbr i własności. Chociaż żydzi jednocześnie pożyczają pieniądze od chrześcijan na

niezwykle wysokie oprocentowanie, a synagogi ich służą jako zabezpieczenie spłaty, to

jednak nie trudno jest zrozumieć powody ich postępowania. Po pierwsze żydzi uzyskują od

chrześcijan pieniądze, które, po zaangażowaniu w handlu, przynoszą im dochód, pozwalający

na spłatę zgodzonych procentów, a poza tym pieniądze te pomnażają ich własny dobrobyt. Po

drugie oni pozyskują sobie tylu protektorów, opiekujących się synagogami i żydami, ilu mają

kredytorów.

 

Słynny zakonnik Radulphus był w przeszłości tak uniesiony nadmierną żarliwością i tak

wrogo ustosunkowany do żydów, że w XII wieku jeździł po Francji i po Niemczech

wygłaszając kazania przeciwko nim i w końcu podburzał chrześcijan, by spowodowali

całkowitą zagładę żydów. W wyniku jego nieutemperowanego fanatyzmu duża ilość żydów

poniosła śmierć. Ciekawe, co ten zakonnik uczyniłby lub co by powiedział, gdyby żył obecnie

i widział to, co się dzieje w Polsce. Wielki św. Bernard przeciwstawiał się dzikim wybrykom

szału Radulphusa i w swym 363 liście do kleru i do ludności wschodniej Francji pisał jak

następuje: ‘żydów nie można prześladować; nie wolno ich mordować lub ścigać jak dzikie

zwierzęta. Zobaczcie, co Biblia o nich mówi. Ja wiem, co jest przepowiedziane o żydach w

Psalmach. Kościół mówi: ‘Pan Bóg objawił mi Jego wolę odnośnie mych wrogów: Nie zabijaj

ich, aby moi ludzie pamiętali’. Oni na pewno są żywymi dowodami, które przypominają mękę

Zbawiciela. Tym bardziej, że oni są rozproszeni po całym świecie, tak że w tym czasie, gdy

cierpią karę za tę wielką zbrodnię, mogą być świadkami naszego Odkupienia’.

 

Znowu w swym 365 liście adresowanym do Henryka, arcybiskupa Mayence św. Bernard

pisze: ‘Czyż przez udowadnianie im ich błędów lub przez nawracanie ich na chrześcijaństwo,

Kościół nie tryumfuje codziennie nad żydami w sposób szlachetniejszy niż przez mordowanie

ich? (podkreślenie Wandei).Przecież nie na próżno Kościół powszechny ustanowił na całym

świecie odmawianie modlitwy za uparcie niewierzących żydów, aby Bóg odkrył ich serca i

wywiódł ich z ciemności do światła prawdy. Jeżeliby Kościół nie miał nadziei na to, że ci co

nie wierzą, mogą uwierzyć, to modlitwa za nich wydawałaby się być naiwna i bezcelowa’.

 

Piotr przeor klasztoru w Cluny (Francja) pisał przeciwko Radulphusowi z podobnych

pobudek do Ludwika, króla Francji. Nakłaniał on króla, aby zabronił mordowania żydów.

Niemniej jednak, jak zanotowano w rocznikach przewielebnego kardynała Baroniusa, w roku

Chrystusowym 1146 on (tenże Piotr, przeor Cluny) ponaglał, aby król wydał ostre

zarządzenia przeciwko żydom, z powodu ich wybryków, a w szczególności, by zabrać żydom

ich bogactwa nabyte od chrześcijan lub nagromadzone za pomocą lichwy i dochód z tego

użyć dla dobra i na korzyść religii.

 

Jeżeli chodzi o Nas, to my w tej sprawie, tak jak i w innych sprawach, idziemy po linii

postępowania przyjętej przez Naszych przewielebnych poprzedników, papieży rzymskich.

Aleksander III zabronił chrześcijanom, pod rygorem surowych kar, pozostawać na służbie u

żydów przez jakikolwiek okres czasu lub przyjmować pracę u żydów w charakterze służby

domowej. Pisał: ‘Oni (chrześcijanie) nie powinni pozostawać na służbie u żydów’. Ten sam

papież wyjaśnił powody tego zakazu jak następuje: ‘Nasze formy życia i żydowskie są

zupełnie różne i żydzi łatwo nakłonią dusze prostych ludzi do ich przesądów i niewiary, gdy

ci prości ludzie będą mieszkać w stałych i zażyłych z nimi stosunkach’. Ten cytat, odnośnie

do żydów, można znaleźć w papieskim dekrecie ‘Ad haec’.

 

Papież Innocenty III wspominając o tym, że żydzi bywają dopuszczani przez chrześcijan do

ich miast, ostrzegał chrześcijan o tym, że sposób i warunki tego dopuszczenia żydów powinny

być takie, by uniemożliwić żydom odpłacanie się złem za dobroć. ‘Gdy oni są dopuszczeni z

litości do poufałego współżycia z chrześcijanami, oni odpłacają się gospodarzom, zgodnie z

przysłowiem, jak szczur ukryty w worku lub jak wąż w piersiach lub jak płonąca głownia w

fartuchu’. Ten sam papież mówi, że właściwym jest, gdy żydzi służą u chrześcijan, a nie żeby

chrześcijanie służyli u żydów i dodaje: ‘Synowie wolnej matki nie powinni służyć synom

matki niewolnej. Przeciwnie. Żydzi, jako słudzy odrzuceni przez Tego Zbawiciela, którego

śmierć oni w tak podły sposób spowodowali, powinni uznać siebie w fakcie i w czynie

sługami tych, którzy przez śmierć Chrystusa zostali uwolnieni, tak jak gdyby ta śmierć

uczyniła żydów niewolnikami’. Te słowa można przeczytać w dekrecie papieskim ‘Etsi

Judaeas’. W podobny sposób w innym dekrecie papieskim ‘Cum sit nimis’, pod tym samym

tytułem ‘De Judaeis et Saracenis’ (O żydach i saracenach) tenże papież zabrania wyznaczania

żydów na publiczne stanowiska: ‘Zabraniamy nadawania żydom stanowisk publicznych,

ponieważ oni korzystają z udzielonych im możliwości, by ujawnić zaciekłą wrogość wobec

chrześcijan’.

 

Z kolei Papież Innocenty IV pisał do św. Ludwika, króla Francji, który nosił się z zamiarem

wygnania żydów z jego królestwa, aprobując plany króla, z tego powodu, że żydzi nie

dotrzymywali postawionych im przez Stolicę Apostolską warunków: ‘My, którzy pragniemy z

całego serca zbawienia dusz, niniejszym listem całkowicie Cię upoważniamy do skazania na

banicję wyżej wspomnianych żydów, czy to przez Twoje osobiste zarządzenia, czy też za

pośrednictwem Twoich namiestników, specjalnie z tego powodu, że jak nam wiadomo, żydzi

nie przestrzegają regulaminów dla nich ustanowionych przez Stolicę Apostolską’. Ten tekst

można znaleźć u Raynaldusa w rocznikach za rok Pański1253 pod numerem 34.

 

Jeżeli teraz ktokolwiek zapyta się, co zostało przez Stolicę Apostolską zabronione żydom

mieszkającym w tych samych miastach, co i chrześcijanie, odpowiemy, że żydom nie wolno

czynić właśnie tego, co jest im dozwolone czynić w Królestwie Polskim, a mianowicie

wszystko to, co zostało powyżej wyszczególnione. Poza tym wcale nie jest konieczne badanie

wielu książek, by przekonać się o prawdzie tego oświadczenia. Wystarczy bowiem zapoznać

się z działem dekretów papieskich: ‘De Judaeis et Saracenis’ (O żydach i saracenach) i

studiować prawa i dekrety papieży rzymskich, Naszych poprzedników: Mikołaja IV (1288-

1294), Pawła IV (1555-1559), św. Piusa V (1566-1572), Grzegorza XIII (1572-1585) i

Klemensa VIII (1592-1605), z których z łatwością można skorzystać, gdyż można je znaleźć

w ‘Bullarium Romanum’. W każdym razie, Wy, Czcigodni Bracia nie potrzebujecie aż tak

dużo czytać, aby jasno zrozumieć sytuację. Wystarczy bowiem, jeżeli zapoznacie się z

regulaminami i statutami ustanowionymi na synodach Waszych poprzedników, gdyż oni

bardzo troszczyli się o to, by ich prawami i dekretami objąć wszystko, co rzymscy papieże

zarządzili i ustanowili odnośnie tej sprawy. Poza tym istotną trudnością jest fakt, że dekrety

tych synodów zostały zapomniane lub nie były wykonywane i wobec tego to jest Waszym

obowiązkiem, Czcigodni Bracia, by przywrócić te prawa do pierwotnej mocy. Zakres bowiem

Waszego świętego urzędu wymaga, abyście troskliwie starali się wymusić wykonanie tych

dekretów.

Odnośnie do tej sprawy wydaje się być właściwym i odpowiednim, aby zacząć od kleru,

mając na uwadze, że to jest obowiązkiem księży, aby dali wskazówki innym, jak należy

prawidłowo postępować i aby uświadomili wszystkich własnym przykładem. Jesteśmy

bowiem przekonani, że z łaski Bożej dobry przykład kleru skieruje zbłąkanych laików na

właściwą drogę. Wszystko to uda się Wam zarządzić i wprowadzić z większą łatwością i

pewnością siebie, ponieważ wiemy z raportów godnych zaufania i honorowanych ludzi, że

Wy nie wydzierżawialiście żydom ani Waszych dóbr ani Waszych praw i że unikaliście

wszelkiej z nimi styczności, jeżeli chodzi o udzielanie kredytu lub zaciąganie długów. A

więc, jak nam wiadomo, Wy jesteście od żydów niezależni i nie jesteście z nimi związani

żadnymi handlowymi sprawami.

 

Systematyczny sposób postępowania przewidziany przepisami świętych kanonów, odnośnie

zmuszenia przekornego do posłuszeństwa w sprawach tak wielkiej wagi jak obecna, nigdy nic

wykluczał użycia potępienia i pochwały, podanych do pewnej ilości spraw zarezerwowanych

(do decyzji wyższych władz kościelnych), co do których zachodzi możliwość, że mogłyby

stać się przyczyną niebezpieczeństwa lub poważnego ryzyka dla religii. Dobrze wiecie, że

Sobór Trydencki (1545-63) uczynił wszystko w jego mocy, by wzmocnić Waszą władzę, w

szczególności przez zatwierdzenie Waszych uprawnień odnośnie spraw zarezerwowanych.

Sobór nie tylko powstrzymał się od ograniczenia Waszych uprawnień wyłącznie do

zarezerwowania dla Was przestępstw naruszających porządek publiczny, ale poszedł znacznie

dalej i rozszerzył Wasze uprawnienia do rezerwowania groźniejszych aktów podłości, które

nie są aktami czysto wewnętrznej natury. Z różnych okazji w poszczególnych dekretach i

okólnikach kongregacje Naszej świętej Stolicy Apostolskiej oświadczyły i zadecydowały, że

tytuł: ‘poważniejsze i podłe przestępstwa’ obejmuje przestępstwa, do których ludzkość jest

najbardziej skłonna i które przynoszą szkodę dyscyplinie kościelnej i zbawieniu dusz

powierzonych pasterskiej opiece biskupów. Myśmy opracowali szerzej ten punkt w Naszym

‘Traktacie o Diecezjalnym Synodzie’, ks. V, rozdz. V.

 

Uprzejmie zapewniamy, że wszelka pomoc jaką możemy dać będzie do Waszej dyspozycji,

aby zabezpieczyć powodzenie w tej sprawie.

 

W dodatku, abyśmy mogli przeciwstawić się jakimkolwiek trudnościom, które niewątpliwie

zaistnieją w wypadku konieczności wszczęcia postępowania przeciwko wyjętym z pod

Waszej jurysdykcji członkom kleru, damy odpowiednie instrukcje Waszemu Czcigodnemu

Bratu, Arcybiskupowi Nicei i Naszemu Nuncjuszowi w Waszym Kraju, w wyniku których to

instrukcji będziecie w stanie uzyskać od niego wszelkie upoważnienia do działania w

zaistniałych sprawach. Jednocześnie uroczyście Was zapewniamy, że gdy okoliczności na to

pozwolą, będziemy, z całym zapałem i energią w Naszej dyspozycji, pertraktować z tymi

osobami, przez których władze i autorytet wspaniałe Królestwo Polskie zostanie oczyszczone

z tej hańbiącej plamy. Przede wszystkim, czy Wy, Czcigodni Bracia, z całą żarliwością

Waszej duszy zwracacie się z prośbą o pomoc do Boga, Stwórcy wszelkiego dobra? Także

błagajcie w szczerej modlitwie o Jego pomoc dla Nas i dla Stolicy Apostolskiej. Obejmując

Was pełnią miłości bliźniego, miłościwie udzielamy apostolskiego błogosławieństwa Wam i

trzodzie powierzonej Waszej opiece.

 

Wydano w Castel Gandolfo dnia 14 czerwca 1751 w 11 roku Naszego Pontyfikatu

P.P. Benedykt XIV

 

O autorze: Redakcja