Zaniepokojone społeczeństwo Gdyni pyta. Marek Tomasz Chodorowski – autor książki “Bestia, cywilizacja nad przepaścią” – odpowiada. Suma odpowiedzi prowadzi nas w określonym, stale tym samym, ķierunku.
◊
Żegnamy się z III RP bez żalu i bez lęku. To właśnie ta forma polskiej państwowości gwarantuje Polakom – i to już w najbliższej przyszłości – wywłaszczenie, czyli masowe pozbawianie własności, ubóstwo, głód, choroby, znaczny wzrost umieralności i poniewierkę. Gwarantuje w związku z bezmyślną realizacją kolejnych projektów globalistów (czyli satanistów) oraz dyrektyw oszołomionych, neomarksistowskich urzędników Unii Europejskiej.
−∗−
Pożegnanie z III RP – Spotkanie Sympatyków SLW z Markiem Tomaszem Chodorowskim cz.2 S01 E26
Pierwsza część spotkania:
Pożegnanie z III RP – Spotkanie Sympatyków SLW z Markiem T. Chodorowskim
Ujawnianie kolejnych elementów planu powrotu do wolnej, suwerennej, bezpiecznej Polski będzie rozciągnięte w czasie. Najważniejsze, że taki plan jest. Dla wielu niewyobrażalne stanie się już wkrótce możliwe.
−∗−
Pozostałe odcinki cyklu Pożegnanie z III RP można znaleźć tutaj.
Drugi plan zawsze rządzi. :) W pierwszej części panie wyszły [tuszę, że nie na papieroska], ale w drugiej części powróciły i była kawka z ciasteczkiem. Czy zdradzały jakieś zainteresowanie wykładem…?
Po naszej lewej stronie mamy męczliwego interlokutora spod znaku ‘Lechitów’ czy innych turbosłowian. Zawsze i wszystkich uczulam na te klimaty. Nie dajcie się uwieść.
Niby przytomne pytanie od młodego [?] człowieka z tyłu. Wychodzi na to, że Bestia jest po to, abyśmy się rozwijali i aby dokonać ‘selekcji’. Innymi słowy poprzez kłopoty, udrękę i nieustanną konieczność walki ze złem podnosimy nasz stan duchowy na wyższy poziom. To co tu zrobić z tym sławetnym powiedzeniem, że ‘człowiek ma prawo do szczęścia TU i do szczęścia TAM’? A wygłaszają je np. Jacek Pulikowski na spotkaniach, czy ojciec dyrektor. Ten drugi co prawda tylko w reklamie swojej uczelni, ale zawsze coś…
P. Marek słusznie zasygnalizował swoje obiekcje wobec tzw. ‘demokracji pryncypialnej’, chociaż bez wchodzenia w szczegóły. Ma być jakieś spotkanie na ten temat.
Może trochę niepokoić chęć ‘poszukiwań intelektualnych’ na polach związanych z szeroko pojętą ezoteryką i sferami zbliżonymi. Chociaż domyślam się, co prawdopodobnie ‘autor miał na myśli’, to jednak trzeba pamiętać, że osoby duchowne i wiele osób świeckich reaguje w tych kwestiach wręcz alergicznie.
Biorąc pod uwagę lekką dezorganizację na imprezie, trochę się nie dziwię, że p. Marek wspomniał niedawno, iż nie widzi większego sensu w jeżdżeniu na takie spotkania. Przydałby się moderator z mikrofonem, który utrzymywałby porządek pytań i odpowiedzi.
Cóż, zawiodłem się, kolejny mesjasz….
44 filozofów i reszta nie musi nawet rozumieć gdzie ci oświeceni nas prowadzą…
No i: nic bez państwa, wszystko w państwie, (bo prawo może istnieć tylko w państwie, to państwo jest źródłem prawa i doszukiwanie się prawa w naturze nie ma sensu)
Dopisek:
Od Monteskiusza, który wymyślił 3-podział władzy (ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza) tzw. prawo jest tylko wolą władcy.
Dlaczego?
Bo pominięto Najwyższego Sędziego, Najwyższego Prawodawcę, Króla Świata Całego – Boga Trójjedynego.
Odtąd źródłem prawa jest wola (ludu, tyrana, mesjasza)
Też na to zwróciłem uwagę. Moim zdaniem to tylko teoretyzowanie. Spodziewałem się, że padnie liczba osób potrzebnych do technicznego zarządzania państwem, a nie liczba przyszłych ‘ministrów’. :)
Ekipa się rozpędza. Dajmy szansę.
Właśnie w tym sęk, teoretyzowanie, czyli idealizm. Najpierw wyteoretyzujemy sobie idealne państwo, a potem się ludzi do niego dopasuje…
500 lat już przerabiamy wdrażanie kolejnych idealnych ustrojów, wszak i w III Rzeszy terror i krwawa łaźnia to tylko wstęp, jak już wszystkich się przykroi podług wzorca Aryjczyka, to będzie raj na ziemi.
Może ten projekt nie zacznie się terrorem, ale budowa idealnego państwa mam nadzieję, że się nie uda.
Co do natomiast innych inicjatyw, na przykład szkoła rycerska, to jeśli w tym chodzi o wykształcenie (tu znów zastrzeżenie – nie jako szkoła w której absolwentach zaszczepia się ambicje do przewodzenia, jako – owych 44 wielepnych (od wiedzących lepiej)) to brzmi to bardzo interesująco.
1. Mowa była o filmie: The Ghost Writer
2. “Demokracja pryncypialna jest prawdziwym wyrazem władzy ludu i przypomina nam, że każdy głos ma znaczenie”.
Każdy głos ma znaczenie? To bardzo źle, bo oznacza to, że byle jakie głosy zdominują najlepsze. Należy ograniczyć demokrację i najpierw wybrać pryncypium, które same z siebie ogranicza władzę ludu, który z natury do tego się nie nadaje. Nie oznacza to ograniczania ich praw naturalnych i boskich. W “demokracji” nie jest to możliwe.
3. Najciekawszym wątkiem jest rozmowa z mężczyzną z sali o świadomości i rozwoju duchowym.
4. Na koniec pytanie do każdego: A Ty… czy już pożegnałeś się z III RP? Dlaczego zwlekasz z decyzją?
“44 filozofów i reszta nie musi nawet rozumieć gdzie ci oświeceni nas prowadzą…” – ja rozumiem i to było wyartykułowane, że to są ludzie z wiedzą i intelektem. Zupełnie inny ich dobór niż dzisiejszy dobór przez partie. Efekty tego dziś mamy na własnej skórze, np. Nowacka i cała reszta z “waginatu tuska”. Zmartwieniem byłoby jak tych 44 uchronić przed korupcją bestii/służb. Kara główna za korupcję..może.
Co do “prowadzenia przez oświeconych” – my się sami poprowadzimy na poziomie gmin. Jak sobie pościelimy tak się wyśpimy. Tych 44 będzie wytyczać zmiany, budować nową Konstytucję. Rozumiem ich jako spiritus movens projektu, tacy jakim sam jest p.Chodorowski.
Co do tej ezoteryki to ja to widzę na poziomie wynalazków Tesli (tych które bestia ukrywa lub z nich sama korzysta lub korzystała np. w wojskowości), bo skoro ma służyć obywatelom.. Można mówić o darmowej energii. Tak sobie wyobrażam.
Co do istnienia państw narodowych to zgadzam się, że by ochronić najsłabszych potrzeba instrumentów, organizacji, uporządkowania i zapewne też będzie się to działo na poziomie gmin i na odpowiednio wyższych szczeblach, do ochrony terytorium na poziomie państwa. Organizacje zapewnią ustawy, a do tego by były respektowane potrzebna jest struktura państwa.
To było jedno z najciekawszych wystąpień p. Chodorowskiego bo odsłaniające więcej. Co do pytających to podziwiam cierpliwość i kulturę wykładowcy. Dobrze, że części pytań nie było słychać bo czasem to skóra cierpnie. Wiem, do projektu będą dokooptowani najlepsi z najlepszych.