Tym razem otrzymujemy szczegółowy opis wieloletniej operacji wywiadowczej angielskich służb tajnych, przeprowadzonej w XVI stuleciu na Starym Kontynencie. Już wówczas pojawiły się elementy znane nam ze współczesnych technik operacyjnych: legendowanie, dezinformacja, podstęp, trucizna i skrytobójstwo, a równolegle: pochlebstwo, przekupstwo, szantaż oraz donos.
−∗−
Salon Ludzi Wolnych – Angielski czarnoksiężnik na habsburskim dworze – S03 E09
−∗−
Poprzednie odcinki:
Salon Ludzi Wolnych – Naród wybrany
– Dopiero w ostatnich trzydziestu latach ujawnione zostały przed szerszą publicznością warunki geopolityczne, społeczne i przede wszystkim technologiczne umożliwiające szybkie przechodzenie do finału. – Co pan ma na myśli? – […]
___________
Salon Ludzi Wolnych – Czy cywilizacja żydowska zamieszana była w tworzenie Bestii?
– Najbardziej drapieżni Żydzi, o ile nie zostaną w sensowny sposób ograniczeni, posuną się do każdej zbrodni, kradzieży i występku. Zwłaszcza gdy jest to zbrodnia, kradzież i podłość w skali […]
___________
Salon Ludzi Wolnych – Żydowski komunizm i żydowski mistycyzm
Żydowski komunizm, podobnie jak komunizm brukselski – czyli umysłowa kompromitacja brukselskich polityków i brukselskich urzędników – zostały przez pana Marka potraktowane ironicznie. Z kolei żydowski mistycyzm … jak najbardziej serio. […]
___________
Salon Ludzi Wolnych – Miłosierdzie i wdzięczność
Tym razem poznamy spektakularne, niezwykle wymowne przykłady zbliżania się świata katolickiego i żydowskiego pod koniec XVI wieku. Także przedsmak tego, co z takiego zbliżenia wynikało. Naszą uwagę zwróci wyrafinowany sposób […]
___________
Salon Ludzi Wolnych – Zawód pożyczkodawca
Jak się okazuje, cichy podbój – przy użyciu biznesu, „oświecenia” oraz tzw. „demokracji parlamentarnej” – nie dotyczył wyłącznie Europy. Niektóre stare cywilizacje się oparły, inne przynajmniej próbowały się opierać. Kolejne […]
___________
Salon Ludzi Wolnych – Finansowa obsługa wojny
“XVII – wieczny konflikt, który zrujnował Czechy i Niemcy, pozwolił Żydom zająć centralne miejsce w europejskiej ekonomii. Żydzi nie tylko przetrwali; zaczęli też bardzo dobrze prosperować.” Jak dobrze? O tym […]
____________
Salon Ludzi Wolnych – Ważna rodzina Oppenheimer
“Nikt przepływów finansowych w wieku XVII, zwłaszcza żydowskich, nie badał. Tych wcześniejszych, ani tych późniejszych, również nie.” Mamy dzisiaj problem. Próbując go rozwiązać pan Marek Tomasz Chodorowski dotarł do źródeł […]
−∗−
Poza masą bardzo interesujących szczegółów dotyczących agenturalnej działalności elżbietańskich Anglików w Europie – m.in. przeciw katolickiej Rzeczpospolitej – pojawia się niestety (na końcu) przedziwna teza p. Chodorowskiego, iż wiktoria wiedeńska Jana III Sobieskiego w 1683 r. była “historycznym błędem” ze strony Polski, który “sprowokował Bestię” – wówczas już bardzo potężną.
Warto byłoby w tym kontekście przypomnieć niezwykle dociekliwe prace Kazimierza Morawskiego, który w swoich “Źródłach rozbiorów Polski” rzeczywiście, przyznaje wiktorii wiedeńskiej rolę wywoływacza przyszłych rozbiorów Polski – dlatego, że masoneria europejska czy jej przedmasońskie loże uznały wówczas katolicką Rzeczpospolitą za zbyt niebezpieczny element na mapie zamierzonej masonizacji Europy i ostatecznie zdecydowały o jej zniszczeniu. Czy jednak to oznacza, że gdyby do wiktorii wiedeńskiej nie doszło, to państwo polskie dzięki temu by ocalało? W świetle niesłychanie złożonego procesu upadku państwowości polskiej należy poważnie o tym wątpić i wyrażenie “błąd polityczny Polski” wydaje mi się przeto poważnym nadużyciem a nawet nieco dziwacznym “rewizjonizmem historycznym”. (Nie wykluczam, że może w następnych odcinkach p. Chodorowski temat ten pogłębi czy rozwinie).
Wspomniany wybitny historyk i masonoznawca Kazimierz Morawski nie posuwa się do tego, by nazwać “błędem” polską interwencję przeciw Turkom zalewającym wtedy chrześcijaństwo, do wtóru dzwonów bijących na trwogę w całej katolickiej Europie. To zwycięskie dzieło Polaków rozgrywało się bowiem – poza planem ściśle politycznym (inwazja obcego państwa i obcej kultury na chrześcijańską Europę) również a raczej przede wszystkim w planie duchowym. Morawski świetnie to rozumie.
Ujawnia się tu więc pewna (i nie pierwszy raz) dezynwoltura p. Chodorowskiego w ocenie zjawisk przede wszystkim duchowych. Trudno wszak nie przyznać absolutnie kluczowej roli wiktorii wiedeńskiej dla uratowania chrześcijaństwa w Europie i także dla niesłychanego umocnienia kultu maryjnego w Polsce, co dało zbawienne skutki w Maryjnej opiece nad Polską w następnych stuleciach. Pan Chodorowski zdaje się jednak – przy całej jego wybitnej inteligencji i wiedzy – nie doceniać tych ukrytych zdarzeń duchowych zachodzących zarazem w innym, jaśniejszym świecie niż głównie interesujący go mroczny świat Bestii. Zdarzeń (interwencji Ducha Świętego) zachodzących w przepotężnym Bożym planie – innym i wyższym niż doraźna skuteczność polityczna, dla której wystarczają ciasne kategorie ludzkiego “błędu” lub nie.
Ta cecha, znacznie redukująca świat zdarzeń do mniej czy bardziej tryumfalnego pochodu Bestii, może stać się z czasem męczącym a nawet rozczarowującym mankamentem wywodów gdańskiego myśliciela.
Błędem być nie mogło z naszego punktu widzenia, bo odsunęło okupację Europy przez islam o kilkaset lat.
To co dzieje się teraz, stało by się już wtedy.
Islam często był używany przez Żydów, a później Chazarów do niszczenia ich konkurentów, a także przygotowywania chazarskich podbojów.
Poczytajcie co na temat islamu pisze Barnaba d’Aix:
https://wolnemedia.net/skad-sie-wzial-islam-1/
Mahomet był niepiśmienny, zapisy Koranu były tworzone przez sekretarzy. Ponieważ był analfabetą, „otoczył się sekretarzami, wśród nich był uczony Żyd Abdallah Ibn Salam ze szczepu Kainukaa. Ten Abdallah, tudzież inni Żydzi pomagali Mahometowi w układaniu objawień „Koranu” i niewierni Arabowie wyrzucali mu nieraz, że „jest uchem, i że go nie anioł Gabrjel, lecz człowiek poucza” (Heinrich Graetz, „Historia Żydów”).
Ta obecność sekretarzy-Żydów spowodowała powstanie teorii, że islam został zaszczepiony plemionom arabskim, żeby nie przylgnęli do chrześcijaństwa.
Pamiętać trzeba, że w chwili powstawania islamu, chrześcijaństwo panowało w Egipcie, Persji i paru innych terenach Wschodu. Rozszerzało się szybko, a w samym Izraelu było coraz więcej Chrześcijan, co spowodowało żydowski kontratak przy pomocy nowej ideologii.
„Odrębną religię dla Arabów przypisuje się zwykle Mahometowi (570-632), jednakże ostatnie studia wykazują, że religia muzułmańska jest tylko wariantem judaizmu dostosowanego do kultury i zwyczajów Arabów. Przypuszczać też można, że w ten sposób żydzi chcieli nie dopuścić do nawrócenia się Arabów na wiarę chrześcijańską, a jednocześnie zbliżyć ich do siebie, gdyż przez całą swą historię zawsze musieli współżyć z Arabami. Podejrzenia co do tego są bardzo dawne, ale dopiero w ostatnich latach ukazało się wiele poważnych studiów na ten temat. Niestety po Soborze Watykańskim Drugim wiele najważniejszych i najpoważniejszych studiów nad islamem brutalnie i systematycznie zwalcza się aż do dziś. I tak na przykład, wspaniale dzieło pewnego mnicha, który je opracował i wydal drukiem pod pseudonimem Abd Oul-Masih Al-Ghalawiry, “L’eclosion de l’lslam et la personne de Mohammed”, dwa tomy zostały spalone z rozkazu przełożonych zgromadzenia i zachowało się tylko kilka egzemplarzy. Druga praca tegoż autora, wydana pod pseudonimem Sadeo Khairouddin, Les Miracles, także została spalona z rozkazu przełożonych zakonnych (co za wstyd dla Kościoła), ale autor uratował rękopisy i zdołał je wydać ponownie. Oba te dzieła wystarczają, aby położyć kres mitowi, jakoby Mahomet miewał objawienia.
»Koran« jest mieszanką różnych starych tradycji religijnych Wschodu i Starego Testamentu, a więc judaizmu i mozaizmu, a dostosowaną do mentalności i życzeń Arabów i tak zredagowany, aby jednocześnie usposobić Arabów przeciwko wierze chrześcijańskiej, czyli jest to »odtrutka« na chrześcijaństwo [9]”.
Tą odtrutkę zastosowano np kilkaset lat temu w Hiszpanii, gdy tamtejsi Żydzi zachęcali Arabów do podboju, i masowo kolaborowali z najeźdźcami arabskimi. Nie wspominając już o współpracy przy podboju Bizancjum.
W nowszych czasach słynna była masowa kolaboracja z Sowietami atakującymi Polskę w 1939, a potem z Niemcami, którzy przepędzili Rosjan, oraz ponownie z Rosją od 1944 roku.
Tą odtrutką, a raczej trucizną, jest każdy, kto atakuje chrześcijan, oraz przygotowuje teren do żydowskiego podboju, który jest planowany z dużym wyprzedzeniem.
Tą odtrutką a raczej trucizną jest każdy, kto atakuje chrześcijan, oraz przygotowuje teren do żydowskiego podboju, który jest planowany z dużym wyprzedzeniem
Tak wciąż przygotowują, knują, fortuny na to idą, a jakoś chrześcijaństwa im się nie udaje podbić. To jakiś ich tragizm, bo stanęli przeciw Bogu, a Bóg pozwala na tragiczne złudzenia ich pychy, ale na sam zwycięstwo nie pozwoli. Dopuszcza te ich knucia, bo są one próbą siły wiary u wiernych chrześcijan. Teraz przechodzimy taką, bodaj najcięższa w dziejach i mośki skaczą jak małpy z radości, że nawet już “mają swojego w Watykanie”. Na pewno wiele zła jeszcze wyrządzą światu te “żydy które nie są żydami” jak pisze o nich Apokalipsa. A na koniec z wrzaskiem polecą w dół do swojego pana Lucyfera, oczywiście ci, którzy się nie nawrócą, bo im wszystkim też Bóg daje czas i wielu przejrzy, i przyjmie ostatecznie Jezusa.
A za te pasjonujące szczegóły dotyczące islamu wielkie dzięki. Przypominają mi się dzieła ks. prof. Michała Paradowskiego, który też wyczerpująco pisał o tym. Jego rewelacyjne książki są dostępne tu i tam w sieci. Nadzwyczaj godne polecenia.