Dzisiaj Trump na konwencji wyborczej Partii Republikańskiej powiedział (podaję za TV Republika):
“zatrzymam zielone oszustwo, zakończę bezsensowne zielone inwestycje, które powodują inflację, zatrzymam zwiększenie produkcji elektrycznych samochodów.”
Oby!
Różnie to było z realizacją zapowiedzi wyborczych Trumpa, ale w walce z szaleństwem (naukową szarlatanerią) religii klimatyzmu był konsekwentny. Miejmy nadzieję, że będzie tę wojnę z największym idiotyzmem XXI w. prowadził intensywnie. Będzie to musiało zmienić światowe podejście do tej religii “narodu wybranego klimatystów”.
Powyższe wypowiedzi Trumpa zostały kompletnie zamilczane przez media głównego ścieku (MSM). MSM nie dotykają tematu “Trumpa zapowiedź walki z klimatyzmem”. Ta wojna Trumpowska jest tematem tabu, gdyż mogłaby zacząć podważać bankierską narrację o rychłym spłonięciu planety i w ogóle o zrównoważonym rozboju strzeżonym przez jego głównego celebranta , Jeffreya Sachsa (por. “Balcerowicz musi odejść!”), będącego zarazem kustoszem dogmatu o narodzie wybranym czcicieli bogini Gai (planety Ziemia). Jak wiadomo kompletne zamilczenie wskazuje na… strach. Kompletne zamilczenie to ostateczna broń, ostatnia deska ratunku władców marionetek. A ich strach to – w pewnym sensie – nadzieja dla nas…
Oby.
Zaobserwujemy:
– jak wielu udało się odmóżdżyć?
– do jakich rozwiązań posunie się bestia. Czy wejdziemy w etap przemocy?
Ciekawa sytuacja. Bóg posługiwał się grzesznikami chociażby Żydem z Tarsu, który zakończył żywot jako św. Paweł. W każdym razie każdy kij włożony w szprychy degeneratów jest ważny, a takim może okazać się Trump. Zobaczymy.
“Powiem wam, że stoję tu przed wami w tej arenie tylko dzięki łasce Boga Wszechmogącego”
– miał ostatnio powiedzieć. Sytuacja jest poważna, jeszcze chwila i odetnie się
od Chabad Lubawicz i lgbt+p-f+k
Nie zapominajmy też, że bestia może jeszcze zorganizować udany zamach na Bidena lub go zamienić na innego lewaka.
Brakuje tylko: ‘Wskażę sprawców zamachu na JFK, ujawnię prawdę o UFO’
Czego to oni nie naobiecują. Wiem, o UFO to mówiła Clintonowa w poprzedniej kampanii. :)
A my musimy pamiętać o 447.
a my musimy pamiętać o 447
I o przeniesieniu stolicy do Jerozolimy w 2017 r., co było złamaniem rezolucji 181 Zgromadzenia Ogólnego ONZ oraz Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych. W myśl tej ugody, Jerozolima miała być traktowana jako odrębna jednostka (corpus separatum). Trump nigdy się do tej decyzji nie zdystansował, widocznie “czuje sercem” że “Jeruzalem to jest stolica i kropka” jak z wdziękiem skwitowała protesty strony Palestyńskiej gazeta wybiórcza.
Trump obiecał też zająć się handlem dzieci. Najwięcej rytualnych mordów i gwałtów na dzieciach pozyskiwanych m.in. z obszarów objętych konfliktami zbrojnymi odprawiają wyznawcy kabały. To ich tradycja od tysięcy lat. Tyle tylko, że Trump tego nie spełni. Za to najpewniej zakończy tzw. wojnę na UPAinie. No i obejmie patronatem ten współczesny król Cyrus odbudowę wytęsknionej 3 Świątyni, którą chcą wybudować Żydzi dla swego mesjasza antychrysta.
Całkowicie zgadzam się z tym punktem widzenia. Jego córka Ivanka obnosi cię z czerwoną nitką kabalistyczną na nadgarstku i ze swoim “nawróceniem” nie tyle na judaizm co talmudyzm. Jej mężem jest niezwykle wpływowy i inteligentny Jared Kushner, wysoko usytuowany w hierarchii Chabadu i przez niektórych typowany na Antychrysta. W internecie krążą też zdjęcia – nie jestem pewien, prawdziwe czy fejki – pokazujące samego Trumpa podczas ceremonii przyjęcia do Chabad Lubawicz (co w tym kontekście rodzinnym jest wysoce prawdopodobne).
Jednym słowem – Boga Wszechmogącego wzywać może, bo wzywają Go również w innych religiach. Ale czy za słowami pójdą czyny?
Pamiętajmy, że poza zateizowanymi lub zsatanizowanymi ośrodkami wielkomiejskimi, Ameryka w większości jest wciąż społeczeństwem bardziej religijnym (chrześcijańskim) niż gdzie indziej w kulturze białego człowieka. Pomijając niestety, liczne w Stanach sekty, to jednak np. w stanach MidWestu i w Pasie Biblijnym silne są nadal tradycje i praktyki ewangelickie i protestanckie, w Pasie Rdzy wielu jest katolików z Europy Wschodniej, a w ostatnich dekadach napłynęła też olbrzymia społeczność ispanokatolicka i język hiszpański stał się Stanach głównym językiem.
Czyli – podczas kampanii jak najbardziej na miejscu są wszelkie odniesienia religijne u kandydatów na stanowiska publiczne. Nie wykluczam oczywiście rzeczywistej wiary Trumpa, nie mam danych, aby ją podważać. Ale my Polacy dość się napatrzyliśmy na naszych mężyków stanu, uganiających się publicznie za Komunią a nie potrafiących wykrztusić z siebie “Wieczny odpoczynek…” za setki tysięcy polskich ofiar Wołynia. I padających na kolana po kościołach, aby zaraz potem w Sejmie głosować za aborcją. Czy na obecnego marszałka, absolwenta (prawie) seminarium duchownego, który dorwawszy się do władzy zamierza klęczniki kościelne oddawać do muzeum. Taka to już jest trucizna, ta władza, narkotyk. Dlatego: “nie ufaj Grekom, zwłaszcza kiedy niosą dary”…
To wszystko, co piszesz Pokutujący Łotrze, to prawda. Nie wiem, czy wiesz, ale mąż Ivanki ma swoje biuro w cenrum biznesowym 666 5th Avenue w Nowym Yorku, co jasno pokazuje, jakiego “boga” czczą wyznawcy sekty chabad. Oprócz tego Kushner jest w bardzo bliskich stosunkach ze zbrodniarzem wojennym Netanyahu. Wątpię, że to on okaże się antychrystem, ale zobaczymy. Może będzie nowym premierem Izrahell’a? Widziałam urywek jakiegoś filmiku, jak się ściskają i całują w policzki. A co do Ivanki, to widziałam też sporo różnych zdjęć, w których Ivanka, jako młodziutka panienka siada Trumpowi w bardzo dziwny sposób na kolanach. On ją bardzo dziwnie całuje, dotyka. Wyglądają bardziej na parę niż na ojca i córkę. Ale wśród masońskich-satanistycznych rodów to jest bardzo częsta praktyka: niektóre dziewczynki od najmłodszych lat są “trenowane”, i potem używane do uwodzenia mężczyzn. Myślę, że Iwanka była w taki sposób trenowana. Nie wszystkie dziewczynki są w stanie przejść ten trening. Niektóre są zabijane rytualnie, niektóre przeżywają i nie wytrzymując tego piekła, chcą o tym opowiedzieć, wtedy są zabijane. Inne cierpią na poważne zaburzenia psychiczne i są zamykane w szpitalach psychiatrycznych. Tak sataniści traktują swoje dzieci. Trump może być członkiem chabadu, jest to bardzo prawdopodobne.
Przed paroma laty sporo było na You Tube relacji na żywo z dziewczętami (dziś dorosłymi kobietami) wspominającymi piekło, które Joanno opisujesz. Nie wiem, czy te filmy są nadal dostępne.
Pamiętam też znany mi osobiście, a wyglądający na nieczynny bo zawsze zamknięty anglikański kościółek neogotycki Christ Church na Hampstead w Londynie (północny Londyn; dzielnica artystów, aktorów itd.) który mijałem, co dzień jadąc do pracy na Hampstead. Parę lat później, już w Polsce pokazano mi materiały obciążające to miejsce o zdarzenia z początku lat 2000, przechowywanie w piwnicach porywanych dzieci, cały krąg satanistyczny stu kilkudziesięciu osób istniał na Hampstead i dokonywał rytualnych mordów itd. Dzieci, które to przeżyły mówiły o tym, sam te filmy oglądałem w dużej ilości, bo nie mogłem uwierzyć, że przez dłuższy czas prawie ocierałem się o takie zło. Relacje dzieci były na żywo, i takie, że nie mogły kłamać. To się widzi. Poza tym znaleziono tam jakieś kości. I wtem wszystko ucichło. Na Hampstead pojawili się nowi policjanci, którzy “nic o sprawie nie wiedzą”, materiały w sieci poznikały, teraz tylko można znaleźć artykuły o “fałszywym oskarżeniu o satanistyczne praktyki”.
Siła tych rzymiańskich bandziorów polega w dużej mierze na tym, że chrześcijanie nie wierzą w takie okropieństwa i szybko to chcą pominąć lub zatuszować. Warto z tego powodu obejrzeć film Polańskiego “Dziecko Rosemary”. Mówi właśnie o tym.