Wielki Reset miał już miejsce. My jesteśmy następni

Wzrost autorytaryzmu na Zachodzie jest ściśle wzorowany na modelu chińskim. Wielki Reset ma również na celu pogrzebanie wolności jednostki, stłumienie lub kontrolowanie wolnych instytucji, wzmocnienie niewybieranych elit i podporządkowanie sobie obywateli w imię „reform” zalecanych przez „ekspertów”.

−∗−

Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Wielki Reset miał już miejsce w Chinach. Jesteśmy następni.

Występuję w nowym filmie, który właśnie wychodzi: Hollywood Takeover. Ta produkcja „The Epoch Times” obnaża przerażający dystans, jaki pokonała Komunistyczna Partia Chin, aby zdominować nasze media w celu cenzurowania krytyki dotyczącej jej masowych naruszeń praw człowieka. Czyni się to w celu zbudowania „miękkiej siły”, której taki reżim naprawdę potrzebuje, aby dominować na świecie.

Ale film niesie ze sobą jeszcze głębsze przesłanie: ta tyrania nigdy nie jest oddalona od nas o 6000 mil. Tak naprawdę jest coraz bliżej naszych domów.

Dziś młodych ludzi uczy się, że w ciągu minionych pokoleń poczyniliśmy ogromny „postęp”. Spoglądamy wstecz na mroczną przeszłość, przechwalając się dawno wymarłymi autorytarnymi reżimami, przestarzałymi formami niewolnictwa i przeszłymi ludobójstwami na tle rasowym. Dziękujmy Wszechświatowi, że w naszych czasach nie musimy stawiać czoła takiemu złu, mówią im nauczyciele, a następnie ostrzegają, że „chrześcijańscy nacjonaliści” stanowią nowe zagrożenie dla moralności i wolności.

Ta propaganda dla współczesnych ignoruje rozdzierającą serce prawdę: dziś na całym świecie stawiamy czoła temu samemu staremu złu w nowych i jeszcze bardziej złowrogich formach. Co gorsza, mamy do czynienia z globalnymi elitami, które współdziałają w dopuszczaniu takich okrucieństw i chcą je narzucić niegdyś wolnym krajom, lekceważąc życzenia swoich obywateli.

To właśnie Wielki Reset, przed którym The Stream” ostrzega od lat, a który moja nowa książka ma na celu zdemaskować i udaremnić. Zainspirowani pozornym „sukcesem” rasistowskiej dyktatury rządzącej Chinami, technokraci-miliarderzy chcą skonfiskować nasze wolności i mikrozarządzać naszym życiem – a wszystko to w imię „lepszej odbudowy” [“build back better”]. Jednak podobieństwa wyraźnie łączą program głoszony w Davos, w Watykanie i wśród amerykańskich „postępowców” z obecnymi despotycznymi praktykami w Chinach.

Chiny mają Fȕhrera

Chiny nazywają siebie „republiką ludową”, ale w rzeczywistości są klasyczną dyktaturą na wzór faszystowskich Włoch, rządzoną przez samozwańczą sektę polityczną, Partię Komunistyczną. Xi Jinping wspiął się na szczeble KPCh, aby objąć stanowisko prezydenta, i zmienił prawo w kraju tak, aby mógł rządzić dożywotnio, jeśli zechce.

Nie ma ograniczeń co do jego władzy. Nie ma mechanizmów gwarantujących zachowanie równowagi politycznej. Xi sprawuje większą władzę niż jakikolwiek chiński cesarz kiedykolwiek, co sprawia, że ​​praworządność staje się gorzkim żartem. Nie istnieje wolność słowa ani niezależne kościoły. Życie obywateli jest ściśle kontrolowane przez „system zaufania społecznego”, który zmienia każdego sąsiada w potencjalnego szpiega KPCh.

Chiny przeprowadzają Holokaust

Najbardziej przerażającym przykładem okrucieństw związanych z prawami człowieka w Chinach jest trwające ludobójstwo narodu ujgurskiego. Ta mniejszość muzułmańska w okupowanym Turkiestanie Wschodnim doświadcza systematycznych prześladowań ze strony KPCh. Ujgurzy są poddawani ciągłej inwigilacji, przymusowej asymilacji i prześladowaniom religijnym. Celem jest po prostu unicestwienie ich jako narodu, podobnie jak Niemcy chcieli wyeliminować całe „podrzędne” rasy, takie jak Cyganie i Żydzi.

Ponad milion Ujgurów gnije obecnie w państwowych obozach internowania. Od 2014r. władze chińskie bezprawnie więziły ponad 400 ujgurskich kobiet, w tym niektóre powyżej 80. roku życia, po prostu za wyrażanie swoich przekonań religijnych poprzez strój i dzielenie się wiedzą religijną.

Doniesienia o przymusowych sterylizacjach i obowiązkowej kontroli urodzeń wobec ujgurskich kobiet podkreślają skalę okrucieństwa Chin. Społeczność międzynarodowa wielokrotnie wzywała do wszczęcia dochodzeń w sprawie tych okrucieństw, dysponując coraz większą liczbą dowodów wskazujących na zbrodnie przeciwko ludzkości. Chiny po prostu wzruszają ramionami i zaprzeczają współczesnemu Holokaustowi. Wielkie korporacje rzekomo oddane „różnorodności, równości i inkluzywności” radośnie czerpią zyski z pracy niewolniczej w chińskich obozach pracy. Jak donosi „Forbes”, międzynarodowy czarny rynek narządów ludzkich jest przepełniony nerkami i wątrobami wyciętymi z żywych ciał chińskich więźniów politycznych, a następnie sprzedawanymi przez reżim. (Oczywiście w USA nasze Narodowe Instytuty Zdrowia wykorzystują narządy pobrane od abortowanych dzieci, podczas gdy Planned Parenthood czerpie zyski ze sprzedaży takich narządów).

Ludobójstwo bez granic

Żadne miejsce nie jest bezpieczne, nawet dla tych, którzy uciekają z chińskiej ziemi. W 2023r. 40 chińskim funkcjonariuszom policji postawiono zarzuty udziału w „ponadnarodowych planach represji” wymierzonych w mieszkańców USA w Nowym Jorku i innych częściach USA. Naukowcy twierdzą, że KPCh próbuje zmusić Ujgurów mieszkających za granicą do szpiegowania działaczy na rzecz praw człowieka, grożąc ich rodzinom w rodzinnym kraju.

Zumrat Dawut, ujgurska ocalała z obozu koncentracyjnego, obecnie mieszka w USA. Po tym, jak opowiedziała o okrucieństwach, których była świadkiem w chińskich obozach koncentracyjnych, jej ojciec został przesłuchany, uwięziony i zmarł w tajemniczy sposób w areszcie policyjnym. W tamtym czasie ówczesny sekretarz Mike Pompeo wezwał Pekin, aby „zaprzestał wszelkich prześladowań Ujgurów mieszkających poza Chinami… i umożliwił rodzinom swobodne porozumiewanie się bez konsekwencji”. Wiele takich porwań przydarzyło się krewnym Ujgurów mieszkającym w USA. W ramach badania naukowego przeprowadzonego na Uniwersytecie w Sheffield skontaktowano się z 200 Ujgurami mieszkającymi w kilku krajach i ustalono, że większość z nich była ofiarami „ludobójstwa bez granic” [“genocide without borders”].

Dokumenty, które wyciekły na początku tego roku, ujawniają, jak chińskie władze wykorzystują różne metody szpiegowania dysydentów za granicą, hakują kluczową infrastrukturę w innych krajach z wydziałami policji włącznie, ukrywają aktywność online agentów państwowych, uzyskują dostęp do kont w mediach społecznościowych, do kompromitujących wiadomości e-mail oraz promują narrację pro-pekińską na wszystkich platformach. Dwa tygodnie temu Turcja zatrzymała sześć osób, co do których istnieje podejrzenie, że szpiegują Ujgurów na rzecz Chin.

Voice of America donosi, że agencje hakerskie pracujące dla swoich zleceniodawców z Pekinu przechwalają się „dostępem do zhakowanych danych linii lotniczych, komórkowych i rządowych z krajów takich jak Mongolia, Malezja, Afganistan i Tajlandia” oraz sposobem, w jaki sprzedają je policji KPCh.

Zielona propaganda, brązowa rzeczywistość

Chiny przymykają oko na sposób, w jaki przemysł minerałów ziem rzadkich zanieczyszcza wodę. Jest to konieczne, aby zapewnić surowiec dla globalnej infrastruktury energii wiatrowej i słonecznej, zgodnie z oczekiwaniami Sekty Klimatycznej na całym świecie. Zachodnie media celowo przymykają oczy na te nadużycia, zahipnotyzowane mantrami o „zrównoważonej” i „odnawialnej” energii.

Czy Światowe Forum Ekonomiczne pobierało nauki od KPCh?

Wzrost autorytaryzmu na Zachodzie jest ściśle wzorowany na modelu chińskim. Wielki Reset ma również na celu pogrzebanie wolności jednostki, stłumienie lub kontrolowanie wolnych instytucji, wzmocnienie niewybieranych elit i podporządkowanie sobie obywateli w imię „reform” zalecanych przez „ekspertów”. Instytucje takie jak Unia Europejska i CIA stosują cenzurę, dezinformację i szpiegostwo, aby pokrzyżować wolę wyborców i unieważnić suwerenność narodową. Cel w Brukseli i Langley jest taki sam, jak w Pekinie: skoncentrowanie władzy w rękach nielicznych wybranych. Tak więc, jak widzieliśmy to w Chinach, teraz na Zachodzie widzimy surowe ograniczenia wolności słowa, polowania na czarownice wymierzone w dysydentów i ingerencję w wybory.

Prawdziwa kampania przeciwko sprzeciwowi rozpoczęła się podczas sfabrykowanej paniki związanej z covid-19. Serce mi pękało, gdy beztrosko wprowadzano te ekstremalne środki w krajach od dawna wolnych, takich jak Australia, Kanada, Nowa Zelandia czy Wielka Brytania. Od selektywnych kwarantann (zamykanie „nieistotnych” kościołów, ale utrzymywanie otwartych klinik aborcyjnych i kasyn) po zamrażanie kont bankowych, od całkowitej cenzury po groźbę obozów „kwarantannowych” dla tych, którzy odmówili przyjęcia eksperymentalnej szczepionki – uruchomił się cały aparat dyktatury. I prawie nikt nie protestował. Próba tyranii zakończyła się niespodziewanym sukcesem.

Czy pozwolimy, aby nasza klasa rządząca nadal nas zastraszała i gromadziła władzę, aż nie będziemy mieli już środków do przeciwstawienia się i będziemy musieli po prostu się poddać?

Broń Boże! I On naprawdę zabrania – dlatego musimy teraz podjąć ryzyko i dokonać poświęceń dla dobra naszych dzieci i wnuków. W przeciwnym razie spojrzą na nas oskarżycielsko i zapytają: „Dlaczego nie walczyliście?” I nie znajdziemy żadnej odpowiedzi poza stwierdzeniem: „Ponieważ się bałem”.

________________

The Great Reset Already Happened in China. We’re Next, Jason Scott Jones, March 07, 2024

Alternatywnie:

The Great Reset Already Happened in China. We’re Next, March 10, 2024

−∗−

Jason Jones to producent filmowy, autor, aktywista, gospodarz popularnych podcastów i działacz na rzecz praw człowieka. Jest prezesem Organizacji Edukacji i Pomocy na rzecz Praw Człowieka (HERO), znanej z dwóch głównych programów: projektu Vulnerable People Project i Movie to Movement. Był pierwszym laureatem Orderu Przyjaźni Turkiestanu Wschodniego za wspieranie narodu ujgurskiego. Jones był producentem wykonawczym Belli i współproducentem Ukamienowania Sorayi M. Jego wysiłki humanitarne pomogły milionom ludzi w Afganistanie, Nigerii i na Ukrainie, a także ośrodkom położniczym i schroniskom dla kobiet w całej Ameryce Północnej. Jones jest starszym współpracownikiem The Stream i gospodarzem programu The Jason Jones Show. Jest także autorem trzech książek: Wyścig o ocalenie naszego stulecia, Świat stoi w ogniu i najnowszej, Wielka kampania przeciwko Wielkiemu Resetowi. Jego najnowszy film „Podzielone serca Ameryki” jest dostępny na Amazon Prime.

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!