MOTTO
” […] nadejdzie być może dzień, kiedy na nieszczęście ludzi i dla ich nauki dżuma obudzi swe szczury i pośle je […].”
= = = = = * * * = = = = =
z gówna rodzą się tylko muchy
agresywne insekty
z gównianych parlamentów rodzą się
gówniane rządy i sądy
z gównianych sądów gówniane prawo
z gównianego prawa gówniane firmy
i stalowe hartowane fortuny
z gównianych firm niedożywione
i kradnące dzieci
synowie proszący o dworcowy chleb
z niecnej niecki piekarni nocy
językiem migowym
córki rozkładające nogi przed doktorem
mecenasem i senatorem sutenerem
nogi depilowane najnowszym instrumentem
firmy johnson&amber&coca&espacio vacio
gdy pozwalasz gównu rządzić sobą
sam powoli zaczynasz cuchnąć
w samym środku
ośrodka spa
gryzipiórskie gejsze i lawety
symulując krytykę biorą od tyłu
oślizgłe pensum
i tłumaczą ci że jesteś dobry i mądry
rzygając ze śmiechu za kulisami
może brydżyka? albo piramidki zwiedzić
egipsko-finansowe
frajerów nie sieją
oni sami się rodzą
jak muchy z gówna
jak szkielety z trupów
zamordowanych narodów
i oddają klucze od domu
po dobroci
– zgroza
Fundusz Powierniczy
“Nadzieją cię nadzieją”
ale najpierw wypatroszą
“Tobie też pomożemy Nie zwlekaj”
z nas masek
Potrzeby się zaspokajają
– mówi mądry psycholog socjalny
biznesu specjalnej troski
I to będzie dla nas priorytetem
salonów erotycznego masażu mózgu
w gumnie magii pi-aru
a teraz prosimy o smsy w konkursie
czy gumno to jest miejsce, w którym
młóci się zboże cepami poputczików
czy kompostnik nadziei narodowców
Zaraza jest po operacji plastycznej
nie poznasz jej
dopóki nie zaczną ci odpadać
płaty ciała szans i życia
a i wtedy powiesz
co zrobić
takie jest życie
zaraza chce być nieśmiertelna
w tym celu daje się hibernować
i wykupuje loty na księżyc
a ty wlepiasz gały
w transmisję ze swego pogrzebu
bunga bunga pluje ci w twarz
ciemnym sosem pogardy
wiedzą że skrycie im zazdrościsz
i to jest ich wędzidłem
w twoim pysku
Golden Ass
złoty osioł i złota dupa
dwa w jednym
na złotym ekranie
złotym globie
i złotym fryderyku
jest ich bez liku
jak będziesz grzeczny
pozwolą ci postawić daczę
w póżnostepowym stylu
na grobach
kilku bezdomnych
marzeń co nie doczekały
i zamarzły
i ozdobny karnet na ich benefis
wyślą przez gazetowego
posrańca
oni nie przyjdą po ciebie
nie bój się
nie muszą przychodzić
oni są już w tobie
jak w grobie pobielanym
i żrą twój mózg
pieszczotliwie
Keep smiling
Rest In Peace
zgiń przepadnij maro
Boże
ty to widzisz
i nie grzmisz
jakby ci wciąż
upodlenia nas
było za mało
====================================
Zaraza. To ich stan umysłu. Dla nas skaza, skłonność lewoskrętnej woli. Brak sumienia i rozumu.
Chapeau bas…