Zacznijmy od czegoś prostego: w USA jest rok wyborczy. Oznacza to nieprzerwane doniesienia o tym, który kandydat co powiedział i na jaki temat, niekończące się raporty o (prawdopodobnie całkowicie zmyślonych) wynikach sondaży i kilka godzin ekscytacji w listopadzie, kiedy powiedzą nam, jakiego koloru krawat będzie nosić marionetka globalistów przez następne cztery lata.
−∗−
Tłumaczenie i opracowanie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
W tym roku w Nowej Normalności – edycja 2024
Jedyny raz w roku, kiedy cykl „W tym tygodniu w Nowej Normalności” spogląda w przyszłość, a nie wstecz, i gdzie próbujemy przewidzieć, co nadejdzie.
A więc witamy w „W tym roku w Nowej Normalności” i oto nasze typy na potencjalne najważniejsze historie roku 2024.
1. „WYBORY” PREZYDENCKIE W USA I UPADEK IMPERIUM AMERYKAŃSKIEGO
Zacznijmy od czegoś prostego: w USA jest rok wyborczy. Oznacza to nieprzerwane doniesienia o tym, który kandydat co powiedział i na jaki temat, niekończące się raporty o (prawdopodobnie całkowicie zmyślonych) wynikach sondaży i kilka godzin ekscytacji w listopadzie, kiedy powiedzą nam, jakiego koloru krawat będzie nosić marionetka globalistów przez następne cztery lata.
Na wypadek, gdyby sarkazm nie był wystarczająco jasny:
Demokracja nie jest zagrożona, demokracja jest martwa, pogrzebana,
a „wybory” w 2020r. to establishment sikający na jej grób.
Nadchodzące wybory będą ustawione [rigged]. Na ile jawnie i w jakim kierunku nie jest jeszcze jasne (naprawdę sądzę, że mogą wrócić do Trumpa), i prawdopodobnie ma to mniejsze znaczenie niż kiedykolwiek wcześniej.
Posługując się sloganem z filmu Alien vs Predator: ktokolwiek „wygra”, my przegramy.
Bardziej interesującą i subtelną narracją do zaobserwowania będzie upadek Stanów Zjednoczonych jako potęgi imperialnej i sposób, w jaki będzie to przeprowadzane etapowo. W końcu upadek Stanów Zjednoczonych można wykorzystać do sprzedania poglądu, że zwyciężyła „właściwa strona” [right side].
Jaką rolę odegrają tak zwane „wybory” jesienią w USA? Czy zobaczymy więcej incydentów i niepokojów podobnych do 6 stycznia? Czy istnieje szansa, że wybory zostaną całkowicie przełożone w odpowiedzi na jakąś nieznaną jeszcze „nadzwyczajną sytuację”?
Czy Trump i Biden zostali wybrani, aby zdyskredytować prezydenturę i ułatwić zmianę systemu? Jeśli tak, to czy ta tendencja się utrzyma?
Pytania, na które rok 2024 musi jeszcze znaleźć odpowiedzi.
Odważna prognoza: pod koniec roku zobaczymy artykuły w mainstreamie, zarówno te opłakujące i świętujące koniec amerykańskiej hegemonii, jak i inne witające „erę postimperialną” i/lub świat „wielobiegunowy” lub „wielostronny”.
2. SZTUCZNA INTELIGENCJA [AI]: BUNT MASZYN
Rok 2023 był rokiem narodzin AI w świadomości społecznej. Wszyscy mówili o sztuce AI, ChatGPT i tak dalej. Strach przed sztuczną inteligencją rzekomo doprowadził do strajków zarówno aktorów ekranowych, jak i gildii scenarzystów, które późnym latem i wczesną jesienią wstrzymały produkcję w Hollywood.
W mediach pełno jest ostrzeżeń na ten temat, twierdzących, że sztuczna inteligencja sprawi, że nie będzie wiadomo, kto jest człowiekiem, a kto nie.
Po części jest to prawda, ale tak jest od lat. Nie jest już bezpiecznie, ani być może i racjonalnie, wierzyć w to, co widzisz.
…jednak sugerujemy, że to nie dlatego pojawiają się te ostrzeżenia.
Oczekujemy, że w 2024r. historia ta nabierze tempa i nie zdziwilibyśmy się, gdyby doszło do jednego lub dwóch zainscenizowanych „kryzysów”, za które według doniesień winna będzie sztuczna inteligencja. Może jakiś „włam” lub „wyciek” albo większa witryna internetowa, taka jak PayPal lub VISA, ulegnie krótkiej awarii z powodu „ataku” sztucznej inteligencji.
Ostatecznie wszystko będzie dotyczyć nadzoru i identyfikatorów cyfrowych.
Odważna prognoza: do tego czasu w przyszłym roku większość mediów społecznościowych i firm internetowych będzie potrzebować jakiejś formy cyfrowego „dowodu człowieczeństwa”, zanim będzie można skorzystać z ich usług, być może opierając się na nowej formie cyfrowego dokumentu tożsamości.
MIĘSO HODOWANE W LABORATORIUM NA PÓŁKACH SUPERMARKETÓW
Ostatni raz, gdy słyszeliśmy o mięsie hodowlanym lub „wyhodowanym w laboratorium”, dotyczyło to zakazów we Włoszech. Dobra wiadomość dla wszystkich, zwłaszcza Włochów.
Później, tuż przed nowym rokiem, sztuczne mięso wróciło do medialnego menu.
19 grudnia „Forbes” poinformował, że „firma produkująca mięso hodowlane” z siedzibą w USA osiągnęła „parytet cenowy”.
27 grudnia PBS zapytało: „Jak wytwarza się mięso hodowane w laboratorium i czy ludzie je zaakceptują?”
29 grudnia Scotsman zadał pytanie w felietonie: „Czy król Karol przystawi królewską pieczęć zatwierdzającą mięso „wyhodowane w laboratorium”, które mogłoby pomóc ocalić planetę?”
Tego samego dnia Longevity Tech zapytało: „Czy mięso hodowane w laboratorium jest zdrowsze niż prawdziwe?”
(drobna uwaga – Jedna z pomniejszych prognoz jest taka, że przestaną używać słowa „prawdziwe” dla odróżnienia mięsa od kostek komórek hodowlanych. Można się spodziewać, że słowa takie jak „tradycyjny”, „staromodny” lub „mięso nieodnawialne” wejdą do języka narracji.)
To nie jest błędnie dobrany termin. Narracja jest cynicznie dostosowana do nowego roku, aby złapać ludzi w corocznej tzw. fazie „samodoskonalenia”. W końcu, jak powszechnie wiadomo, 1 stycznia globalna populacja mięsnych abstynentów chodzących na siłownię zwiększa się czterokrotnie, by do lutego powrócić do normy.
…więc to nie tyle prognoza, co obserwacja: ten trend będzie się utrzymywał, przynajmniej do wiosny.
Moją pierwotną „odważną prognozą” było to, że w 2024r. mięso hodowane w laboratorium będzie oznaczone jako „wegańskie”… ale tak już się stało w 2023r. Więc…
Odważna prognoza: do końca roku co najmniej kilka krajów w pełni zatwierdzi mięso hodowane w laboratorium, a jedna z dużych sieci fast foodów będzie reklamować jego użycie.
Podsumowując, wygląda na to, że Off-Guardian czeka pracowity rok, a nawet nie wspomnieliśmy o szykującej się wojnie na Tajwanie ani o gwałtownym wzroście liczby „wycieków z laboratoriów” [lableaks], które mogą spowodować kolejną „pandemię”.
Przed nami dobre czasy. Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim.
_______________
Na podstawie:
This YEAR in the New Normal – 2024 Edition, Off-Guardian, Jan 9, 2024
−∗−
Możliwe, że ‘oni’ coś wiedzą…
________________
They know something’s coming [12min]
Można włączyć napisy i automatyczne tłumaczenie.
Dla zainteresowanych.
_________
Report: Lab Leaks Have Increased By 50% Since COVID Pandemic, Steve Watson, 7th January 2024
Dla zainteresowanych.
__________
Mega Rich Are Forcing Out Millionaires on ‘Billionaires Bunker’ Island, Paul Joseph Watson, 9th January 2024
_____________
Na wyspie spotkać można osoby takie jak Jeff Bezos, Ivanka Trump, Carl Icahn, kolumbijski bankier Jaime Gilinski, Jay-Z i Beyoncé.
Ci głupcy wierzą, że ich ta jakaś wyspa uratuje. Tu puknie meteor, tam zatrzęsie się wulkan i pierwsi pójdą pod wodę. Pamiętam przytoczoną w jednych z żydowskich “wspomnień z getta” historię grupy bogaczy, którzy miesiącami budowali sobie gdzieś na Chłodnej czy Ogrodowej bunkier nie-do-zdobycia na kilkadziesiąt osób. Ściany pancerne, kanaliza, bieżąca woda, zapasy puszek, mleka, można żyć przez rok. I pies ich wywęszył, wszyscy poszli pod ścianę.