A jeśli głowy państw i urzędnicy rządowi świata zachodniego nie mają odwagi szepnąć nawet słowa protestu przeciwko masakrom ludności cywilnej w Strefie Gazy, uzasadnione jest założenie, iż jest to postawa mająca związek z obciążającymi ich aktami i filmami, które znajdują się w posiadaniu izraelskiego wywiadu.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Arcybiskup Viganò mówi o Pizzagate, Epsteinie, szantażu, Covid-19 i Ukrainie
W niedawnym filmie arcybiskup Viganò przedstawia przytłaczającą prawdę:
- Wskazuje na medialnego „współpracownika” Hillary Clinton i Johna Podesty, który pracował nad tuszowaniem Pizzagate
_ - Mówi, że Epstein i Ghislaine Maxwell prowadzili operacje szantażu w imieniu Mossadu
_ - Mówi, że przywódcy świata zachodniego nie mówią o masakrach w Gazie, ponieważ izraelski wywiad szantażuje ich
_ - Covid jako fałszywy stan nadzwyczajny według WEF i ONZ
_ - Kryzys ukraiński to farsa
Poniżej krótki fragment niedawnego przemówienia arcybiskupa Carlo Marii Viganò, który był nuncjuszem apostolskim w Stanach Zjednoczonych w latach 2011–2016.
Transkrypcja
Kilka tygodni temu ważny współpracownik Hillary Clinton i Johna Podesty został aresztowany za pedofilię i pornografię dziecięcą. Mam na myśli Slade’a Sohmera, człowieka powiązanego ze światem Broadwayu i kina, który odegrał rolę w próbie obalenia niesławnej „afery Pizzagate”, czyli siatki obrzydliwego współudziału i straszliwych zbrodni wobec nieletnich, która kręci się wokół międzynarodowego Deep State.
Dowiedzieliśmy się, że Jeffrey Epstein i najprawdopodobniej Ghislaine Maxwell byli członkami izraelskiego Mossadu. To pozwala nam zrozumieć, że słynne wyjazdy wielu znanych osobistości na wyspę Epsteina służyły ich szantażowaniu poprzez zbieranie dowodów ich winy za ohydne zbrodnie rytualne wobec nieletnich.
A jeśli głowy państw i urzędnicy rządowi świata zachodniego nie mają odwagi szepnąć nawet słowa protestu przeciwko masakrom ludności cywilnej w Strefie Gazy, uzasadnione jest założenie, iż jest to postawa mająca związek z obciążającymi ich aktami i filmami, które znajdują się w posiadaniu izraelskiego wywiadu.
To samo musiało się stać z przygotowaniami do fałszywego kryzysu związanego z pandemią. Zostało to niewolniczo [slavishly] powielone we wszystkich państwach będących członkami Światowego Forum Ekonomicznego i Organizacji Narodów Zjednoczonych, a także w przypadku farsy kryzysu ukraińskiego.
Jeśli jednak ten szantaż ze strony możnych tego świata stanowi element jednoczący wywrotowy projekt globalizmu, nie można oprzeć się wrażeniu, że nieodzowna rola Kościoła Katolickiego została w jakiś sposób wymuszona nie tylko przez nominację Bergoglio, jako wroga Kościoła, umieszczonego na samym szczycie, ale przez skandale seksualne i finansowe, które wyszły na jaw jedynie częściowo z powodu wielu prałatów, którzy są agentami głębokiego Kościoła [Deep Church].
Jak możemy przypuszczać, że osoba taka jak Theodore McCarrick, który odwiedzał Biały Dom bez konieczności zapowiedzi i który w dalszym ciągu reprezentował interesy dyplomatyczne Watykanu w Chinach, nawet po oskarżeniu go o bycie seryjnym przestępcą seksualnym, nie cieszyła się poparciem tych wpływowych jednostek, które dzieliły z nim najohydniejsze występki i najohydniejsze zbrodnie?
Czy mamy myśleć, że partnerstwo między głębokim państwem [Deep State] a głębokim Kościołem [Deep Church] ograniczało się jedynie do współudziału w spekulacjach finansowych, podczas gdy pedofil taki jak Slade Sohmer współpracował z Clintonami i Barackiem Obamą, z których wszyscy byli zamieszani w Pizzagate? Albo że liczne loty Billa Gatesa na wyspę Epsteina, a także te z licznymi aktorami, przywódcami, bankierami i VIP-ami nie mają nic wspólnego ze współudziałem w siatce lawendowej mafii?
Z e-maili, które wyciekły w sprawie WikiLeaks, wiemy, że John Podesta działał w imieniu Hillary Clinton i Obamy – oraz ogólnie elity globalistycznej – aby promować „kolorową rewolucję” w Kościele, która miała pozbawić Benedykta XVI papiestwa, wybrać ultrapostępowego papieża i zasadniczo zmodyfikować Magisterium Katolickie, zmuszając je do przyjęcia wymagań Agendy 2030: a zatem równość płci, wprowadzenia ideologii gender i doktryny LGBTQ+, demokratyzacji w zarządzaniu Kościołem, współpracy w neomaltuzjańskim projekcie Wielkiego Resetu, współpracy w sprawie imigracji i kultury unieważniania [cancel culture].
Wydaje mi się oczywiste, że ten wywrotowy projekt znalazł doskonałą realizację w mianowaniu Bergoglio – i celowo używam słowa „mianowanie” – i że znajduje to potwierdzenie w jego konsekwentnym schemacie aktów zarządzania i nauczania magisterskiego, zarówno w sferze publicznych, jak i prywatnych działań, które w ciągu tej najbardziej niepomyślnej dekady faktycznie spełniło życzenia – dezyderaty – a raczej nakazy (mandata), rozkazy elity, punkt po punkcie i w tak precyzyjny sposób, aby pozostały jednoznaczne.
_______________
−∗−
Pełna wersja wystąpienia [możliwość włączenia napisów pl]:
IS THE POPE CATHOLIC? : Intervention at the online Conference organized by prof Edmund Mazza [50min]
Tekst przemówienia dostępny jest na stronie exsurgedomine.it [ang.]
−∗−
Afera PizzaGate nadal uważana jest za teorię spiskową.
PizzaGate
Nuncjusz ksiądz Abp Karol Carlo Maria Viganò przyjął katolickie, tradycyjne, “przedsoborowe”, warunkowe święcenia biskupie (sub conditione) wg treści obowiązującej za pontyfikatu Papieża Piusa XII.
https://www.cathinfo.com/crisis-in-the-church/vigano-allegedly-consecrated-sub-conditione/
Tymczasem na pCh24 ogloszono ks.abp.Vigano heretykiem i apostata. Ten portal juz wcześniej deprecjonował wystapienia ks.arcybiskupa ( cytując m.inn.Roberto de Mattei). O co chodzi?
pCh24 to kłamcy.
Ale nie ogłosili ks.abp.Vigano heretykiem i apostata tylko rzekomym schizmatykiem.
ks.abp.Vigano stwierdził że Franciszek głosi antykatolickie herezje więc nie jest przez to katolikiem i papieżem.
Franciszek nie ma Autorytetu Chrystusa więc posłuszeństwo wobec niego nie obowiązuje.
I to się nie podoba Pch24.
W 2020 roku arcybiskup wezwał do unieważnienia II Soboru Watykańskiego
Przeciwko tej idei wystąpił nieco wcześniej między innymi bp Athanasius Schneider[8].
Portal PCh24.pl przeprowadził w 2020 roku szereg rozmów na ten temat, między innymi z prof. Jackiem Bartyzelem, prof. Markiem Kornatem, prof. Grzegorzem Kucharczykiem, dr. Pawłem Milcarkiem, red. Pawłem Lisickim i red. Grzegorzem Górnym[9]. Wszyscy ocenili ideę abp. Viganò za nierealizowalną i niemożliwą.
To kompromitacja tych celebrytów, którzy wyszli poza swoja dziedzinę wiedzy…
Publiczny gorszyciel papież? Franciszek
Wraz z ogłoszoną dziś deklaracją doktrynalną Franciszka „Fiducia supplicans” Dykasterii Nauki Wiary,
zatwierdzoną przez papieża? Franciszka ,
możliwe będzie błogosławienie par nieregularnych??? konkubinatów??? sodomickich, pedalskich , w tym tworzonych przez osoby tej samej płci
Nie można błogosławić grzechu, więc osoba dokonująca takiego “błogosławieństwa” sama znajdzie się w stanie grzechu ciężkiego, a udzielone “błogosławieństwo” nie będzie miało żadnego efektu.
Ale będzie miało efekt Propagandowy.
Letni katolicy to łykną.
Skoro stanie się to powszechne a zza pulpitów czy też z ambon nikt nie będzie tego potępiał tylko zbywał milczeniem to letni katolicy to zaakceptują.
Nie wiem czy użyto takich sformułowań, być może. PCh24 udostępniło opinię Roberto de Mattei o Abp Viganò. Cytuje poniżej:
Problem w tym, że nie ma woli wyrażonej aktywnymi działaniami hierarchii Kościoła katolickiego w stosunku do Franciszka, który (wyrażę swoja subiektywną opinię) jest heretykiem.
Kłamią? A może nie mówią całej prawdy? Może Pan podać przykłady?
Uważam, że koniecznie trzeba przeczytac calosc wykladu abp.Vigano.Jest przekonywujacy. Potrzeba interwencji Bożej dla rozwiązania tej sytuacji.
Tego nie chcą przyjąć redaktorzy pCh. Albo mają nadzorcow.
Abp.Vigano nie jest schizmatykiem.
A tak kłamie PCH24.
Nie jest zabronione przez KK podzielanie opinii teologicznej znakomitych teologów Św. kard. Roberta Bellarmine, Kard. Kajetana, biskupa Gerarda des Lauriers o papieżu głoszącym herezje w obecnym czasie.
Wobec powyższych teologów, historyk Roberto de Mattei ma 0 wiarygodność i wykształcenie teologiczne.
Również w przypadku papieża heretyka nie utraciłby on swojego urzędu automatycznie,
a nie ma wewnątrz Kościoła żadnego ciała???,
które mogłoby ogłosić, że utracił urząd z powodu herezji” – napisał bp Schneider.
czyli heretycki “papież” jest nieusuwalny wg bp Schneidera
każdy urzędujący biskup mógłby ogłosić utratę urzędu z powodu herezji
versus:
„Tym bardziej nie może się rzymski papież chlubić,
ponieważ może być sądzony przez ludzi – a raczej,
można wykazać, że już został osądzony,
jeśli «utraci swój smak» popadając w herezję;
gdyż ten, kto nie wierzy już został osądzony.”
(Papież Innocenty III [†1226], Sermo 4: In Consecratione, PL 218, 670).
„Papież, będący jawnym heretykiem automatycznie (per se) przestaje być papieżem i głową Kościoła,
jako że natychmiast przestaje być chrześcijaninem (katolikiem) oraz członkiem Kościoła.
Z tego powodu może on być sądzony i ukarany przez Kościół.
Jest to zgodne z nauką wszystkich Ojców [Kościoła], którzy nauczali, że jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję”.
(św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice. II, 30).
„Gdyby poprzez notoryczną i otwarcie okazywaną herezję papież miał stać się heretykiem, przez sam ten fakt (ipso facto) uważa się go za pozbawionego całej władzy prawodawczej (jurysdykcji),
nawet przed wydaniem przez Kościół deklaracji [o utracie urzędu papieskiego] (…)
papież popadając w herezję przestaje być ipso facto członkiem Kościoła [Katolickiego], a co za tym idzie przestaje też być Jego głową [tj. Kościoła Katolickiego]”.
(Wernz-Vidal, Ius Canonicum, t. II: De Personis, s. 453)
Generał Jezuitów ksiądz Franciszek Franciscus Wernz (German Jesuit, 1842-1914)
& ksiądz Piotr Petrus Vidal (Catalan Jesuit, 1867-1938)
Gdyby się zdarzyło, że papież nie byłby już sługą prawdy, to nie byłby już papieżem.
Opis: kazanie wygłoszone w obecności około 12000 osób w Lille, 29 sierpnia 1976 roku.
Autor: abp Marcel Lefebvre
Jeśli w przyszłości papież uczyłby czegokolwiek sprzecznego z wiarą katolicką, nie idźcie za nim.
Opis: list do bp. Brizena.
Autor: Papież Pius IX
Jeśliby kiedykolwiek papież, jako osoba prywatna, miał popaść w herezję, to natychmiast utraciłby swój urząd.
Autor: Święty Alfons Maria Liguori, Oeuvres Complètes, 9, 232.
Jeśliby papież w jakimkolwiek stopniu odszedł od… Tradycji to stałby się schizmatykiem, zerwałby z Kościołem. Teologowie tacy jak święty Bellarmin, Kajetan, kardynał Journet oraz wielu innych rozważało tę możliwość. Tak więc, nie jest to czymś nie do pojęcia.
Autor: abp Marcel Lefebvre
Źródło: Le Figaro, 4 sierpnia 1976.
Papież, który przez herezję odłączyłby się od Kościoła, przestałby zatem przez sam ten fakt być głową Kościoła. Nie mógłby być heretykiem i pozostawać papieżem, ponieważ, skoro jest poza Kościołem, to nie może dzierżyć kluczy Kościoła.
Autor: Antonin Pierozzi, Summa Theologica, Actes de Vatican I.
Tak więc papież Innocenty II stwierdza (De consuetudine), że koniecznym jest okazywanie posłuszeństwa papieżowi we wszystkich rzeczach tak długo, jak on sam nie występuje przeciwko powszechnym zwyczajom Kościoła. Jeśli jednak wystąpiłby przeciwko powszechnym zwyczajom Kościoła, nie trzeba mu [w tym] okazywać posłuszeństwa.
Autor: kard. Juan Torquemada
W przypadku gdyby papież stał się heretykiem, to – przez sam ten fakt i bez żadnego innego orzeczenia – odłączyłby się od Kościoła. Głowa oddzielona od ciała nie może – tak długo jak pozostaje oddzielona – być głową tego samego ciała, od którego została odcięta.
Autor: Antonin Pierozzi, Summa Theologica, Actes de Vatican I.
“Schizma”?
Biskupi z Malawi posunęli się jeszcze dalej, wydając dyrektywę zabraniającą błogosławienia homo-par jak chce “Franciszek”:
.https://www.lifesitenews.com/news/malawi-bishops-forbid-blessings-of-homosexual-unions-amid-confusion-over-vatican-document
Podobnie diecezja Astany w Kazachstanie w odpowiedzi na ten dokument Papieża?? Franciszka oficjalnie zabroniła błogosławieństw związków “nieregularnych”.
“Schizma” jest już od dawna faktem
Bardziej właściwym określeniem jest rozdział pomiędzy Kościołem katolickim, a heretykami, którzy najpierw przejęli Kościół niemiecki, a teraz ujawnili się w Watykanie
Heretycy, moderniści, sataniści okupują Watykan. Im wcześniej to wybrzmi tym lepiej.
Dlatego, w tym sensie nie jest to schizma, lecz wrogie przejęcie Watykanu.
Abp Vigano nie jest heretykiem, ale w jednej rzeczy się myli. W sprawie trzeciego Rzymu- Moskwy. Moskwa nie jest trzecim Rzymem. Rządzona przez koterie związane z Wielkim Wschodem, sektami żydowskimi i innymi z turańską duszą.
Mamy czasy ostateczne, w którym najważniejszym frontem nie jest walka przeciw ciału i krwi, chociaż przed akolitami prof. Diabelskiego trzeba się bronić również zbrojnie, bo tak zawsze było na tym świecie. Sekta diabła jest również coraz bardziej liczna w polskim Kościele.
Wolność, równość, braterstwo – ideały okupowanego Watykanu. Spór o naturę ludzką
Rzeczywiście, Abp Vigano za najmniejsze dobre słowo o współczesnej Rosji nie będzie w Polsce kochany.
I myślę że dlatego ten atak PCH24.