Dotykamy sprawy, która dla mnie osobiście jest bardzo trudna. Choć być może niezrozumiała dla bardzo wielu [nawet] słuchaczy. Po pierwsze przyszło nam uświadomić sobie [wybory to uświadomiły], jak dramatyczny jest stan naszej świadomości. Dramatyczny, dlatego że brakuje spojrzenia głębokiego. Brakuje spojrzenia na fakty, Brakuje spojrzenia nawet głęboko religijnego. Bo nawet jeżeli ludzie głęboko religijni, to mam wrażenie, że zorientowani na to, żeby było wrażenie, że są pieniądze, że można wszystko sobie kupić, nie zauważając problemu, który się za tym kryje. Jak bardzo przez te pieniądze Polska jest pogrążana, jak popadamy w długi. Nie widać jak złudne są różne obietnice i wrażenia medialne. Nie widać, że faktycznie realizowany jest program, który będzie realizowany i jak stoimy nad przepaścią. Jak nie zdajemy sobie sprawy, że tracimy praktycznie całą swoją wolność, niezależność. Że będą decydować gdzie indziej i to przeciwko nam. Nie zdajemy sobie sprawy, że tracimy własność. Że już faktycznie są ustawy kładące ręce na nasze zasoby i na ziemię nad tymi zasobami i na niszczenie wód geotermalnych. My sobie z tego wszystkiego nie zdajemy sprawy. Że stoimy w perspektywie utraty własności, państwowości. Utraty życia, bo będzie aborcja, eutanazja. To są rzeczy niewyobrażalne, koszmarne. A Polacy są jakby nieświadomi. Polacy swoimi wyborami, swoimi decyzjami najwyraźniej jakby nie zdawali sobie sprawy. I to jest bardzo bolesne. I pytanie jak my się mamy ‘obudzić’? Pytanie jak Bóg w tym wszystkim ma nam pomóc, żebyśmy zapragnęli Go?
−∗−
Zaproszenie ks. dr Wiesława Pęskiego 26 listopada 2023 do Sanktuarium NSPJ Chrystusa Króla w Chojnie
−∗−
W tym wszystkim jest jeden smutny paradoks. Jesteśmy społeczeństwem szybko starzejącym się, więc ta w sumie tragiczna sytuacja powinna się przynajmniej przekładać się na to, że per saldo jako naród stajemy się coraz mądrzejsi mądrością, która przychodzi z wiekiem. Niestety, jesteśmy coraz głupsi, i starsi i młodsi.
Młodzi są głupi, bo ich nauczycielami są mędrcy w rodzaju Magdaleny Środy, którzy chcą nadawać prawa obywatelskie karaluchom https://www.youtube.com/watch?v=WnLRDQke1lY a starzy zgłupieli z powodu wgapiania się całe życie w ekran telewizorni, do czego doszły ukochane maseczki, z którymi wielu do dziś nie potrafi się rozstać.
Tylko pokorni przetrwają. Trzeba o to prosić. Nie chodzi mi o życie ,lecz o pragnienie i gotowość bycia z Jezusem. Radość z uwielbiania go ,co ma trwać wiecznie. To między innymi przed nami, jeśli wytrwamy. Osobiście mnie pociesza to że Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga ..nie Świętość ani Sprawiedliwość.W górę serca. Nawiasem mówiąc nie jestem młody 68.
Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga ..nie Świętość ani Sprawiedliwość
Oj, coś tu mocno nie tak. Znakomity kaznodzieja i znawca Tradycji Kościoła ks. Dawid Pietras przypomina, że jednym z fundamentów naszej wiary jest, że “Bóg jest nieskończenie doskonały”. Posiada więc On wszystkie doskonałości i te Jego doskonałości nie mają granic. Mówić więc o jednym z Jego przymiotów, że jest “większy od drugiego” jest naruszeniem tej zasady. Miłosierdzie i Sprawiedliwość Boża dopełniają się wzajemnie i nie mogą istnieć bez siebie. Chrystus oddał Swe życie na Krzyżu w imię Sprawiedliwości, oddał bowiem Swemu Ojcu to wszystko, czego Mu nie dawała ludzkość pogrążona w grzechu. I z tej Ofiary wypłynęło bezkresne Miłosierdzie.
Ks. Pietras przypomina Boże słowa wypowiedziane do św. Brygidy: „ Ja jestem sprawiedliwy i miłosierny. Grzesznicy zaś uważają Mnie tylko za miłosiernego”.
Przeczytaj Dzienniczek. Nie ułatwię Ci sprawy, Musisz sam odnalezć. To są słowa Jezusa do Faustyny .Raczej się nie mylę.
Zaproszenie Kustosza Sanktuarium Serca Pana Jezusa, ks. Mariusza Matuszaka do Chojny. 26 listopada 2023r.
LINK
Ja postawiłem Panu zarzut błędnej interpretacji (lub nadinterpretacji) Przymiotów Bożych przytaczając słowa samego Jezusa i wypowiedzi poważnego teologa. http://pietrasdawid.pl/kazania-konferencje/pisane/boze-milosierdzie-i-sprawiedliwosc/boze-milosierdzie-boza-sprawiedliwosc
Teraz Pana kolej, o ile ma Pan kontrargumenty, a nie robić uniki w rodzaju “nie ułatwię Panu zadania” czy “raczej się nie mylę”. To nie jest poważne, gdy zarazem powołuje się Pan na słowa św. Faustyny.
Tu nie ma argumentów , bo to słowa samego Pana Jezusa . Dlatego prosiłem o powolne przeczytanie Dzienniczka. To jest kluczowe dla naszego zbawienia. Np. co spowodowało powiedzenie “Ojcze , przebacz im , bo nie wiedzą co czynią” i wiele innych.
takie podejście do męki zbawienia , jest lekceważeniem jego Jezusa. Jednak z miłosierdziem to niewiele wspólnego ma
Dodam jeszcze , że bardzo sobie cenię Pana wpisy i czytam je prawie zawsze , dlatego nie szukam sporu tylko próbowałem do dokładnej lektury Dzienniczka, W Dzienniczku na początku Jezus mówi Faustynie , aby rozważała 3 przymioty Boga. Swiętość , Sprawiedliwość i Miłosierdzie. To nie słowa teologa tylko Jezusa.