„Komisja Europejska” przedstawiła raport. Miał on dotyczyć „walki z dezinformacją w Internecie”. Jak można było się spodziewać stał się jaskrawym przykładem dezinformacji. Nie zawierał nic, co można byłoby uznać za walkę z najgorszymi przejawami dezinformacji, którymi były i wciąż pozostają: propaganda pandemiczna, klimatyczna oraz propaganda ideologii neomarksistowskiej. Wymienione rodzaje propagandy są aktualnie ściśle powiązane z ideologią “zrównoważonego rozwoju” będącej narzędziem “Wielkiego Resetu”.
Sam tytuł, który został użyty w polskojęzycznych mediach:
“Komisja Europejska przedstawiła raport na temat walki z dezinformacją w internecie”
Jest dezinformacją.
Z polskiej perspektywy jest dokładnie odwrotnie niż ogłosiła urzędniczka unijna, Viera Jourova. Od wielu lat, a szczególnie od momentu ogłoszenia fałszywej pandemii działalność cenzorska gigantów internetowych wymienionych przez Jourową skupia się na:
- demonetyzowaniu /pozbawianiu wpływów z reklam/,
- ograniczaniu zasięgów,
- kasowaniu filmów, postów
- likwidacji kont,
a dotyczy to przede wszystkim tych podmiotów, które podają informacje prawdziwe w kontekście wydarzeń historycznych, politycznych oraz z innych dziedzin, w tym dotyczących działalności globalistycznych agend i groźnych dla zdrowia afer farmaceutycznej mafii
Prawda nazywana jest: dezinformacją, fake newsem, antysemityzmem, teorią spiskową, rosyjską propagandą, rasizmem, transfobią, homofobią, faszyzmem, mową nienawiści.
Raport Komisji skupia się na tym, jak z rzekomą dezinformacją walczą giganci technologiczni – Google, Microsoft, Meta czy TikTok.
Nie wiadomo czy raport wymienia i opisuje szczegółowo poszczególne przypadki dlatego nie można wykluczyć, że wśród ocenzurowanych informacji mogły się znaleźć fake newsy lub informacje nieścisłe. Unijna urzędniczka mówiła tylko o “dezinformacji rosyjskiej” nic nie wspominając o ukraińskiej propagandzie. Od wielu lat najwięcej dezinformacji pojawia się w oficjalnych komunikatach mainstreamu.
Ostatnia edycja 28.09.23.
Niemiecko-francuska Unia, jako federacja daje znak, co wolno a czego nie wolno, niezależnie od oceny konkretnych spraw przez członków UE. Chciałeś tego Grzegorzu Dyndało…?
Raport
Propaganda Wielkiego Resetu jest propagowaniem ustroju totalitarnego.
Zabrakło w tekście wzmianki o niezwykle ważnej dezinformacji – klimatycznej propagandy a w zasadzie przekrętu na skalę większą niż pandemia.
Masz rację, że zabrakło. Dodamy. Mamy jeszcze czas na edycję do dziś.